|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
INFRASTRUKTURA /Modernizacje Wielunia - Kranówka w Wieluniu
twiggy - 2008-03-16, 10:03 Temat postu: Kranówka w Wieluniu Mam wrażenie, że jakość wody ostatnio się pogorszyła, bardziej mętna i czajnik zarasta kamieniem znacznie szybciej niż kiedyś. Nie wiem z którego ujęcia mam wodę; na pewno nie z tego na Częstochowskiej.
Czy ktoś też to zauważył?
stanmarc - 2008-03-17, 18:55
U mnie w pracy - ul. Narutowicza - kupujemy w 5 l bańkach bo tej z kranu nie da się pić - biały osad w kawie i herbacie oraz mnóstwo kamienia w czajniku a ekspres do kawy trzeba było co dwa tygodnie odkamieniać. - totalna porażka.
Stefan - 2008-03-17, 19:58
Podobno magistrala wodociągowa (główna/grubsza rura) z ujęcia w Rudzie do miasta jest azbestowo-cementowa . Komuś to przeszkadza ?
glizda - 2008-03-17, 20:00
A ja nie narzekam na swoja kranówkę
bob_mistrz - 2008-03-17, 20:11
Cytat: | Podobno magistrala wodociągowa (główna/grubsza rura) z ujęcia w Rudzie do miasta jest azbestowo-cementowa . Komuś to przeszkadza ? |
hehehe to u nas na wsi dawno już są wymienione, a u was w mieście jeszcze niet??
Cytat: | A ja nie narzekam na swoja kranówkę |
Ja też nie... Powiem więcej, mam rewelacyjną wodę w domciu, a jadąc na śląsk, aż mnie ciarki przechodzą na samą myśl o tej twardzicy
glizda - 2008-03-17, 21:12
bob_mistrz napisał/a: | Powiem więcej, mam rewelacyjną wodę w domciu, a jadąc na śląsk, aż mnie ciarki przechodzą na samą myśl o tej twardzicy |
Mnie ciarki przechodzily jak weekendy w Opolu spędzałam nie wspomnę już o wrocławskiej kranówie
My mamy kranówkę z ujęcia na Częstochowskiej i naprawdę nie mogę narzekać
Silvo - 2008-03-20, 09:31
Ja tez nie narzekam. Na Starych Sadach nie była zła. Teraz bliżej centrum i też nie narzekam.
Stefan - 2008-03-28, 23:03
bob_mistrz napisał/a: | a u was w mieście jeszcze niet?? |
oto dowód
fragment uzgodnień z 2000 roku do studium obwodnicy wschodniej w której zwraca się uwagę na konieczność przebudowy (zmiany materiału) W-200 azb.-cem. (wodociąg średnicy 200 mm azbestowo-cementowy) na W-200 PEHD (wodociąg średnicy 200 mm z Polietylenu HD (high density)). Ten fragment wodociągu przebudowano chyba w 2005 (podczas budowy skrzyżowania Popiełuszki-Wawska) ale to z pewnością nie jedyny fragment azbestowego wodociągu na terenie miasta. Nie pamiętam też jakiejś wielkiej akcji wymiany wodociągów. Pogarszająca się jakość wody spowodowana jest prawdopodobnie starzejącą się siecią wodociągową.
Karzełek - 2008-03-29, 00:08
stefan_pol napisał/a: | Podobno magistrala wodociągowa (główna/grubsza rura) z ujęcia w Rudzie do miasta jest azbestowo-cementowa . Komuś to przeszkadza ? |
Ja nie widzę w tym problemu...
bob_mistrz napisał/a: | Powiem więcej, mam rewelacyjną wodę w domciu, a jadąc na śląsk, aż mnie ciarki przechodzą na samą myśl o tej twardzicy |
Zgadzam się... na Śląsku woda jest okropna... Muszą mieć kiepskie ujęcia, że ją tak mocno faszerują chemią...
Stefan - 2008-03-29, 13:33
Coś (dla leniwych)o ujęciach:
Cytat: | (dotyczy zaopatrzenia w wodę miasta Wielunia i wsi Ruda)
Klasyfikacja ze względu na zanieczyszczenia:
➢ klasę I a- wód najwyższej jakości bez przekroczeń dopuszczalnych wskaźników zanieczyszczeń, nadających się do celów pitnych bez uzdatniania;
➢ klasę I b- wód wysokiej jakości nieznacznie zanieczyszczonych o naturalnych chemizmie, odpowiadających wodom do celów pitnych i gospodarczych
wymagających prostego uzdatnienia;
➢ klasę II- wód średniej jakości o naturalnym chemizmie, jak i zmienionych antropogenicznie, wymagających złożonego uzdatnienia;
➢ klasę III- wód niskiej jakości, w których cechy fizyczne i zawartość głównych wskaźników zanieczyszczeń, znacznie przekraczają normy obowiązujące dla wód
pitnych;
Miasto zaopatrywane jest w wodę z 4 ujęć (10 studni), ponadto do miejskich wodociągów podłączone są również 3 ujęcia zakładowe (Spółdzielni Dostawców Mleka, szpitala oraz ZUGiL-u), co umożliwia w razie konieczności wzajemne wykorzystanie zasobów wodnych.
Przedsiębiorstwo Komunalne sp. z o. o., eksploatuje ujęcia (zaopatrzenia miasta
Wielunia i wsi Ruda) wód głębinowych w Wieluniu:
1. Wieluń - ujęcie Cukrownia (składa się z dwóch studni) , ul. Jagieły J2- klasyfikacja III – nieeksploatowane ze względu na niskie położenie (40 m niżej niż osiedle Stare Sady)
2. Wieluń - ujęcie Centrum (składa się z dwóch studni) , ul. Piłsudskiego J2- klasyfikacja III
3.Ujęcie Ruda składa się z trzech studni na terenie Rudy studnie nr: I, II, III
Studnia nr I głębokość 41,2m
Studnia nr II głębokość ?
Studnia nr III głębokość 40 m.
4. Ujęcie wody przy ulicy Częstochowskiej (J2- klasyfikacja- I b)składa się z trzech studni:
Studnia nr I głębokość zawieszenia pomp 102 m.
Studnia nr III głębokość zawieszenia pomp 108 m.
Studnia nr IV głębokość zawieszenia pomp 116 m
W razie potrzeby:
5.Wieluń- Spółdzielnia Dostawców Mleka J1-klasyfikacja I b
6.Szpital
7. Wieluń- Zugil- stratygrafia J2 (jury) klasyfikacja non (nie odpowiadające normie)
Ze względu na dużą zawartość żelaza konieczne jest uzdatnienie wody dla wartości dopuszczalnych. W tym celu wykonana została stacja uzdatniania wody.
Ze względu na brak wody dla zabezpieczenia maksymalnych potrzeb miasta
zaprojektowano dwa zbiorniki retencyjne. Zbiorniki posiadają kształt walców o średnicy wewnętrznej 25,0 m i średnicy wysokości 6,80 m. zbiorniki zagłębione są ok. 1,6 m pod średni poziom powierzchni terenu istniejącego, obsypane są nasypem ziemnym osłaniającym zarówno ściany jak i płyty dachowe.
Ze względu na to, że ze wszystkich ujęć woda podawana jest do wspólnej sieci niemożliwe jest rozdzielenie ujęcia przy ul. Częstochowskiej.
Studnie zlokalizowane przy ul. Piłsudskiego przy ich eksploatacji oddziaływują na studnie na terenie szpitala, która jest wykorzystywana dla celów szpitala. Większość użytkowników (mleczarnia korzysta z własnego ujęcia) na terenie Wielunia korzysta z wodociągu miejskiego.
Na terenach wiejskich (ujęcia) : Jodłowiec, Kurów, Turów, Kadłub administrację sprawuje prywatny podmiot gospodarczy.
źródło http://www.bip.um.wielun.pl (PROGRAM OCHRONY ŚRODOWISKA) |
Woda z kranu (z ujęcia w Rudzie i na Częstochowskiej) smakuje jak źródlana. A włókna azbestu (jeżeli są ?? to ...) w bardzo niskim stężeniu smaku wody nie psują a jak wpływają na zdrowie. No ale to czego nie widac (co pod ziemią) nam nie przeszkadza, mimo iż tym płynie to co pijemy. Wodę bada się w ujęciach nie u odbiorcy dlatego możliwe jest wtórne zanieczyszczenie w wodociągach np rdzą, azbestem itd
twiggy - 2008-03-29, 14:38
To w takim razie cofam stwierdzenie z 1. postu, że woda w moim kranie jest "na pewno nie z tego na Częstochowskiej".
Od inkasenta dowiedziałem się, że była awaria i przez jakiś czas mieliśmy wodę z innego ujęcia (jego słowa) stąd zanieczyszczenie. Teraz wróciło do normy, na pewno w czajniku osiada mniej kamienia niż na os. Wyszyńskiego.
Ferbik - 2008-03-30, 21:33
Ja piłem często wodę z kranu i nigdy nic mi nie było. Ani się gronkowiec nie chciał zadomowić ani inne duperele... Naprawdę mamy niezłą wodę i cieszmy się, że nie mieszkamy w zmutowanym wrocLove (jak mnie ta nazwa (słowo wymoderowano)) lub w warszafce
Gregg Sparrow - 2008-03-30, 21:46
Ferbik, ja również piłem wodę z kranu... tylko że ja wylądowałem na oddziale urologicznym w Łasku gdzie miałem rozbijane kamienie nerkowe.
Co do wody we Wrocłwiu to na Mokrym Dworze jest jedna z najlepszych uzdatnialni wody w Polsce, a to ze rury mają stare to juz inna historia.
glizda - 2008-03-30, 22:00
gregg napisał/a: | Ferbik, ja również piłem wodę z kranu... tylko że ja wylądowałem na oddziale urologicznym w Łasku gdzie miałem rozbijane kamienie nerkowe. |
gregg, kamienie nerkowe nie tylko od kranówki sie tworzą, ja nie piję kranówki a też miałam kamienie...
A na naszą kranówkę nie można narzekać
Leveile Soleile - 2008-04-04, 02:58
No fajnie, więc ja mam najgorszej jakości wodę-III. Też zauważyłam, w sumie już od dłuższego czasu zauważam, że woda jest coraz gorsza. Jeszcze w herbacie to tak mocno nie czuć, ale jak mam samą przegotowaną wodę wypić, to aż mnie skręca.
Choć w porównaniu z łódzką wodą (w każdym razie z tego miejsca w którym ją piłam) to nasza jest pychhhaaaa. W tym roku miałam okazje spróbować czystej przegotowanej wody w Łodzi i musiałam od razu wypluć...Jechało chlorem przeokropnie, brrr. A oczywiście koleżanka się zdziwiła, bo ona od urodzenia mieszka w Łodzi i nie zauważyła, żeby woda nie była smaczna.
boozy1 - 2008-04-18, 22:17
Osiedle za szpitalem woda beznadziejna. Nie proponuję pić z kranu. Wystarczy nalac do wanny i już wszystko jasne. Czajnik średnio co 3 - 4 dni trzeba odkuć z kamienia. Nie wspomnę już że po awarii woda nie nadaje się do użycia przez 2 dni.
|
|