Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Aktualności / Wydarzenia - Wypadek na skrzyżowaniu

hiszpan - 2008-07-26, 00:24
Temat postu: Wypadek na skrzyżowaniu
Wczoraj około godziny 22.00 jadąc od strony osiedla Stare Sady o mało co nie wjechałem na samochód oraz wrak motocykla (rozmiar uszkodzeń był tak duży, że bardzo ciężko było zidentyfikować typ pojazdu), który leżał na środku jezdni przecięcia się ulic Częstochowskiej, Piłsudskiego, Krakowskie Przedmieście i 18 Stycznia. Przypuszczam, że powodem wypadku było nie ustąpienie pierwszeństwa przejazdu samochodowi osobowemu przez motocykl. Części pojazdów (szczególnie motocykla) były porozrzucane w promieniu kilkudziesięciu metrów od miejsca zdarzenia. Motorem jechały dwie osoby, które jak powiedział mi jeden z przechodniów, doznały licznych złamań.

Jak wspomniałem na początku, mało brakowało, a nie byłbym trzecim uczestnikiem wypadku. Powodem jest/było bardzo słabe oświetlenie tegoż skrzyżowania. Napisałbym jeszcze kilka cierpkich słów o pracy jednej ze służb podczas tego wypadku, jednak odpuszczę sobie tą kwestię..

Jeśli ktoś poda informacje o stanie zdrowia poszkodowanych, będę wdzięczny. Przyznam, że motocykliście dawałem małe szanse na przeżycie, po tym jak przejeżdżając z bliska zobaczyłem stopień zniszczeń obu pojazdów.

Chudyy - 2008-07-26, 00:40

Tez widziałem ten wypadek. Nie jestem pewnien ale to był chyba skuter. Nie przyglądałem się za bardzo ale widać, że dość mocno puknięty.
Spooky - 2008-07-26, 00:53

Z moich informacji wynika, że to nie motocykl (lub skuter) wymusił pierwszeństwo, ale samochód. Jechał on bowiem z ul. 18 stycznia, a więc z drogi podporządkowanej. Natomiast motocykl jechał z ul. Częstochowskiej. Poza tym dosyć opieszale usuwano skutki tego wypadku, ponieważ miał on miejsce ok. godziny 20:30, a jeszcze o 22:15 skrzyżowanie było częściowo nieprzejezdne.
hiszpan - 2008-07-26, 01:07

Spooky napisał/a:
Z moich informacji wynika, że to nie motocykl (lub skuter) wymusił pierwszeństwo, ale samochód. Jechał on bowiem z ul. 18 stycznia, a więc z drogi podporządkowanej. Natomiast motocykl jechał z ul. Częstochowskiej(...)


Jeśli samochód jechał ulicą 18 Stycznia, a skuter ulicą Częstochowską to zastanawiająca jest siła uderzenia, która musiała być bardzo duża, ponieważ gdy wjeżdżałem na skrzyżowanie to samochód stał tyłem do ulicy Częstochowskiej bliżej krawędzi, a skuter (bądź motocykl) leżał praktycznie na jego środku.


Spooky napisał/a:
(...)Poza tym dosyć opieszale usuwano skutki tego wypadku, ponieważ miał on miejsce ok. godziny 20:30, a jeszcze o 22:15 skrzyżowanie było częściowo nieprzejezdne.


Wynika z tego, że po półtorej godziny od zdarzenia, miejsce wypadku wyglądało jakby wypadek wydarzył się kilka minut wcześniej. Szkoda słów..

Daro - 2008-07-26, 11:43

nie ma znaczenia czy podporzadkowana czy nie gdyz dzialala sygnalizacja swietlna, moim zdaniem skuter jechal albo ulica Piłsudskiego albo krakowskie przedmiescie sądząc po skutkach wypadku gdyby jechal częstochowską to mało prawdopodobne jest żeby uderzył w przód tego golfa ( nie mowie o uderzeniu z boku, tylko centralnie od przodu w sam środek)
Nevermind - 2008-07-26, 12:29

Nie wiem skad macie takie info ale bardzo bledne raczej. Mieszkam niedaleko i rozmawialem z sasiadem ktory to widzial na wlasne oczy. 2 chlopakow jechalo motorem z Krakowskiego w strone Czestochowskiej. A VV golf z Czestochowskiej w strone Pilsudzkiego. Wina pewnie bedzie kierowcy auta, ale sadzac po sile i uszkodzeniach jakie spowodowal motocyklista predkosc motoru na pewno nie wynosila 50 km/h. Motocykl sie doslownie wbil w srodek auta ktore skrecalo w Pilsudzkiego. Sadze, ze wina jest raczej tez motocyklisty ktory po prostu jechal za szybko i wjechal w auto ktore juz skrecalo. Ale ocenia to *specjalisci*.
Archdevil - 2008-07-26, 13:05

Nevermind napisał/a:
2 chlopakow jechalo motorem z Krakowskiego w strone Czestochowskiej. A VV golf z Czestochowskiej w strone Pilsudzkiego. Wina pewnie bedzie kierowcy auta,

Jeśli tak to wyglądało, to motor powinien ustąpić pierwszeństwa, dlaczego więc wina kierowcy auta?

WujA - 2008-07-26, 13:17

Archdevil, trzeba tylko trochę poczytać i wszystko jest jasne :)

Daro napisał/a:
nie ma znaczenia czy podporzadkowana czy nie gdyz dzialala sygnalizacja swietlna


A co do rannych to słyszałem, że jeden chłopak miał dwie nogi usztywnione oraz założony kołnierz kiedy "wjeżdżał" do karetki. Co do drugiego nie jestem pewny, ale chyba doznał podobnych obrażeń (czyt. nie zagrażających życiu). Jeden z nich ponoć miał 15 lat, lecz to informacje niepotwierdzone.

mka - 2008-07-26, 15:53

hiszpan napisał/a:
Spooky napisał/a:
Z moich informacji wynika, że to nie motocykl (lub skuter) wymusił pierwszeństwo, ale samochód. Jechał on bowiem z ul. 18 stycznia, a więc z drogi podporządkowanej. Natomiast motocykl jechał z ul. Częstochowskiej(...)


Jeśli samochód jechał ulicą 18 Stycznia, a skuter ulicą Częstochowską to zastanawiająca jest siła uderzenia, która musiała być bardzo duża, ponieważ gdy wjeżdżałem na skrzyżowanie to samochód stał tyłem do ulicy Częstochowskiej bliżej krawędzi, a skuter (bądź motocykl) leżał praktycznie na jego środku.


Spooky napisał/a:
(...)Poza tym dosyć opieszale usuwano skutki tego wypadku, ponieważ miał on miejsce ok. godziny 20:30, a jeszcze o 22:15 skrzyżowanie było częściowo nieprzejezdne.


Wynika z tego, że po półtorej godziny od zdarzenia, miejsce wypadku wyglądało jakby wypadek wydarzył się kilka minut wcześniej. Szkoda słów..


Faktycznie szkoda słow.. jesli wydaje Ci sie ze po wypadku w którym sa ranni mozna natychmiast wszystko ,, posprzatac".

Nevermind - 2008-07-26, 16:09

WujA: Dobrze slyszales i nawet ich znasz.. Bajzert to widzial.
Spooky - 2008-07-26, 16:19

Moja poprzednia wersja była faktycznie mylna :oops: Teraz już dowiedziałem się prawdziwych informacji na ten temat i jest tak jak napisał wyżej Nevermind. Ale muszę powiedzieć, że to nie pierwszy dokładnie taki wypadek właśnie na tym skrzyżowaniu. Już kiedyś idąc tamtędy widziałem na własne oczy dokładnie taką samą sytuację jak to, co miało miejsce wczoraj. Z tym, że wtedy siła uderzenia była mniejsza i facet jadący skuterem wstał z niego o własnych siłach. Fatum ciąży nad tym skrzyżowaniem chyba dlatego, że drogi z pierwszeństwem przejazdu to ul. Częstochowska i ul. Piłsudskiego, czyli inaczej niż na pozostałych skrzyżowaniach, przez co zdarzają się wymuszenia pierwszeństwa przejazdu...

mka napisał/a:
Faktycznie szkoda słow.. jesli wydaje Ci sie ze po wypadku w którym sa ranni mozna natychmiast wszystko ,, posprzatac".

Można. Może nie natychmiast, ale w ciągu 40 minut. Tylko tyle, że policja oczywiście zjawiła się na miejscu dopiero po ok. właśnie 40 minutach, a po wykonaniu wszystkich czynności jeszcze długo czekali na lawetę...

mka - 2008-07-26, 16:21

[ Dodano: 2008-07-26, 16:21 ]
Spooky napisał/a:
Moja poprzednia wersja była faktycznie mylna :oops: Teraz już dowiedziałem się prawdziwych informacji na ten temat i jest tak jak napisał wyżej Nevermind. Ale muszę powiedzieć, że to nie pierwszy dokładnie taki wypadek właśnie na tym skrzyżowaniu. Już kiedyś idąc tamtędy widziałem na własne oczy dokładnie taką samą sytuację jak to, co miało miejsce wczoraj. Z tym, że wtedy siła uderzenia była mniejsza i facet jadący skuterem wstał z niego o własnych siłach. Fatum ciąży nad tym skrzyżowaniem chyba dlatego, że drogi z pierwszeństwem przejazdu to ul. Częstochowska i ul. Piłsudskiego, czyli inaczej niż na pozostałych skrzyżowaniach, przez co zdarzają się wymuszenia pierwszeństwa przejazdu...

mka napisał/a:
Faktycznie szkoda słow.. jesli wydaje Ci sie ze po wypadku w którym sa ranni mozna natychmiast wszystko ,, posprzatac".

Można. Może nie natychmiast, ale w ciągu 40 minut. Tylko tyle, że policja oczywiście zjawiła się na miejscu dopiero po ok. właśnie 40 minutach, a po wykonaniu wszystkich czynności jeszcze długo czekali na lawetę...


Hm czy byłes na miejscu i widziales jak dlugo czekali na lawete?

Spooky - 2008-07-26, 16:24

Byłem na miejscu o 22:15 i widziałem że było tylko dwóch policjantów kierujących ruchem i straż pożarna, która się zbierała, a więc wszystkie czynności już się zakończyły, a lawety nie było. Z tego co wiem samochód ściągnięto dopiero przed 23.
Chudyy - 2008-07-26, 16:28

Parę minut po 23 było już "czysto".
mka - 2008-07-26, 16:30

Spooky napisał/a:
Byłem na miejscu o 22:15 i widziałem że było tylko dwóch policjantów kierujących ruchem i straż pożarna, która się zbierała, a więc wszystkie czynności już się zakończyły, a lawety nie było. Z tego co wiem samochód ściągnięto dopiero przed 23.


Hm to zle wiesz. Bylem holownikiem po ten samochod i przyjechalem po niego ok 22.20 i musialem czekac jeszcze dodatkowe 10 min az technik skonczy robic zdjecia dopiero wtedy mozna posprzatac samochod. W takim przypadku jak ten gdy uczestnicy wypadku maja jakies powazne obrazenia konieczne sa do wykonania wszystkie czynnosci. To ze dwoch policjantow kieruje ruchem i strazacy stoja obok nie znaczy ze wszystko jest juz zrobione bo to technik jest odpowiedzialny za opis calego wypadku. Zupelnie inna kwestia jest to ze wstepnie nalezy czekac na wiesci ze szpitala bo gdyby ktorys z tych chlopaków zmarł na miejsce musiałby przyjechac prokurator. Jeszcze jedna rzecz to na kolizje czeka sie na przyjazd policjantow godzine czy dwie nie pamietam zeby na jakis wypadek przyjechali po 40 min.

Gregg Sparrow - 2008-07-26, 18:04

Archdevil napisał/a:
Nevermind napisał/a:
2 chlopakow jechalo motorem z Krakowskiego w strone Czestochowskiej. A VV golf z Czestochowskiej w strone Pilsudzkiego. Wina pewnie bedzie kierowcy auta,

Jeśli tak to wyglądało, to motor powinien ustąpić pierwszeństwa, dlaczego więc wina kierowcy auta?

Jeżeli motocyklista jechał prosto a samochód skręcał w lewo (tam są światła więc obydwaj musiei mieć zielone) to jednak kierowca samochodu powinien ustąpić (przecież skręca). Nie byłoby tak tylko w przypadku gdyby nie działały światła.
Niech mnie ktoś poprawi jeżeli się mylę :D

WujA - 2008-07-26, 18:45

gregg: wszystko się zgadza. Ja już wyjaśniłem Archdevilowi o co chodzi kilka postów wcześniej. Chyba, że jednak musi mieć jak krowa na rowie to przepraszam bardzo.
hiszpan - 2008-07-26, 19:40

mka napisał/a:
(...)Zupelnie inna kwestia jest to ze wstepnie nalezy czekac na wiesci ze szpitala bo gdyby ktorys z tych chlopaków zmarł na miejsce musiałby przyjechac prokurator(...)


Czy oby na pewno już to skrzyżowanie jest posprzątane? Może jeszcze czekają :oops: ?

mka napisał/a:
(...)Jeszcze jedna rzecz to na kolizje czeka sie na przyjazd policjantow godzine czy dwie nie pamietam zeby na jakis wypadek przyjechali po 40 min.


To by się zgadzało. Wkońcu ten wypadek wydarzył się w Polsce.

Spooky - 2008-07-26, 20:10

gregg napisał/a:
Jeżeli motocyklista jechał prosto a samochód skręcał w lewo (tam są światła więc obydwaj musiei mieć zielone) to jednak kierowca samochodu powinien ustąpić (przecież skręca).

Zgadza się, jednak kierowca samochodu nie ustąpił być może dlatego, że wiedział, że jest na drodze z pierwszeństwem przejazdu i to go zmyliło. Dlatego być może lepiej by było wprowadzić zmianę oznakowania tego skrzyżowania, tak żeby drogi z pierwszeństwem to były ul. Piłsudskiego i ul. 18 stycznia... Ale to tylko takie gdybanie.

Spooky - 2008-07-27, 01:13

Mimo że działała sygnalizacja świetlna, kierujący samochodem mógł mylnie sądzić, że ma pierwszeństwo, bo jedzie z drogi z pierwszeństwem przejazdu.
yampress - 2008-07-27, 10:51

Cytat:

Przestrzeganie kolejności stosowania przepisów ruchu drogowego
Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do
poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujących ruchem lub uprawnione do jego
kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów
ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub
znaki drogowe. Przy czym:
* polecenia i sygnały dawane przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego
kontroli mają pierwszeństwo przed sygnałami świetlnymi i znakami drogowymi,
* sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi
pierwszeństwo przejazdu.


WujA - 2008-07-27, 14:10

Spooky, jak ktoś nie zna przepisów kodeksu ruchu drogowego no to rzeczywiście mógł "mylnie sądzić". Wystarczy na kursie prawa jazdy uczęszczać na wykłady, słuchać instruktorów i myśleć. yampress zacytował o co B.

Z mojej analizy sytuacji wynika, że samochód ten prowadziła albo kobieta, albo kierowca robiący 2000 km rocznie, albo świeżak zaraz po kursie. No albo doświadczony 'drajwer' który w natężonym ruchu nie zauważył nadjeżdżającego skutera (ale zbyt dużego ruchu w tym momencie chyba nie było?).

siwy_ - 2008-07-27, 16:52

WujA napisał/a:
że samochód ten prowadziła albo kobieta
uuu headshot :wink:
mka - 2008-07-27, 21:41

WujA napisał/a:
Spooky, jak ktoś nie zna przepisów kodeksu ruchu drogowego no to rzeczywiście mógł "mylnie sądzić". Wystarczy na kursie prawa jazdy uczęszczać na wykłady, słuchać instruktorów i myśleć. yampress zacytował o co B.

Z mojej analizy sytuacji wynika, że samochód ten prowadziła albo kobieta, albo kierowca robiący 2000 km rocznie, albo świeżak zaraz po kursie. No albo doświadczony 'drajwer' który w natężonym ruchu nie zauważył nadjeżdżającego skutera (ale zbyt dużego ruchu w tym momencie chyba nie było?).


Albo kierowca ktory dziennie robi po 700 km i byl zmeczony. Powodow mogło byc 7259871.

Asiunia - 2008-07-27, 22:56

WujA napisał/a:


Z mojej analizy sytuacji wynika, że samochód ten prowadziła albo kobieta, albo kierowca robiący 2000 km rocznie, albo świeżak zaraz po kursie.


Nawet jeśli prowadziła kobieta to nie wiem co to może mieć do rzeczy :?: :!:

mareks - 2008-07-28, 12:28

Wiele razy miałem przypadek że kierowca skręcający z Częstochowskiej wymuszał pierwszeństwo./na światłach/.Uważam że są to niedouczeni kierowcy.Dlatego też będąc na tym skrzyżowaniu trzymam zawsze nogę na hamulcu.
Nevermind - 2008-07-28, 14:42

Taka sama sytuacja ma miejsce kilkadziesiat? razy dziennie na skrzyzowaniu Sieradzkiej z Kaliska.
WujA - 2008-07-29, 10:59

mka napisał/a:
Albo kierowca ktory dziennie robi po 700 km i byl zmeczony.


Wątpię żeby ktokolwiek robił na co dzień 700km..

Ferbik - 2008-07-29, 11:15

WujA napisał/a:
Wątpię żeby ktokolwiek robił na co dzień 700km..

Uwierz mi, że są tacy.

WujA - 2008-07-29, 17:30

Ferbik napisał/a:
Uwierz mi, że są tacy.


Zapomniałem, że w naszym kraju są również robochłopy...

laki - 2008-09-10, 09:00

teraz bedzie podobno prawko od 21 lat moze to cos zmieni na naszych drogach

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group