|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Historia / Turystyka - Warta nie do kąpieli
Ferbik - 2008-07-31, 07:30 Temat postu: Warta nie do kąpieli
Kulisy Powiatu napisał/a: | 26.07.2008
Nieświadomi konsekwencji ludzie korzystają z kąpielisk, które już od kwietnia nie spełniają norm określonych przez ministra zdrowia. W miejscach zwyczajowo wykorzystywanych do kąpieli, tj. „Kępowizna” czy „Nadwarciański Gród” wprowadzony jest zakaz kąpieli. Niestety w upalne dni rzeka przeżywa prawdziwe oblężenie.
Już w kwietniu Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Wieluniu na łamach swojej strony internetowej niezmiennie ukazuje informacje, że jakość wody w miejscu wykorzystywanym do kąpieli przy rzece Warta na polu biwakowym „Kępowizna”nie odpowiada wymogom określonym przez ministra zdrowia. W maju również kąpielisko przy „Nadwarciańskim Grodzie” uznano za zanieczyszczone.17 czerwca w obu tych miejscach wprowadzony został zakaz kąpieli. Pomimo wprowadzonego zakazu w upalne dni rzeka przeżywa prawdziwe oblężenie. Większość osób zażywających kąpieli nie jest świadoma zanieczyszczenia wody i konsekwencji z tym związanych.
- Zachłyśnięcie się zanieczyszczoną wodą może prowadzić do zaburzeń żołądkowo-jelitowych lub alergicznych zmian skóry. Po prostu w miejscach objętych zakazem nie można się kąpać - informuje mgr Barbara Sułkowska, dyrektor PSSE.
Postanowiliśmy więc sprawdzić w jaki sposób korzystający z kąpielisk informowani są o zakazie kąpieli.
- Na terenie ośrodka powieszony jest zakaz kąpieli, także osoby przebywające na terenie obiektu wiedzą, że nie można się kąpać - wyjaśnia pracownik ”Nadwarciańskiego Grodu”.
Co do „Kępowizny”, sytuacja okazała się nieco bardziej skomplikowana. Niewiele osób bowiem jest zorientowanych, kto tak naprawdę odpowiada za bezpieczeństwo na ów polu biwakowym. Zwróciliśmy się więc do Urzędu Gminy Pątnów w celu uzyskania informacji, ale również tam niewiele się dowiedzieliśmy.
- Tablice z zakazem zawsze były umieszczane przy moście, ale pewnie już ich nie ma. To są prywatne działki, w interesie właściciela jest informowanie korzystających z kąpieliska - wyjaśnił Bartosz Chudecki.
Niestety z właścicielem „Kępowizny” nie udało nam się skontaktować, sprawdziliśmy natomiast wiedzę odpoczywających nad rzeką osób na temat zakazu kąpieli.
- Zakaz kąpieli? Jestem tutaj prawie co dzień, osób mnóstwo, wszyscy w wodzie, więc nie sądzę, aby ktokolwiek był poinformowany o jakimś zakazie. Pewnie od razu by tłumy znikły, bo przecież ludzie boją się chorób - mówi Łukasz z okolic Kałuż.
- To by była głupota, gdyby rzeka była zanieczyszczona jakimiś grożnymi bakteriami, a ludzie by nie wiedzieli. Przecież tutaj przychodzą całe rodziny, małe dzieci. Ja jestem ciekawa, kto będzie odpowiadał, jak jakieś dziecko zachoruje przez tę brudną wodę. Przecież ludzie korzystają z rzeki w niewiedzy, że istnieje jakieś zagrożenie - z oburzeniem mówi mieszkanka pobliskiego Załęcza.
Niestety kolejne wiadomości nie wróżą nic dobrego. W ubiegłym tygodniu ponownie zostały pobrane próbki wody do badań. Już teraz wiemy, że woda nadal jest zanieczyszczona. Jeśli więc chcemy uniknąć wizyt u lekarza i wydatków w aptekach, warto samemu zadbać o swoje bezpieczeństwo, bo zdrowia nikt nam i naszym dzieciom nie zwróci.
Natalia Ptak
* w upalne dni rzeka przeżywa prawdziwe oblężenie - metoda kopiuj wklej?
*owym
|
Widać jacy to obeznani redaktorzy... znam właściciela pola biwakowego "Kępowizna" osobiście i żaden problem się z nim skontaktować jeśli się tylko chce. Pewnie pani redaktor nawet na Kępowiznie nie była i znaku poniżej nie widziała a co dopiero, jak widać po powyższym artykule - nie słyszała o tym znaku. Wiem, widziałem, ba! Nawet jestem wykonawcą tego znaku. Jak zresztą widać na zrobionym przeze mnie zdjęciu, w tle ludzie się kąpią... na miejscu właściciela Kępowizny wytoczyłbym pani Ptak sprawę o zniesławienie i celowe odstraszanie klientów. Ale cóż się dziwić. Rzetelność dziennikarzy w tych czasach opiera się tylko i wyłącznie - jak widać po powyższym artykule - na plotkach. Bo do faktów to im duuużo brakuje. Stylistyka pisania artykułów też pozostawia wiele do życzenia.
red - 2008-07-31, 21:55
Ja tu nie widzę żadnego zniesławienia. Napisano że nie można się z nim skontaktować i że biwakowicze nie wiedzą że jest zakaz kapieli. Nic poza tym.
Ale faktem jest, że nawet jak są znaki zakazu to kąpiący nie chcą ich widziec...
Spooky - 2008-07-31, 21:57
Ferbik, ja w tym artykule nie widzę żadnego celowego odstraszania klientów ani zniesławienia. Autorka opisała faktyczny stan - przecież w rzece Warcie faktycznie obowiązuje zakaz kąpieli. Co do właściciela, to może akurat go nie było, albo nie chciał rozmawiać z redaktorką. A jeśli chodzi o znak informujący o zakazie kąpieli na Kępowiźnie, to ja byłem tam ostatnio dwa razy (w ostatni piątek i niedzielę) i znaku nie było, gdyż został zdemontowany. Widziałem go za to wcześniej (jakieś 2 tygodnie temu).
Roger - 2008-07-31, 23:07
moze i woda jest brudna znak stoi ale to gdzie jechac sie wyszalec jak zalewy sztuczne sa w gorszym stanie. BYlismy na biwaku to chociaz dno widac a w zalewach pobliskich jest zielono...Czyli w okoliczy nie ma miejsca gdzie spokojnie mozna sie pokapac. A na basenie to nie to samo. No ale Ferbik z podsumowaniem troszke przesadziles;)) pozdro
Ferbik - 2008-08-01, 06:28
red napisał/a: | Napisano że nie można się z nim skontaktować i że biwakowicze nie wiedzą że jest zakaz kapieli. |
Totalna bzdura właśnie. Spooky napisał/a: | Autorka opisała faktyczny stan - przecież w rzece Warcie faktycznie obowiązuje zakaz kąpieli. |
Opisała. Ale pisanie, że ludzie nie wiedzą, bo nie ma znaków jest przegięciem. Spooky napisał/a: | A jeśli chodzi o znak informujący o zakazie kąpieli na Kępowiźnie, to ja byłem tam ostatnio dwa razy (w ostatni piątek i niedzielę) i znaku nie było, gdyż został zdemontowany. |
A wiesz dlaczego został zdemontowany? Na około pół dnia zresztą?
Spooky - 2008-08-01, 06:36
Ferbik napisał/a: | Ale pisanie, że ludzie nie wiedzą, bo nie ma znaków jest przegięciem. |
Moim zdaniem faktycznie ludzie nie wiedzą, bo nie ma znaków więc nie wiem co w tym dziwnego...
Ferbik napisał/a: | A wiesz dlaczego został zdemontowany? Na około pół dnia zresztą? |
Nie mam pojęcia, ale za to wiem że nie było go w godzinach popołudniowych w ostatni piątek, ani w godzinach popołudniowych w niedzielę.
Ferbik - 2008-08-01, 06:37
Spooky napisał/a: | Nie mam pojęcia, ale za to wiem że nie było go w godzinach popołudniowych w ostatni piątek, ani w godzinach popołudniowych w niedzielę. |
Bo jakiś burak go złamał dla zabawy. Przy barze też znaku nie widziałeś?
Spooky - 2008-08-01, 06:39
Akurat nie przyglądałem się W każdym razie jedno jest pewne - jeśli znak już stoi na właściwym miejscu, to przynajmniej nie można powiedzieć że ludzie nie wiedzą o zakazie kąpieli Ale kiedy znaku nie było, jak najbardziej można było tak przypuszczać.
miko 005 - 2008-08-01, 09:02
Na początek stwierdzenie;
- Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.
To tak na marginesie realnie osiągalnych kąpielisk przez mieszkańców powiatu wieluńskiego.
Nie chcę się czepiać szczegółów, ale o tym że rzeka jest zanieczyszczona i nie nadaje się do kąpieli wiadomo faktycznie nie od dziś, taki problem pojawia się praktycznie co roku. I czy te zakazy będą widoczne czy nie, ludzi raczej to nie odstraszy, upały robią swoje. Mnie natomiast dziwi jeden fakt, skoro już ta pani redaktor Natalia P, jest tak przejęta zdrowiem ludzi kąpiących się w rzece Warcie, to dlaczego przestrzega tak usilnie tylko tych, którzy korzystają z kąpieliska wokół „Kępowizny”? A co w dalszym biegu rzeki, na wysokości Kamionu, Krzeczowa, Osjakowa, tam jest wszystko OK., nie ma zagrożenia dla kąpiących się? Mówimy o prywatnych właścicielach kąpielisk, a jak z umieszczaniem zakazów wywiązują się gminy, którym podlegają tereny przywodne, czy liczba tych znaków jest wystarczająco duża, czy tak jak w przypadku Kamionu, jeden znak przy moście, a tereny wzdłuż rzeki, na którym biwakują letnicy można liczyć w kilometrach. I na koniec już, dlaczego nie ma wzmianki o tym że włodarze powiatu nie robią nic aby poprawić stan zanieczyszczenia rzeki Warty, albo żeby zapewnić mieszkańcom inne alternatywne, do brudnej rzeki kąpieliska.
Pani Natalio, więcej obiektywizmu, bo to co pani wypisuje to na odległość śmierdzi czyjąś zewnętrzną interwencją w treść tego artykułu. A ja szczerze mówiąc, brzydzę się takimi ludźmi, którzy dają się pociągać za sznurki.
Ferbik - 2008-08-04, 15:03
Spooky napisał/a: | Akurat nie przyglądałem się W każdym razie jedno jest pewne - jeśli znak już stoi na właściwym miejscu, to przynajmniej nie można powiedzieć że ludzie nie wiedzą o zakazie kąpieli Ale kiedy znaku nie było, jak najbardziej można było tak przypuszczać. |
Dodatkowo zamontowane zostały 3 znaki informujące o zakazie kąpieli. Cóż... jak ktoś był w ten weekend na Kępowiznie to i tak stwierdził, że znaki są tylko po to, żeby stały. Znowu tłumy ludzi w wodzie...
Spooky - 2008-08-04, 17:49
Ferbik napisał/a: | Cóż... jak ktoś był w ten weekend na Kępowiznie to i tak stwierdził, że znaki są tylko po to, żeby stały. Znowu tłumy ludzi w wodzie... |
Jednak mimo wszystko lepiej że te znaki są, niż gdyby miało ich nie być. Przynajmniej ludzie wiedzą że obowiązuje zakaz kąpieli, bo gdy znaków nie było nie każdy o tym wiedział.
Ferbik - 2008-08-04, 18:45
Spooky napisał/a: | Jednak mimo wszystko lepiej że te znaki są, niż gdyby miało ich nie być. Przynajmniej ludzie wiedzą że obowiązuje zakaz kąpieli, bo gdy znaków nie było nie każdy o tym wiedział. |
Taki jest wymóg Sanepidu
JustyGie - 2008-08-04, 22:13
Hmm, ja słyszałam, że to wszystko przez gronkowca i jeszcze jakąś inną bakterię, ale nie pamiętam, jaką. Jeśli to rzeczywiście gronkowiec, to szczerze współczuję późniejszego próbowania wyleczenia złapanego gronkowca. Straszna sprawa.
Spooky - 2008-08-04, 22:36
W Warcie głównym zagrożeniem są obecnie bakterie coli.
Natalia Ptak - 2008-08-05, 12:43
Wydaje mi się że zanim się kogoś obsmaruje to powinno się chociaż porozmawiać. Dzwonił do mnie dzierżawca Kępowizny i on jakoś nie ma zastrzeżeń więc nie sądzę żebyś Ty drogi Ferbiku był odpowiednią do tego osobą.
[ Dodano: 2008-08-05, 13:45 ]
Najłatwiej jest krytykować. Krytykujesz radio prasę więc może załóż swoje prywatne niezależne media.
Ferbik - 2008-08-05, 12:47
Natalia Ptak, wiem że dzwonił. Nawet podobno miałaś odwiedzić Kępowiznę w niedzielę. Jak widać nie dotarłaś. A właściciel pola był dzisiaj u mnie i rozmawiałem z nim na ten temat. Miałaś przyjechać i wyjaśnić sytuację. Dlaczego nie wspomniałaś o sprostowaniu, które rzekomo masz napisać?
Natalia Ptak napisał/a: | Wydaje mi się że zanim się kogoś obsmaruje to powinno się chociaż porozmawiać. |
No właśnie... więc przeczytaj swój artykuł i odpowiedz sobie najpierw na pytanie: rozmawiałaś przed napisaniem go z właścicielem pola? Tylko nie pisz proszę, że nie mogłaś się z nim skontaktować...
Co do krytyki to chyba mam do tego prawo?
Ps. Przecinki nie gryzą pani dziennikarz, więc czasem warto ich używać...
Natalia Ptak - 2008-08-05, 13:21
To raczej kolejny artykuł a na chwilę obecną nie mam jak jechać. a przecinków nie lubię
Sorki, ale to nie w moim stylu takie dochodzenie się. Jeśi mam z kimś coś wyjaśniać to na pewno nie z tobą. POzdrawiam
Ferbik - 2008-08-05, 13:24
Napisz mi tylko jedno: byłaś w ogóle na Kępowiznie bezpośrednio przed tym jak narodził się ten artykuł, czy może ktoś dał Ci go do zredagowania?
Bardzo bym prosił o szczerość...
Natalia Ptak - 2008-08-05, 13:55
Tak byłam i to z dzieckiem. co najlepsze nawet nie wiedziałam o zakazie i znaków informacyjnych też nie widziałam. dopiero w sanepidzie dowiedziałam się o zakazie i napisałam ten artykuł, aby dotrzeć do ludzi , którzy podobnie jak ja przeoczyli znak zakazu kąpieli. Ideałem nie jestem, ale to co robię , to robię w dobrej wierze. I naprawdę nie mogłam się skontaktować z dzierżawcą Kępowizny, nie należę do tych co manianę odwalają. Jeśli tylko znajdę czas i transport pojadę i napiszę o tym ,że znaki są. Nie unikam prawdy. Po prostu naprawdę tych znaków nie widziałam. Jeśli to mój błąd, to go naprawię. Jeśli winą jest lokalizacja znaków, to na pewno też o tym wspomnę. Nie sądzę ,aby ten artykół obrażał dzierżawcę Kępowizny, jeśli jednak tak jest i się o tym dowiem od niego ,to na pewno przeproszę, bo mam w sobie trochę kultury.
*artykuł
*zdania zaczynamy z dużej litery
bob_mistrz - 2008-08-05, 13:56
Natalia Ptak napisał/a: | Dzwonił do mnie dzierżawca Kępowizny i on jakoś nie ma zastrzeżeń |
Oczywiście, że nie miał, mówiąc, że jeżeli nie napiszesz sprostowania, wystąpi na drogę sądową
Grzegorz Nowak (W) - 2008-08-05, 22:24
Po pierwsze - pani Natalio - poproszę o większą staranność w używaniu języka ojczystego. Dotyczy to zarówno kwestii przecinków, jak i błędów ortograficznych czy czystości stylu. Wydaje mi się, że podobnie jak murarzowi fuszerka budowlana czy piekarzowi zatęchłe ciasto przy wypieku chleba to osobie pragnącej mienić się dziennikarzem nie przystoi niechlujstwo językowe.
Po drugie - do wszystkich dyskutantów - sprawę rzetelności dziennikarskiej, kwestie ewenualnego dementi czy spraw sądowych proszę nie rostrzygać w dziale Historia/Turystyka - to nie miejsce na to. Informacja o zakazie kapieli w wymienionych miejscach została przekazana, zainteresowani mogli i nadal mogą się z nią zapoznać, a nam pozostaje czekać tylko na odwołanie tego zakazu - aby jak najszybciej.
Wszelkie próby kontynuacji wątku w stronę rostrzygania czy ktoś był, sam napisał, ma pretensje, wytoczy sprawę sądową czy nie, zaowocują zamknięciem wątku - o czym uprzedzam.
Pozdrawiam!
vvivvo - 2008-08-07, 17:49
w końcu można się kąpać, czy nie można?!
bob_mistrz - 2008-08-07, 23:01
vvivvo napisał/a: | w końcu można się kąpać, czy nie można?! |
Człowiek nie bydle, swój rozum ma... Jest zakaz, kąpiesz się na własne ryzyko. Mnie tam nic się nie stało po, w sumie ok 12 godzinnej, kąpieli
Roger - 2008-08-08, 11:24
Nikomu ze znajomych nic nie jest:) No chyba ze ktos ma pragnienie i zacznie ta woda pic:))
Ale bob dobrze powiedziane "Człowiek nie bydle, swój rozum ma..."
red - 2008-08-08, 11:53
vvivvo napisał/a: | w końcu można się kąpać, czy nie można?! |
Polecam artykuł:
Trochę wody dla ochłody
Za onet.pl:
Łódzkie
30 lipca 2008 11:11
Jako nieprzydatne do kąpieli określono następujące akweny:
1. „Arturówek” Łódź, ul Skrzydlata 75
2. „Stawy Jana” Łódź, ul. Rzgowska 247
3. Miedzna Murowana – zalew na rz. Wąglanka, pow. opoczyński
4. Opoczno – zalew na rz. Drzewiczka
5. Zarzęcin – Zalew Sulejowski, pow. opoczyński
6. Bronisławów – Zalew Sulejowski, gm. Wolbórz, pow. piotrkowski
7. Fryszerka rzeka Widawka pow. radomszczański
8. Kodrąb – zalew na rz. Widawka pow. radomszczański
9. Zakrzówek Szlachecki na rz. Warta, pow. radomszczański
10. Przedbórz-Błonie na rz. Pilica, pow. radomszczański
11. Karolinów - Zalew Sulejowski pow. tomaszowski
12. Załęcze Wielkie na rz. Warta pow. wieluński
13. „Kępowizna” w Kałużach na rz. Warta pow. wieluński
14. „Malinka” w Zgierzu Dąbrówce-Las
15. Kąpielisko w Strykowie na rz. Moszczenica, pow. zgierski
16. „Mrożyczka” w Głownie, pow. zgierski
17. Leźnica Wielka na rz. Gnida pow. zgierski.
Kąpieliska dopuszczone do użytku:
„Wawrzkowizna” w Rząsowie pow. bełchatowski
„Słok” zbiornik na rzece Widawka pow. bełchatowski
Patyki” na rz. Pilsia pow. bełchatowski
Łask na rz. Grabia/Pisia
Łask-Kolumna na rz. Grabia
„Don Bosco” w Lutomiersku pow. pabianicki
„Nad Stawem” w Konstantynowie Łódzkim pow. pabianicki
Kąpielisko w Drzewocinach pow. pabianicki
„Businka” w Pabianicach pow. pabianicki
Sulejów – rz. Pilica, pow. piotrkowski
Kąpielisko „Słoneczko” na zb. Bugaj w Piotrkowie Tryb.
Leonów Zalew Sulejowski pow. piotrkowski
Barkowice Mokre – Zalew Sulejowski, pow. piotrkowski
Wylazłów - Zalew Jeziorsko, pow. poddębicki
Uniejów – rz. Warta, pow. poddębicki
Kąpielisko „Tatar” rz. Rawka w Rawie Mazowieckiej
Kąpielisko Miejskie w Białej Rawskiej, pow. rawski
Sieradz na rz. Warta, ulica Parkowa
Próba – zbiornik na rz. Żeglina, pow. sieradzki
Kąpielisko „Zadębie” w Skierniewicach ul. Konwaliowa
„ Rawka-most” na rz. Rawka w Skierniewicach-Rawka
Kąpielisko na rz. Pilica w Tomaszowie Maz. ul. PCK
Swolszewice Małe Borki - Zalew Sulejowski pow. tomaszowski
Nad Lindą” rz. Linda Grotniki, pow. zgierski
Smardzewice – Zalew Sulejowski pow. tomaszowski
Tresta – Zalew Sulejowski pow. tomaszowski
Starówka” rz. Starówka Ozorków, ul. Wiejska pow. zgierski
Stan z dn. 23.07.2008 r.
Jaro - 2008-08-21, 22:24 Temat postu: Skontrolują kąpieliska nad Wartą.
Cytat: | Patrole złożone z policjantów, strażaków, strażników leśnych i straży rybackiej będą jutro patrolowały brzegi Warty na odcinku od Konopnicy do Załęcza.
Funkcjonariusze sprawdzą dzikie kąpieliska, i porozmawiają z wypoczywającymi nad rzeką o zagrożeniach jakie mogą ich spotkać w ostatnim tygodniu wakacji.
Akcja rozpocznie się jutro o 10 i potrwa do 20.
Źródło: RZW |
|
|