Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Polityka pozaregionalna - Afery w ZUS-ie

hiszpan - 2009-09-09, 10:54
Temat postu: Afery w ZUS-ie
Sylwester R. został prezesem ZUS w listopadzie 2007 r. Powołał go premier Tusk. Zasłynął czystką - odwołał 14 z 16 dyrektorów ZUS w Polsce(...)

www.gazeta.pl

Zawsze najciekawszym wydaje mi sie byc fakt, ze po ujawnieniu jakichkolwiek afer, nikt nie chce byc posadzony o znajomosci z ich bohaterami :) Polityk PO mowi, ze Sylwester R. to czlowiek PSL, czlonkostwo w zarzadzie ZUS zawdziecza wplywom w tej partii i znajomosciom w rzadzacej wowczas SLD (rok 2004). Okazuje sie jednak, ze to "jedyny sprawiedliwy" w Polsce, prawdopodobnie przyszly Prezydent RP Donald TUSK powolal oszusta na to stanowisko.

Cyntia - 2009-09-15, 20:33

Cytat:
Prezes szczecińskiego ZUS Tadeusz D. oskarżony o korupcję miał zostać odznaczony Orderem Odrodzenia Polski! Wniosek o nominację podpisał sam premier Donald Tusk.

Miał być order a może być nawet 8 lat odsiadki! Zatrzymany dziś przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego Tadeusz D. szef szczecińskiego ZUS miał dostać Order Odrodzenia Polski. Wniosek o przyznanie tego wysokiego odznaczenia do prezydenta Lecha Kaczyńskiego (60l.) wysłał sam premier Donald Tusk(52l.)

(...)

http://www.efakt.pl/Szef-...ly,51827,1.html



:D

Ferbik - 2009-09-15, 20:35

Nie ma to jak wiarygodne źródło...
Cyntia - 2009-09-15, 20:43

Ferbik napisał/a:
Nie ma to jak wiarygodne źródło...

:roll:
A co tutaj ma źródło do rzeczy?

O sprawie pisały też inne gazety i nikt tego nie wyssał z palca.

Do kancelarii wpłynął wniosek!

Uruchom sobie googla i zobacz sam jak mi nie wierzysz. :twisted:

Ferbik - 2009-09-15, 20:48

Skoro wrzucasz coś, co uważasz za prawdziwe (co za tym idzie - chcesz przekonać tym innych), staraj się selekcjonować informacje, czyli skąd je wrzucasz, bo nie na tym rzecz polega, żebym teraz googlał i sprawdzał, czy masz rację, ale jak widzę napis "fakt" czy "superexpress" to w słowie wiarygodność potrafię wtedy zrobić z 5 błędów
Cyntia - 2009-09-16, 00:51

Ferbik napisał/a:
Skoro wrzucasz coś, co uważasz za prawdziwe


Ja wrzuciłam coś co jest prawdziwe, a nie coś co "uważam za prawdziwe".

tomow - 2009-09-16, 14:04

Informacja Cyntii jest prawdziwa. Informacje o tym były podawane przez wszystkie media, które odwoływały się do źródeł pochodzących z KPRM.
ourson - 2009-09-16, 14:31

O co tak naprawdę chodziło w tej całej akcji?
interia.pl napisał/a:
Prokurator okręgowy Józef Skoczeń ujawnił zarzuty postawione podejrzanym. Były prezes ZUS Sylwester R. usłyszał sześć zarzutów dotyczących łapownictwa; czerpania korzyści majątkowych w związku z pełnioną funkcją. Miał przyjmować prezenty m.in. telewizor, pobyt w hotelu i materiały budowlane wartości 10 tys. zł oraz usługi budowlane warte 11 tys. zł. Miał również przyjąć korzyść w postaci sprowadzenia, zorganizowania odprawy celnej samochodu i zapłacenia związanych ze sprowadzeniem auta opłat w wysokości 10 tys. zł.


Ja rozumiem, łapówki to łapówki, choć jak dla mnie telewizor za 3 tysiące złotych otrzymany w prezencie od kilku pracowników (informacja z porannej audycji radiowej Trójki) to już chyba trudno nazwać łapówką...

A już z pewnością robienie takiej szopki z zatrzymaniem dla łapówek wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych to jak żyw przypomina akcje za czasów PiS. Tylko zdaje się że teraz miało być inaczej... :roll:

Oznaczałoby to że przyczyn tej całej szopki chyba trzeba szukać gdzie indziej... A może ta dziwna zbieżność czasu działań ABW wobec prezesa ZUS i sytuacji ministra Grada, stoczni, obiecanej dymisji? Czyżby ręczne sterowanie prokuraturą i ABW w celu zorganizowania medialnej odsieczy? Nie... tfuuu... cóż za plugawe myśli mi się zalęgły... to przecież niemożliwe żeby Donald... nie... absolutnie...

Cyntia - 2009-09-16, 15:50

ourson napisał/a:
Ja rozumiem, łapówki to łapówki, choć jak dla mnie telewizor za 3 tysiące złotych otrzymany w prezencie od kilku pracowników (informacja z porannej audycji radiowej Trójki) to już chyba trudno nazwać łapówką...


Łapówką jest nawet wręczenie kontrolerowi biletów 5 zł aby odstąpił w zamian od wypisania kary. Każda łapówka jest wysoce szkodliwa dla społeczeństwa, w tym dla Ciebie.

Ktoś mógłby powiedzieć co to jest 50 zł łapówki? Ale od ziarnka do ziarnka a uzbiera się miarka! Łapówka oznacza oszustwo.

Dawanie łapówki to niemal jak jechanie w grach na nieuczciwych kodach, że się bardziej młodzieżowo wyrażę. :P Branie łapówki to oszukiwanie reszty, która przez łapówkę traci. U lekarza np. musisz czekać w kolejce jak ktoś przed Tobą da w łapę.

Łapówki są bardzo szkodliwe.

ourson napisał/a:
A już z pewnością robienie takiej szopki z zatrzymaniem dla łapówek wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych to jak żyw przypomina akcje za czasów PiS. Tylko zdaje się że teraz miało być inaczej... :roll:


Ja nie mam nic do tych szopek. Niech złodzieje widzą, że jak będą kradli to niebawem ich może spotkać taka kara. :grin:
Za czasów PiS-u to przesadzali z konferencjami prasowymi, które organizowano przy okazji byle policyjnej akcji. Samo pokazywanie akcji nie jest złe.

ourson - 2009-09-17, 08:34

Cyntia, ale on otrzymał prezent urodzinowy. Telewizor. Zrzuciło się na niego kilku pracowników. Czy to jest łapówka? Dla mnie mocno, naprawdę mocno naciągana teoria.

Łapówka jest oczywiście szkodliwa. Tylko odnoszę nieodparte wrażenie że w tym kraju mamy znacznie więcej problemów niż prezent urodzinowy w postaci telewizora za 3 tysiące złotych.

Zaraz dojdziemy do tego, że będąc np w Radzie Miejskiej radni będą wyjeżdżali na zakupy poza teren gminy, bo jeszcze się okaże że mieli wpływ na wysokość podatków i dzięki temu otrzymali rabat 5% w sklepie spożywczym. Nie dajmy się zwariować.

Cyntia napisał/a:
Ja nie mam nic do tych szopek. Niech złodzieje widzą, że jak będą kradli to niebawem ich może spotkać taka kara. :grin:


A ja mam coś przeciwko - nieadekwatność zastosowanych środków w stosunku do przewinienia naraża organa ścigania na śmieszność.

Cyntia - 2009-09-17, 09:31

ourson napisał/a:
Cyntia napisał/a:
Ja nie mam nic do tych szopek. Niech złodzieje widzą, że jak będą kradli to niebawem ich może spotkać taka kara. :grin:


A ja mam coś przeciwko - nieadekwatność zastosowanych środków w stosunku do przewinienia naraża organa ścigania na śmieszność.


Ourson, nie ma tutaj żadnej "nieadekwatności zastosowanych środków w stosunku do przewinienia". Jedynie wydaje Ci się, że tak jest, ale w rzeczywistości tak nie jest. Zresztą przyjrzyj się sam jeszcze raz temu co nieco wyżej zacytowałeś:

Cytat:
Były prezes ZUS Sylwester R. usłyszał sześć zarzutów dotyczących łapownictwa; czerpania korzyści majątkowych w związku z pełnioną funkcją. Miał przyjmować prezenty m.in. telewizor, pobyt w hotelu i materiały budowlane wartości 10 tys. zł oraz usługi budowlane warte 11 tys. zł. Miał również przyjąć korzyść w postaci sprowadzenia, zorganizowania odprawy celnej samochodu i zapłacenia związanych ze sprowadzeniem auta opłat w wysokości 10 tys. zł.


Jak myślisz, co on za taką kasę mógł komuś ułatwić tak, że ten ktoś jeszcze na tym zarobił, bo taki jest sens dawania łapówki? :D


ourson napisał/a:
Cyntia, ale on otrzymał prezent urodzinowy. Telewizor. Zrzuciło się na niego kilku pracowników. Czy to jest łapówka? Dla mnie mocno, naprawdę mocno naciągana teoria.


Jako prezes ZUS gość miał najprawdopodobniej wpływ na wysokość wypłat dla swoich podwładnych. :wink:

Czy teraz ten telewizor nie zaczyna wyglądać jak łapówka?

Co innego kwiaty na urodziny za 50 złotych a co innego telewizor za 3000! :grin:

ourson napisał/a:
Łapówka jest oczywiście szkodliwa. Tylko odnoszę nieodparte wrażenie że w tym kraju mamy znacznie więcej problemów niż prezent urodzinowy w postaci telewizora za 3 tysiące złotych.


To, że są inne problemy nie oznacza, że powinniśmy pozostawić w spokoju te! :wink:
Można starać się rozwiązać te problemy i inne problemy, bo jedno drugiego nie wyklucza. :D

Można by rozwiązywać problemy, ale ludzie wybrali partię, która nie jest zdolna do rozwiązywania problemów. Ta partia działa dla kilku celów. Jednym z nich jest prezydentura Donalda Tuska. Nie liczą się reformy (na których częstokroć można stracić nieco popularności, bo godzą one w interesy małych grup społecznych), lecz liczy się poparcie wśród ludu. Ta partia istnieje tylko po to aby istnieć.

Brak działania częstokroć jest równie szkodliwy albo nawet bardziej szkodliwy aniżeli działanie, które nie w pełni byłoby perfekcyjne. :wink:

ourson napisał/a:
Zaraz dojdziemy do tego, że będąc np w Radzie Miejskiej radni będą wyjeżdżali na zakupy poza teren gminy, bo jeszcze się okaże że mieli wpływ na wysokość podatków i dzięki temu otrzymali rabat 5% w sklepie spożywczym. Nie dajmy się zwariować.


"Dajemy się zwariować" właśnie bagatelizowaniem spraw korupcyjnych. Te sprawy tylko z pozoru wyglądają na nieszkodliwe. W rzeczywistości głupie 5 złotych dla kanara w autobusie miejskim zaczyna szkodzić. Wyobraź sobie, że te 5 złotych da 500 osób, a na gapę będzie jeździć 5000! Przez to MZK nie będzie miało środków (będzie miało ich mniej) na remont albo zakup autobusów, co poskutkuje tym, że uczciwi ludzie będą jeździć w gorszych warunkach etc.

KORUPCJA ZAWSZE JEST MOCNO SZKODLIWA I NALEŻY ODNOSIĆ SIĘ DO NIEJ Z POGARDĄ. MA BYĆ DLA NIEJ ZERO WYROZUMIAŁOŚCI.

ourson - 2009-09-17, 11:05

Cyntia, Tak, co do nieadekwatności zastosowanych środków to jest moje opinia. Bardzo subiektywna. Po prostu uważam, że przy podejrzeniu o korupcję na kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych nie ma sensu robić takiej akcji jaką przeprowadzono. I do tego robienie takiej akcji medialnej. Problem polega na tym, że pewnie nikt by się na to nie zdecydował gdyby nie to że komuś zależało na odwróceniu uwagi od innych wydarzeń. Stąd twierdzę że zastosowane środki były nieadekwatne do zarzucanych czynów.

Cyntia napisał/a:
Jako prezes ZUS gość miał najprawdopodobniej wpływ na wysokość wypłat dla swoich podwładnych. :wink:

Czy teraz ten telewizor nie zaczyna wyglądać jak łapówka?


Oczywiście mógł mieć. Kwiaty za 50 zł też są zatem łapówką. W końcu mógł dostać kwiaty od 10 pracowników i to byłoby już 500 zł.


Oczywiście nie uważam że należy zostawić w spokoju działania korupcyjne drobne, ale jak pisałem, odnoszę wrażenie że koncentrując się na łatwym celu telewizora za 3 tysiące czy ogólnie korupcji za kilkadziesiąt tysięcy złotych (jeśli zostanie udowodniona) prokuratorom przeciekają przez palce znacznie większe afery.

A problem korupcji nie wynika ze słabości ludzkich, bo te zawsze będą, tylko z korupcjogennego prawa. I uznaniowości decyzji urzędników z tym związanej. Należy przede wszystkim zmienić prawo.

Cyntia napisał/a:
"Dajemy się zwariować" właśnie bagatelizowaniem spraw korupcyjnych. Te sprawy tylko z pozoru wyglądają na nieszkodliwe. W rzeczywistości głupie 5 złotych dla kanara w autobusie miejskim zaczyna szkodzić. Wyobraź sobie, że te 5 złotych da 500 osób, a na gapę będzie jeździć 5000! Przez to MZK nie będzie miało środków (będzie miało ich mniej) na remont albo zakup autobusów, co poskutkuje tym, że uczciwi ludzie będą jeździć w gorszych warunkach etc.


Ale ja pisałem o tym, że każdy radny miejski dokonujący zakupu w sklepie w którym z sympatii dla długoletniego klienta dostanie np 2 zł rabatu (zamiast 52 zł zapłaci 50) może zostać posądzony o przyjmowanie łapówki.

Korupcja jest naganna, ale rozwiązaniem problemu nie leży w brawurowych akcjach ABW, prokuratury i mediów tylko w prawie. To tam leży problem.

dla mnie EOT.

Cyntia - 2009-09-17, 13:32

ourson napisał/a:
Oczywiście nie uważam że należy zostawić w spokoju działania korupcyjne drobne, ale jak pisałem, odnoszę wrażenie że koncentrując się na łatwym celu telewizora za 3 tysiące czy ogólnie korupcji za kilkadziesiąt tysięcy złotych (jeśli zostanie udowodniona) prokuratorom przeciekają przez palce znacznie większe afery.



Ourson, w tej chwili napisałeś coś mniej więcej takiego:
"Nie uważam, że należy zaniechać łapania złodziei kur, ale odnoszę wrażenie, że gdy się łapie złodziei kur to nie łapie się złodziei samochodów". Weź dobrze zastanów się nad sensem logicznym tego co napisałeś.


Przeczysz bowiem sam sobie i chcąc nie chcąc nadal twierdzisz to co twierdziłeś wcześniej, chociaż mówisz to w inny sposób.
Tymczasem to wygląda tak:
Istnienie innych problemów (spraw) nie oznacza, iż powinniśmy pozostawić w spokoju ten problem! :wink:
Można bowiem starać się rozwiązać tą sprawę i inne sprawy równocześnie, bo jedno drugiego nie wyklucza.

Inaczej mówiąc, łapanie złodziei kur nie stoi na przeszkodzie w łapaniu złodziei samochodów. :D

Domyślam się, że chodzi Ci o to, że prokuratura nie ściga grubych ryb.
Masz rację, że grube ryby nie są łapane.
One dzięki politykom korzystają z ochrony (z parasola) służb specjalnych.
Jednak to, że ich nikt nie łapie (albo robi się to rzadko) nie oznacza, że powinno się zaniechać łapania płotek, a to pośrednio sugerujesz. Płotki są równie szkodliwe. Ich jest dużo i to dlatego szkodzą równie mocno jak rekiny. Inaczej mówiąc, chmara szarańczy potrafi zeżreć dwa razy więcej zielska aniżeli jeden słoń. Oczywiście nie oznacza to, że powinno się odstąpić od ścigania słoni. Powinno się ścigać jednych i drugich.




ourson napisał/a:
Stąd twierdzę że zastosowane środki były nieadekwatne do zarzucanych czynów.


Czyli twierdzisz, że zatrzymanie gościa i założenie mu kajdanek to "środek nieadekwatny do zarzucanych mu czynów"?
Co zatem miałoby być "środkiem odpowiednim"?

Może mieli przyjść do niego z kwiatami w ręku i powiedzieć mu:
"Przepraszamy pana bardzo, że mieliśmy czelność zakłócić pański spokój, ale chcemy pana zatrzymać i czy mógłby pan z nami iść, bo bardzo pana o to prosimy, prosimy bardzo!"? Przecież to byłaby parodia organów ścigania. Może mieli mu nie zakładać kajdanek aby miał wolne rączki i aby teoretycznie miał możliwość pójścia do toalety jak Blida?

Powiem Ci, że nie ma co się litować nad bandziorami, bo oni nie litują się nad nami. Gdy bandzior bierze łapówkę to działa na szkodę całego społeczeństwa i dobrze o tym wie. Te tłuste zady (łapówkarze) myślą tylko o sobie. Nie liczy się dla nich dobro ogółu (czyli nas), lecz ich własne dobro, a zostali powołani na stanowisko z poleceniem aby troszczyli się o dobro ogółu. Jako społeczeństwo płaciliśmy im za to troszczenie się o nasze dobro i darzyliśmy ich zaufaniem, a oni postanowili to mieć gdzieś.

Każdy urzędnik państwowy, który dopuszcza się korupcji działa na szkodę Twoją i wszystkich pozostałych obywateli. Nie ważne jest to jaki to jest urzędnik. On jest złodziejem! On jest cholernym skurczybykiem, który przyczynia się do tego, że w kraju jest burdel. On jest poważnym przestępcą i szkodnikiem społecznym.

Wyobraź sobie, że miasto ustala przetarg na chodniki. W tle pojawia się łapówka (niech będzie telewizor). Przez nią i przez tego skurczybyka, który ją wziął oraz dał, kładzie się dużo gorszy jakościowo chodnik. Po 5 latach ten chodnik zaczyna pękać, bo jest szajsem. Ludzie się na nim potykają. Twoja babcia łamie sobie nogę. Cierpi przez to 3 miesiące. W końcu wymieniają chodnik na nowy zamiast w to miejsce załatać dziury w jezdni. I wyobraź sobie, że to wszystko przez tego skurczybyka, który wziął w łapę! Mogli położyć dobry chodnik, taki który przetrwałby 30 lat, a położyli szajs. Tysiące ludzi chodziło po dziurawym chodniku, a ten złodziej oglądał sobie filmy w lepszej jakości. Łapówkarze to nie są ludzie to są wieprze. ZERO TOLERANCJI DLA KORUPCJI.

To był tylko przykład, ale tak to działa. I ludzie nie są tego świadomi, co mnie przeraża.

I nie mów, że zastosowano gdzieś "nieadekwatne środki". Nikt go nie bił. Po prostu go zatrzymano. Łapówki, nawet te niewielkie, są wielce szkodliwe. Głupie 5 zł dla kanara w autobusie potrafi wyrządzić ogromne szkody. Gdy daje je 200 osób to na gapę jeździ 5000 osób, co sprawia, że przedsiębiorstwo komunikacyjne nie przynosi odpowiednich zysków i aby załatać dziurę to musi podnieść ceny biletów. Potem TY płacisz droższy bilet, co oznacza, że dorzucasz się z prywatnej kieszeni do tych co jeżdżą na gapę. Potem TY jeździsz starym jak świat autobusem.

Walka z korupcją leży w interesie społecznym. Nie ma "dobrych łapówek". Jak wręczasz łapówkę to działasz na szkodę innych ludzi.

Chciałabym abyś zastanowił się nad tym w jaki sposób szkodzi łapówka w szpitalu, powiedzmy wręczona lekarzowi na oddziale onkologii. Nie śpiesz się. To nie wyścigi i nie liczy się czas, lecz prawidłowość wyciągniętych wniosków.


A kwiaty za 50 złotych, na które zrzuci się 10 osób (co wyjdzie 5 zł na człowieka) nie są żadną łapówką. Porównując telewizor do kwiatów popełniasz błąd logiczny, nazywający się błędną analogią. Kwiaty nie są bowiem żadną korzyścią, co najwyżej to jest to korzyść przejawiająca się w chwilowej poprawie samopoczucia. Za dwa dni kwiatków nie będzie. :wink: :grin:



ourson napisał/a:
Cyntia, Tak, co do nieadekwatności zastosowanych środków to jest moje opinia. Bardzo subiektywna.


Nikt nikomu nie zabrania twierdzenia, że kofeina jest równie szkodliwa jak kokaina, i nikt nikomu chyba nie zabrania polemizowania z takimi stwierdzeniami. :D


ourson napisał/a:
Korupcja jest naganna, ale rozwiązaniem problemu nie leży w brawurowych akcjach ABW, prokuratury i mediów tylko w prawie. To tam leży problem.



Naturalnie, że problem korupcji należy rozwiązywać również i przede wszystkim poprzez odpowiednie przepisy prawne, które stwarzałyby mniej okazji, jakiś nadzór etc. Jednakże to nie ma związku z akcjami ABW czy też CBA. Złapanie gościa nie jest bowiem rozwiązywaniem problemu korupcji (w sensie przeciwdziałania).

Cyntia - 2009-09-17, 14:43

Dodam jeszcze, że z nagłośnieniem tej sprawy w mediach chodziło najprawdopodobniej o pokazanie ludziom, że Platforma walczy z korupcją. Być może coś przy okazji przykryli jak zasugerował Ourson, ale nie wiem co, więc nie mówię.




W rzeczywistości ta ich walka z korupcją jest taka, że można się tylko pośmiać.

Najśmieszniejsza jest funkcja minister Pitery:
"Pełnomocnik ds. Opracowania Programu Zapobiegania Nieprawidłowościom w Instytucjach Publicznych w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów" www.kprm.gov.pl :D

Nazwa pierwszorzędna!
Widział ktoś kiedyś ten ich program?
Widział ktoś kiedyś jakieś rzeczywiste sukcesy Pitery?

Ja ciągle nie wiem za co ona pieniądze bierze i nikt mi nie chce odpowiedzieć.

Żaden dziennikarz nie pyta o to w moim interesie
. Ciekawe dlaczego?


Do tej pory widziałam jedynie "aferę dorszową" z 8 złotymi w tle.
W związku z tym, że nie widziałam innych działań to zaczęłam uważać, iż Pitera zajmowała się zbieraniem haków na PiS ("dorzynaniem watach"), a nie tropieniem korupcji. Nie wiem co ona obecnie robi.

Najśmieszniejszy to był ten jej supertajny raport, którego nie chciał odtajnić Donald Tusk. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale bodajże były to wycinki prasowe żywcem wyszarpane z GW. :D

Jak tak ma wyglądać praca ministra to nie wiem jak ja mam to skomentować.

JEDEN WIELKI PR i MYDLENIE LUDOWI OCZU.

PO = ładne uśmiechy, elokwentne słówka i perswazyjne gadki, natomiast pod tym kryje się jedna wielka pustka. Niby mam spokój, bo w telewizji wszyscy się poklepują po plecach, ale na co mi spokój jak w kraju praktycznie nie przeprowadza się reform?

:neutral:

Wszystko stoi.
Miała być reforma KRUS-u, ale nie, bo koalicjant. Miały być inne reformy, ale nie bo coś tam... itd.



Gdyby w PIS-ie byli tacy ministrowie jak Pitera to media rozprawiłyby się z nimi w trzy dni. Byłby jeden wielki wrzask, który wymusiłby na Kaczorze dymisję.

A tutaj co jest? Cisza!

Nikt o nic nie pyta. Wszyscy udają, że jest gitara.
Dziennikarze pytają się Tuska o jakieś pierdoły, w stylu jak się pan czuje po dzisiejszym meczu charytatywnym... etc.

Wszystko kręcone jest pod publikę.

Nie ukrywam, że jestem na to wściekła.

red - 2009-09-17, 19:37

Cyntia, ale jak Ziobro robił konferencje prasowe z dyktafonami to nie byl PR?
Jak na kilka dnie przed wyborami szef CBA wygrzebał sprawe Sawickiej i twierdził, że naród musi wiedzieć na kogo głosuje, to nie był PR?

Jak Kaczyńscy spikneli się w sejmie z Lepperem i Giertychem i oddali troche stanowisk wzamian za utrzymanie władzy to było dobre?
Reforma KRUS, okregi jednomandatowe - wszytsko ok. Ale są to decyzje niepopularne społecznie. Nikt nie będzie sobie kręcił bata na samego siebie.
Zresztą ja już to widzę - gdyby PO chciało zrobic reforme KRUSu (załózmy że jakimś cudem zdobyłoby poparcie w sejmie), to zaraz PIS zrobiłby burze, że wspiera się bogatych przedsiebiorców kosztem biednych rolników, bo przeciez PO to partia zamożnych. Tak więc jak widać - jak chce się psa uderzyć, to kij się zawsze znajdzie.

Cyntia - 2009-09-17, 19:48

red napisał/a:
Cyntia, ale jak Ziobro robił konferencje prasowe z dyktafonami to nie byl PR?


Red, błagam ja Ciebie.
Był to PR. Gdzie ja twierdzę, że nie był?
Red, błagam ja Ciebie.
Co ma w tej chwili do rzeczy PiS?
Red, błagam ja Ciebie.
Nie mów Ty o PiS-ie gdy rozmowa jest o PO.

Czy gdy ktoś rozmawia z Tobą o pogodzie to Ty mówisz mu o tym co będzie leciało w telewizji?

red - 2009-09-17, 20:11

Cyntia napisał/a:
y gdy ktoś rozmawia z Tobą o pogodzie to Ty mówisz mu o tym co będzie leciało w telewizji?

Jeżeli to jest prognoza pogody to TAK :D

Cyntia, chce ci tylko pokazać, że cała polityka opiera sie na PR. Stosuja je wszystkie partie - od PISu, przez PO, SLD, PSL oraz te nieobecne w mediach. Jednym wychodzi to lepiej, innym gorzej, ale nie zmienia to faktu że nadal jest to PR.
Konferencje Ziobry, zatrzymanie szefa ZUSu i wiele wiele innych zabiegów. Na tym polega polityka żeby zdobywać poparcie społeczeństwa - wiadomo że najlepiej robi się to tego typu zabiegami.

Cyntia - 2009-09-17, 20:34

red napisał/a:
Cyntia, chce ci tylko pokazać, że cała polityka opiera sie na PR. Stosuja je wszystkie partie - od PISu, przez PO, SLD, PSL oraz te nieobecne w mediach. Jednym wychodzi to lepiej, innym gorzej, ale nie zmienia to faktu że nadal jest to PR.
Konferencje Ziobry, zatrzymanie szefa ZUSu i wiele wiele innych zabiegów. Na tym polega polityka żeby zdobywać poparcie społeczeństwa - wiadomo że najlepiej robi się to tego typu zabiegami.


Red, ja wiem, że wszystkie partie polityczne w jakiejś mierze podpierają się PR.

Mnie interesuje właśnie ta "miara".

W przypadku PiS ten PR nie był tym czym jest w przypadku PO.

PiS posługiwał się piarem, ale PO oparła całe swoje działanie na piarze. To jest mocno niepokojąca informacja. PO nie przeprowadza reform, bo obserwuje tylko sondaże. Zanim podejmie jakąś ważną decyzję to sonduje jak zareaguje na nią społeczeństwo.

PO w podejmowaniu decyzji nie kieruje się więc tym co logiczne i słuszne, lecz tym co popularne, a to co popularne bardzo często nie pokrywa się z tym co słuszne.

Nie mam zamiaru tłumaczyć tego jak wielkie i tragiczne konsekwencje może mieć takie działanie. Niebawem sam się o tym przekonasz, chociaż nie wiem, bo winę zwalą pewnie na coś innego.

red - 2009-09-17, 20:47

Cyntia napisał/a:
PiS posługiwał się piarem, ale PO oparła całe swoje działanie na piarze. To jest mocno niepokojąca informacja. PO nie przeprowadza reform, bo obserwuje tylko sondaże. Zanim podejmie jakąś ważną decyzję to sonduje jak zareaguje na nią społeczeństwo.

To jest Twoje subiektywne odczucie, że dla PO PR jest ważniejszy niż dla PIS. Cały swój program PIS oparł głównie na walce z korupcją, a efekty tego były raczej średnie (mówię tu o namacalnych efektach, a nie o przekazie medialnym). Nie ustrzegli się nawet skorumpowanego ministra we własnym rządzie (Tomasz Lipiec).
PIS powtarza jak mantrę, że dla PO liczy sie tylko efekt medialny i słupki w sondażach, że wszystko podporzadkowane jest prezydenturze Tuska. Ale przeciez polityka polega na zdobywaniu poparcia więc czemu się dziwić?
Podaje się przykład KRUSu jak przykład nierozwiązanego od lat problemu - tylko że nikt nie chce ruszać gów.. bo smierdzi - likwidacja KRUSu byłaby samobójstwem dla każdej partii. I gwarantuje że ci, którzy teraz zarzucaja PO nie rozwiązanie sprawy KRUSu staneliby murem za rolnikami, bo to są konkretne głosy wyborców !!

Cyntia - 2009-09-17, 20:58

red napisał/a:
To jest Twoje subiektywne odczucie, że dla PO PR jest ważniejszy niż dla PIS.


To nie jest żadne subiektywne odczucie. Tak wygląda rzeczywistość i mówi o tym pół Polski. Hallo?

red - 2009-09-17, 21:50

Cyntia napisał/a:
To nie jest żadne subiektywne odczucie. Tak wygląda rzeczywistość i mówi o tym pół Polski. Hallo?

No tak - jak pół Polski jedzie po PISie to są to zmanipulowane barany, niezdolne do samodzielnego myslenia, ale jak pół Polski mówi, że PO kieruje sie sondażami, to jest to oświecona częśc społeczeństwa, z Cyntią i Zygmuntem Starym na czele.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group