Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Aktualności / Wydarzenia - Liderzy PiS już w niedzielę w Wieluniu

tomow - 2012-04-18, 19:58
Temat postu: Liderzy PiS już w niedzielę w Wieluniu
Cytat:
W ramach akcji „Porozmawiajmy o Polsce” w weekend w Wieluniu gościć będą politycy Prawa i Sprawiedliwości. Jednym z nich będzie wiceprezes PiS Adam Lipiński.
W niedzielę będzie można wziąć udział w otwartym spotkaniu z liderami Prawa i Sprawiedliwości, którzy odwiedzają różne miejsca w Polsce w ramach akcji „Porozmawiajmy o Polsce”. Gośćmi w Wieluniu będą m.in. Adam Lipiński i Jacek Falfus. Szczegółowe informacje podamy wkrótce.

Więcej informacji już wkrótce na piswielun.pl

fanzie - 2012-04-18, 20:04

Już myślałem, że Jarek wpada. Dla niego to nawet wróciłbym do Wielunia na weekend.
red - 2012-04-18, 23:27

No też liczyłem, że Jarosław Polskę Zbaw będzie w Wieluniu. A tu lipa...
Ferbik - 2012-04-18, 23:28

Ja bym nawet wolne wziął, jakby Jarek przybył...
red - 2012-04-18, 23:31

Ferbik napisał/a:
Ja bym nawet wolne wziął, jakby Jarek przybył...
O wolne w niedzielę nietrudno...
JAROSŁAW!!! :D

Ferbik - 2012-04-18, 23:33

Nie przyjedzie...
... ale co nam szkodzi temat podbić :DDD

tomow - 2012-04-19, 08:16

Będzie wiceprezes Adam Lipiński, Dawid Jackiewicz, Waldemar Andzel i Jacek Falfus. Już wiadomo, że spotkanie odbędzie się w Katolickim Liceum Ogólnokształcącym przy ul. Ślaskiej 23 o godzinie 14.
Mrówek - 2012-04-19, 09:11

Szkoła powinna być apolityczna!
red - 2012-04-19, 10:33

Szkoła jest katolicka więc z zasady niepaństwowa (jak sądzę).
A spotkanie odbywa się tylko na terenie szkoły, czyli domyślam się, że PIS po prostu wynajął pomieszczenia od szkoły. Nie widzę w tym nic złego.

Na marginesie - jedynie nazwisko Lipiński coś mi mówi w tym gronie, więc tytuł tematu "liderzy PIS" jest troszkę na wyrost.

miko 005 - 2012-04-19, 13:31

Tę wizytę w Wieluniu, traktuję jako rozesłanie "wici" przez Jarosława Kaczyńskiego.
W oczach tego człowieka, jak również w oczach innych (a w zasadzie to w większości) członków PiS-u, widzę obłęd. To pewnie da się leczyć, tylko jaka klinika podejmie się tego trudnego wyzwania? Wiem, to wyborcy będą typową terapią szokową.

Sylwester - 2012-04-19, 13:50

Możecie teraz pisać różne subiektywne opinie dotyczące PiSu czy samego Jarosława Kaczyńskiego, co nie zmienia faktu, że PO, SLD czy PSL mają was głęboko w ... bo nie przypominam sobie żeby ktokolwiek z ważniejszych polityków tych partii przyjechał do Wielunia i zechciał odpowiedzieć na nasze pytania czy "Porozmawiać o Polsce".

Pan Napieralski był raz wspierać kandydata na burmistrza, przyjechał tylko by zwiększyć wynik wyborczy i tyle. Pozostałych jakoś nie mogę sobie przypomnieć. Może odświeżycie mi wszyscy pamięć kiedy ostatni raz ktoś z bandy czworga był w Wieluniu?

Mrówek napisał/a:
Szkoła powinna być apolityczna!

Przecież nikt nie zaprasza tych panów na lekcje w których uczniowie muszą uczestniczyć tak jak miało to być w innym LO w Wieluniu...
Jak dla mnie jest to czysty układ. Szkoła wynajmuje komercyjnie swoją powierzchnię i tyle.

Ja standardowo nie przyjdę, bo kolejny raz termin mi nie odpowiada.

cogito - 2012-04-19, 15:21

Mrówek napisał/a:
Szkoła powinna być apolityczna!

Apolityczna jest formacja PiS. W każdym razie tak twierdzi sam prezes Kaczyński.
Cytat:
- PiS zawsze był formacją apolityczną, która zdecydowanie broniła wartości chrześcijańskich - mówił Kaczyński. Dodał, że atak na te wartości to "uderzenie w podstawy naszej tożsamości".

Więcej tutaj.
Nic dziwnego, że spotkanie "pisjonarzy" odbędzie się na terenie katolickiej szkoły. Poziom prelekcji będzie dostosowany do poziomu słuchaczy.

red - 2012-04-19, 15:30

Jak partia polityczna może być apolityczna? To jakaś bzdura...
Sylwester napisał/a:
PO, SLD czy PSL mają was głęboko w ...
Myślę, że w tym samym miejscu ma nas PIS. Tyle że szuka poparcia i dlatego organizuje takie spotkania. Kilku polityków spotka się ze swoimi wyznawcami, naobiecuja gruszek na wierzbie (bo w opozycji tak można) i pojadą dalej...
cogito - 2012-04-19, 15:33

red napisał/a:
Jak partia polityczna może być apolityczna? To jakaś bzdura...

To nie bzdura, bo przecież mówimy o PiS-ie, a tam ... wszyscy zdrowi.

tom25 - 2012-04-19, 17:00

A po co te oszołomy tu potrzebne :D
Ferbik - 2012-04-19, 17:06

Jarek do takich dziur jak Wieluń nie zagląda, za to w niedzielę będzie w Sieradzu.
Mrówek - 2012-04-19, 17:10

Czyli jednak do dziur zagląda...
Ferbik - 2012-04-19, 17:30

Mrówek, to był sarkazm ;) Widocznie działacze PiS na ziemi wieluńskiej są za cieńcy w uszach, żeby prezesa sprowadzić :D
Sylwester - 2012-04-19, 19:28

red napisał/a:
Myślę, że w tym samym miejscu ma nas PIS. Tyle że szuka poparcia i dlatego organizuje takie spotkania. Kilku polityków spotka się ze swoimi wyznawcami, naobiecuja gruszek na wierzbie (bo w opozycji tak można) i pojadą dalej...


Rozumiem, że pozostałe sejmowe partie są na tyle pewne siebie, że nawet tego nie muszą robić.
Co jak co, ale zainteresowanie wyborcami w okresie gdy teoretycznie nie czekają nas żadne wybory jest czymś czego wyborcy oczekują. W czasie kampanii wszyscy będą zabiegać o naszą uwagę, a teraz?

miko 005 - 2012-04-19, 19:51

Sylwester, dla nas najlepiej jest gdy polityk jak najmniej interesuje się naszym życiem.
A co do wizyty PiS-owców, oni nie przyjeżdżają do nas, aby nas wysłuchać, tylko po to, żeby "wpajać" nam swoją smoleńską ideologię.

Sylwester - 2012-04-19, 19:54

miko 005, Byłeś na takim spotkaniu? Czy to tylko twoje domysły?

Jednak podczas niemal każdej kampanii słychać głosy, że politycy się nami nie interesują w trakcie trwania kadencji.

Mateusz - 2012-04-19, 21:25

Korwina wam załatwiliśmy do Wielunia.

A Jarosława nikt nie może do Wielunia ściągnąć.

Chętnie bym przyszedł jakby przyjechał Kaczyński do Wielunia.

Syn Mariana - 2012-04-19, 21:50

miko 005 napisał/a:
Sylwester, dla nas najlepiej jest gdy polityk jak najmniej interesuje się naszym życiem.
A co do wizyty PiS-owców, oni nie przyjeżdżają do nas, aby nas wysłuchać, tylko po to, żeby "wpajać" nam swoją smoleńską ideologię.

w zupełności się zgadzam a, że w Wieluniu uzyskali dobry wynik to upewniają swój elektorat- nie mogę już tego słuchać ani oglądać...

Mateusz - 2012-04-19, 22:19

Wybory się szykują niedługo i trzeba spotykać się z wyborcami.
tomow - 2012-04-19, 23:04

Najbliższe wybory za trzy lata. Do tego czasu pojawi się w Wieluniu i Jarosław Kaczyński. Muszę jednak odpowiedzieć na kilka innych zarzutów.
Parlamentarzyści PiS byli w Wieluniu przed wyborami, wybory były przegrane, bo partia źle się wsluchala w głos społeczeństwa. Przyjeżdżają ponownie, bo nie chcą powtórzyć drugi ra tego samego błędu. Co więcej, przez najbliższy rok będzie dużo możliwości spotkań z posłami PiS.
Prezes PiS jest w Sieradzu, bo to stolica okręgu, gdzie PiS współrządzi. Chce się spotkać z tamtą społecznościa. Zastanawia mnie jedno, jeśli działacze wielunskiego PiS są słabi, to co powiedzieć o tych z innych partii,skoro nawet ich biura nie funkcjonują.

Mateusz - 2012-04-20, 12:58

Niekoniecznie.

Koalicja ma przewagę raptem kilku posłów.

A po "orgaźmie" związanym z EURO ludzie mogą przejrzeć na oczy i może będzie powtórka protestów takie jakie miały miejsce niedawno ws ACTA.

ryba - 2012-04-20, 13:37

Po co czekać na Kaczyńskiego, skoro codziennie można oglądać jego tyrady w telewizji. Poznawczo ciekawsze jest posłuchanie tego, co mają do powiedzenia mniej znani posłowie tej partii (czy każdej innej). Można będzie ich na przykład zapytać, co sądzą o Kaczyńskim.
cogito - 2012-04-20, 15:10

tomow napisał/a:

Parlamentarzyści PiS byli w Wieluniu przed wyborami, wybory były przegrane, bo partia źle się wsluchala w głos społeczeństwa. Przyjeżdżają ponownie, bo nie chcą powtórzyć drugi ra tego samego błędu. Co więcej, przez najbliższy rok będzie dużo możliwości spotkań z posłami PiS.

Chyba coś Ci się pokręciło. To nie "partia źle się wsłuchała w głos społeczeństwa", ale społeczeństwo nie chce słuchać, co mówi ta partia. Przeczytaj, co na temat "happeningów" ulicznych z udziałem lidera tej partii mówi ks. Boniecki.
Ks. Boniecki o 10 kwietnia: Przerażające. Skąd tyle zbiorowej nienawiści?
Kaczyści społeczeństwu nie mają nic do zaoferowania, jak tylko wprowadzanie zamętu i wzajemną nienawiść. Co może z tego wyniknąć? Historia zna na to odpowiedź.
"W Sarajewie po prostu ktoś zaczął strzelać i poszło jak lawina" - publicyści o zaostrzaniu politycznego konfliktu

Mateusz - 2012-04-20, 15:20

ryba napisał/a:
Po co czekać na Kaczyńskiego, skoro codziennie można oglądać jego tyrady w telewizji. Poznawczo ciekawsze jest posłuchanie tego, co mają do powiedzenia mniej znani posłowie tej partii (czy każdej innej). Można będzie ich na przykład zapytać, co sądzą o Kaczyńskim.


już tak nie narzekajcie na Kaczyńskiego... Po prostu nie jest tak medialny jak Tusk i media wykreowały go na negatywną postać.


Ciekawy felieton Ziemkiewicza. Polecam wszystkim ;) dla równowagi



Cytat:
O czym tu gadać
Piątek, 20 kwietnia (09:12)

Jako dziennikarz opozycyjny to ja mam łatwe życie, muszę przyznać uczciwie. Nie mam problemu z tematem - cokolwiek tak akurat znajdzie się pod ręką, na pewno będzie pasować. Ale jak muszą się czuć pracownicy "Gazety Wyborczej", TVN-u, "Polityki", Tok FM i Zet, czy innych temu podobnych, to sobie wolę nie wyobrażać. Ich życie - przynajmniej życie zawodowe - musi być równie potworne jak, by przywołać znaną fraszkę, życie kury, zmuszanej by znosić kanciaste jajka.

O czym oni mogą pisać albo mówić? O kolejach to lepiej nie. Jak przyznał szef jednej z kilkudziesięciu kolejowych spółek (gdzie kucharek sześć, tam wszystko idzie wspaniale w porównaniu z sytuacją, gdy kucharek jest blisko sześćdziesiąt), aby przywrócić nasze linie kolejowe do stanu pierwotnego, czyli z czasów Gierka, a nawet Gomułki, trzeba by na dzień dobry włożyć w nie 40 miliardów złotych. No a takich pieniędzy nie ma, oczywiście. Dobra, to, powiedzmy, zwalić można na poprzednie rządy, przecież nasz "Tusku musisz", ucieczka i ostoja przed groźnym Kaczorem, rządzi zaledwie od pięciu lat.

Ale te pieniądze miały być z Unii, i były - tylko że światły rząd PO-PSL nie umiał ich wziąć! Z oferowanych przez Unię środków na modernizację infrastruktury i taboru "absorbował" zaledwie 3 procent! Bo starych kolejarzy mających o czymkolwiek pojęcie, peowska "spółdzielnia" wylała, jako "pisowców", a specjaliści, których zatrudniła z koteryjno-towarzyskiego klucza, niekumate i tych brukselskich kwitów wypełniać nie umieją. Nie zostaje nic innego, niż modlić się żeby maszyniści mieli refleks i odwagę zatrzymania pociągu, kiedy nie zgadzają im się sygnały na semaforach, i czekać ponuro, aż któremuś ich w końcu zabraknie.

Tak, o tych "trzystu miliardach z Unii lepiej ludziom nie przypominać, zresztą sam pan Lewandowski, twarz tej obietnicy, przyznał szczerze, że te spoty wyborcze były "durne raczej"... (a co mu tam, może tak gadać - on już załapał się, emeryturę też mu wypłaci Unia, i to jaką). Więc o czym by tu... O Bonim, Boni wszak, powiadają na mieście, coś tam jeszcze umie. Czym się ten Boni zajmuje? Cyfryzacją... Hm, w rankingu informatyzacji (robi taki jedna z agend ONZ) spadliśmy o kolejnych parę miejsc, na pozycję 42., o kilka oczek za Kazachstanem. Unia właśnie się wkurzyła i zablokowała nam 1,2 miliarda na informatyzacyjne projekty, póki się nie skończą wieczne afery i bardak wokół nich. A pół miliarda wydane na zakończony właśnie kompromitacją projekt wdrożenia elektronicznych dowodów osobistych prawdopodobnie trzeba będzie oddać do unijnej kasy...

Słowa "kasa" to w ogóle lepiej nie wymawiać. Pan minister Rostowski bożył się, że deficyt budżetu w 2012 nie przekroczy 30 miliardów, a po marcu jest już 22,6 miliarda... O całościowym zadłużeniu można powiedzieć tylko tyle dobrego, że nikt nie zna jego rozmiarów. Władza skomplikowanymi zabiegami księgowymi ukryła je nawet przed samą sobą. Gdyby je znała, nie mogłaby spokojnie spać i wpadałaby w histeryczny dygot na widok każdej ulicznej latarni.

Ale i bez tego strach... Autostrady na Euro? Ależ już nikt nawet nie udaje, że którakolwiek będzie "przejezdna". No to co, powiada pani Gronkiewicz Waltz, będą po Euro, ale przecież kibice dolecą samolotami... No, ale pani prezydent Warszawy to wypadek szczególny, kliniczny, skądinąd przeczący obrzydliwym seksistowskim stereotypom, jakoby to blondynki były mądre inaczej. Rzecz przecież nie tylko w autostradach, z których schodzą nieopłaceni podwykonawcy (nie płacono im, żeby na papierze wykazać, że koszty budowa nie są wcale aż tak horrendalne, jak wyliczała opozycja - tylko że oni też nie w ciemię bici, i wiedzą, że jak nie wydrą Tuskowi z gardła zapłaty przed Euro, to już jej nigdy nie zobaczą). Rzecz w tym, że Euro miało być impulsem dla wielkiej modernizacji, a okazuje się dopinanym na siłę, kosztem wielkiej mobilizacji, nikomu na plaster niepotrzebnym fajerwerkiem, po którym przyjdzie liczyć straty i głowić się, co teraz zrobić z niepotrzebnymi już, a cholernie drogimi w utrzymaniu stadionami.

Czy ktoś tam jeszcze w ekipie Tuska uchodził za kompetentnego? Tak, pani Bieńkowska. Ale odkąd Unia wstrzymała nam kasę na "innowacyjną gospodarkę", nie zostawiając na przygotowanych przez jej resort projektach przysłowiowej suchej nitki, jakoś już i ona niechętnie pcha się przed kamery...

Polityka zagraniczna? Proszę mnie nie rozśmieszać, Polska w ogóle przestała się liczyć, nawet Litwa demonstracyjnie pokazuje nam miejsce na wycieraczce. Wojsko? Wojsko mamy jak w XVIII wieku, parę tysięcy niedoinwestowanych żołnierzy na Dzikich Polach, czyli w Afganistanie, a w kraju - opustoszałe koszary i pajęczyny na poligonach. Zamiast armii zawodowej - wciąż armia z poboru, tylko już bez poborowych. Zostało tylko parędziesiąt tysięcy trepów i wojskowych biurokratów. Jak była powódź, to z jednostek wojskowych wysyłano na pomoc jedną, dwie amfibie, nie dlatego, że więcej nie było - bo stoją pod plandekami - tylko że jednostki nie miało już w wojsku dla nich obsługi.

Reformy państwa, "dobre zmiany"... Cholera, Tusk obejmując władzę, odziedziczył po Kaczorze 300 tysięcy urzędników, a teraz jest oficjalnie 500 tysięcy, a - jak twierdzi "Dziennik Gazeta Prawda" - naprawdę, dzięki stosowanym przez władzę kruczkom prawnym przy zatrudnianiu, nawet dwa razy tyle. Co przy okazji tłumaczy, dlaczego nie ma pieniędzy na nic, od emerytur po teatry, ale lepiej, żeby ludzie tego wyjaśnienia nie znali. Polacy mieli wracać z Irlandii i innych krajów? Kiedy "Tusku musisz" nam to obiecywał, był ich tam milion, a teraz są już dwa... "Prawdziwa walka z korupcją"? Wystarczy powiedzieć dwa słowa: Julia Pitera... Prywatyzacja służby zdrowia? Długi "sprywatyzowanych"przychodni rosną jeszcze szybciej niż przed tą światła operacją. Za zamykanie sklepów z "dopalaczami" przyjdzie zaraz wypłacać właścicielom sute odszkodowania...

Nie, w ogóle o żadnych obietnicach Tuska lepiej nie przypominać. Bo trzeba by przyznać, że w pierwszych wyborach obiecywał, że zrobi to, to i tamto, i nie zrobił nic, a w drugiej zaprzysięgał się, że byle go wybrać, to tego, tego i tamtego nie będzie trzeba - i teraz właśnie to robi, z dumną miną cierpiącego za odwagę przeprowadzania "niepopularnych reform".

Po przejedzeniu trzystu miliardów unijnych dotacji, co najmniej pięciuset miliardów pożyczek, po prezencie z niebios, jakim była niepowtarzalna koniunktura, łatwy kredyt dla obywateli (którzy sami zapożyczyli się na większe jeszcze sumy niż budżet), mimo nieobecności w kraju 2 milionów najbardziej aktywnych zawodowo obywateli, bezrobocie przekracza 13,5 procenta, w tym wśród młodych ponad 25 proc.! (W grupie wiekowej 50+, mówiąc nawiasem i a propos "emerytalnej" propagandy, podobnie).

Nie, o gospodarce lepiej nie wspominać. Czego by się tu tknąć... energetyka, alarmują jej pracownicy i eksperci, właśnie weszła w stan rozsypywania się, jak koleje. W przyszłym roku trzeba ze starości odłączyć Elektrownię Szczecin, potem posypią się następne bloki, i wkrótce, jak za komuny, będziemy mieli "stopnie zasilania", wyłączenia miast, aż do włączania prądu tylko w pewnych godzinach. No cóż, i na to przez ostatnich pięć lat władza nie miała czasu, zajęta pielęgnowaniem swoich sondażowych słupków i szczuciem "młodych, wykształconych, z dużych miast" na "lud smoleński".

No, i to wreszcie mamy odpowiedź na męczące nas pytanie, o czym tu mają pisać i mówić prorządowe media. O strasznym Kaczyńskim, podpalającym Polskę i grożącym wojną! O jeszcze straszniejszym Rydzyku, obrońcy multipleksu! O groźnym tłumie spod smoleńskiego krzyża! O, zaiste, nie ma co dłużyć listy "sukcesów" Tuska, niech sobie chętni zrobią to sami w domu, wiadomo i tak, że czego się nie tkną, palce zagłębią im się w wiadomej wstrętnej substancji. Lepiej o tym wszystkim nie myśleć, tylko szczuć, szczuć i judzić na PiS, ile wlezie, i jeszcze bardziej. Śmieszyć, tumanić, przestraszać! Lemingi uwielbiają być rajcowane w ten sposób!

No, więc cóż się dziwić, że nic innego oni wszyscy nie robią?

Jack_Black - 2012-04-20, 17:58

Mateusz napisał/a:

już tak nie narzekajcie na Kaczyńskiego... Po prostu nie jest tak medialny jak Tusk i media wykreowały go na negatywną postać.


Tak, media są wszystkiemu winne. Domniemanej chorobie psychicznej Kaczyńskiego też :lol:

tom25 - 2012-04-20, 19:11

red napisał/a:
Szkoła jest katolicka .

Tylko z nazwy, mam kumpli w pracy którzy mi opowiadali jaka tam jest rozpusta :D jeszcze gorzej niż w innych szkołach :D

Mateusz - 2012-04-21, 21:31

Jack_Black napisał/a:
Mateusz napisał/a:

już tak nie narzekajcie na Kaczyńskiego... Po prostu nie jest tak medialny jak Tusk i media wykreowały go na negatywną postać.


Tak, media są wszystkiemu winne. Domniemanej chorobie psychicznej Kaczyńskiego też :lol:





Przypominam że to TUSK władzę dzierży od 2007 roku a wy ciągle narzekacie na PIS ;)

Ferbik - 2012-04-21, 21:32

A Ty holendrze od kiedy się taki proKaczyński stałeś? :)
tomow - 2012-04-22, 11:13

Ferbik napisał/a:
A Ty holendrze od kiedy się taki proKaczyński stałeś? :)

Marksistowska wizja świata... Mateusz nigdzie nie napisał, że jest "proKaczyński". Zwrócił uwagę, że rządzi Platforma, co jest raczej obiektywnym stwierdzeniem. Ale któż nie z nami, ten przeciw nam.

Jack_Black - 2012-04-22, 13:36

Mateusz napisał/a:

Przypominam że to TUSK władzę dzierży od 2007 roku a wy ciągle narzekacie na PIS ;)


Narzekamy na wszystkich. Taka nasza Polska natura.
Dla mnie jednak PiS jest partią ludzi chorych. Jeśli wierzą w zamach Smoleński, proszę bardzo upublicznić na to niezbite dowody. Ja mogę wierzyć w to, że ziemniaki potrafią mówić jednak nie obnoszę się z tym na wiecach i co ważniejsze nie próbuję wprowadzać chaosu w państwie.

hajen - 2012-04-22, 22:33

Uwaga, teraz grozi nam chaos :D
Ferbik - 2012-04-22, 22:34

A co to za nowe ugrupowanie? CHAOS? Chrześcijańsko Anarchistyczna Obrona Sowietów?
menkiel - 2012-04-24, 11:30

I co ciekawego po spotkaniu z liderami Pisu w Wieluniu?

W Sieradzu widać że było ciekawie :mrgreen:

Cytat:
Jarosław Kaczyński na spotkaniu z mieszkańcami Sieradza ponownie przytaczał dowody na tezę, że w Smoleńsku 10 kwietnia mogło dojść do wybuchu w samolocie. Jednym z nich był stan samolotów, które uderzyły w wieże WTC 11 września. - Nie widzieliście państwo, jak te samoloty przechodziły przez ten budynek? Skrzydła nie odpadały - stwierdził prezes PiS. - Jeśli więc ściany budynku nie naruszyły konstrukcji, to jak to możliwe, by brzoza mogła zniszczyć skrzydło schodzącego do lądowania tupolewa? - zastanawia się.

- Oficjalna komisja i uznane amerykańskie ośrodki naukowe ustaliły, że samolot przecinał belki ściany budynku, ale był jednocześnie szatkowany na drobne części przez konstrukcje nośną wieżowca. Z maszyny i skrzydeł nic nie zostało - dowodził dalej prezes PiS.

Następnie podał inny przykład. - Ostatnio mieliśmy przykład, że samolot na Syberii skosił las i nikomu się nic nie stało. A tutaj jeszcze mamy te odpryski, ułamki, odłamki - i wszyscy zginęli. Ta sytuacja jest charakterystyczna dla wybuchu - stwierdził.


źródło:http://wiadomosci.gazeta....e_stracily.html

cogito - 2012-04-24, 14:56

A ten Jarosław Kaczyński to polityk, czy bajkopisarz? Sądząc z tematów, jakie poruszał na spotkaniu, jeździ po kraju i promuje swoją - nienapisaną jeszcze - książkę.
Mateusz - 2012-04-24, 14:57

Jack_Black napisał/a:
Mateusz napisał/a:

Przypominam że to TUSK władzę dzierży od 2007 roku a wy ciągle narzekacie na PIS ;)


Narzekamy na wszystkich. Taka nasza Polska natura.
Dla mnie jednak PiS jest partią ludzi chorych. Jeśli wierzą w zamach Smoleński, proszę bardzo upublicznić na to niezbite dowody. Ja mogę wierzyć w to, że ziemniaki potrafią mówić jednak nie obnoszę się z tym na wiecach i co ważniejsze nie próbuję wprowadzać chaosu w państwie.


Żyjemy w wolnym kraju, każdy ma prawo głosić na co ma ochotę. Nie chodzę na wiece PiS więc mi to nie przeszkadza.

Katastrofa smoleńska jest tragedią dla wielu rodzin działaczy PiS, więc ludzie w pewien sposób próbują obarczać kogoś za śmierć bliskich.

Palikot powiedział ostatnio że należy wyrzec się Polskości. I takie słowa nikogo nie poruszyły.



Nie rozumiem też, dlaczego tylu ludzi przeciwnych PiS się tym ekscytuje(tematyką smoleńską). PiS od 5 lat już jest partią opozycyjną i nie wchodzi w skład koalicji, a to oznacza że nie ma wpływu na władzę.

Donek podczas wyborów razem z Lewandowskim(komisarzem UE) opowiadał historyjki o 300mld z UE na szpitale, drogi i nie wiem co jeszcze.


Jakoś większość z was dała się na to nabrać.(blisko połowa tego forum głosowała na PO) a mimo to ciągle marudzicie i marudzicie na... PiS

Nie rozumiem was.

red - 2012-04-25, 22:16

Mateuszu ja marudzę na PIS ponieważ jest to ugrupowanie, które wręcz nawołuje do wojny polsko - polskiej oraz uzurpuje sobie prawo do decydowania kto jest Polakiem a kto nie.
Moim (i nie tylko) zdaniem Jarosław nie wierzy w zamach i jest to jedynie w gra pod publikę w jego wykonaniu.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group