|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
INFRASTRUKTURA /Modernizacje Wielunia - Leżący policjanci na osiedlu przy Młodzieżowej...
Nazhir - 2014-02-13, 13:26 Temat postu: Leżący policjanci na osiedlu przy Młodzieżowej... leżą sobie wszędzie, poza ulicą Wyspiańskiego, gdzie ruch największy Czy Wieluń zyskał nową obwodnicę właśnie w postaci tej ulicy? W sumie to byłoby nawet śmieszne, ale na położenie tych leżących policjantów zostały wydane konkretne pieniądze. Po co?
paewl - 2014-02-15, 12:42
Ten z ulicy Kossaka jak najbardziej powinien się znaleźć na Wyspiańskiego. Ten przy piekarni i na Prostej powinny być przesunięte tak aby były umiejscowione w połowie odległosci miedzy skrzyżowaniami. Tylko czy ich umieszczenie coś zmieni skoro progi i tak są za płaskie żeby wymusić wolniejszą jazdę. A tak poza tym to reorganizacja została przesunięta z poniedziałku na wtorek bo.. zabrakło znaków
Krzysztof - 2014-02-15, 17:09 Temat postu: Re: Leżący policjanci na osiedlu przy Młodzieżowej...
Nazhir napisał/a: | leżą sobie wszędzie, poza ulicą Wyspiańskiego, gdzie ruch największy Czy Wieluń zyskał nową obwodnicę właśnie w postaci tej ulicy? W sumie to byłoby nawet śmieszne, ale na położenie tych leżących policjantów zostały wydane konkretne pieniądze. Po co? |
Z tego co się orientuję, to Burmistrz chyba konkretnie wyjaśnił, dlaczego na Wyspiańskiego nie ma garbu spowalniającego. Są tam zbyt małe odległości między krzyżówkami i przepisy nie zezwalają na zamontowanie takiego garbu.
A tak a pro po tej ulicy, to skutecznie tam wyhamują ruch skrzyżowania równorzędne i samochody parkujące na krzyżówce z Kossaka
Nazhir - 2014-02-20, 09:54 Temat postu: Re: Leżący policjanci na osiedlu przy Młodzieżowej...
Krzysztof napisał/a: | A tak a pro po tej ulicy, to skutecznie tam wyhamują ruch skrzyżowania równorzędne i samochody parkujące na krzyżówce z Kossaka | skutecznie to teraz można sobie wyremontować auto na koszt jadących ulicą Wyspiańskiego nikt nie zwraca uwagi na boczne drogi - co zresztą było do przewidzenia
Krzysztof - 2014-02-20, 16:43 Temat postu: Re: Leżący policjanci na osiedlu przy Młodzieżowej...
Nazhir napisał/a: | Krzysztof napisał/a: | A tak a pro po tej ulicy, to skutecznie tam wyhamują ruch skrzyżowania równorzędne i samochody parkujące na krzyżówce z Kossaka | skutecznie to teraz można sobie wyremontować auto na koszt jadących ulicą Wyspiańskiego nikt nie zwraca uwagi na boczne drogi - co zresztą było do przewidzenia |
Hehehe, nie tylko na Wyspiańskiego, ale na Kosynierów i na Sybiraków to samo! Przydałby się tam patrol z rowerzystą na "wabika" i niezły utarg mogliby dziennie tam zrobić
Nazhir - 2014-02-21, 10:29
no takich ulic (skrzyżowania równorzędne, bez znaków) w Wieluniu są dziesiątki. Ale powszechnie panuje przekonanie, że ten, kto jedzie prosto, ma pierwszeństwo Dlatego zdziwiła mnie urzędnicza naiwność, że skrzyżowania równoległe cokolwiek dadzą na tych uliczkach. Co najwyżej sprowokują zupełnie niepotrzebne sytuacje kolizyjne.
A znaki ustawione na początku osiedla to kuriozum i wyrzucone pieniądze w błoto. Nikt na nie patrzy/nie rozumie/zapomina. Zresztą nie dotyczy to tylko tego osiedla. Mało kto wie, że np. na przeciwko Carrefura jest strefa zamieszkania, gdzie bezwzględne pierwszeństwo na drodze ma pieszy - spróbuj to wyegzekwować
Krzysztof - 2014-02-21, 11:37
Nazhir, ale to nie wina urzędników, tylko kierowców. Sam pomysł bardzo dobry, skutecznie ograniczający zapędy do wciskania pedału gazu. A jak kierowcy są tak bogaci i bezmyślni, to niech płacą. Jak raz porządnie uszczupli swoją kieszeń, to zapamięta na bardzo długo, że siadając za kółko, trzeba patrzeć na znaki i znać przepisy
Co do znaków, to moim zdaniem powinno być wystarczające ustawienie dużych tablic informujących o zmianie pierwszeństwa na dojazdach do takiej strefy.
Po to wymyślili przepisy kodeksy drogowego i znaki, aby je przestrzegać, a nie robić sobie "wolną amerykankę" na drogach.
ourson - 2014-02-21, 11:45
Nazhir napisał/a: | no takich ulic (skrzyżowania równorzędne, bez znaków) w Wieluniu są dziesiątki. |
Wydaje mi się ze nie ma ich tak dużo. Kiedyś powszechne było że na głównej nie było znaku pierwszeństwa, ale na podporządkowanej był "ustąp pierwszeństwa" - co było mylące nieco...
Nazhir napisał/a: | Mało kto wie, że np. na przeciwko Carrefura jest strefa zamieszkania, gdzie bezwzględne pierwszeństwo na drodze ma pieszy - spróbuj to wyegzekwować |
Mało kto wie, że w strefie zamieszkania obowiązuje bezwzględny zakaz parkowania poza miejscami wyznaczonymi... na samym początku jak postawili te znaki to teoretycznie nie wolno było parkować np na uliczkach wewnątrz osiedla, nawet na wydzielonych miejscach parkingowych (ale nie oznakowanych)
Co do skrzyżowań równorzędnych - ludzie muszą się przyzwyczaić. Mnie chwilę zajęło "przestawienie" się na wrocławskie zasady Naprawdę nie przypominam sobie żeby w Wieluniu kilkanaście lat temu było jakiekolwiek skrzyżowanie równorzędne przez które bym przejeżdżał - a we Wrocławiu są co chwila... i naprawdę skutecznie ograniczają rozpędzanie się...
Nazhir - 2014-02-21, 12:26
Krzysztof napisał/a: | A jak kierowcy są tak bogaci i bezmyślni, to niech płacą. Jak raz porządnie uszczupli swoją kieszeń, to zapamięta na bardzo długo, że siadając za kółko, trzeba patrzeć na znaki i znać przepisy | gorzej, jeśli zrobi z kierowcy poruszającego się drogą z pierwszeństwem inwalidę przykutego do łóżka/wózka
To naprawdę jest igranie z ludzkim życiem/zdrowiem. Mieszkańcy Wielunia sobie poradzą, bo będą jeździć (i jeżdżą) po staremu. Gorzej jak przyjedzie ktoś z Wrocławia
u nas nie można polegać na znakach postawionych gdzieś daleko, na początku osiedla. Pamięć kierowców jest bardzo krótka. W Warszawie na Mokotowie też tak kiedyś było (skrzyżowania równoległe bez oznakowania). Po serii stłuczek postawiono PRZED KAŻDYM skrzyżowaniem znak ostrzegawczy przed skrzyżowaniami równorzędnymi, a teraz i tak postawili progi zwalniające, bo to było jedyne bezpiecznie wyjście). Obecne rozwiązanie to wyjątkowy bubel - tylko czekać na pierwsze tragedie...
miko 005 - 2014-02-21, 14:05
Nazhir napisał/a: | Mieszkańcy Wielunia sobie poradzą, bo będą jeździć (i jeżdżą) po staremu. Gorzej jak przyjedzie ktoś z Wrocławia
|
O jakiej Ty jeździe po "staremu" piszesz? No właśnie, nie boję się przyjezdnych, np. tych z Wrocławia, bo oni umieją patrzeć na znaki (a brak znaku, to też znak), boję się takich kierowców jak Ty.
Nazhir - 2014-02-21, 14:28
miko 005 napisał/a: | Nazhir napisał/a: | Mieszkańcy Wielunia sobie poradzą, bo będą jeździć (i jeżdżą) po staremu. Gorzej jak przyjedzie ktoś z Wrocławia
|
O jakiej Ty jeździe po "staremu" piszesz? | piszę o jeździe na znaki, które już dawno zdjęto. Miejscowi jeżdżą po staremu, czyli tak, jakby wciąż Wyspiańskiego miała pierwszeństwo (czyli pełnym ogniem ). A ja jeżdżę tak, by się nie zabić, czyli mimo, że mam pierwszeństwo, to ustępuję drogi, bo szkoda mi zdrowia. Ale kiedyś się trafi ktoś, kto o tym nie wie i postanowi wyegzekwować pierwszeństwo...
ourson - 2014-02-21, 15:23
Nazhir napisał/a: | Mieszkańcy Wielunia sobie poradzą, bo będą jeździć (i jeżdżą) po staremu. Gorzej jak przyjedzie ktoś z Wrocławia |
Mieszkaniec Wrocławia najprawdopodobniej zwolni przed każdym skrzyżowaniem więc zauważy pędzącego idiotę - we Wrocławiu wiele razy można zobaczyć taką sytuację.
bAN - 2014-02-21, 15:49
znaczy sie mieszkaniec wrocławia= wzór do naśladowania, wręcz ideał na drodze. Tam to musi byc idealnie na drogach. reszta be
zbigie - 2014-02-21, 17:28
Jestem mieszkańcem Wyspiańskiego i jako jeden z pierwszych zacząłem kwestionować wprowadzone zmiany. Przeanalizowaliśmy te zmiany z jednym z radnych i analizowałem je dodatkowo sam pod kątem praktycznym i prawnym.
I niestety fakty są takie:
1) nie ma możliwości prawnej zamontowania leżącego policjanta na Wyspiańskiego, gdyż zgodnie z obowiązującymi przepisami odległość pomiędzy skrzyżowaniami musi wynosić min. 80 m a pomiędzy Kossaka a wnęką na Wyspiańskiego są 74 m,
2) idea i teoria a praktyka to dwie różne rzeczy. Po głębszym przeanalizowaniu zmian idea była słuszna, bo gdyby kierowcy jadący od Traugutta brali pod uwagę, że muszą ustąpić wyjeżdżającym z Kossaka lub z wnęki na Wyspiańskiego to prędkości byłyby niższe a bezpieczeństwo większe. Niestety teoria nie idzie w parze z praktyką i nikt jadący od Traugutta nie zwalnia a nikt kto wyjeżdża z Kossaka czy z wnęki nie zaryzykuje by egzekwować swoje prawo.
paewl - 2014-02-21, 18:36
Też zauważyłem, że tylko mieszkańcy osiedla stosują się do nowej organizacji. Pozostali jeżdżą na pamięć. I jak tu teraz jeździć, żeby nie oberwać
bAN - 2014-02-21, 18:45
Problem w tym że duża część nawet nie wie co te znaki oznaczają i jak w związku z tym mają sie poruszać. Niestety dużo czasu minie zanim to sie zmieni.
A jak jeździć?? Zalecam dość dużą czujność
Krzysztof - 2014-02-21, 19:50
zbigie napisał/a: | Niestety teoria nie idzie w parze z praktyką i nikt jadący od Traugutta nie zwalnia a nikt kto wyjeżdża z Kossaka czy z wnęki nie zaryzykuje by egzekwować swoje prawo. |
Zbigie, ale od egzekwowania prawa nie są kierowcy, tylko policja. Jeżeli ona oleje sprawę, to będzie wolna amerykanka i co chwila będzie dochodzić do niebezpiecznych sytuacji.
Co za problem zadzwonić i zgłosić takiego delikwenta, któremu kierownica przesłania znaki drogowe? Naddźwiękowych prędkości tam nie osiąga się, więc nie problem spisać rejestrację.
bAN napisał/a: | Problem w tym że duża część nawet nie wie co te znaki oznaczają i jak w związku z tym mają sie poruszać. Niestety dużo czasu minie zanim to sie zmieni.
A jak jeździć?? Zalecam dość dużą czujność |
Zasada ograniczonego zaufania na drodze Tym bardziej, że idiotów u nas dostatek
ourson - 2014-02-21, 20:53
Cytat: | znaczy sie mieszkaniec wrocławia= wzór do naśladowania, wręcz ideał na drodze. Tam to musi byc idealnie na drogach. reszta be
|
ideał z pewnością nie, ale ze względu na to że skrzyżowania równorzędne funkcjonują tam od dawna to po prostu większość się nauczyła poruszać po nich
Co do tego kto stosuje się do nowej organizacji - nie tylko mieszkańcy osiedla, ja też
paewl - 2014-02-21, 21:13
Cytat: |
Co do tego kto stosuje się do nowej organizacji - nie tylko mieszkańcy osiedla, ja też |
I cieszy mnie to ale na razie jesteśmy w mniejszości tych co zauważyli zmianę
Nazhir - 2014-02-26, 12:58
Krzysztof napisał/a: | Zbigie, ale od egzekwowania prawa nie są kierowcy, tylko policja. Jeżeli ona oleje sprawę, to będzie wolna amerykanka i co chwila będzie dochodzić do niebezpiecznych sytuacji. | naiwnością jest sądzić, że kiedykolwiek ustawi się patrol policji z suszarką na ulicy Wyspiańskiego
Krzysztof napisał/a: | Co za problem zadzwonić i zgłosić takiego delikwenta, któremu kierownica przesłania znaki drogowe? Naddźwiękowych prędkości tam nie osiąga się, więc nie problem spisać rejestrację. | tylko, że tam nie znaków, bo miasto zdjęło Zgłaszać? A co chcesz zgłosić? Że ktoś nie zwolnił przed skrzyżowaniem?
Jak pisałem wcześniej - ta cała reorganizacja to niesamowity bubel. Jak pisał zbigie, nikt rozsądny nie zaryzykuje wyjazdu z ul. Kossaka, czy wnęki wprost pod koła rozpędzonych aut jadących po ul. Wyspiańskiego. Ruch z tych ulic jest symboliczny (i chwała Bogu, bo gdyby nie był, to mielibyśmy już wiele kolizji).
Sumując - mamy postawionych leżących policjantów, mamy reorganizację ruchu, mamy wydane pieniądze (nikt tego za darmo nie zrobił), mamy zużyty czas pracy urzędników, a sytuacja zmieniła się tylko na gorsze...
bAN - 2014-02-26, 17:42
oj tam na gorsze. Teraz dopiero jest bezpiecznie bo każdy w każdą strone musi sie oglądać ale czy takie było założenie to ja nie wiem
waskotorowa - 2014-02-28, 23:55
jestem mieszkańcem tego osiedla od kilkunastu lat. Osobiście pamiętam na tym osiedlu jedną stłuczkę na skrzyżowaniu Kosynierów i Sybiraków - wiele lat temu. Poza tym było bez incydentów. Ułożenie progów zwalniających na Kosaków i Sybiraków było dobrym rozwiązaniem. Zdarzały się tam sytuacje że ktoś testował samochód lub motor szczególnie wieczorami. Na wyspiańskiego problem chyba bardziej polega na tym iż są tam wieloetni - często starsi mieszkańcy którym przeszkadza ruch samochodowy jako taki. Szczególnie gdy w godzinach sztytu i zakorkowanym Wieluniu ludzie przejeżdżają z Młodzieżowej na Traugutta i w drugą stronę. Ulica jest zbyt krótka aby ktoś mógł się tam rozpędzić powyżej 50ciu. Faktem jest że nie było tam od lat stłuczki ani kolizji. Uważam że znaki powinno się stosować adekwatnie do ruchu i w miarę możliwości intuicyjnie. Ulice Kossakowskiego i Sybiraków są najbardziej ruchliwe i powinny być z pierwszeństwem. Jest to najbardziej logiczne i bezpieczne dla ruchu. Obawiam się jednak że musi dojść do kilku stłuczek, wypadków - tak jak to było na ulicy Biedala - też było skrzyżowanie równorzędne z Sucharskiego stłuczka za stłuczką. Dopiero jak Sucharskiego została zrobiona główną - problem zniknął. Niestety chyba urzędnicy nie za bardzo znają się na zasadach bezpieczeństwa ruchu i wystarczy że ktoś na nich nakrzyczy z Wyspiańskiego i od razu panikują przy okazji robiąc głupstwa. Osobiście uważam że dobrze że powstały progi zwalniające lecz zmiana organizacji ruchu na skrzyżowania równorzędne to totalna pomyłka.
waskotorowa - 2014-03-01, 00:01
paewl napisał/a: | Cytat: |
Co do tego kto stosuje się do nowej organizacji - nie tylko mieszkańcy osiedla, ja też |
I cieszy mnie to ale na razie jesteśmy w mniejszości tych co zauważyli zmianę | \
jeśli to taki złoty środek na bezpieczeństwo w ruchu drogowym to może zastosujmy skrzyżowania równorzędne w całym Wieluniu?
waskotorowa - 2014-03-01, 00:13
zbigie napisał/a: | Jestem mieszkańcem Wyspiańskiego i jako jeden z pierwszych zacząłem kwestionować wprowadzone zmiany. Przeanalizowaliśmy te zmiany z jednym z radnych i analizowałem je dodatkowo sam pod kątem praktycznym i prawnym.
I niestety fakty są takie:
1) nie ma możliwości prawnej zamontowania leżącego policjanta na Wyspiańskiego, gdyż zgodnie z obowiązującymi przepisami odległość pomiędzy skrzyżowaniami musi wynosić min. 80 m a pomiędzy Kossaka a wnęką na Wyspiańskiego są 74 m,
2) idea i teoria a praktyka to dwie różne rzeczy. Po głębszym przeanalizowaniu zmian idea była słuszna, bo gdyby kierowcy jadący od Traugutta brali pod uwagę, że muszą ustąpić wyjeżdżającym z Kossaka lub z wnęki na Wyspiańskiego to prędkości byłyby niższe a bezpieczeństwo większe. Niestety teoria nie idzie w parze z praktyką i nikt jadący od Traugutta nie zwalnia a nikt kto wyjeżdża z Kossaka czy z wnęki nie zaryzykuje by egzekwować swoje prawo. |
Oj chyba widzę że znalazł się sprawdza zamieszania na osiedlu. Ten pewien radny to Pewnie Pan Kęp...i. Mam konkretnie pytanie - ile było kolizji, stłuczek na Wyspiańskiego przez ostatnie 10 lat? odpowiedź żadnej. Niektórym mieszkańcom Wyspiańskiego przeszkadza że ludzie omijają korek na Traugutta i skracają sobie drogę przez osiedle. Ot cały "problem". Trzeba to zrozumieć a nie myśleć tylko o sobie. Problem minie za 2 do 3 lat jak powstanie obwodnica. Nikt i tak nie będzie zwalniał przy skrzyżowaniu ze ślepą uliczką na Wyspiańskiego - auta pojawiają się tam 4-6 razy na cały dzień. W tym zachowaniu bardziej widzę zrobienie komuś na złość niż poprawę bezpieczeństwa. Zanim szanowny mieszkaniec Wyspiańskiego zdecydował o zmianie ruchu na osiedlu może warto byłoby zrobić sondę wśród mieszkańców osiedla?
waskotorowa - 2014-03-01, 01:04
kilka fachowych wniosków od specjalistów ruchu drogowego :
"Zarządca drogi "zorganizował" skrzyżowanie równorzędne w miejscu o braku widoczności."
http://www.prawko-kwartnik.info/sonda/wypadek.html
"Pomijanie w ustalaniu winy osób "na pierwszeństwie" i organizatora ruchu jest wysoce niemoralne, prowadzi do następnych tego rodzaju wypadków
Organizatora utwierdza w przekonaniu, że nie ponosi odpowiedzialności za swe zaniedbania na drodze;
"Będących na pierwszeństwie" utwierdza w przekonaniu, że nie dotyczy ich art.3 PoRD o obowiązku zaniechania ruchu, o obowiązku podejmowania wszelkich działań ratunkowych w powstającym zagrożeniu.
To jedne z głównych przyczyn ciągłego pogarszania się bezpieczeństwa w ruchu drogowym."
zbigie - 2014-03-01, 01:33
waskotorowa napisał/a: | Oj chyba widzę że znalazł się sprawdza zamieszania na osiedlu. Ten pewien radny to Pewnie Pan Kęp...i. Mam konkretnie pytanie - ile było kolizji, stłuczek na Wyspiańskiego przez ostatnie 10 lat? odpowiedź żadnej. Niektórym mieszkańcom Wyspiańskiego przeszkadza że ludzie omijają korek na Traugutta i skracają sobie drogę przez osiedle. Ot cały "problem". Trzeba to zrozumieć a nie myśleć tylko o sobie. Problem minie za 2 do 3 lat jak powstanie obwodnica. Nikt i tak nie będzie zwalniał przy skrzyżowaniu ze ślepą uliczką na Wyspiańskiego - auta pojawiają się tam 4-6 razy na cały dzień. W tym zachowaniu bardziej widzę zrobienie komuś na złość niż poprawę bezpieczeństwa. Zanim szanowny mieszkaniec Wyspiańskiego zdecydował o zmianie ruchu na osiedlu może warto byłoby zrobić sondę wśród mieszkańców osiedla? |
Drogi przyjacielu jak mój nick wskazuje nazywam się Zbigniew Giełzak i mieszkam przy ul. Wyspiańskiego 20 i:
1) jestem być może sprawcą zamieszania, gdyż podzielam zdanie większości mieszkańców tej ulicy, którzy podpisali się pod drugą petycją do burmistrza aby coś zrobić z bezpieczeństwem na "małej obwodnicy Wielunia",
2) ten radny to nie Kępi..., lecz człowiek rozsądny i najbardziej kompetentny jeśli chodzi o ruch drogowy,
3) stłuczek dzięki Bogu przez 10 lat nie było co nie oznacza, że mam zamiar ryzykować zdrowie i życie swoje i moich dzieci w przyszłości przy nasilającym się ruchu,
4) mnie osobiście nie przeszkadza, że ludzie omijają korek ale przeszkadza mi, że wk...ni staniem pół godziny w korku od Dąbrowy folgują sobie pod moim oknem aby nadrobić stracony czas w korku, narażając mnie i moje dzieci na niebezpieczeństwo,
5) problem zapewne minie za 2-3 lata i oby tak było,
6) a prawo jest prawem, jeśli jest reguła prawej ręki na całym osiedlu to czy z Kossaka czy z wnęki wyjedzie jedno auto w tygodniu czy 100 aut na godzinę, to powinno być respektowane,
7) co do sondy to dwa pisma do burmistrza podpisane przez większość mieszkańców Wyspiańskiego to dla mnie wystarczająca sonda,
a co do innych spraw z wcześniejszych postów - na Kossaka próg zwalniający jest tak potrzebny jak skrzyżowanie równorzędnę dla mieszkańców wnęki na Wyspiańskiego.
A jeśli masz szanowny oponencie wątpliwości zapraszam na posiadówkę przed moją posesją na Wyspiańskiego 20 najlepiej w piątek między 14 a 18, wówczas zobaczysz jaki tu jest ruch, prędkości i zachowania kierowców.
mcdek - 2014-03-01, 03:07
Trzeba porobić ronda, ewentualnie ustawić dwa fotoradary i problem nadmiernej prędkości zostanie rozwiązany. Co do idei ruchu prawostronnego pełna zgoda. Nie ma szans, żeby nauczyć ludzi jeździć w ten sposób. U nas ten kto jedzie prosto - ma pierwszeństwo. Taka ot niepisana reguła w ruchu drogowym.
Ferbik - 2014-03-01, 08:35
waskotorowa, edytuj swoje posty! Wyedytuj pierwszego i wklej treści z trzech kolejnych, ponieważ w ciągu dnia zostaną usunięte.
bAN - 2014-03-01, 15:22
zbigie jeśli myślałes że takie rozwiązanie cokolwiek da to jesteś człowiekiem naprawde olbrzymiej wiary
Jak dla mnei zmiana organizacji jest durna, niepraktyczna i przyniesie więcej szkód niż pożytku. ale coś pewnie musieliście uradzić. I uradziliście.
I dlaczego problem ma minąć za 2 lata??
ourson - 2014-03-01, 16:06
waskotorowa napisał/a: | jeśli to taki złoty środek na bezpieczeństwo w ruchu drogowym to może zastosujmy skrzyżowania równorzędne w całym Wieluniu? |
Czy w całym Wieluniu nie wiem, ale w Holandii (o czym zresztą pisaliśmy tutaj na forum kiedyś) jest miasto "bez znaków i sygnalizacji" i jak się okazało liczba wypadków spadła znacząco po wprowadzeniu tego typu deregulacji. Mniejsze są również korki. Ludzie jeżdżą wolniej ale płynniej.
bAN napisał/a: | I dlaczego problem ma minąć za 2 lata?? |
Myślę że to ma mieć związek z wybudowaniem obwodnicy w ciągu DK74. Ale myślę że problem w znacznym stopniu rozwiąże się już po wybudowaniu S8 do Łodzi. Po prostu nie będzie potrzeby "skracania" przejazdu do Młodzieżowej ze względu na znacząco mniejszy ruch na Traugutta
bAN - 2014-03-01, 16:38
jeśli tak to troszke kłóci sie to z punktem 3
ourson - 2014-03-01, 16:47
bAN napisał/a: | jeśli tak to troszke kłóci sie to z punktem 3 |
tylko troszkę coraz więcej osób stosuje ten skrót --> do momentu wybudowania S8 ruch na Wyspiańskiego będzie się nasilał wg mnie. Potem drastycznie spadnie - zmieni się na typowo lokalny, osiedlowy. Ale to moje zdanie.
bAN - 2014-03-01, 17:09
no ja tez stosuje dość często ale nie zauważyłem żeby była tam jakaś nadzwyczajna prędkość osiągana. ale trudno o to na 150 metrach i krzyżówce 90 stopni na koniec...
waskotorowa - 2014-03-10, 21:18
"2) idea i teoria a praktyka to dwie różne rzeczy. Po głębszym przeanalizowaniu zmian idea była słuszna, bo gdyby kierowcy jadący od Traugutta brali pod uwagę, że muszą ustąpić wyjeżdżającym z Kossaka lub z wnęki na Wyspiańskiego to prędkości byłyby niższe a bezpieczeństwo większe. Niestety teoria nie idzie w parze z praktyką i nikt jadący od Traugutta nie zwalnia a nikt kto wyjeżdża z Kossaka czy z wnęki nie zaryzykuje by egzekwować swoje prawo."
Przykro mi to pisać lecz albo kiepsko Panowie przeanalizowaliście ruch drogowy albo nie znacie przepisów. Samochody wjeżdżające od ul Traugutta wjeżdżają na Sybiraków - dawna Wąskotorowa info dla Wieluniaków- i jadą do końca ulicy bez ustępowania pierwszeństwa czy to z Wyspiańskiego, Prostej czy też Malczewskiego. Podobna sytuacja kiedy jedzie się od Kosynierów ul Wyspiańskiego do Sybiraków-Traugutta.
Przy zmianie ruchu nie zrobiono żadnych pomiarów min natężenia ruchu na ulicach, widoczności na skrzyżowaniach, historii ewentualnych kolizji na tych ulicach. Do jakiej prędkości może rozpędzić się auto na ul Wyspiańskiego gdzie długość ulicy to ok 150m ?- Zakładając że musi jeszcze na tym odcinku wyhamować - 50km/h?
waskotorowa - 2014-03-10, 21:37
=) jestem być może sprawcą zamieszania, gdyż podzielam zdanie większości mieszkańców tej ulicy, którzy podpisali się pod drugą petycją do burmistrza aby coś zrobić z bezpieczeństwem na "małej obwodnicy Wielunia",
Nie mam nic przeciwko obywatelskim akcjom. Popieram takie działania. Moim i nie tylko moim zdaniem - progi zwalniające to dobre rozwiązanie, zmiana zasad ruchu na skrzyżowania równolegle to totalna pomyłka.
2) ten radny to nie Kępi..., lecz człowiek rozsądny i najbardziej kompetentny jeśli chodzi o ruch drogowy. Proszę o szczegóły. Jeśli traktujemy się poważnie proszę o konkrety. O jakich kompetencjach mówimy. jest, był projektantem dróg i mostów, dokonywał analizy bezpieczeństwa w ruchu drogowym itp?
3) stłuczek dzięki Bogu przez 10 lat nie było co nie oznacza, że mam zamiar ryzykować zdrowie i życie swoje i moich dzieci w przyszłości przy nasilającym się ruchu,
Progi zwalniające rozwiązały problem. Brak stłuczek jest dowodem że ruch był właściwie zaplanowany na osiedlu.
4) mnie osobiście nie przeszkadza, że ludzie omijają korek ale przeszkadza mi, że wk...ni staniem pół godziny w korku od Dąbrowy folgują sobie pod moim oknem aby nadrobić stracony czas w korku, narażając mnie i moje dzieci na niebezpieczeństwo,
ile można nadrobić na 150m? O jakich prędkościach mówimy? Troszkę rozsądku.
5) problem zapewne minie za 2-3 lata i oby tak było,
bk.
6) a prawo jest prawem, jeśli jest reguła prawej ręki na całym osiedlu to czy z Kossaka czy z wnęki wyjedzie jedno auto w tygodniu czy 100 aut na godzinę, to powinno być respektowane,
Mam trochę inne podejście uważam iż prawo powinno być logiczne. To troszkę tak jak zrobić chodniki nie tam gdzie ludzie zazwyczaj chodzą a później karać ich że depczą trawniki. Przepraszam lecz przypomina mi to zachowania z komuny
7) co do sondy to dwa pisma do burmistrza podpisane przez większość mieszkańców Wyspiańskiego to dla mnie wystarczająca sonda,
Zmiany dotyczą całego osiedla a nie tylko Wyspiańskiego.
a co do innych spraw z wcześniejszych postów - na Kossaka próg zwalniający jest tak potrzebny jak skrzyżowanie równorzędnę dla mieszkańców wnęki na Wyspiańskiego.
Próg zwalniający - tak , skrzyżowanie równorzędnei w tym miejscu to absurd. Będzie ta sama historia co na skrzyżwowaniu Biedala i Sucharskiego. Oby nie ale obawiam się że otrzeźwienie przyjdzie jak stamie się jakiś poważniejszy wypadek jak kiedyś na Popiełuszki kiedy nie było jeszcze ronda.
A jeśli masz szanowny oponencie wątpliwości zapraszam na posiadówkę przed moją posesją na Wyspiańskiego 20 najlepiej w piątek między 14 a 18, wówczas zobaczysz jaki tu jest ruch, prędkości i zachowania kierowców.
Przykro mi ale ie mam czasu na posiadówki - jestem czynny zawodowo w tych godzinach. Może jak będę na emeryturze i będzie mi się nudziło to będę stał oparty przy ogrodzeniu i wymyślał dziwne rzeczy - oby nie. Jakby tak miało być niech ktoś zrobi mi przysługę i wyśle wniosek o eutanazję
kitor - 2014-03-11, 21:49
@waskotorowa, używaj tagów [ quote ] do cytatów, ciężko się to czyta.
waskotorowa - 2014-03-12, 01:41
[
A jeśli masz szanowny oponencie wątpliwości zapraszam na posiadówkę przed moją posesją na Wyspiańskiego 20 najlepiej w piątek między 14 a 18, wówczas zobaczysz jaki tu jest ruch, prędkości i zachowania kierowców.[/quote]
dostrzegam tu schizofrenię myślową. Czy zatem zmiany w organizacji ruchu przyniosły założone oczekiwania jak Pan nasz przekonuje czy też nie. Z tego co Pan piszę powyżej to problem wg Pana nadal istnieje. Może to jednak nie jest problem z nadmierną prędkością na Wyspiańskiego...
P.S. Proszę spytać swojego specjalisty od ruchu drogowego gdzie jest znak który odwołuje znak D-2 ustawiony na Sybiraków przy wylocie z Wyspiańskiego (czyli koniec drogi z pierwszeństwem przejazdu). Może się mylę ale logicznym jest iż jeśli jest znak odwołujący pierwszeństwo to powinien być także znak ustanawiający pierwszeństwo D-1 którego nie ma.
Nazhir - 2014-03-17, 14:38
bAN napisał/a: | Jak dla mnei zmiana organizacji jest durna, niepraktyczna i przyniesie więcej szkód niż pożytku. | wiadomo już, kto zatwierdził tą nową organizację ruchu? Policja raczej nie, bo kilka dni temu policyjny Nissan Pathfinder staranowałby mnie na skrzyżowaniu Wyspiańskiego - Sybiraków
btw. wiedzieliście, że jadąc Wyspiańskiego w kierunku Sybiraków trzeba ustąpić pierwszeństwa kolejnej wnęce (ślepej)?
https://maps.google.pl/maps?q=Wyspia%C5%84skiego,+Wielu%C5%84&hl=pl&ie=UTF8&sll=52.400529,16.901666&sspn=0.244247,0.631027&oq=wielu%C5%84+wy&t=m&hnear=Wyspia%C5%84skiego,+Wielu%C5%84,+wielu%C5%84ski,+Wojew%C3%B3dztwo+%C5%82%C3%B3dzkie&z=18
to osiedle to absurd i całkowite zaprzeczenie idei bezpiecznego ruchu drogowego (nielogicznie rozplanowanie pierwszeństwa, ślepe skrzyżowania, brak znaków, możliwość rozwinięcia stosunkowo wysokich prędkości (40-50kph to bardzo dużo jak na te drogi osiedlowe)). Za to naprawdę ktoś powinien beknąć, zanim dojdzie do tragedii
bAN - 2014-03-17, 15:23
wiedzieliśmy
wiemy tez coś innego Mianowiecie że na każdej krzyżówce obojetnie z której strony sie jedzie cza sie gapić we wszystkich kierunkach bo te pierwszeństwa to kpina jakaś.
|
|