Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Praca w Wieluniu i okolicach - Neapco - Amerykanie w Wieluniu

mafik - 2015-10-02, 13:33
Temat postu: Neapco - Amerykanie w Wieluniu
http://radiozw.com.pl/ind...e=news&id=18329
Jak narazie wszystko owiane tajemnicą, ale praca będzie:) Przynajmniej według Burmistrza :)

zwyczajna - 2015-10-02, 17:05

Na stronie Praszki czytałam że sprawa przenosin przesądzona.
HandOfFury - 2015-10-02, 17:47

NEAPCO?
torrent2 - 2015-10-02, 18:14

"...W czwartek do Praszki przyjechał David Kasul, amerykański prezes Neapco Europe.

- Rozważamy dwie opcje: albo zostaniemy w Praszce, albo zbudujemy fabrykę od nowa gdzie indziej: w którejś z sąsiednich gmin lub poza regionem - mówi David Kasul. - Decyzję podejmiemy po rozmowach z burmistrzami. Czekamy na oferty gmin. Spotkam się m.in. z burmistrzami Olesna, Kluczborka i Wielunia.

Dzisiaj prezes Neapco spotkał się również z burmistrzem Praszki, ale jego ofertę uważa za rozczarowującą. ..."

http://www.strefabiznesu....adzke-z-praszki

mafik - 2015-10-02, 18:15

Nie chciałem siać plotek ale Burmistrz był w Neapco więc rozmowy pewnie trwają...
Silvo - 2015-10-03, 14:03

Potwierdza już to oficjalnie, więc wszystko jasne.
zwyczajna - 2015-10-03, 16:59

Szału"nima" nawet jeśli wybudują nowa halę. Zarobki rzędu 12 zł/ na godzinę brutto to żadna łaska. No ale zobaczymy.
starszy pan - 2015-10-03, 20:25

.
edzia i odziu napisał/a:

... Zarobki rzędu 12 zł/ na godzinę brutto to żadna łaska....



Niskie zarobki to faktycznie żadna łaska - ale moim zdaniem ważniejsze jest to ilu wieluniaków może znaleźć pracę ...




.

zwyczajna - 2015-10-03, 22:57

Za te pieniądze sądzę, że mogli znaleźć dawno z palcem w d..., nie wierzę w bezrobocie. Firma w Wieluniu płaci na miejscu prawie 3000 i w zasadzie nic nie trzeba umieć, wystarczą chęci i umiejętność schylania się i odkręcania śrubek. A pracowników jak na lekarstwo. Na rękę w Neapco wychodzi około najniższej krajowej, dla pracownika wykwalifikowanego to śmieszny zarobek. No ale czas pokaże, na pewno nie zaszkodzi a może przynieść wiele dobrego nowa duża firma w Wieluniu.
torrent2 - 2015-10-04, 07:49

Nie w temacie, ale powiązane.

Zasłyszane, lecz niepotwierdzone. Firma FLORA z Praszki także będzie przenosić się do Wielunia.

Jeżeli to wszystko się potwierdzi, to naprawdę idą ciężkie czasy dla Praszki. Nic, tylko współczuć jej mieszkańcom.

Coś mi się wydaje, że Wieluń zostanie przez nich znienawidzony.

miko 005 - 2015-10-04, 09:58

torrent2 napisał/a:
Coś mi się wydaje, że Wieluń zostanie przez nich znienawidzony.

To nie wina Wielunia, a raczej zarządców Praszki.
Ale naprawdę radzę poczekać z euforią do momentu aż wszystko zostanie dopięte na ostatni guzik i stosowne podpisy znajdą się na odpowiednich dokumentach, odnośnie firmy Neapco Europe.

edzia i odziu, albo tak naprawdę żadna bieda Cię nie dotknęła (co oczywiście pochwalam i cieszę się że nie), albo trochę mącisz dla samego mącenia. Odnoszę się do Twoich wpisów o ewentualnych zarobkach w/w firmie. 12 zł/h to kwota, dla której niejeden mieszkaniec gminy pójdzie w ciemno. Bo lepiej mieć mało niż nie mieć nic.

Spooky - 2015-10-04, 22:58

Hmm a ja jednak uważam, że jeśli firmy przeniosą się tutaj, to pewnie w większości razem ze swoimi dotychczasowymi pracownikami. Co to dla nich za problem poświęcić 15 minut na dojazd do Wielunia, tym bardziej jeśli w okolicy nie będzie żadnej rozsądnej alternatywy? Nie twierdzę, że wieluński rynek pracy na tych przenosinach nie zyska, ale uważam że w znacznie mniejszym stopniu, niż by się wydawało.
torrent2 - 2015-10-05, 03:46

Spooky napisał/a:
Hmm a ja jednak uważam, że jeśli firmy przeniosą się tutaj, to pewnie w większości razem ze swoimi dotychczasowymi pracownikami.


Zgadzam się z tobą, a ponadto myślę że:
1. Około 50 -70% osób pracujących obecnie, będzie dalej pracować w tym zakładzie. Będą specjalnie wynajęte autobusy kursujące z i do Praszki.
2. Osoby obecnie pracujące, a dojeżdżające z innych odleglejszych miejscowości stopniowo będą rezygnować z pracy w tej firmie ze względu na koszty i czas dojazdu.
3. Zakładam, że z Wielunia i okolic pracę docelowo znajdzie około 500 osób.
4. Przewiduję dość duże migracje pracowników między Wieluńskimi firmami.
5. Nastąpi efekt domina podnoszenia płac, aby w szczególności zatrzymać wykfalifikowaną kadrę, ale także pracowników produkcyjnych.
6. Nie wiem kiedy nastąpiłoby otwarcie tego zakładu, ale szacuje 1 – 3 lata.
7. Może się to pokryć z otwieraniem kopalni odkrywkowej pod Złoczewem. A to spotęguje efekt domina.
8. Nastąpi znaczący wzrost kosztu wynajmu mieszkań w Wieluniu. Podobny wzrost nastąpi w cenach mieszkań, domów i działek w Wieluniu i okolicy.
9. Jest to odpowiedni moment na ewentualne inwestowanie w nieruchomości, w szczególności mieszkania w blokach.

heheszek - 2015-10-05, 14:33

Hehe przychodzi mi na myśl, że skoro fabryki z Wielunia przenoszą się do Ameryki, to Ameryka przenosi swoje do Wielunia.

Edzia i Odziu możesz mi wskazać (może być na priv) wieluńską firmę w której zarabia się: " prawie 3000 i w zasadzie nic nie trzeba umieć, wystarczą chęci i umiejętność schylania się i odkręcania śrubek. A pracowników jak na lekarstwo." Za jaki wymiar godzin te prawie 3000 i czy mówimy tu o kwocie netto czy brutto?

Miło będzie jak coraz więcej "fabryk" będzie sprowadzać się do Wielunia. Może wtedy nie tylko pracownicy Wieltonu na Fabrycznej będą zadowoleni z zarobków.

zwyczajna - 2015-10-05, 16:51

Masz wyłączone PW więc nie podeślę nazwy. Co trzeba umieć wiem, bo ten co pracuje, niewiele potrafi ;) a zarobki na rękę czyli netto.
Silvo - 2015-10-06, 12:01

edzia i odziu napisał/a:
Za te pieniądze sądzę, że mogli znaleźć dawno z palcem w d..., nie wierzę w bezrobocie. Firma w Wieluniu płaci na miejscu prawie 3000 i w zasadzie nic nie trzeba umieć, wystarczą chęci i umiejętność schylania się i odkręcania śrubek. A pracowników jak na lekarstwo.


Ty wierzysz w to co piszesz? Bzdury! Moja żona składała w wielu firmach CV i pracy nie ma. Jak ją masz to siedź i nie pisz bzdur!

Śmieszne...

zwyczajna - 2015-10-06, 14:06

Nie rozumiemy się.
Inną kwestią jest poszukiwanie pracy zgodnie ze swoim zawodem czy wykształceniem a czym innym jest poszukiwanie pracy jakiejkolwiek.
Jeśli szuka w biurze czy urzędzie to oczywiście pracy może nie znaleźć, ale jeśli szuka jakiejkolwiek to raczej problemu nie ma np. sklepy, koreańczyk czy Korona itp.

Praca jest tylko nie zawsze taka jakiej szukamy...

patryket22 - 2015-10-06, 15:06

Tylko z niedzielnego spaceru: widziałem ogłoszenia o pracy w Bodrum Kebab, Rossmanie i CCC ;)
patryket22 - 2015-10-06, 15:08

Ale ludzie raczej szukają pracy zgodnych ze swoimi kwalifikacjami i wykształceniem..
zwyczajna - 2015-10-06, 15:41

Więc nie mówmy że jej nie ma bo jest. A czy zgodna z naszymi oczekiwaniami to już inna sprawa.
torrent2 - 2015-10-06, 18:43

"...Neapco produkuje podzespoły dla światowych marek motoryzacyjnych. W Europie posiada dwa zakłady, w Niemczech i w Polsce. W czwartek (8 października) wieluńscy radni mają przekazać 12 milionów złotych na zakup terenów pod planowaną inwestycję. Produkcja miałaby się rozpocząć za dwa lata..."

https://www.radiolodz.pl/...ryki-w-wieluniu

torrent2 - 2015-10-06, 19:30

Nie w temacie, ale powiązane:

„Nigdy na jednym nieszczęściu nie stanie” – przysłowie

W tych trudnych czasach dla Praszki, to nawet ksiądz ma prze….e…
„Proboszcz pirat pędził przez wieś 130 km/h.”

http://www.nto.pl/wiadomo...wideo,id,t.html

Silvo - 2015-10-07, 09:59

edzia i odziu napisał/a:
Nie rozumiemy się.
Inną kwestią jest poszukiwanie pracy zgodnie ze swoim zawodem czy wykształceniem a czym innym jest poszukiwanie pracy jakiejkolwiek.
Jeśli szuka w biurze czy urzędzie to oczywiście pracy może nie znaleźć, ale jeśli szuka jakiejkolwiek to raczej problemu nie ma np. sklepy, koreańczyk czy Korona itp.

Praca jest tylko nie zawsze taka jakiej szukamy...


Tu masz rację, tylko że często w tych sklepach czy Koronie to zatrudniają na krótki okres i zwalniają. Żeby tylko umowy nie musiały być na stałe. W sklepach dodatkowo, zwłaszcza tych mniejszych i nie sieciowych pracownicy mają tylko umowy zlecenie i to nawet zawierane kilka razy z rzędu. Tak się dzieje na naszym rynku pracy, regionalnym. Nie będę tutaj oficjalnie wskazywał co to za sklepy. W jednym z takich sklepów w centrum pracownicy są zmieniani nawet co miesiąc. Byle z nikim nie podpisać normalnej umowy o pracę, tylko śmiecia bez składek emerytalnych i zdrowotnych! Wiem bo to przerobiłem!

Nie chodzi o pracę zgodną z naszymi oczekiwaniami tylko o stałą pracę, gdzie będziesz mógł sobie więcej zaplanować. I pracę, dzięki której dostaniesz emeryturę, a nie zasiłek z MGOPS.

zwyczajna - 2015-10-07, 13:14

Nie musisz wskazywać sklepów, sama przez kilka lat pracowałam w kilku bez żadnej umowy... i to nie dotyczy tylko rynku regionalnego, ale tak samo jest w większych miastach.

Ludzie a szczególnie młodzi już zaczęli się przyzwyczajać do faktu, że nie maja co liczyć na umowę o pracę, są zadowoleni że w ogóle ją mają. A ten fakt wykorzystują pracodawcy choć już nie podskakują jak kiedyś "na twoje miejsce jest 10 ciu" Teraz to pracownik może tak powiedzieć.

Ja w swoim życiu miałam jedną umowę na pełny etat, stałą. Cała reszta to praca w pełnym etacie na papierku 1/4 lub żadnego papierka. To takie polskie :D i się już nie zmieni.

Cieszy mnie, że będzie praca, bo nie każdy czuje się na siłach czy chce wyjeżdżać za granicę.

xawer - 2015-10-09, 18:01

edzia i odziu napisał/a:
Więc nie mówmy że jej nie ma bo jest. A czy zgodna z naszymi oczekiwaniami to już inna sprawa.
Kopacz też twierdzi, że praca w Polsce jest - "Żyjemy w najlepszych czasach dla Polski". Trochę innego zdania są obywatele, szczególnie Ci, którzy musieli wyjechać...za pracą.
Jaro - 2015-10-09, 19:13

Cytat:
Radni Wielunia liczą, że uda się ściągnąć Neapco. Dali zgodę na zakup dawnej cukrowni

Rada Miejska w Wieluniu jednogłośnie wyraziła zgodę na zakup gruntów inwestycyjnych po dawnej cukrowni. Za nieruchomości o powierzchni blisko 32 hektarów gmina zapłaci 12 mln zł. Do końca października zarząd amerykańskiego holdingu Neapco ma podjąć decyzję, czy gigantyczną halę produkcyjną zbuduje w Wieluniu


Przed sesją burmistrz Paweł Okrasa przekonywał, że sprawa jest zero-jedynkowa. Albo gmina kupi tereny, albo wypada z walki o zakład Neapco. Niespełna dwugodzinne obrady przebiegły bez większych zgrzytów. Radni zaufali burmistrzowi.

Wszyscy zdają sobie sprawę, że przed Wieluniem otwiera się ogromna szansa rozwojowa. Radni oczywiście zgłaszali zastrzeżenia, ale przed głosowaniem mogli mieć poczucie, że burmistrz i jego podwładni w tej sprawie zrobili do tej pory wszystko, co było w ich mocy. I nawet jeśli uchwały wiążą się z pewnym ryzykiem, to warto je podjąć. Decyzje w sprawie zakupu gruntów za 12 mln zł i zaciągnięcia kredytu na ten cel były jednogłośne.

Obrady rozpoczęły się od projekcji krótkiego filmu, prezentującego tereny dawnej cukrowni. Następnie burmistrz Paweł Okrasa wyczerpująco mówił o kontaktach z prezesem Neapco Europe Davidem Kasulem i firmą konsultingową KPMG, która na zlecenie amerykańskiego holdingu zbadała od podszewki potencjał inwestycyjny Wielunia. Na podstawie analiz audytorów zarząd Neapco podejmie teraz decyzję, gdzie ulokować swoją fabrykę. W grze pozostały dwa miasta. Nieoficjalnie wiadomo, że rywalem Wielunia jest Olesno.

Burmistrz przeprosił radnych, że mieli mało czasu na zapoznanie się z materiałami, ale zaznaczył, że sprawa nie cierpi zwłoki. Do piątku władze powinny przekazać dokumenty, dotyczące nabycia gruntów. Gdyby gmina miała swoje tereny inwestycyjne, zwoływanie sesji byłoby zbędne. A tak Wieluń pod tym względem jest w tyle za innymi miastami i musi bez zbędnej zwłoki nadrabiać zaległości, jeśli mają tutaj powstawać nowe zakłady pracy.

- Musimy reagować na szybko zmieniające się okoliczności - podkreśla Paweł Okrasa. - Stanęliśmy przed historyczną szansą dla miasta. Druga taka okazja już nam się prawdopodobnie nie trafi.

Gmina Wieluń przedstawiła Neapco kilka potencjalnych lokalizacji, jednak szybko okazało się, że inwestora interesuje wyłącznie dawna cukrownia. Tereny w rejonie ulicy Długosza są w większości przeznaczone w planach miejscowych pod działalność przemysłową, można do nich dojechać z kilku stron, są dwie stacje trafo, bocznica kolejowa, w bliskiej odległości znajduje się nitka gazowa, stacja energetyczna (GPZ), buduje się obwodnica północna Wielunia.

Obecnie właścicielem dawnej cukrowni jest firma Trans-Żwir z Giżycka. Gmina odkupi tereny za 12 mln zł, by móc potem dobić targu z firmą Neapco, która zamierza wyprowadzić produkcję z Praszki. Kwestią otwartą jest, jaką dokładnie część tych gruntów odkupiłby amerykański inwestor. W każdym razie burmistrz zapewnia, że gmina nie sprzeda ich taniej niż sama zapłaci. Dlaczego Amerykanie nie chcą kupić terenów bezpośrednio od ich właściciela, tylko musi w tym pośredniczyć gmina?

- Najważniejszy powód jest taki, że gmina może włączyć te tereny do specjalnej strefy ekonomicznej w ciągu pół roku. Natomiast jeśli robi to prywatny podmiot, to cały proces wydłuża się do 2-3 lat - tłumaczy burmistrz Paweł Okrasa.

Przedstawiciele ratusza przekonują jednak, że zakup gruntów przemysłowych na cukrowni jest uzasadniony niezależnie od tego, czy uda się ściągnąć Neapco do Wielunia. Obecnie bowiem miasto właściwie nie ma terenów, które mogłaby zaoferować inwestorom. Tak też do tematu zdaje się podchodzić większość radnych - jako stworzenie w mieście oferty inwestycyjnej z prawdziwego zdarzenia. Burmistrz poinformował, że do ratusza już zgłosili się inni poważni inwestorzy, zainteresowani tymi gruntami.

- Jeśli Neapco zainwestuje w Wieluniu i zostanie nam trochę terenu, to nie sądzę, żeby był problem z jego zagospodarowaniem - ocenia Okrasa.

Burmistrz przedstawił też wyniki badań geotechnicznych na terenach, gdzie dawniej były stawy cukrowni. Odwierty potwierdziły, że na całym obszarze grunt jest wystarczający nośny, by stawiać tam obiekty przemysłowe.

Dyskusja burmistrza z radnymi była nadzwyczaj merytoryczna. Pytania zadawali przede wszystkim radni spoza koalicji. Wszyscy podkreślali, że są za ściągnięciem do Wielunia inwestora, który stworzy dużo miejsc pracy i że kibicują władzom, by udało się postawić kropkę nad "i". Nie oznacza to jednak, że nie mieli wątpliwości związanych z zakupem gruntów po byłej cukrowni i kredytem, który trzeba zaciągnąć na ten cel.

Pytano m.in. o to, czy w związku z dużą pożyczką z banku nie zostaną wstrzymane inne inwestycje na terenie miasta? Jak planowany zakład produkcyjny będzie oddziaływać na sąsiednie osiedle mieszkaniowe? Czy gmina będzie musiała ponieść jakieś nakłady na budowę infrastruktury dla inwestora? Co z zabytkowymi zabudowaniami dawnej fabryki cukru? Dlaczego Neapco narzuca gminie tak ostre tempo działań?

Z odpowiedzi udzielonych przez burmistrza można wysnuć generalny wniosek, że nawet jeśli są kwestie, które budzą wątpliwości, to i tak bledną one w konfrontacji z korzyściami, jakie może przynieść kontrakt z Neapco. Wystarczy wspomnieć o kilku milionach złotych, jakie wpływałyby do gminnej kasy z tytułu podatku od nieruchomości.

Jeśli chodzi o rozwój gminy w innych obszarach, to padły zapewnienia, że mieszkańcy mogą być spokojnie. W wydatkach inwestycyjnych nie będzie cięć. Wynika to z Wieloletniej Prognozy Finansowej, w sprawie której radni też dzisiaj podejmowali uchwałę.

Jak wynika z projektu uchwały, 12-milionowy kredyt zostanie spłacony w latach 2016-2018. Decyzję, gdzie ulokować halę produkcyjną, zarząd Neapco ma podjąć do końca października, najpóźniej na początku listopada.

W czwartek obradowała także Rada Miejska w Praszce. Co zrozumiałe, temat Neapco wzbudza tam duże emocje, skoro firma jest już jedną nogą poza miastem. Praszkowski samorząd nie dysponuje wolnymi terenami inwestycyjnymi, które mógłby zaoferować zakładowi. Na sesji pojawili się związkowcy z Neapco i senator Aleksander Świeykowski, który mówił, że "nie będzie lobbował za zakładem, którego właściciel ma miliony dolarów".

- Jeżeli burmistrz Wielunia jest skłonny podjąć ryzyko i wyłożyć bez jakiejkolwiek gwarancji 12 czy 15 mln zł, to jest jego decyzja, i decyzja radnych - komentował Świeykowski.

Źródło

alef - 2015-10-11, 16:11

http://www.nto.pl/wiadomo...,2,id,t,sa.html

U nas jesień, a w Praszce gorąco!

henrykplon - 2015-10-12, 10:10

alef napisał/a:
U nas jesień, a w Praszce gorąco!


Nie jest jeszcze tak źle. Poczekaj do zimy :D

marti20 - 2015-10-21, 13:30

Cytat:
Do końca października zarząd amerykańskiego holdingu Neapco ma podjąć decyzję, czy gigantyczną halę produkcyjną zbuduje w Wieluniu


Już zbliża się koniec października. Byłoby fajnie, gdyby powstały nowe miejsca pracy. Czy wiadomo już więcej coś na ten temat? Chciałabym, żeby Wieluń się rozwijał.

mafik - 2015-10-21, 14:35

Neapco przede wszystkim negocjuje z właścicielem odkupienie gruntów i budynków na którym są obecnie, a właściciel niechętnie patrzy na utratę takiego klienta, więc pewnie będzie skory do "ustępstw i rabatów"
alef - 2015-10-22, 10:18

Problem odkupu jest nieco bardziej złożony, o ile mi wiadomo właścicielem gruntów jest Tepra a budynków Visteon (albo na odwrót) i negocjować trzeba osobno z każdym z nich. Neapco tego nie chciało stąd pomysł budowy nowego zakładu obok, albo blisko Praszki aby pracownicy mogli łatwo dojechać.
mafik - 2015-10-22, 10:47

Właścicielem gruntów jest firma Tepra, a niewykluczone że szopka z szukaniem nowych terenów to tylko zagranie ze strony Neapco żeby zbić cenę od Tepry.
Tepra myślała że będzie sobie mogła podnosić czynsze ot tak o 50%, bo zakładali że Neapco nie ma wyjścia, a jak zaczęli szukać nowej lokalizacji to im rury zmiękły... Podatki do Gminy Praszka co miesiąc ok. 100.00 trzeba płacić, a na nowego inwestora może musieliby trochę poczekać.
Polecam artykuł w Kulisach Powiatu Olesno, parę istotnych szczegółów wychodzi na jaw, m.in. brak gwarancji ze strony Neapco że cokolwiek kupią od gminy która im zaproponuje grunty. Widać, że Burmistrz Wielunia ma innych inwestorów i nie bał się ryzyka wykupu gruntów po Cukrowni. Burmistrz Praszki nie zaryzykował, bo Neapco poprostu odmówiło zagwarantowania że jeśli gmina wykupi tereny sąsiadujące to oni je odkupią... i w sumie mu się nie dziwę... Neapco zagrywa trochę nie fair, bo chciałoby żeby 3 gminy (Praszka, Olesno, Wieluń) miały odkupione grunty wciągnięte w strefę ekonomiczną, a oni wtedy łaskawie wybiorą sobie najbardziej korzystną ofertę. A że dwie pozostałe gminy zostaną z terenami bez pewnego inwestora to juz nie ich problem. Oby tylko nie był to przedwczesny problem Gminy Wieluń, chociaż mam nadzieję że Paweł Okrasa to przewidział i plan B.

torrent2 - 2015-10-23, 18:51

Związkowcy z Neapco pikietowali pod urzędem w Praszce. Wyszedł do nich burmistrz

http://www.nto.pl/wiadomo...wideo,id,t.html

patryket22 - 2015-11-05, 21:04

No i jakieś nowe wieści? Bo październik się skończył i decyzji dalej nie ma.
torrent2 - 2015-11-07, 08:23

Ostatnia działka w oleskiej strefie kupiona. Milionowa inwestycja!


„…Zainteresowanym wymienionymi działkami jest potężny amerykański koncern NEAPCO, który ma swój zakład w Praszce. Pomimo spekulacji, nie podjął ostatecznej decyzji, co do lokalizacji swojej fabryki…”


Info: http://ool24.pl/2015/11/0...owa-inwestycja/

mafik - 2015-11-17, 13:58

Trochę świeżości w temacie, chociaż "owianej tajemnicą"...
http://www.radiozw.com.pl...e=news&id=18804

alef - 2015-11-22, 16:25

I jeszcze więcej swieżości http://www.nto.pl/wiadomo...zecza,id,t.html
Jak widać informacją można całkiem fajnie manipulować.

mafik - 2015-11-23, 10:56

Tak przeczuwałem, że przeniosą się ale najwcześniej w 2020 roku.
Stąd "zadowolenie" b.Okrasy, bo nie wszystko stracone, no chyba tą przedwczesną euforią złapał "minusy" i Olesno będzie faworytem :)

torrent2 - 2016-01-09, 06:17

"...Amerykanie jako jedno z istotnych kryteriów podają, aby teren znajdował się w strefie ekonomicznej..."
http://www.kulisypowiatu.pl/index.php?id=510


"...Ponad 20 ha interesuje - jak podał - mającą siedzibę w pobliskiej Praszce (Opolskie) amerykańską firmę Neapco. To działające w branży motoryzacyjnej przedsiębiorstwo, zatrudniające ponad 900 osób. "To jedno z kryteriów, które Amerykanie podają jako istotne, aby teren, który ich interesuje, znajdował się w strefie ekonomicznej" - zaznaczył Lewicki.


http://wyborcza.pl/1,9144...l#ixzz3wil7RrMl


Mam nadzieję, że Neapco nie wybrało Olesna z w/w względów? Jednakże ma to logiczne wytłumaczenie w przeciągającej się decyzji o nowej lokalizacji zakładu.

veer - 2016-02-06, 11:36

Bardzo jestem ciekawy finału tej inwestycji. Decyzji ostatecznej nie ma... Wczorajszy artykuł ze Strefy Biznesu zawiera niepokojący cytat, całość pod linkiem poniżej.

"Burmistrz Wielunia ogłosił, że decyzja Neapco będzie korzystna dla jego miasta, wieluńskie firmy przygotowują się podobno do przetargu na budowę nowej fabryki, ale Kenneth L. Hopkins powiedział związkowcom, że to tylko pobożne życzenie burmistrza."


http://www.strefabiznesu....-sprawie-neapco

alef - 2016-02-19, 20:47

Bez komentarza
http://www.strefabiznesu....hali-do-praszki
http://www.radiozw.com.pl...e=news&id=19750

DAIMONION78 - 2016-03-01, 16:52

Czyli tak naprawdę nic wciąż nie wiadomo ??? Chociaż oby Amerykanie przyszli. Świetna konkurencja dla Wieltonu (jeśli idzie o wykwalifikowanych pracowników). Szkoda tylko wtedy Praszki. To miasto wówczas chyba padnie.
mcdek - 2016-03-01, 22:34

A może Napco chce po prostu wynegocjować korzystny najem/wykup hal produkcyjnych w Praszce i w grę wmieszał burmistrza Wielunia?
mafik - 2016-03-02, 10:29

mcdek napisał/a:
A może Napco chce po prostu wynegocjować korzystny najem/wykup hal produkcyjnych w Praszce i w grę wmieszał burmistrza Wielunia?

Jakieś ziarenko prawdy w tym jest, ale fakt też jest taki, że z obecnymi planami produkcyjnymi na najbliższe 10lat Neapco nie jest w stanie zmieścić się w tych budynkach, które są w Praszce, a na rozbudowę szanse są póki co marne, bo burmistrz Praszki nie zaryzykuje kupna gruntów, tak jak zrobił to wieluński burmistrz, więc coś zrobić muszą z pewnością. Więc powstaje prawdopodobieństwo, że Neapco wybuduje w ciągu 3-5 lat nową fabrykę, np. w Wieluniu, również z możliwością pozostawienia części produkcji w Praszce

Jaro - 2016-04-06, 19:23

Cytat:
Neapco kupi dawną cukrownię w Wieluniu? Wciąż nie wiadomo

Wkrótce do Ministerstwa Rozwoju powinien trafić wniosek o włączenie dawnej cukrowni do Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Czy holding Neapco ulokuje tam swoją fabrykę? Wciąż nie wiadomo



Wniosek Wielunia o objęcie statusem specjalnej strefy ekonomicznej terenów o powierzchni 34 hektarów wpłynął do Łódzkiej SSE na początku stycznia. Zdecydowana ich większość to kompleks dawnej cukrowni. Wniosek wymagał uzupełnienia i doprecyzowania.

- Co jest procedurą jak najbardziej zwyczajną - zaznacza Marcin Kwintkiewicz, rzecznik prasowy ŁSSE. I dodaje, że wniosek pod względem formalnym jest już kompletny: - W naszej ocenie spełnia on wszystkie kryteria Ministerstwa Rozwoju związane z ustanowieniem tam specjalnej strefy ekonomicznej.

W ostatnich dniach marca przedstawiciele łódzkiej strefy wizytowali tereny inwestycyjne w Wieluniu po raz ostatni.

- Możemy się spodziewać, że do połowy kwietnia zarząd ŁSSE S.A. podejmie decyzję o złożeniu wniosku do ministerstwa w sprawie ustanowienia sse na tym terenie - zapowiada Marcin Kwintkiewicz.

Zakup terenów po cukrowni przez gminę prześwietliła Regionalna Izba Obrachunkowa w Łodzi. Jak zapewnia burmistrz Wielunia, kontrola nie wykazała nieprawidłowości. Z kolei na temat niedawnej wizyty szefów amerykańskiego koncernu Neapco Paweł Okrasa nie udziela żadnych informacji.

- O efektach tego spotkania nie mogę mówić - ucina temat burmistrz Okrasa. Podtrzymuje swoje wcześniejsze deklaracje, że konkrety w sprawie inwestorów będzie w stanie podać, kiedy zostanie ogłoszony przetarg na sprzedaż gruntów po cukrowni. A to będzie możliwe dopiero po ich włączeniu do ŁSSE.

Neapco produkuje podzespoły do samochodów na pierwszy montaż. W ubiegłym roku firma ogłosiła zamiary przeniesienia produkcji z Praszki do innego miasta. Wieluń został wskazany jako jedna z możliwych lokalizacji dla nowej fabryki. Burmistrz ogłosił, że to historyczna szansa dla miasta i żeby jej nie zaprzepaścić, przekonał radnych do podjęcia w dużym pośpiechu decyzji o zakupie dawnej cukrowni za 12 mln zł i zaciągnięciu kredytu na ten cel. Mijają jednak kolejne miesiące i nadal nie wiadomo, co zrobi Neapco.

Szef amerykańskiego holdingu Ken Hopkins oraz dyrektor Neapco Europe David Kasul odwiedzili Wieluń w drugiej połowie lutego. Po spotkaniu w ratuszu udali się obejrzeć tereny pod dawnej cukrowni. Amerykanie wizytowali też Praszkę oraz Olesno, które również dysponuje atrakcyjnymi terenami inwestycyjnymi.

Neapco rozważa wyprowadzkę z Praszki m.in. dlatego, że musi płacić ogromne pieniądze za dzierżawę hal produkcyjnych. Podobna sytuacja ma miejsce w drugim europejskim zakładzie Neapco - w niemieckim Düren. Portal Aachener Zeitung zamieścił w ostatnim czasie artykuł, którego autor szuka odpowiedzi na pytanie, czy tamtejszemu zakładowi grozi relokacja do Polski. Chodzi o potencjalne skoncentrowanie zasobów fabryk w Praszce i Düren w jednym miejscu. W tym kontekście pojawia się nazwa Wielunia.

Z artykułu wynika, że nabycie dawnej cukrowni wprowadziło nerwowość wśród pracowników zakładu w Düren. Autor wskazuje, że Neapco nie potrzebuje aż 32 ha, żeby przenieść zakład w Praszce. Co innego, gdyby miało to dotyczyć obu naraz... Przedstawiciele Neapco póki co nie podają konkretów, mówią jedynie o sondowaniu najlepszych z możliwych opcji dla firmy.

Jednak dawnej cukrowni nie kupowano tylko z myślą o Neapco. Burmistrz Wielunia mówił, że holding nie jest zainteresowany całym areałem. Z drugiej strony nie wiemy, w jakim kierunku potoczyły się negocjacje, bo te objęte są tajemnicą.

Źródło

torrent2 - 2016-04-17, 16:19

"...Z doniesień „Aachener Zeitung” wynika, że gra toczy się nie tylko o tysiąc miejsc pracy (tyle pracuje w tej chwili w Praszce), ale o dwa tysiące, jeśli produkcja zostanie przeniesiona z Niemiec. Niemiecka gazeta pisze też, że prezes Neapco Europe David Kasul bierze mocno po uwagę ofertę Wielunia. Gmina Wieluń kupiła 31-hektarowy teren po dawnej cukrowni za 12 mln zł. Burmistrz Paweł Okrasa nie ukrywa, że to grunty dla Neapco..."

Info: http://www.strefabiznesu....je-nowa-fabryke

mcdek - 2016-04-17, 18:14

torrent2 napisał/a:
"...Z doniesień „Aachener Zeitung” wynika, że gra toczy się nie tylko o tysiąc miejsc pracy (tyle pracuje w tej chwili w Praszce), ale o dwa tysiące, jeśli produkcja zostanie przeniesiona z Niemiec. Niemiecka gazeta pisze też, że prezes Neapco Europe David Kasul bierze mocno po uwagę ofertę Wielunia. Gmina Wieluń kupiła 31-hektarowy teren po dawnej cukrowni za 12 mln zł. Burmistrz Paweł Okrasa nie ukrywa, że to grunty dla Neapco..."

Info: http://www.strefabiznesu....je-nowa-fabryke


Okrasa dał się wkręcić i jest teraz asem w rękawie Neapco za wieluńską kasę. Neapco nigdzie się nie wyprowadzi.

mafik - 2016-04-19, 14:35

Decyzja już chyba zapadła... Związki Zawodowe ogłosiły że zakład przenosi produkcję z Praszki i Duren (Niemcy) do Wielunia, a w Praszce zostanie odlewnia oraz narzędziownia, które będą zarządzane przez "jakąś" kanadyjską firmę
indianer - 2016-04-26, 17:02

W zakładzie, w którym pracuję, imigranci zza wschodniej granicy jako pracownicy fizyczni zarabiają więcej niż wykwalifikowany personel w Wieluniu, a Neapko raczej nie będzie się wychylać w kwestii wynagrodzeń ponad lokalny pułap.
mafik - 2016-04-27, 09:10

indianer napisał/a:
W zakładzie, w którym pracuję, imigranci zza wschodniej granicy jako pracownicy fizyczni zarabiają więcej niż wykwalifikowany personel w Wieluniu, a Neapko raczej nie będzie się wychylać w kwestii wynagrodzeń ponad lokalny pułap.

Dokładnie, ja bym się szału nie spodziewał... Już teraz w Praszce po kilkumiesięcznym okresie pracy przez Agencję pracy chcieli kilku "zdolniejszym" dać umowy, to się chłopaki wypieli, że to co robią i za takie pieniądze to oni dziękują... Po za tym zamontowali na halach kamery i "Kierownicy" latają z mordą jak się ktoś nudzi albo gada przez telefon... Niestety kilka lat temu skończyły się czasy kiedy ludzie się zabijali żeby dostać pracę w Praszce.
Nawet Prezesa Neapco Europe (na marginesie Niemca z Duren) spuścili ze stołka, bo się pewnie burzył, że zakład w Niemczech chcą Amerykańcy zamknąć i przenieść do Polski.

FYC - 2016-04-28, 15:54

mafik napisał/a:
Po za tym zamontowali na halach kamery i "Kierownicy" latają z mordą jak się ktoś nudzi albo gada przez telefon...

Jak masz takie informacje to trzeba to do PiPy zgłosić. To jest niezgodne z kodeksem pracy. Monitoring nie może być stosowany do sprawdzania czy pracownicy dobrze pracują.

mafik - 2016-04-29, 08:52

FYC napisał/a:
mafik napisał/a:
Po za tym zamontowali na halach kamery i "Kierownicy" latają z mordą jak się ktoś nudzi albo gada przez telefon...

Jak masz takie informacje to trzeba to do PiPy zgłosić. To jest niezgodne z kodeksem pracy. Monitoring nie może być stosowany do sprawdzania czy pracownicy dobrze pracują.

A to już chyba leży w kwestii pracowników Neapco, żeby pilnowali przepisów Prawa Pracy, mnie nic do tego... Ja pilnuję tego u siebie w pracy :)

Jaro - 2017-01-05, 18:44
Temat postu: Wieluń ma już strefę ekonomiczną. Co z Neapco?
Cytat:
Tereny po dawnej cukrowni zostały już włączone do Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. To umożliwia ich sprzedaż inwestorom na dobrych warunkach. Czy będzie wśród nich Neapco?

Pewne już jest, że amerykański holding nie będzie przenosił do Polski swojego zakładu w niemieckim Düren, gdzie pracuje tysiąc osób. Donoszą o tym tamtejsze media. Zostaje więc opcja ewentualnej relokacji produkcji podzespołów samochodowych w Praszce.

- Wciąż mamy nadzieję, że w jakiejś części Neapco znajdzie u nas miejsce. Gdyby nie Neapco, to decyzji o kupnie dawnej cukrowni za takie pieniądze nigdy byśmy nie podjęli - podkreśla radny Mieczysław Majcher.

Przypomnijmy, że uchwały w sprawie nabycia prawie 32 ha terenów w rejonie ulicy Długosza i Jagiełły oraz zaciągnięcia 12-milionowego kredytu na ten cel radni podjęli w październiku 2015 r. Burmistrz sprawę postawił jasno: albo gmina kupi dawną cukrownię, albo wypada z gry o Neapco.

W Wieluniu gościli kilka razy przedstawiciele władz koncernu. W ubiegłym roku w niemieckich mediach pojawiły się informacje, że holding rozważa przeniesienie do Polski swojego zakładu za Odrą. W grę wchodziło potencjalne skoncentrowanie zasobów fabryk w Praszce i Düren w jednym miejscu. W tym kontekście pojawiała się nazwa Wielunia. Ostatnie wieści są takie, że zakład w Düren definitywnie zostaje na swoim miejscu.

Ze sprzedaży terenów po dawnej cukrowni zaplanowano w tegorocznym budżecie Wielunia wpływy na poziomie aż 9 mln zł. Burmistrz twierdzi, że chętnych nie brakuje. Nazwy inwestorów są jednak owiane tajemnicą. Paweł Okrasa zdaje sobie sprawę, że ten rok jest decydujący. Nie będzie miał już żadnego alibi, jeśli nie zostaną podpisane umowy z inwestorami.

Pierwsze transakcje miały zostać dopięte w 2016 r. Nic z tego nie wyszło, w związku z czym gmina nie zrealizowała 5 mln zł dochodów ze sprzedaży dawnej cukrowni. Nie można było ogłaszać przetargów, bo wydłużyły się procedury włączenia kompleksu do Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. To zrodziło pytania o wiarygodność burmistrza Pawła Okrasy.

- Zaplanowano sprzedaż tych terenów, nie mając pewności, że w 2016 roku zostaną włączone do ŁSSE. To dowód, że podejmuje pan kluczowe decyzje pod wpływem hurraoptymizmu i bez większych konsultacji. Od wyborów robi pan dobre wrażenie, daje ludziom nadzieję, a wymiernych efektów jak na lekarstwo - zarzucał burmistrzowi radny Robert Duda. Stwierdził też, że kiepska realizacja założeń budżetowych daje podstawy, żeby nie udzielić Pawłowi Okrasie absolutorium.

Burmistrz w sprawie cukrowni bije się w piersi, tyle że nie swoje. Wskazuje palcem na przedstawicieli ŁSSE, którzy mieli go zapewniać, że tereny w rejonie ul. Długosza i Jagiełły zostaną objęte statusem strefy na przełomie I i II kwartału 2016 r. Podkreśla, iż żaden z wieluńskich samorządowców nie ma doświadczeń w tym obszarze, bo to pierwszy taki wniosek w historii gminy.

- Na bazie czego mieliśmy się opierać? Musieliśmy posiłkować się informacjami z Łodzi. W dodatku zmieniła się władza centralna i strefy przeszły pod Ministerstwo Rozwoju. Do czerwca w kwestii zmiany granic ŁSSE nie działo się nic - mówi burmistrz Okrasa.

Część dawnej cukrowni została włączona do ŁSSE pod koniec roku. Gmina ma strefie 21,5 ha. Jest to największy spośród dziesięciu obszarów włączonych do łódzkiej strefy. W przyszłości gmina planuje złożyć wniosek na pozostały fragment kompleksu. W trakcie jest procedura zmiany ich funkcji na przemysłową w planie przestrzennym.

Źródło



saint - 2017-01-14, 00:25

Jedno jest pewne, jak Neapco przeniesie się do Wielunia, a zapewne tak się stanie, to biorąc pod uwagę politykę firmy i niezłe jak na obecnie panujące warunki wynagrodzenia w tej firmie, to wielu lokalnych przedsiębiorców będzie musiało poważnie rozważyć podniesienie zarobków, dla różnych grup pracowniczych, aby choć dorównać w tym zakresie tej firmie, inaczej będą wielkie migracje.
torrent2 - 2017-01-14, 05:44

saint napisał/a:
Jedno jest pewne, jak Neapco przeniesie się do Wielunia, a zapewne tak się stanie, to biorąc pod uwagę politykę firmy i niezłe jak na obecnie panujące warunki wynagrodzenia w tej firmie, to wielu lokalnych przedsiębiorców będzie musiało poważnie rozważyć podniesienie zarobków, dla różnych grup pracowniczych, aby choć dorównać w tym zakresie tej firmie, inaczej będą wielkie migracje.


A można prosić o info w/w obecnie panujących warunków wynagrodzenia w Neapco?

saint - 2017-01-14, 19:52

Mam kilku znajomych, którzy z perspektywy kilku lat znaleźli pracę w Neapco i pracują tam do dzisiaj, ciesząc się w miarę przyzwoitym wynagrodzeniem.
Porównawczo stanowisko podobne do tego, które zajmowali pracując w Wieluniu, okazało się lepiej wynagradzane właśnie w Neapco. Do tego doszły różne dodatki, o których wcześniej mogli jedynie pomarzyć.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group