Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Aktualności / Wydarzenia - napad na agencje PKO BP na os Wyszyńskiego

dawid - 2009-06-26, 12:48
Temat postu: napad na agencje PKO BP na os Wyszyńskiego
ok południa do agencji PKO BP mieszczącej sie na os.Wyszyńskiego wtargnał mężczyzna z bronia (atrapą) w ręku i skradł nieokreśloną ilosć pieniędzy

info własne

Ferbik - 2009-06-26, 12:53

Wysoki był? :D

Też właśnie przed chwilą słyszałem.

Gustlik - 2009-06-26, 12:56

przykre.
Podobnych sytuacji niestety będzie coraz więcej. Wzrost bezrobocia, kolejne zwolnienia, ludzie nie będą mieli co włożyć do garnka i to właśnie do tego prowadzi . . . Smutne ale prawdziwe.

voxpopulivoxdei - 2009-06-26, 13:10

Gustlik napisał/a:
Podobnych sytuacji niestety będzie coraz więcej. Wzrost bezrobocia, kolejne zwolnienia, ludzie nie będą mieli co włożyć do garnka i to właśnie do tego prowadzi . . . Smutne ale prawdziwe.

Każdy sądzi innych wg siebie...
dlatego nie zgodzę się z Gustlikiem. Porządny, uczciwy człowiek, nawet biedny i bez pracy - nie złamie pewnych zasad. Nie złamie prawa i nie napadnie. Poszuka innych rozwiązań. Choćby grzebiąc w śmietnikach w poszukiwaniu butelek czy puszek.
Bieda NIE JEST USPRAWIEDLIWIENIEM dla nagannych czynów i NIE ROZGRZESZA Z NICH. Gustlik- nie szerz relatywizmu moralnego! I akceptacji dla zła. Zło jest złem i nic go nie rozgrzesza.

Ferbik napisał/a:

Wysoki był? :D


Gustliku, jaki masz wzrost? ...hihihi Czy masz "co do garnka włożyć?" ( to pytania retoryczne!) :)

Gustlik - 2009-06-26, 13:35

oj vox szkoda słów na Ciebie ;)

dzięki Bogu mam co do garnka włożyć.

Nie zrozumie syty głodnego . . .

Oczywiście, że każda kradzież jest zła i należy ją potępiać, aczkolwiek warto zastanowić się czasami nad przyczynami takich haniebnych czynów.

vox zwracam się do ciebie z osobistą prośbą - napisz chociaż jeden mądry post ;) bo albo robisz z siebie albo jesteś niezbyt rozgarniętą osobą i partnerem do rozmów ;)

Pozdrawiam

damianos1235 - 2009-06-26, 13:37

Będą mieli ludzie przynajmniej o czym trąbic
voxpopulivoxdei - 2009-06-26, 13:49

Gustlik napisał/a:
vox zwracam się do ciebie z osobistą prośbą - napisz chociaż jeden mądry post ;) bo albo robisz z siebie albo jesteś niezbyt rozgarniętą osobą i partnerem do rozmów ;)

Gustlik:
primo- "osobiste prośby" kieruje się tu na priv;
secundo-pozwól innym drogi mentorze na ocenę moich postów;
tertio-przykro mi, ale nie dyskutuję z kimś, kto nie zagląda do słowników ortograficznych ( patrz: Twój wpis w zakładce o "Wyborach 2010"), a czy jestem "rozgarnięty"? Cóż,może nie, skoro Ci odpisuję... :D ale! rozczaruję Ciebie i innych, nie jesteś dla mnie "partnerem do rozmów" ani "partnerem" w czymkolwiek. Przykro mi! :D

Gustlik - 2009-06-26, 14:40

voxpopulivoxdei napisał/a:
nie jesteś dla mnie "partnerem do rozmów" ani "partnerem" w czymkolwiek. Przykro mi! :D


wcale się nie dziwię, ciężko będziesz miał znaleźć partnera do rozmów. Dr filozofii, mgr fizyki ciężko rozmawia się z filozofem . . . ;)

Dominika - 2009-06-26, 14:42

Spokój kociaki! :wink:
Panterka - 2009-06-26, 14:43

Panowie proszę wrócić do tematu!
kaowiec - 2009-06-26, 15:02

nareszcie jakieś ciekawsze wydarzenie w tym "nudnym jak p...a mieście" , a radio ZW śpi...!!!:) he he he - powinni dawać relacje na żywo z szaleńczego pościgu za zbiegiem ulicami miasta, relacje z ofiarami napadu, rozmowy o bezpieczeństwie, pytania kto zawinił i dlaczego koziołek matołek. Powinny padać pytania o związki bandyty z Krzysiem Jarzyną ze Szczecina... powiązania z lokalną władzą...motywy przestępcy... a może nawet przeprowadzić z nim wywiad...a tu dosłownie NIC - zwykła sonda radiowa czy mieszkańcy wolą wstawać lewą czy prawą nogą i dlaczego !!!....!!!;) szkoda, że mamy takie media ...bez ikry !!!:(
Rybak - 2009-06-26, 15:04

kaowiec napisał/a:
szkoda, że mamy takie media ...bez ikry !!!:(


Dobre słowa :)

Ferbik - 2009-06-26, 15:27

Oj nie mówcie... godzinę temu zanim kaowiec naskrobał posta była wzmianka w RZW z informacją o podaniu bardziej szczegółowych danych w następnym serwisie informacyjnym :)
kaowiec - 2009-06-26, 15:32

he he he...racja Ferbik trzeba podejść do tematu z "głową" ... dobry temat trzeba szanować by na dłużej starczył !!!:) - tylko żeby się czasami od tego przeciągania nie przeterminował !!!:)
Mrówek - 2009-06-26, 16:30

Na agencję banku PKO BP na Osiedlu Wyszyńskiego w Wieluniu napadł mężczyzna i ukradł około 6 tysięcy złotych.

Z niepotwierdzonych źródeł wiemy, że groził pracownikom bronią – atrapą. Policja przesłuchuje świadków zdarzenia. Z wstępnych ustaleń wynika, że sprawcą jest około 30-letni mężczyzna, mający 180 cm wzrostu. Ubrany był w ciemne spodnie i koszulkę. Jedna z kobiet pracujących w banku, która po zdarzeniu zasłabła, trafiła do szpitala.

http://radiozw.com.pl/nius_inf.php?id=5064

miko 005 - 2009-06-26, 18:04

kaowiec napisał/a:
a radio ZW śpi...!!!:)

I pozostały „bełkot” w tym poście, uważam za ……, przepraszam, głupi i bez smaku. Oczywiście nie warty dalszej dyskusji.
Notabene, RZW już po godzinie podało komunikat o napadzie. Po piętnastej, drugi, szerszy komunikat, na tyle obszerny, na ile pozwala „dobro prowadzonej sprawy”. RZW to rozgłośnia radiowa, a nie wróżka.

Gustlik napisał/a:
przykre.
Podobnych sytuacji niestety będzie coraz więcej. Wzrost bezrobocia, kolejne zwolnienia, ludzie nie będą mieli co włożyć do garnka i to właśnie do tego prowadzi . . . Smutne ale prawdziwe.

Być może ten wyczyn nie miał niczego wspólnego z domysłami Gustlika, nie mniej, taka szykuje nam się szara rzeczywistość dnia codziennego, i zgadzam się z tym stwierdzeniem, że bieda społeczna będzie coraz większym bodźcem do tego typu incydentów.

voxpopulivoxdei napisał/a:
Porządny, uczciwy człowiek, nawet biedny i bez pracy - nie złamie pewnych zasad. Nie złamie prawa i nie napadnie. Poszuka innych rozwiązań. Choćby grzebiąc w śmietnikach w poszukiwaniu butelek czy puszek.

W związku z tym, życzę Ci abyś nigdy nie staną przed tego typu dylematem. Tym bardziej jak wokół „desperata” stoi i czeka na kromkę chleba, grupka głodnych dzieci. A ów desperat, to nie menel, który „narobił” dzieciaków i teraz narzeka, a osoba którą brutalnie potraktował los. Spróbuj położyć na szali, „zyski” ze śmietnika, a te z banku, weź pod uwagę te dzieci do wykarmienia.

Wszystkie wieluńskie placówki, które mają styczność z pieniędzmi, powinny być po tym wypadku bardziej wyczulone na tego typu wydarzenia, bo jak uczy życie, nawet w małym Wieluniu takie rzeczy mają miejsce.

PS. A coś takiego znalazłem na telegazecie stacji TVN.

Ferbik - 2009-06-26, 18:06

Pewnie mu brakło 6 tysi na odsetki za kredyt... :)
fafforek - 2009-06-26, 18:31

Ehhhh, ja pracuję w banku i po dzisiejszym zdarzeniu jakoś chyba podświadomie zaczęłam się stresować :sad: Choć pewnie po raz kolejny się to nie wydarzy.
Gustlik - 2009-06-26, 18:45

Ferbik napisał/a:
Wysoki był? :D

Ferbik napisał/a:
Pewnie mu brakło 6 tysi na odsetki za kredyt... :)


próbuję "przejść" Ferbik koło Twoich postów obojętnie ale czasami się nie da!
Nie wiem czy masz tak fatalne poczucie humoru, czy jesteś tak żałosny ?

Nie życzę Ci sytuacji,w której ktoś splądruje Twoje "Grafitti", a Ty wylądujesz z przerażenia w szpitalu, trochę powagi chłopie! żal

Jestem żałosny. Poczytaj, odpocznij trochę od pisania.
Ferbik

voxpopulivoxdei - 2009-06-26, 18:54

miko 005 napisał/a:
bieda społeczna będzie coraz większym bodźcem do tego typu incydentów.

Podkreślam raz jeszcze- nie "bieda społeczna" tylko NIEUCZCIWOŚĆ.
miko 005 napisał/a:
voxpopulivoxdei napisał/a:
Porządny, uczciwy człowiek, nawet biedny i bez pracy - nie złamie pewnych zasad. Nie złamie prawa i nie napadnie. Poszuka innych rozwiązań. Choćby grzebiąc w śmietnikach w poszukiwaniu butelek czy puszek.

W związku z tym, życzę Ci abyś nigdy nie staną przed tego typu dylematem

Nie musisz mi"życzyć" ,bo na mam takich dylematów, biedę materialną znam, ale nigdy do głowy mi nie przyszło by napadać na bank!
miko 005 napisał/a:
A ów desperat, to nie menel, który „narobił” dzieciaków i teraz narzeka, a osoba którą brutalnie potraktował los. Spróbuj położyć na szali, „zyski” ze śmietnika, a te z banku, weź pod uwagę te dzieci do wykarmienia.

Widzę, że jesteś dobrze poinformowany o tożsamości bandyty? To może lepiej zgłoś to na policję! A "zyski ze śmietnika" są zaczerpnięte z moich słów o zbieraniu butelek czy innych odpadów , ale należało to potraktować jako swoisty skrót myślowy, jako jedną z możliwości własnej, uczciwej aktywności w drodze do "kromki chleba"!

Ferbik - 2009-06-26, 19:03

vox: ale weź pod uwagę desperatów, którzy pod wpływem chwili, załamania nerwowego, jakiejś wielkiej straty (prawdopodobnie majątku) posuwają się do takich czynów. Trochę tutaj czuć w postach stereotypami, że bogaty to złodziej a biedny musi być uczciwy. Trzeba ten stereotyp trochę złamać. Możemy tylko przypuszczać, jakimi motywami kierował się sprawca całego zamieszania. Dziwi mnie, że nie wspomniano słowem na temat monitoringu, bo wydaje mi się, że w każdej placówce, która obraca dość dużymi kwotami powinien taki istnieć.
Gustlik napisał/a:
ie życzę Ci sytuacji,w której ktoś splądruje Twoje "Grafitti", a Ty wylądujesz z przerażenia w szpitalu, trochę powagi chłopie! żal

Żal to mi jest Ciebie... zakładasz mail tylko po to, żeby zarejestrować się na forum, później wypisujesz pierdoły... ale uświadomię Cię, bo widzę, że nawet czytać Ci się nie chce, tylko szukasz momentu, żeby pojechać po mnie: Graffiti nie jest moje. Na szczęście teraz masz więcej czasu na bardziej wnikliwe czytanie postów.

voxpopulivoxdei - 2009-06-26, 19:16

Ferbik napisał/a:
vox: ale weź pod uwagę desperatów, którzy pod wpływem chwili, załamania nerwowego, jakiejś wielkiej straty (prawdopodobnie majątku) posuwają się do takich czynów.
Ferbik napisał/a:
Możemy tylko przypuszczać, jakimi motywami kierował się sprawca całego zamieszania

Nie jestem adwokatem diabła Ferbiku i w żadnym sensie nie zamierzam bronić sprawcy. Nawiasem mówiąc -całe szczęście , że nie jestem adwokatem takich osób-sprawców! Niezależnie od motywów jakie nim kierowały. Wyrządził krzywdę i to jest fakt. O ile się orientuję, to ta pani z banku pod wpływem stresu wylądowała w szpitalu. Jej "koszty psychiczne"- uraz a nawet trauma są nie do oszacowania i całe szczęście, że broń okazała się atrapą. Spójrz na to z innej strony. Gdyby została postrzelona, gdyby były inne ofiary...to bardzo prawdopodobny scenariusz. Jeśli będziemy dawać przyzwolenie społeczne ( bo bieda sprawcy i inne "desparacje"), akceptacje i tolerancje na podobne działania to za moment okaże się, że żyjemy na jakimś "Dzikim Zachodzie"! Albo jeszcze gorzej ! I każdy ze strachem ( nosząc obowiązkowo jakiegoś "obrzyna" w samoobronie) będzie miał oczy dookoła głowy, czy w pobliżu nie grasuje jakiś kolejny biedny desperat w depresji czy inny amator łatwego łupu. A kto pokryje straty banku? Oczywiście-klienci!

miko 005 - 2009-06-26, 19:24

voxpopulivoxdei napisał/a:
Podkreślam raz jeszcze- nie "bieda społeczna" tylko NIEUCZCIWOŚĆ.

OK., ale to między innymi właśnie bieda społeczna, popycha ludzi do nieuczciwości, a nie wszyscy mają taki charakter jak;
voxpopulivoxdei napisał/a:
Nie musisz mi"życzyć" ,bo na mam takich dylematów, biedę materialną znam, ale nigdy do głowy mi nie przyszło by napadać na bank!

Cześć i chwała Ci za to :) .

voxpopulivoxdei napisał/a:
Widzę, że jesteś dobrze poinformowany o tożsamości bandyty? To może lepiej zgłoś to na policję!

voxpopulivoxdei, to był typowy skrót myślowy, dotyczący przykładu, przykro mi że źle to odczytałeś :razz: ;)

Ferbik - 2009-06-26, 19:28

Ja absolutnie nie zamierzałem tłumaczyć sprawcy :) Nie wiem jakie przesłanki nim kierowały, ale sąd nie powinien brać jego ewentualnych tłumaczeń pod uwagę typu: "trudna sytuacja rodzinna", "zostałem bankrutem", "bank mnie okradł", "nie jestem w stanie utrzymać rodziny" itp. To nie jest żadne wytłumaczenie. Ja w swoim życiu raz tylko ukradłem - z Jantara chrupki mając 6 lat, bo koledzy też tak zrobili - zrobiłem to tylko z czystej ciekawości i żeby było śmiesznie - zostałem złapany na tej kradzieży :) Żyjąc uczciwie, starając się rozwijać, żyć na poziomie minimalnego ryzyka typu: nie zaciągając kredytów, nie biorąc nic na raty, da się normalnie funkcjonować i nie wyobrażam sobie, żebym dokonał podobnego ekscesu. Rozwiązań jednego problemu jest co najmniej kilka, także ktoś moim zdaniem wybrał to najprostsze a zarazem bardzo niezgodne z prawem karnym jak i moralnym.
ryba - 2009-06-26, 19:34

voxpopulivoxdei napisał/a:
Jeśli będziemy dawać przyzwolenie społeczne ( bo bieda sprawcy i inne "desparacje"), akceptacje i tolerancje na podobne działania to za moment okaże się że żyjemy na jakimś "Dzikim Zachodzie"!


Ale przecież tu nie o akceptację i tolerancję rzecz idzie, lecz o wskazanie potencjalnych przyczyn, które może co poniektórych uświadomić, że takie zachowania nie biorą się znikąd - że ludzie nie są źli z natury, tylko ich zachowania są zdeterminowane wieloma społeczno-kulturowo-ekonomicznymi czynnikami. Patologia niemal zawsze ma swe podłoże w biedzie, ale przecież nie wynika z tego wcale, że należy dawać temu przyzwolenie.

voxpopulivoxdei - 2009-06-26, 19:34

miko 005 napisał/a:
OK., ale to między innymi właśnie bieda społeczna, popycha ludzi do nieuczciwości, a nie wszyscy mają taki charakter jak

Miko, do NIEUCZCIWOŚCI popycha NIEUCZCIWOŚĆ! Li i jedynie!
Każdy z nas decyduje, jaki chce być...nie ma przymusu bycia uczciwym czy nieuczciwym, prawda? :)

ryba - 2009-06-26, 19:39

Ferbik napisał/a:
Nie wiem jakie przesłanki nim kierowały, ale sąd nie powinien brać jego ewentualnych tłumaczeń pod uwagę typu: "trudna sytuacja rodzinna", "zostałem bankrutem", "bank mnie okradł", "nie jestem w stanie utrzymać rodziny" itp. To nie jest żadne wytłumaczenie.


Dla sądu to są okoliczności łagodzące, więc jak najbardziej powinien je brać po uwagę. Tak samo jak okolicznością łagodzącą dla kogoś, kto dopuścił się ciężkiego przestępstwa może być fakt, że nie był wcześniej karany lub też jest osobą młodą. Tak działa sądownictwo, Ferbik.

Ferbik - 2009-06-26, 19:43

ryba napisał/a:
Tak działa sądownictwo, Ferbik.

No właśnie tak działa... nie uważasz, że kulawie trochę?
Jeśli podczas napadu doszłoby do śmierci kogoś z banku, klientów, to również sąd miałby brać pod uwagę takie okoliczności? Uważam stanowczo, ŻE NIE! Dlaczego? Ano dlatego, że gość miał broń - czy to była atrapa czy nie, to jest nieistotne - doszło tutaj do zastraszenia pracownic, mając świadomość taką, że inni mają myśleć, że to jest broń. Działania na psychikę osób są moim zdaniem większą szkodą w tym wypadku, niż szkody materialne, dlatego wyrok tak jak pisałem, powinien być surowy.

mixas - 2009-06-26, 19:55

Ferbik napisał/a:

Ano dlatego, że gość miał broń - czy to była atrapa czy nie, to jest nieistotne


Dla mnie to jest wielka różnica mając atrapę nie idziesz z zamiarem zrobienia komukolwiek krzywdy. Mając prawdziwą potencjalnie możesz.

Zasadniczo wydaje mi się, że pewne rzeczy pozwalają - może nie tyle usprawiedliwić co zrozumieć motywy sprawcy.

ryba - 2009-06-26, 19:59

Tak działa sądownictwo na całym świecie. Po to jest sąd, aby sądzić sprawiedliwie i w związku z tym brać pod uwagę wszystkie przesłanki. Oczywiście każdy przypadek jest inny i wcale nie musi być tak, że sąd okoliczności łagodzące uwzględni - to jest jego suwerenna decyzja. Tak samo w omawianym tu przypadku - być może rzeczywiście, jak piszesz, nic tego gościa nie broni i zasłużył sobie na srogą karę. Nie nam to jednak rozstrzygać, szczególnie, że dysponujemy szczątkowymi informacjami.
Mysza - 2009-06-27, 13:07
Temat postu: "Szybka" akcja policji...
Mój chłopak pracuje w pekao (nie w pko, tym na który był napad) na wyszyńskiego po drugiej stronie budynku. Czekałam na niego pod lokalem, bo akurat gdzieś wtedy wyszedł i widziałam zachowanie policjantów. Pierwszy radiowóz podjechał pod budynek na sygnale, tylko że nie tam gdzie był napad, ale do nas! Dwóch policjantów wysiadło z samochodu, zaczęła zaglądać do środka. Było zamknięte, więc zapytali fryzjera z lokalu obok, czy coś się stało... I gdzie jest wyszyńskiego 29D, bo taki dostali adres. Dowiedzieli się że jest druga agencja po przeciwnej stronie budynku. I zamiast pobiec tam, gdzie jeszcze mógł być sprawca całego zdarzenia, wsiedli do radiowozu, zawrócili i podjechali spokojnie te parę metrów...
wieluniak20 - 2009-06-27, 13:32

żałosna ta policja, za napad czy tez morderstwo powinna być wysoka kara.
Za brutalne morderstwa,gwałty czy tez strzelanie do kogoś z broni (poza obroną własną) powinna być kara śmierci (taki system gwarantuje spadek przestępczości o przynajmniej połowę i zlikwiduje zatory ludzi w więzieniach.

hiszpan - 2009-06-27, 20:34

Około 12.30 zamaskowany napastnik obrabował placówkę banku przy ulicy Żmigrodzkiej we Wrocławiu. To już kolejny taki napad w ostatnich dniach. Do dwóch podobnych zdarzeń doszło też w piątek.

Mężczyzna z kapturem na głowie i apaszką lub chustą na twarzy sterroryzował bronią lub jej atrapą dwóch pracowników. Jak dowiedziało się nieoficjalnie Radio Wrocław, ukradł kilka tysięcy złotych. Nikomu nic się nie stało.

www.wp.pl

Hmm... Coz to sie dzieje :shock:

Leveile Soleile - 2009-06-28, 01:05

Wiem, że kradzież to zły czyn, ale zgodzę sie z Gustlikiem - nie umiem sobie wyobrazić bólu takiego ojca, który stracił pracę i ma na utrzymaniu całą rodzinę,a jest bez środków do zycia. Wszystko jest coraz droższe- w dobie kryzysu, ludzie są zdolni do wielu rzeczy, których wczesniej by nie zrobili. Często tak jest w podbramkowych sytuacjach.

Zresztą, możemy sobie tutaj gdybać, nie wiadomo kim był ten mężczyzna.

miko 005 - 2009-06-28, 10:13

hiszpan napisał/a:
Około 12.30 zamaskowany napastnik obrabował placówkę banku przy ulicy Żmigrodzkiej we Wrocławiu. (.......) Do dwóch podobnych zdarzeń doszło też w piątek.

I wcale nie trzeba robić „napadów stulecia”, żeby zgolić niezłą kasę. Wystarczy przejechać się krajową ósemką, wybrać sobie takie właśnie „zapomniane” agencje bankowe, co to tylko jedna, dwie panie tam siedzą, i na trasie Warszawa – Wrocław, można zapewnić sobie byt do końca życia. Tak, tak, do końca życia, bo jak cię złapią to też sobie taki byt zapewniłeś, tyle że na więziennym wikcie :twisted: .
Ten wpis, mimo całej powagi sprawy, traktujcie trochę z przymrużeniem oka ;) :D .

Ferbik - 2009-06-28, 10:42

Leveile Soleile napisał/a:
Wiem, że kradzież to zły czyn, ale zgodzę sie z Gustlikiem - nie umiem sobie wyobrazić bólu takiego ojca, który stracił pracę i ma na utrzymaniu całą rodzinę,a jest bez środków do zycia. Wszystko jest coraz droższe- w dobie kryzysu, ludzie są zdolni do wielu rzeczy, których wczesniej by nie zrobili. Często tak jest w podbramkowych sytuacjach.

Super... kolejna osoba dająca przyzwolenie na rozboje ze względu na trudną sytuację materialną... cofamy się do ery wikingów?

Leveile Soleile - 2009-06-28, 12:27

Nie daję przyzwolenia na napady, nic takiego nie napisałam. I nie cofam się do ery wikingów. Tyle ode mnie.
Ferbik - 2009-06-28, 13:53

Leveile Soleile, ale tak napisałaś w tym temacie, że można to było w ten sposób odebrać :)
Dominika - 2009-06-28, 16:12

Cytat:
Wiem, że kradzież to zły czyn, ale zgodzę sie z Gustlikiem - nie umiem sobie wyobrazić bólu takiego ojca, który stracił pracę i ma na utrzymaniu całą rodzinę,a jest bez środków do zycia. Wszystko jest coraz droższe- w dobie kryzysu, ludzie są zdolni do wielu rzeczy, których wczesniej by nie zrobili. Często tak jest w podbramkowych sytuacjach.

Zresztą, możemy sobie tutaj gdybać, nie wiadomo kim był ten mężczyzna.



Myślę, że głosy tłumaczenia kradzieży przez kryzys, głód itp mogą pojawiać się do momentu, gdy ktoś coś nam osobiście ukradnie, na co musieliśmy sami sobie zapracować. Wtedy na sprawce nawet nie próbujemy wymyślić jakiegokolwiek usprawiedliwienia. :evil:

Leveile Soleile - 2009-06-28, 17:01

Dominika napisał/a:


Myślę, że głosy tłumaczenia kradzieży przez kryzys, głód itp mogą pojawiać się do momentu, gdy ktoś coś nam osobiście ukradnie, na co musieliśmy sami sobie zapracować. Wtedy na sprawce nawet nie próbujemy wymyślić jakiegokolwiek usprawiedliwienia. :evil:

I na odwrót-możemy uwazać, że kradzieży nie można niczym usprawiedliwić dopóki nie dojdzie do sytuacji, kiedy sami nie będziemy mieli na chleb ani dla siebie,ani dla rodziny, komornik nam wejdzie na głowę, będziemy zadłużeni i nikt nam nie będzie starał się pomóc. wtedy ludzie róznie reagują, czasem robią rzeczy, których normalnie by nie zrobili, w akcie desperacji. Sami o tej kwestii pisaliście w moim wątku "Oko za oko", przy czym tam chodziło o zabójstwo... Oczywiście kradzież jest zła, to fakt i tego nie neguję.

Takie jest moje własne zdanie, możecie sobie mnie oceniać, trudno.

Dominika - 2009-06-28, 17:18

Trudno sobie wyobrazić swoje zachowanie "gdyby" ... .
Mnie w ubiegłe wakacje, ktoś wkradł się do mieszkania. Straty sprzętu jaki złodziej sobie przywłaszczył można szacować w okolicach kilku tysięcy. Coś na co ciężko pracowałam. Uwierz mi, że w danym momencie nie myślałam o złodzieju, jako o człowieku, który ma 15-cioro dzieci do wykarmienia, czy który musi zapłacić rachunki. Za przeproszeniem mam "głęboko" jego potrzeby czy to, że miał kaprys zarobić na sprzęcie i balować przez tydzień.

Leveile Soleile - 2009-06-28, 17:51

Rozumiem Cię, bo mnie również okradziono kiedyś i byłam wściekła,ale zastanawiam się jak jest po drugiej stronie barykady i nie mowie o typowych złodziejaszkach tylko o tych o których wspomniałam wcześniej.
red - 2009-06-28, 19:17

Dominika napisał/a:
Myślę, że głosy tłumaczenia kradzieży przez kryzys, głód itp mogą pojawiać się do momentu, gdy ktoś coś nam osobiście ukradnie, na co musieliśmy sami sobie zapracować. Wtedy na sprawce nawet nie próbujemy wymyślić jakiegokolwiek usprawiedliwienia.

Dokładnie tak jest - ja chyba usprawiedliwiłbym tylko i wyłacznie kradzież/napad w przypadku takim jak w filmie "John Q."

Mrówek - 2009-09-05, 11:26

Nie będę pisał, że złodziej został złapany bo takich informacji nie posiadam. Zauważyłem, że Rejonowy Bank Spółdzielczy na Wyszyńskiego ma od dłuższego czasu kamere atrapę do której nie są dołączone nawet prowizoryczne kabelki. Czy klienci tej placówki a tym bardziej pracownicy mogą czuć się bezpiecznie? Na budynku obok jest oczywiście kamera monitoringu miasta ta sama która ma w swoim zasięgu PKO...
damianos1235 - 2009-09-05, 11:52

ale może w środku nie mają już atrap.
Cyntia - 2009-09-05, 13:35

Mrówek napisał/a:
Nie będę pisał, że złodziej został złapany bo takich informacji nie posiadam. Zauważyłem, że Rejonowy Bank Spółdzielczy na Wyszyńskiego ma od dłuższego czasu kamere atrapę do której nie są dołączone nawet prowizoryczne kabelki. Czy klienci tej placówki a tym bardziej pracownicy mogą czuć się bezpiecznie? Na budynku obok jest oczywiście kamera monitoringu miasta ta sama która ma w swoim zasięgu PKO...


A może ta rurka (na której opiera się kamera) jest w środku pusta i kabelki są przez nią puszczone? Przecież gdyby były na zewnątrz to ktoś łatwo mógłby je przeciąć. :wink:

Mrówek - 2009-09-05, 20:41

O tej opcji nie pomyślałem, żeby kamera była przerobiona. Nie jest ona zamieszczona na zbyt dużej wysokości. Może Cyntia masz racje.
Cyntia - 2009-09-05, 21:46

Mrówek napisał/a:
O tej opcji nie pomyślałem, żeby kamera była przerobiona. Nie jest ona zamieszczona na zbyt dużej wysokości. Może Cyntia masz racje.


W takich kamerach raczej standardowo puszcza się przewód przez rurkę. Teraz sprzęt do monitoringu jest tani i nie ma już potrzeby zakładania atrap. Oczywiście one są dostępne i jak ktoś chce to może sobie taką atrapę zamontować, ale to nie ma większego sensu skoro przy nieco większym wydatku można mieć działającą kamerę. :smile:

damianos1235 - 2009-09-06, 00:09

ale z działającą kamerą wiążą sie wydatki typu sprzęt jeszcze który nagrywa :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group