|
Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia
|
|
Informacje - Nowy sklep 24h w Wieluniu
Ferbik - 2009-06-27, 13:36 Temat postu: Nowy sklep 24h w Wieluniu Dla spragnionych nocnych i nie tylko nocnych zakupów informacja, że na Sadach otworzył się sklep (nie sam)
Poniżej mała ulotka
creative - 2009-06-27, 13:38
dobry sklep:) juz kilka razy sie zaopatrywalem, lecz koles ktory tam w nocy sprzedaje moglby sie nauczyc gdzie co ma i jakie ceny, bo to wstyd zebym ja mu mowil gdzie lezy woda niegazowana a gdzie papierosy
Ferbik - 2009-06-27, 13:40
creative napisał/a: | koles ktory tam w nocy sprzedaje moglby sie nauczyc gdzie co ma i jakie ceny, bo to wstyd zebym ja mu mowil gdzie lezy woda niegazowana a gdzie papieros |
Wiesz jak to jest, jak nie do końca sam towar układasz, albo w nocy ktoś Cię z letargu wybudzi
wielunianka1992 - 2009-06-27, 14:47
przyda sie taki sklepik
a ceny dość przyzwoite czy wyrugowane
Spooky - 2009-06-27, 15:05
Lokalizacja trochę kiepska, bo w głębi osiedla. Gdyby był ten sklep na przykład przy ul. 18 stycznia, to na pewno miałby więcej klientów spoza osiedla Stare Sady A tak to jest trudno zauważalny. Ale i tak dobrze, że przybył w Wieluniu kolejny (czwarty chyba) sklep całodobowy.
creative - 2009-06-27, 15:29
ceny normalne:) nic zawyzonego:)
ja wiem tylko o nocnym na warszawskiej i teraz tym nowym, mozna wiedziec gdzie są jeszcze dwa calodobowe??
Ferbik - 2009-06-27, 16:07
Spooky napisał/a: | Gdyby był ten sklep na przykład przy ul. 18 stycznia, to na pewno miałby więcej klientów spoza osiedla Stare Sady |
Będzie miał. Wkrótce będzie akcja ulotkowa na miasto No i dzięki forum też przybędzie klientów
Archdevil - 2009-06-27, 16:31
Wreszcie nie będzie trzeba przemierzać połowy miasta aby dotrzeć do najbliższego nocnego
creative - 2009-06-27, 17:20
dowiem sie gdzie znajdują sie te sklepy 24H??
Spooky - 2009-06-27, 18:19
creative, spokojnie Jeden na stacji Statoil, a drugi (chociaż tego nie jestem pewien) na stacji Esbud (ul. Traugutta).
damianos1235 - 2009-06-27, 21:42
na warszawskiej nocny i na stacji PKS na Trautta
wielunianka1992 - 2009-06-28, 00:32
z lokalizacją to mi lepiej pasuje ten na warszawskiej
creative - 2009-06-28, 00:56
dzieki:))
p.s ja zawsze jestem spokojny:))
Spooky - 2009-06-28, 01:41
creative, tylko czasem trochę niecierpliwy
wielunianka1992, no widzisz, a ja mam do każdego z tych czterech daleko...
miko 005 - 2009-06-28, 09:32
creative napisał/a: | dowiem sie gdzie znajdują sie te sklepy 24H?? |
A nie lepiej jakbyś się wcześniej zaopatrzył w odpowiednią ilość „napojów” . Zdajesz sobie sprawę jak się droga strasznie „wydłuża” gdy braknie, a Ty idziesz „dwa do przodu, jeden w tył” .
Bo przecież tylko po to te nocne sklepy są otwarte, no może jeszcze dla uporczywego palacza, któremu brakło "świństwa" .
A jeśli ktoś o drugiej w nocy pójdzie po chleb, to śmiało może ubiegać się o wpis do „Księgi Guinnessa” . Chociaż z drugiej strony ……….. , ludzie bywają w tych czasach naprawdę nieobliczalni w swych działaniach .
yabos - 2009-06-28, 09:41
miko 005 napisał/a: | A jeśli ktoś o drugiej w nocy pójdzie po chleb, to śmiało może ubiegać się o wpis do „Księgi Guinnessa” |
Czyli powinienem zostać zgłoszony Czasem też zdarza mi się kupić tam nad ranem colę, chipsy czy coś innego na ząb. Ale to prawda, że głównie schodzi tam alkohol.
Rybak - 2009-06-28, 10:49
miko 005 napisał/a: | A jeśli ktoś o drugiej w nocy pójdzie po chleb, to śmiało może ubiegać się o wpis do „Księgi Guinnessa” . Chociaż z drugiej strony ……….. , ludzie bywają w tych czasach naprawdę nieobliczalni w swych działaniach . |
Miałeś kiedyś w domu kobietę w ciąży ??
Spooky - 2009-06-28, 11:02
miko 005 napisał/a: | A jeśli ktoś o drugiej w nocy pójdzie po chleb, to śmiało może ubiegać się o wpis do „Księgi Guinnessa” |
To ja też powinienem być zgłoszony Bo często jeśli w nocy chce mi się jeść, a w domu nie ma, to po prostu idę do sklepu po jedzenie. Dla mnie to jest normalna sprawa, zresztą myślę że dla wielu ludzi.
Ferbik - 2009-06-28, 13:04
Spooky napisał/a: | Bo często jeśli w nocy chce mi się jeść, a w domu nie ma, to po prostu idę do sklepu po jedzenie. |
Strasznie niezdrowym jest obżeranie się na noc
Spooky - 2009-06-28, 13:29
Ferbik napisał/a: | Strasznie niezdrowym jest obżeranie się na noc |
Być może, ale gdy jestem głodny, to idę po jedzenie i wcinam, i nie obchodzi mnie czy to zdrowo czy nie Ważne żeby sobie zjeść
wielunianka1992 - 2009-06-28, 13:42
Spooky, no ja nie powiem że aż tak blisko mam, bo jakieś 3 km
Spooky - 2009-06-28, 14:28
wielunianka, to ja już nie wiem gdzie Ty mieszkasz Ja mam ok. 1,5 km do tego sklepu, ale to i tak daleko
creative - 2009-06-28, 20:08
a ja mam 500m gdzies:PP takze zawsze blizej niz do tego na warszawskiej:)
Spooky - 2009-06-28, 21:01
Ty, ale my z wielunianką chwaliliśmy się właśnie jak daleko mamy do tego na Warszawskiej Bo do tego nowego na Sadach to i ja i ona (z tego co wywnioskowałem) mamy dalej niż do tego na Warszawskiej Ale trochę offtop się zrobił
Magduś - 2009-06-28, 21:18
miko 005 napisał/a: | A jeśli ktoś o drugiej w nocy pójdzie po chleb, to śmiało może ubiegać się o wpis do „Księgi Guinnessa” . Chociaż z drugiej strony ……….. , ludzie bywają w tych czasach naprawdę nieobliczalni w swych działaniach . |
Dlaczego? Mnie się to często zdarza nawet, gdy wracając z imprezy zorientuję się, że nie mam rano co jeść. ;]
Izabela - 2009-06-30, 18:46
Magduś napisał/a: | Dlaczego? Mnie się to często zdarza nawet, gdy wracając z imprezy zorientuję się, że nie mam rano co jeść. ;] | Zgadzam się,kupownie chleba o drugiej w nocy wcale nie jest dziwne.
creative - 2009-06-30, 21:50
teraz kwestia co dla kogo znaczy słowo "dziwne";p
waski336 - 2009-07-01, 14:39
Ciekawe jak długo postoi. Mieszkańcy już się skarżą.
creative - 2009-07-01, 21:37
dlaczego sie skarza?
miko 005 - 2009-07-05, 09:42
waski336 napisał/a: | Ciekawe jak długo postoi. Mieszkańcy już się skarżą. |
creative napisał/a: | dlaczego sie skarza? |
No właśnie, też już takie głosy i opinie słyszałem. I to z pierwszej ręki, bo od ludzi mieszkających w bezpośrednim sąsiedztwie tego sklepu. O co chodzi? A o nocne zakłócanie spokoju i ciszy, czyli coraz większa „dzicz” zaczyna zbierać się pod tym sklepem, i zachowuje się jakby byli sami na tym świecie. A na dodatek traktują ten sklep jak swoistą knajpkę „pod gołym niebem”, gdzie wokół niej można zakupione piwo, wódę i inne takie, skonsumować. I potem trzeba to jeszcze gdzieś „wydalić”, a mury bloków i żywopłociki idealnie się do tego nadają.
Moim skromnym zdaniem, „czara goryczy” przeleje się w momencie, jak jakiś idiota w swym upojeniu alkoholowym, stoczy nierówną walkę z jednym, a może i więcej, ze stojąch tam aut mieszkańców osiedla. A to tylko kwestia czasu, zobaczycie.
Monika - 2009-07-05, 12:07
dziś w nocy przesadzili, chyba była jakaś ostra bójka, bo krew pod sklepem...
witold.b - 2009-07-06, 16:34
Dzisiaj, wczoraj, przed wczoraj... i praktycznie dzień w dzień od kilku tygodni. Już nie pamiętam kiedy ostatnio spałem przy otwartym oknie. Przed pójściem spać, muszę je zamknąć (dusząc się w nocy) ponieważ kwiat polskiej młodzieży dosyć dotkliwie daje o sobie znać. Ryczą, wyją, biją się i szczają po krzakach i klatkach ile wlezie. Krzewy pod moim blokiem zaczynają przypominać jeża (takie wypchane butelkami i puszkami). Policja nie daje rady- no bo jak? Nawet jak uda się rozgonić jednych, to na ich miejsce przychodzą kolejni. Kto pozwolił otworzyć monopol 24h w środku osiedla? Na obrzeżach tak żeby nikomu nie przeszkadzało-OK. Ale w środku osiedla? Konstytucja gwarantuje mi poszanowania moich fundamentalnych praw obywatelskich. A ja nawet nie mogę spełnić swojej podstawowej potrzeby (wg hierarchii Maslowa) -SNU. Dziękuję bardzo, jestem niezadowolony z 24h
red - 2009-07-06, 21:45
witold.b, rozumiem Twoje rozgoryczenia tym faktem, ale postaw się na miejscu właścicela sklepu - on naprawde ma niewielki wpływ na to co dzieje się przed lokalem. Od interwencji jest policja. Zreszta z tego co piszecie po kilku interwencjach mieszkańców sklep albo sam zrezygnuje z "24h" albo miasto odbierze zezwolenie na sprzedaż alkoholu.
PS - jak najbardziej tez przyjmuję Twoje argumenty i wiem, że taki sklep to niefajne sąsiedztwo.
Mrówek - 2009-07-06, 22:04
Jedyne wyjście jakie widze w tej sytuacji to w wyznaczonych godzinach nie sprzedawać alkoholu Tylko jak to wytłumaczyć "kwieciu polskiej młodzieży" jak ją nazwał witold.b.
red - 2009-07-06, 22:27
Mrówek napisał/a: | Jedyne wyjście jakie widze w tej sytuacji to w wyznaczonych godzinach nie sprzedawać alkoholu Tylko jak to wytłumaczyć "kwieciu polskiej młodzieży" jak ją nazwał witold.b. |
Tylko że trzeba sobie uświadomić, że taki sklep czerpie większość swojego nocnego dochodu ze sprzedaży alkoholu, więc jesli w nocy nie sprzedaje się alkoholu to lepiej nie robić 24H.
Archdevil - 2009-07-06, 22:37
Mrówek napisał/a: | Jedyne wyjście jakie widze w tej sytuacji to w wyznaczonych godzinach nie sprzedawać alkoholu |
Jakie tam jedyne... A nie lepiej byłoby zagęścić kontrole policyjne w tamtym miejscu? Dostanie taki kozak jeden, potem drugi mandat i mu się odechce
witold.b - 2009-07-06, 23:25
red- faktycznie, właściciel nie ma wpływu na zachowanie się czarodziejskich gentelmenów. Ma jednak obowiązek stosowania się do przepisów. Ustawa o wychowaniu w trzeźwości (czy jakoś tak) wyraźnie zakazuje sprzedawania alkoholu osobom nietrzeźwym. Tego się tu na pewno nie stosuje. Wystarczy stanąć 15 minut i zaobserwować. Wpełzają do sklepu, i wypełzają z flachą wińska w ręku. Nie jestem człowiekiem czepialskim. Ja po prostu zaczynam się bać o swoje zdrowe, zdrowie moich dzieci i sąsiadów. Ta część osiedla była spokojna, teraz jest menelnia. Robi się coraz gorzej. Mam również nakręcony film jak jeden pryncypał położył się na masce samochodu sąsiada, i dumnie krzyknął- no teraz to można pić. Film chętnie bym udostępnił, ale zdradza on miejsce mojego zamieszkania. Szkoda okien, szkoda zębów, szkoda nerwów.
hiszpan - 2009-07-07, 00:07
witold.b napisał/a: | (...)Mam również nakręcony film jak jeden pryncypał położył się na masce samochodu sąsiada, i dumnie krzyknął- no teraz to można pić. Film chętnie bym udostępnił, ale zdradza on miejsce mojego zamieszkania. Szkoda okien, szkoda zębów, szkoda nerwów. |
witoldzie.b, uchylanie sie od powiadomienia o popelnieniu czynu zabronionego jest karalne Wrzucaj filmik Po zeznaniach, jesli bedziesz sobie zyczyl, Policja jest zobowiazana przydzielic Ci ochrone osobista, a w razie czego pomoze zmienic miejsce pobytu oraz dane osobowe! Cos w stylu swiadka koronnego
red - 2009-07-07, 09:35
witold.b napisał/a: | Ustawa o wychowaniu w trzeźwości (czy jakoś tak) wyraźnie zakazuje sprzedawania alkoholu osobom nietrzeźwym. |
Masz rację - tylko z punktu widzenia sprzedawcy jest niezmiernie trudno stosować ten przepis w praktyce, co absolutnie nie usprawiedliwia łamania prawa.
Pozostaje mi tylko współczuć Ci uciążliwego sąsiedztwa. A może rozmowa z właścicielem sklepu coś pomoże?
Administrator - 2009-07-07, 09:55
A od czego jest w tym mieście Policja? Skoro codziennie dochodzi tam do takich scen to dlaczego w godzinach wieczornych na stałe nie postawić tam 2 policjantów?
Panterka - 2009-07-07, 10:07
Ja mieszkam niedaleko tego sklepu i "uroki" jego istnienia nie dały mi się we znaki. Śpię przy uchylonym oknie, ale jeszcze mi się nie zdarzyło słyszeć jakiś hałasów dochodzących ze sklepu. Ale jeśli naprawdę komuś to przeszkadza to wydaje mi się że zamykanie sklepu nie jest dobrym rozwiązaniem. Tą sprawą powinna zająć się policja. Bo co z tego że nie będą pić pod sklepem. Znajdą sobie inne miejsce....
jenusia - 2009-07-07, 11:41
Ja również mam tam kilka metrów i o jakiś hałasach i awanturach dowiedziałam się z forum. Wracam do domu o różnych porach i jakoś nigdy nie widzę tam ludzi za to policję w okolicach naszych bloków w nocy widuję bardzo czesto
Morelka - 2009-07-07, 15:39
Zrobic sklep do 22:00 i basta !! Co Ci policja pomoze co ? spisze ich a oni i tak z nich zlewaja, jedynie widze jeszcze takie rozwiazanie jak to ktorys forumowicz wspomniał codzienie po stówce mandatu i by im sie odechciało tam przebywac ale ogolnie bym była za zrobieniem sklepu do 22;00 bo nie da sie tu spac z otwartym oknem !!
yabos - 2009-07-07, 15:46
Policja może dać mandaty za zakłócanie ciszy nocnej czy też spożywanie alkoholu w miejscu publicznym. A co do spania z otwartym oknem to znam kilka lepszych możliwości na to z kim można spędzić noc
Administrator - 2009-07-07, 16:09
Morelka napisał/a: | Co Ci policja pomoze co ? spisze ich a oni i tak z nich zlewaja |
Jak to co, grupowe wycieczki na izbę wytrzeźwień. Tylko im się po prostu nie chce. Banda nieudaczników. Wolą spisywać tych trzeźwych i spokojnych przechadzających się wieczorem po mieście.
Morelka - 2009-07-07, 21:21
Nasza Policja to sie boji jakkolwiek zainerweniowac na to co ich stac to tylko na spisanie a oni na to leja nawet mandatu co nie ktory boi sie dac, zlikwidowac ten sklep w cholere kto jest za ?
creative - 2009-07-08, 17:20
ja nie!! przepraszam ty sie bijesz czy kto inny, co cie interesuje co oni robią, na forum piszesz, a na policje nie zadzwonisz jak cos sie dzieje
Spooky - 2009-07-08, 18:23
Ja też nie jestem za. Popieram to, co powiedział już creative. Jak coś się dzieje, to trzeba dzwonić na policję, bo ona jest od tego.
miko 005 - 2009-07-08, 18:49
Morelka napisał/a: | zlikwidowac ten sklep w cholere kto jest za ? |
Nie można tak szybko „podcinać skrzydeł” przedsiębiorczości , tym bardziej, jak twierdzą sąsiedzi tego sklepu, właściciela lokalu nie było przez kilka dni. Możliwe że teraz będzie już spokojniej.
Zainteresowanych odsyłam też do samego właściciela sklepu, być może taka szczera rozmowa przyniesie pożądane skutki.
Morelka - 2009-07-10, 14:58
Zamknąc tę spelune !
Spooky - 2009-07-10, 15:37
Nie ma to jak solidna argumentacja Morelki w powyższym poście
Ferbik - 2009-07-10, 16:42
Morelka, bardzo Cię proszę o trzymanie w ryzach swojego języka => patrz Twoje ostrzeżenie.
Morelka - 2009-07-11, 14:35
W ryzach to sam sie mozesz trzymac, i jeszcze nawet gdzie indziej
Kolejne ostrzeżenie za głupie pyskówki i infantylizm.
Ferbik
Archdevil - 2009-07-12, 06:48
Morelka napisał/a: | W ryzach to sam sie mozesz trzymac, i jeszcze nawet gdzie indziej |
Jak dla mnie, cytowana wypowiedź to porażka na całej linii. Jak Ty dziewczyno chcesz wobec tego przekonać do swego hasła zamknięcia sklepu tutejszych czytających? Może w końcu doczekamy się argumentacji?
Leveile Soleile - 2009-07-15, 23:05
Yeaahh, Morelka dała czadu, bardzo konstruktywna krytyka
witold.b - 2009-07-22, 17:15
Czara goryczy się przelała. Dzisiaj Pani ze spółdzielni zbierała podpisy na 24h sklep. Z wielką przyjemnością złożyłem na liście swój podpis. Jak Pani wspomniała: ma już dosyć wysłuchiwania skarg mieszkańców i ...policji. Chętnych do składania podpisów nie brakowało. Były już wysłane dwa pisma. Jak się okazało bez podpisów , urzędnicy od razu wykorzystali je w toalecie do podcierania. Co będzie teraz? Nie wiem. Ale mam wielką nadzieję, że ograniczą godziny otwarcia.
Spooky - 2009-07-22, 17:43
witold.b - ja nie rozumiem, dlaczego wy nie domagacie się od policji zaprowadzenia porządku na terenie wokół sklepu, tylko chcecie żeby on był zamknięty w nocy?
Stefan - 2009-07-22, 18:04
Spooky, może to po prostu element wojny "osiedlowych sklepików" ... wojny o klienta (a jedna z bitew toczy się na naszym forum ).
red - 2009-07-22, 20:07
Spooky napisał/a: | witold.b - ja nie rozumiem, dlaczego wy nie domagacie się od policji zaprowadzenia porządku na terenie wokół sklepu, tylko chcecie żeby on był zamknięty w nocy? |
Bo o wiele łatwiej jest zamknąc sklep albo ograniczyć godziny jego otwarcia, niż postawić przy nim każdej nocy patrol policji który będzie pilnował porządku.
Ferbik - 2009-07-22, 20:14
Bo policja nie potrafi kierować spraw na kolegia. Jeden z drugim dostałby po paręset złotych grzywny raz czy drugi, to może by się nauczył. A jak nie wykazuje żadnych dochodów, to do łopaty na czyny społeczne w kamizelce z napisem: łamałem prawo, teraz to odpracowuję.
witold.b - 2009-07-22, 20:34
Stefan napisał/a: | Spooky, może to po prostu element wojny "osiedlowych sklepików" ... wojny o klienta (a jedna z bitew toczy się na naszym forum ). |
błagam Cię.
A może po prostu ktoś nie lubi jak mu się wyje i szcza pod oknem? Zresztą, wypełniona podpisami lista o czymś świadczy. U mnie pod blokiem piją chłopaki z "sąsiedztwa" i oni problemu nie stwarzają. Są pijani, zawsze dzień dobry, cześć, nie drą papy po nocy, przepuszczają do klatki jak idę. Pretensji nigdy nie miałem. Jak by tak było zawsze, to afery by nie było.
Ferbik - 2009-07-22, 20:48
witold.b napisał/a: | A może po prostu ktoś nie lubi jak mu się wyje i szcza pod oknem? |
Popieram. Tylko zauważ, że zamykanie takich sklepów nic nie da. Bo to jest jak odcinanie ręki trędowatemu zamiast go leczyć.
red - 2009-07-22, 20:57
Ferbik napisał/a: | Popieram. Tylko zauważ, że zamykanie takich sklepów nic nie da. Bo to jest jak odcinanie ręki trędowatemu zamiast go leczyć. |
Ale jest to łatwiejsze niż mozolne egzekwowanie przestrzegania ciszy nocnej pod sklepem i wypisywanie mandatów dla ludzi, którzy i tak ich nie zapłacą bo są niewypłacalni.
Ferbik - 2009-07-22, 20:59
red napisał/a: | to łatwiejsze niż mozolne egzekwowanie przestrzegania ciszy nocnej pod sklepem i wypisywanie mandatów dla ludzi, którzy i tak ich nie zapłacą bo są niewypłacalni. |
Dlatego napisałem co zrobić, jeśli są niewypłacalni. Jakoś na chlanie mają...
yabos - 2009-07-22, 21:08
Proponuję na dachu sklepu zamontować takie coś
i uruchamiać jak będzie za głośno. Skuteczność może być nawet większa niż naszej policji jak odpowiednio wysoki promil pomoże wyobraźni
creative - 2009-07-22, 22:10
ciekawe ktot akie cos zasponsoruje bo raczej nie ten sklepik;p... co pewnie ledwie wiąze koniec zkoncem
mixas - 2009-07-23, 06:53
Mały off top. Ale odnośnie policji ostatnio. Te wszystkie ekscesy mam prawie koło siebie "grzeją" non stop za moim blokiem przed nieważne dzień po dniu. I co przyjeżdża policja i kogo spisuje... mojego 14 letniego bratanka i jego bogu dycha winnych rówieśników, którzy sobie tylko siedzieli na ławce. Dodatkowo zabierają ich na komendę. A cała ekipa, która piję i robi burdę siedzi sobie spokojnie. Chyba mają immunitet. Ja rozumiem, że policja to niewdzięczny i mało płatny zawód. Ale chyba każdy wiedział na co się piszę do niej wstępując.
fanzie - 2009-07-23, 08:49
No to może mamy powód aby rozbudować nasz genialny monitoring miejski?
creative - 2009-07-23, 17:08
łatwo sie mowi o rozbudowie, fanzie zastanowiles sie skąd wziąść pieniądze na ten monitoring? budzet jest zaplanowany, chyba ze jakas akcja Unii Europejskiej w co wątpie, moze za rok cos beda myslec...
damianos1235 - 2009-07-23, 17:21
Weźmy pod uwagę taką opcje że sklep 24h powstał w spokojnym miejscu. No dobra jest sklep i się zrobiło niespokojnie ze tak się wyrażę, policja zakład monitoring, ale sklep w każdej chwili może zbankrutować i i zdaniem policji ten monitoring jest już zbędny więc moim zdaniem to nie takie proste żeby wszędzie gdzie się zrobiło głośno w godzinach nocnych był zakładany monitoring.
Ferbik - 2009-07-23, 17:25
damianos1235, po co monitoring, który i tak nic nie daje? Vide parę porysowanych aut centralnie pod okiem kamery w biały dzień na SS. Kamera niczego nie zarejestrowała... bo może nie było jej w skrzynce? Atrapy kamer i alarmów to mogą sobie zakładać prywaciarze na sklepach! A nie policja! Wydarzyłoby się morderstwo "pod okiem kamery" i pieprzenie typu: kamera ma ruch obrotowy i wolno się obraca" byłoby nie na miejscu. Bardzo nie na miejscu. Albo jest monitoring, albo go nie ma. Nie może być miejsca na monitoring zaoczny, gdzie kamery są przenoszone z jednej obudowy do drugiej, bo jest za dużo obudów i za mało kamer, albo za wolny obrót kamery... przecież to jest żałosne!
damianos1235 - 2009-07-23, 17:30
hehe w sumie to prawda. Na plantach też jest kamera i ten zegar słoneczny był też często uszkadzany ;/
fanzie - 2009-07-23, 18:16
creative, pisałem to z ironią
Ferbik, czy na 18stycznia nie było takiego zabójstwa?
damianos1235, na placu legionów są 2kamery (a może kamera i pusta skrzynka ) fontanna została uszkodzona ale niestety Big Brother tego tez nie nakręcił.
Sądzę że skracanie godzin otwarcia załatwiłoby problem ale chyba nie tędy droga.
Leczmy przyczyny a nie skutki. Cały ten problem jak dla mnie obnaża tylko nieudolność Naszej Szanownej Policji.
....chociaż pod moim oknem nikt nie sika, więc rozumiem oburzenie mieszkańców ss...
Leveile Soleile - 2009-07-23, 19:12
Na plantach jest kamera,a i tak nic nie daje, dokładnie. Nie wiem po co one są, chyba dla "ozdoby".
I rzeczywiście tak jest-siedzimy sobie z grupką osób, nie robimy nic, a podjeżdżają i nas spisują, natomiast tych właśnie groźniejszych, którzy faktycznie mają sporo na sumieniu - nie ruszają.
Gdzie tu logika??
creative - 2009-07-23, 20:48
Leveile Soleile spisać to Cie moga nawet jak bedziesz szła z porannych zakupow ze sklepu:) spisywanie to jest normalna rzecz, wylegitymowac moga cie zawsze a noz poszukują jakiejs osoby i jestes do niej podobna i co wtedy??
Ferbik - 2009-07-23, 21:10
Dobra Panie i Panowie, bo trochę odbiegliśmy od tematu, temat kamer w innym dziale
damianos1235 - 2009-07-23, 21:48
to moim zdaniem sklapy takie na noc potrzebuja ochrony. Nom ale to kosztuje ;/
Leveile Soleile - 2009-07-23, 22:01
creative napisał/a: | Leveile Soleile spisać to Cie moga nawet jak bedziesz szła z porannych zakupow ze sklepu:) spisywanie to jest normalna rzecz, wylegitymowac moga cie zawsze a noz poszukują jakiejs osoby i jestes do niej podobna i co wtedy?? |
Heh, wiem, kiedyś mnie spisali dosłownie kilkaset metrów od domu jak wracałam rano z imprezy Wkurzyłam się, bo jeszcze sobie pogawędkę strzelili,a mi nie chciało sie z nimi dyskutować, w dodatku sie czepiali, że może mam dowód podrobiony, bo coś na 18 nie wyglądam,a miałam już ponad 20
A jakby było tak jak piszesz, to byłoby niezbyt ciekawie, ale cóż, musieli by dowieść w 100%, że to ja Trzeba byłoby wynająć adwokata.
Ferbik - 2009-07-23, 22:02
Leveile Soleile, temat!
Leveile Soleile - 2009-07-23, 22:05
Ok, już kończę.
Administrator - 2009-07-24, 09:48
creative napisał/a: | Leveile Soleile spisać to Cie moga nawet jak bedziesz szła z porannych zakupow ze sklepu:) spisywanie to jest normalna rzecz, wylegitymowac moga cie zawsze |
Możesz co najwyżej poprosić, nie mam obowiązku nosić dokumentów ani z Tobą rozmawiać.
Rozwiązanie problemu sklepu jest banalnie proste - prawidłowa postawa Policji. Tylko czego można wymagać, od tej bandy nieudaczników zwanej Policją ? Przypominają mi się czasy kiedy mieszkałem na SS i to jak Policja nie potrafiła sobie poradzić z grupką pijanych nastolatków, którzy dzień w dzień robili rozróby na osiedlu. Problem zniknął dopiero kiedy ci degeneraci sami się pozabijali.
miko 005 - 2009-07-25, 10:33
Administrator napisał/a: | Rozwiązanie problemu sklepu jest banalnie proste - prawidłowa postawa Policji. Tylko czego można wymagać, od tej bandy nieudaczników zwanej Policją ? |
Wydaje mi się że problem sprawnej policji stworzyliśmy sobie sami. W dobie „wielkiej demokracji”, zażyczyliśmy sobie nietykalności i daliśmy więcej praw zbirom, przepraszam za takie określenie. A co za tym idzie, związaliśmy policjantom ręce.
Ten humanitaryzm, zacznie nam lada moment wychodzić bokiem, jak już nie wychodzi. No ale sami tego chcieliśmy, teraz musimy z tym żyć, niestety.
Co do samego sklepu, i całej tej zadymy z zakłócaniem spokoju przez bandy rozwydrzonych gnojków. Z relacji bezpośrednich sąsiadów tegoż sklepu, wynika że problem dalej istnieje. Jest przede wszystkim zbyt głośno, jak na nocną porę, a potem rano okazuje się, że też i zbyt zaśmiecony teren wokół pobliskich bloków.
wieluniak20 - 2009-07-27, 08:21
To nie wina takich sklepów !!!
Rozwydrzona hołota wszędzie śmieci główny kurs tej bandy to : park (wojska polskiego) kierunek stare sady. Taki gnój zrobi wszędzie śmietnik i burdel. Co ma zrobić właściciel takich sklepów ??? nic zwróci uwagę parę razy i albo tacy nie posłuchają albo za krótki czas obmalują sprejami taki sklep lub wybiją szybę czy też napadną. Policja w naszym kraju nie zagwarantuję żadnemu obywatelowi bezpieczeństwa> W sklepie przy osiedlu wojska polskiego był kiedyś napad :jakiś gówniarz napadł sprzedawcę jak zamykał lokal.
Wszędzie taki menel będzie czy będzie wrzeszczał jak opętany czy będzie prawie normalny to jest wszystko zdarzenie losowe.
Ferbik - 2009-08-18, 20:23
Sklep od dnia dzisiejszego czynny od 5 do 24.
MATRIX - 2009-08-18, 22:14
Ferbik napisał/a: | Sklep od dnia dzisiejszego czynny od 6 do 24. |
szkoda bo sklepy nocne są potrzebne
damianos1235 - 2009-08-19, 00:09
nom ale jest kilka innych i na nie nikt nie narzeka np na Warszawskiej i Traugutta
OgioN - 2009-08-19, 07:59
damianos1235 napisał/a: | nom ale jest kilka innych i na nie nikt nie narzeka np na Warszawskiej i Traugutta |
A skąd wiesz, że nie narzeka? Rozmawiałeś ze wszystkimi mieszkańcami, lub chociaż z jedną osobą zamieszkałą na tych ulicach?
red - 2009-08-19, 10:36
damianos1235 napisał/a: | Traugutta |
Nocny sklep na Traugutta? Gdzie? Bo chyba nie mówisz o stacjach benzynowych...
Wydaje mi się, że sklep nocny to spora uciążliwość dla sąsiadów. Jakkolwiek jestem za swobodą działalności gospodarczej, to jednak rozumiem niezadowolenie mieszkańców i sam nie byłbym zachwycony takim sąsiedztwem.
OgioN - 2009-08-19, 12:43
Dokładnie tak jak red napisał. Jeżeli problem nas nie dotyczy to jest ok. Lecz mieszkać w sąsiedztwie sklepów całodobowych dla części mieszkańców jest to bardzo uciążliwe.
damianos1235 - 2009-08-19, 18:07
nom tak jest uciążliwe a wcale w to nie wątpię ale na sklep 24h na ul. Warszawskiej się dużo osób nie skarży, wiem bo mieszkam niedaleko i mam dobry kontakt z szefową. A co do kontaktu z szefową jak by się skarżyli to i tak by pewnie nic nie powiedziała
|
|