Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Aktualności / Wydarzenia - Panie Starosto!

hiszpan - 2009-12-17, 15:14
Temat postu: Panie Starosto!
W tym temacie proponuję wrzucać wszelkie uwagi do Starosty :)

Ja pierwszy:

Czy moglby Pan wyjasnic wszystkim mieszkancom Powiatu Wielunskiego, jaka jest przyczyna obcenego zadluzenia Wielunskiego szpitala :?: Kto za nie odpowiada :?: W jaki sposob szpital zniwelowal zadluzenie do 27 mln zlotych z "nie tak dawnych" 40 mln (patrz wypowiedz Pana Stepnia w RZW z dnia 15.12.09) :shock: :?: Jak to mozliwe, ze w czasach kryzysu szpital wypracowywuje kolosalny zysk, a w czasach dobrej koniunktury popada w drastyczne dlugi :?:
Dziekuje

tomow - 2009-12-17, 15:22

Pytania do pana starosty.

Jaka jest obecna sytuacja w Domu Pomocy Społecznej w Skrzynnie?

Co powiat planuje zmienić w dziedzinie oświaty po za przeniesieniem Zespołu Szkół z Krak. Przedmieścia na Sieradzką?

Jakie są plany związane z budynkiem po Zespole Szkół na ulicy Krakowskie Przedmieście?

wieluniak20 - 2009-12-17, 15:50

tomow napisał/a:
Pytania do pana starosty.

Jaka jest obecna sytuacja w Domu Pomocy Społecznej w Skrzynnie?

Co powiat planuje zmienić w dziedzinie oświaty po za przeniesieniem Zespołu Szkół z Krak. Przedmieścia na Sieradzką?

Jakie są plany związane z budynkiem po Zespole Szkół na ulicy Krakowskie Przedmieście?



Powiatowy Urząd Pracy ma się mieścić na Krakowskim

Spooky - 2009-12-17, 16:15

Powiatowy Urząd Pracy ma mieścić się przy ul. Sieradzkiej, w budynku obok Zugilu. Ma tam powstać Centrum Aktywizacji Osób Bezrobotnych.
hubert18 - 2009-12-18, 14:23

Panie Starosto !
Dlaczego w Starostwie są dwa samochody służbowe i dwóch kierowców na etacie ?
Jakie są roczne koszty utrzmania samochodów i kierowców ?

Krool50 - 2009-12-18, 15:18

hubert18 napisał/a:
Panie Starosto !
Dlaczego w Starostwie są dwa samochody służbowe i dwóch kierowców na etacie ?
Jakie są roczne koszty utrzymania samochodów i kierowców ?


A ile wg. Ciebie powinno być?

hubert18 - 2009-12-18, 15:34

Krool50 napisał/a:
A ile wg. Ciebie powinno być?

Nie wiem. Nie mam samochodu !
Bardziej chodziło mi o to, czy w Starostwie niezbędne są aż dwa służbowe auta ? Burmistrz ma jeden samochód służbowy i wystarcza ...

damianos1235 - 2009-12-18, 15:42

Burmistrz ma jeden i starosta drugi to nie było moim zdaniem trafione pytanie.
hubert18 - 2009-12-18, 16:11

damianos1235 napisał/a:
Burmistrz ma jeden i starosta drugi to nie było moim zdaniem trafione pytanie.

Zaraz, zaraz. Burmistrz ma Skodę Octacvię, a Starosta 2 Citroeny...

Ferbik - 2009-12-18, 16:15

Ale jest starosta i v-ce starosta. Nieprawdaż? :)
yabos - 2009-12-18, 16:32

Tak samo jak jest v-ce burmistrz ;) Tylko że starosta częściej pracuje poza starostwem niż burmistrz poza ratuszem. A kierowcy poza wożeniem starosty mają inne zadania.
Ekstrudowany - 2010-01-24, 23:10

Starosto! Po cholerę utrzymuje pan Urząd Zatrudnienia o 45 etatowej strukturze, skoro macie do zaoferowania tylko dwa stanowiska pracy (podejrzewam, że wirtualne)? Czy w pańskim zamiarze jest, aby Urząd Zatrudnienia dawał zatrudnienie jak największej liczbie urzędników? O kompetencjach tychże nie chce mi się nawet wypowiadać, bo stało się to nudne. Nie uważa pan, że 22 urzędników na jedno proponowane stanowisko pracy to trochę dużo? Co zamierza pan zrobić aby dać im "rzeczywiste" zajęcie? Ci ludzi muszą się potwornie nudzić. Może odśnieżanie ożywiłoby pańskich urzędników?
marcin-gorski - 2010-01-25, 07:31

chodziło ci chyba o Powiatowy Urząd Pracy ? wiemy, że jest ogólne bezrobocie to co ma robić ? sam rozkręcać interesy w naszym imieniu. Nie prawdą jest też sytuacja że 22 osoby obsługują jednego bezrobotnego, pamiętajmy że przydzielane są staże w ramach środków unijnych oraz roboty interwencyjne i wydaje mi się wiele spraw różnych o których nie mamy pojęcia. Najlepiej pozwalniajmy wszystkich bo skoro ja nie mam pracy to niech i inni nie mają ;) jakie to polskie . . .
Ferbik - 2010-01-25, 08:39

Tylko dlaczego na staże w naszym PUPie nie ma pieniędzy z Unii ostatnio?
marcin-gorski - 2010-01-25, 09:27

Ferbik, nie mam takiej informacji. Może jest to związane z tymczasowym brakiem funduszy na ten cel, ale czy to wina starosty? wątpię.
red - 2010-01-25, 09:38

Podstawowym pytaniem powinno być jak PUP wywiązuje się ze swoich obowiązków jakim jest chyba zmniejszanie poziomu bezrobocia (chociaz ustawowej definicji zadań urzędów pracy nie znam). Śmiem twierdzić że jest z tym kiepsko. Jedyne co może zaoferowac to sporadyczne oferty dla stażystów - pracodawcy chętnie przyjmują na staże bo mają w ten sposób darmowego pracownika.
W innym temacie pisałem, że na liście oczekujących na dofinansowania dla osób zakładających działalność gospodarczą jest ponad 300 osób. A środków obecnie brak... Nawet jeśli sie pojawią to zapisując się w tej chwili realna szansa na pieniądze jest za około rok :D

A tak ogólnie to chodzi o to, że skoro kasy na programy brak, ofert pracy nie ma, to po co utrzymywać taka armię pracowników PUP? 45 pracowników - i to biurowych - to już całkiem spora firma.

Ekstrudowany - 2010-01-25, 11:48

Jestem tylko tępym robolem! Chamem bez wykształcenia! Prostakiem! Nie wiem co powinien zrobić starosta. Za wysokie progi dla mnie. Wiem tylko co zrobiłby mój szef, gdyby nie było roboty. Wylałby wszystkich na zbity pysk albo wynalazł takie zajęcia, żeby pracownicy za darmo pieniędzy nie brali. A co by zrobiono z szefem, który nie umie lub nie ma władzy aby zorganizować pracę? To samo! I to samo należałoby zrobić ze starostą, jego urzędem i jego dworem, do którego należy i dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy jako kierujący jedną z jednostek organizacyjnych starostwa. O tym co należałoby zrobić niech wypowiedzą się mądrzejsi ode mnie. Wiem tylko, że podstawowym zadaniem PUP, poza mydleniem oczu, jest przyznawanie i wypłata zasiłków. Ofert pracy brak, ofert na staż tylko kilka,funduszy brak, to i ciśnie się pytanie na usta- co oni do (słowo wymoderowano) nędzy tam robią? Zajmują się ewidencją bezrobotnych? Uzyskanie informacji: od czego jest PUP okazało się dla mnie-prostaczka, za trudne. Trafiłem tylko na schemat organizacyjny z 47 etatami. Ciekawe czy mają jakieś vacaty przy tym nawale pracy. Porażająca jest również obsługa- pełna profesjonalizacja! Młode przyjmują papiery i podają starej, po czym odbierają od starej i oddają petentowi.Niezły etat! Podawacz chyba. Co to za starosta, który nie reaguje na krytykę. Pełno go tylko na wszelkiego rodzaju uroczystościach i akademiach. Odpowiadanie na krytykę jest poniżej jego godności. Obłuda i arogancja "władzy" jest porażająca i przypomina tę z lat 80-tych. I guzik mnie obchodzi, że struktura urzędu przyszła z województwa. Guzik mnie obchodzi, że starosta nic nie może i z próżnego nie naleje. Guzik mnie obchodzi że część zatrudnionych w urzędach,zatrudniona jest ze względu na kwalifikacje, a nie koligacje rodzinne i towarzyskie. Jestem bezczelnym chamem bez kultury i wskażę,że panna Krysia to siostrzenica pana Kazia i pozostanę ślepy na fakt,że ma fakultet z religioznawstwa i ochrony środowiska i jak mało kto nadaje się na swoje stanowisko. A to że pani Małgorzata ukończyła z wyróżnieniem pedagogikę specjalną na uniwersytecie w Lututowie-zaocznie, wieczorowo oczywiście,również nie będzie miało dla mnie żadnego znaczenia. Jako prostak, patologia i obywatel drugiej kategorii wywlekę to na światło dzienne i zadam proste pytanie: dlaczego Urząd PRACY nie ma dla mnie PRACY, a ma pracę dla 47 urzędników. Bo tak mi nakazuje zawiść, zazdrość i egoizm. W nosie mam zrozumienie. Nikt mi nie płaci za obiektywizm, a za parę złotych,albo taki fajny etat w PUPie gotów jestem "utopić" bliźniego urzędnika w łyżce wody. Taki jest mój przywilej, więc wszyscy "szlachetni i pełni zrozumienia obrońcy" niech sobie darują odpowiedzi.
marcin-gorski - 2010-01-25, 12:29

ochłoń człowiecze bo gorycz przez Ciebie przemawia. Nikt Cie nie nazwał prostakiem czy chamem. Żaden człowiek nie zasługuje na takie miano. A co do Twoich słów myślę, że jest w nich sporo racji --> ty oczekujesz pracy, oni powinni Ci ją zapewnić. Nadal jednak skłaniam się ku opinii, że obecnie z pracą jest ciężko i jest za wysokie bezrobocie ( niezależny od tych urzędników ) , a w związku z tym należy zwolnić 40 osób z PUP żebyś ty poczuł się lepiej i aby kolejni wzmocnili szeroki bezrobotnych? Tego zrozumieć już nie mogę.
Dominika - 2010-01-25, 14:22

Moim zdaniem to bardzo dobrze, że Ekstrudowany wyrzuca swoje żale tutaj, a nie bezpośrednio do jakiegoś pracodawcy. :D Ma to działanie terapeutyczne, no i nie obraża przynajmniej potencjalnego pracodawcy.

No chyba, że aspiruje na jakieś stanowisko podległe staroście ewentualnie jako urzędnik w PUP... :wink:

Nieraz czytałam takie "wiadomości" przysłane jako list motywacyjny. Mogę tylko napisać, że reakcja pracodawcy nie była taką jaką planował adresat listu. Szczegóły zachowam dla siebie. :wink:

red - 2010-01-25, 14:22

marcin-gorski, nie dziw się że ludzi irytuje fakt, że PUP zatrudnia 50 osób które maja zająć sie głównie pomaganiem bezrobotnym w poszukiwaniu pracy, tak naprawdę tym się nie zajmuje. Ja rozumiem, że nie ma na rynku ofert, ale w takim razie pytanie czy potrzeba nam 50 etatów do administrowania tymi kilkoma ofertami pracy.
A może jest tak, że wkład UP w zmniejszanie bezrobocia jest taki, że zatrudnia on tych kilkudziesięciu bezrobotnych we własnym biurze... :D

Cytat:
Urząd Pracy realizuje zadania własne oraz zadania przekazane porozumieniami zawartymi z jednostkami samorządu terytorialnego i administracji rządowej, w szczególności:

-udziela pomocy bezrobotnym i poszukującym pracy w znalezieniu pracy, a także pracodawcom w pozyskaniu pracowników przez pośrednictwo pracy i poradnictwo zawodowe,
-rejestruje bezrobotnych i poszukujących pracy,
-przyznaje i wypłaca zasiłki oraz inne świadczenia z tytułu bezrobocia,
-inicjuje, organizuje i finansuje usługi i instrumenty rynku pracy oraz projekty lokalne i inne działania na rzecz aktywizacji bezrobotnych,
-wdraża instrumenty rynku pracy,
-inicjuje i realizuje przedsięwzięcia mające na celu rozwiązanie lub złagodzenie problemów związanych z planowanymi zwolnieniami grup pracowników z przyczyn dotyczących zakładu pracy,
-inicjuje i wspiera tworzenie klubów pracy,
-realizuje zadania wynikające z prawa swobodnego przepływu pracowników między państwami członkowskimi Unii Europejskiej lub państwami, z którymi Unia Europejska zawarła umowy o swobodzie przepływu osób, w szczególności realizowanie zadań z zakresu udziału w sieci EURES.

Ekstrudowany - 2010-01-25, 15:56

Ludzie! Co wy ciągle wyjeżdżacie z tą "goryczą"? "Gorycz" to ja toleruję tylko w piwie. Wszyscy wzięli się za psychoanalizę. Co z wami? Czyżbyście byli urzędnikami po psychologii i czujecie się obrażeni moimi "wycieczkami"? Dlaczego niepotrzebni urzędnicy nie mieliby wylecieć na zbity pysk? Bo sprawiedliwość społeczna, wrażliwość na krzywdę ludzką i zrozumienie dla trudnej sytuacji rodzin urzędniczych...? Jestem egoistą- (słowo wymoderowano) i obojętny jest mi ich los.To wielki ciężar dla podatników i psychoanalizy jebaków-amatorów nie poprawią budżetu starostwa, ani nie uzdrowią sytuacji na rynku pracy. Pewnie, że chciałbym dostać taką robotę. Głupi by nie chciał. Mało tego! Wcale nie miałbym wyrzutów sumienia jeśliby stało się to kosztem pani Basi albo Zuzi. Tak się jednak składa, że jestem po drugiej strony barykady i mogę sobie poużywać. I co zabawniejsze ,to mam rację. Zaciemnianie problemu jakąś psychoanalizą nic nie da. Za dużo urzędników-psychologów, za mało pracowników komunalnych. Gdybym był jednym z ww. urzędników to broniłbym polityki starosty jak lew. Ale to pozostaje w sferze "gdybania". Teraz wskazałem problem- 47 etatów na dwie oferty pracy. I czytając odpowiedzi forumowiczów zaczynam dochodzić do wniosku, że należałoby przyjąć jeszcze kilku urzędników, aby poprawić jakość usług PUPu. Szanowni Psycholodzy Amatorzy! Pora wejrzeć we własną psychikę i zadać sobie pytanie- co ze mną jest nie tak? Spośród 10 mln Polaków czynnych zawodowo 47% pracuje w ZUS, KRUS, skarbówce, organach państwa i samorządu. Dane z tygodnika "Wprost"- ostatni numer, a wy mi tu z psychoanalizą wyjeżdżacie.
Dominika - 2010-01-25, 16:11

Ekstrudowany- masz prawo do swojego zdania, do tego, że nie podoba Ci się struktura organizacyjna PUP, ZUS itp. Jednak tak jak napisałeś, możesz sobie ponarzekać. Oczywiście w pewnych granicach. Tu na forum są również władze, które nie pozwolą obrażać innych.
Rozumiem Twoją frustrację, ale rozumiem też pracodawcę, do którego wysyłasz po raz 10 aplikację i nie dostajesz na nią żadnej odpowiedzi.
PS. Ja też szukam ciekawej, satysfakcjonującej pracy. :wink: a do psychoanalizy mi bardzo daleko. 8)

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

mixas - 2010-01-25, 16:53

A najlepiej to wszystkich zwolnić niech w każdym urzędzie zostanie jeden pracownik bo po co trzymać darmozjadów? Trochę prostolinijne myślenie. Zresztą co się będę produkował. Mimo tego że czasami nie wszystko od nas zależy to jednak każdy jest kowalem swojego losu w tym stopniu na który ma wpływ.
red - 2010-01-25, 18:18

Ja tam rozumiem Ekstrudowanego. Można się wkurzyć jak są dwie oferty pracy w urzędzie, który zatrudnia prawie 50 osób. Pojawia się pytanie czy aż taki aparat urzędniczy jest potrzebny żeby przedstawić dwie oferty pracy.
Ekstrudowany - 2010-01-25, 20:43

No masz! Następna "obrażona" się odezwała. Cenzor domorosły. Gdyby nie to, że zaraz by mnie tu taki cenzor nastoletni, nazywający się władzą wyciął, to bym ci pokazał taką "wycieczkę osobistą", że by ci uszy zwiędły! O jakiej aplikacji ty gadasz? Ja nie szukam roboty w PUPie. Musiałbym na głowę upaść. I skończ najpierw podstawówkę a potem się bierz za wyciąganie wniosków. Co? Mamusia pracuje w urzędzie? I do czego doprowadziły moje delikatne sugestie, że trójstopniowy podział władzy samorządowej jest do kitu i należałoby wrócić do tego z przed reformy Buzka? Starosto bezużyteczny! Masz wiernych obrońców wśród młodych aktywistów. Co prawda nie wiedzą o czym piszą, ale piszą, grożą i szczerze cię popierają. Ciebie i twój dwór. Niestety Patologia i lumpenproletariat nie mają się gdzie wypowiedzieć, więc wypowiedzą się w inny sposób.

Zmień ton swoich postów, bo za chwilę się pożegnamy. I bierz połowę.
Ferbik

red - 2010-01-25, 20:49

Ekstrudowany, zyskasz więcej zwolenników zmieniając trochę język. Być może to co mówisz jest słuszne, natomiast to jak mówisz jest nie do przyjęcia.
mixas - 2010-01-25, 20:59

Jak jesteś taki odważny to podaj swoje prawdziwe imię i nazwisko.
Niestety twoje pseudo sofistyczne metody mnie nie poruszają, ale obrażać się nie pozwolę. Więc trochę stonuj.

Masz problem zorganizuj jakąś partie startuj w wyborach i rządź sam zobaczysz jak cię wszyscy będą kochać. Bo takich cwaniaków co dużo mówią i mało robią to jest więcej niż tych co robią odwrotnie.

Dominika - 2010-01-25, 21:15

Ekstrudowany napisał/a:
No masz! Następna "obrażona" się odezwała. Cenzor domorosły. Gdyby nie to, że zaraz by mnie tu taki cenzor nastoletni, nazywający się władzą wyciął, to bym ci pokazał taką "wycieczkę osobistą", że by ci uszy zwiędły! O jakiej aplikacji ty gadasz? Ja nie szukam roboty w PUPie. Musiałbym na głowę upaść. I skończ najpierw podstawówkę a potem się bierz za wyciąganie wniosków. Co? Mamusia pracuje w urzędzie? I do czego doprowadziły moje delikatne sugestie, że trójstopniowy podział władzy samorządowej jest do kitu i należałoby wrócić do tego z przed reformy Buzka? Starosto bezużyteczny! Masz wiernych obrońców wśród młodych aktywistów. Co prawda nie wiedzą o czym piszą, ale piszą, grożą i szczerze cię popierają. Ciebie i twój dwór. Niestety Patologia i lumpenproletariat nie mają się gdzie wypowiedzieć, więc wypowiedzą się w inny sposób.


Jeżeli to było do mnie, to proponuję eksperyment:

Ekstrudowany- proszę napisz mi coś negatywnego dotyczącego mojej osoby. Ogranicz się do 1. :wink:

Goro - 2010-01-25, 23:05

Ekstrudowany jakoś nie umiem Cię zrozumieć a najbardziej tego że obrażasz innych i to mi się nie podoba. Proponuję Ci ,,wycieczkę osobistą" do psychologa albo psychiatry bo w Twoim przypadku tylko ta metoda może pomóc:). Masa z nas szuka pracy ale ja mimo że jej nie mam nie zazdroszczę innym że siedzą w urzędach..zamiast 50 pracowników niech zatrudnią 100 będzie mniejsze bezrobocie i to na tyle...
red - 2010-01-25, 23:37

Goro napisał/a:
zamiast 50 pracowników niech zatrudnią 100 będzie mniejsze bezrobocie i to na tyle...

Nie nie no z tym to się nie zgodzę. Nie chodzi o to zeby likwidować bezrobocie rozrostem biurokracji. Ilość urzędników winna być proporcjonalna do ilość zadań wykonywanych przez urząd. Niestety zadań jest za dużo (wiele zbędnych) a dodatkowo mamy przerost ilości urzędników, co powoduje słuszną frustrację wśród reszty społeczeństwa.
Nie podoba mi się za to forma wylewania żalów, ale może donośny i bezkompromisowy głos ożywi trochę forum :D

Krool50 - 2010-01-26, 09:20

red napisał/a:
Nistety zadań jest za dużo (wiele zbędnych) a dodatkowo mamy przerost ilości urzędników


Zdanie jest wewnętrznie sprzeczne. Albo jest za dużo zadań na ilość urzędników. Albo urzędników jest więcej niż potrzeba do wykonania przypisanych im zadań.
A tak w ogóle, chłop ma rację. Czy ktoś trzyma 5 samochodów jak mu potrzebny jeden?
Czy ktos kupuje 5 bochenków chleba jak mu potrzebny jeden?
Chyba, że ten ktoś ma za dużo kasy ale w tym przypadku na to nie wygląda.
Biurokracja to taki zmyślny sposób na nieefektywną walkę z bezrobociem.

http://new-arch.rp.pl/art...a_w_Polsce.html

Gazeta
Biurokracja w Polsce
22.03.1999, DP

RAPORT "RZECZPOSPOLI-

Biurokracja w Polsce

Biurokracja w naszym kraju rośnie. Jest coraz więcej urzędników, przepisów, decyzji. Czy w ślad za ilością idzie dobra jakość usług świadczonych przez urzędy? "Rzeczpospolita" przygotowała raport specjalny o biurokracji.

W 1990 roku administracja miała półtoraprocentowy udział w zatrudnieniu w gospodarce narodowej, pod koniec lat dziewięćdziesiątych już prawie trzyprocentowy. W 1990 roku wydano na administrację państwową z pieniędzy podatników niecałe 564 mln zł (po przeliczeniu na nowe złote) . Dziewięć lat później do administracyjnej "kieszeni" ma trafić prawie dziesięć razy więcej. Realnie, jeśli uwzględnić skutki inflacji, wzrost wydatków na administrację w latach 1990 --1999 przekroczy 7 procent. W tym okresie wydatki całego budżetu realnie maleją o prawie 21 procent.


W 1990 roku powstało około 600 ustaw, zarządzeń i rozporządzeń, w 1998 roku -- 1200. Coraz grubsze są roczniki Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego. Po kilkadziesiąt do kilkuset aktów prawa miejscowego wydaje co roku każda z dwu i pół tysiąca polskich gmin. Teraz, wraz z nowymi szczeblami samorządu, dojdą przepisy powiatowe i wojewódzkie. Od 1990 roku liczba spraw wpływających do Naczelnego Sądu Administracyjnego wzrosła pięciokrotnie. Coraz częściej NSA przyznaje rację skarżącym się.

Biurokracja -- urzędnicy, przepisy i decyzje -- jest w nowoczesnym społeczeństwie potrzebna. Jednak powinna być kompetentna, sprawna, uczciwa i przyjazna. Jak wynika z sondażu PBS dla "Rzeczpospolitej", wśród Polaków dominują opinie: że urzędników jest za dużo i pracują oni przeciętnie; że przepisów i regulacji nadmiernie się namnożyło, a w dodatku daleko im do prostoty; że decyzje, nawet sprawiedliwe, zapadają za wolno.

Ekstrudowany - 2010-01-26, 10:33

Dzięki za słowa całkowicie niekonstruktywnej krytyki. Nie sądziłem, że że MOJA krytyka struktury PUP i w ogóle administracji samorządowej wzbudzi taką krytykę MOJEJ bezwartościowej osoby. Na wstępie odpowiem "Dominice", która SAMA prosiła o to bym napisał coś negatywnego o niej. Proszę bardzo! 1) Masz rozbuchane ego nazywając się "władzą forum"-przewróciło ci się w głowie i masz zapędy dyktatorskie 2) Ani słowem nie odniosłaś się do merytorycznych treści moich wypocin- stąd wnioskuję,że nic nie zrozumiałaś i jesteś "blondynką". (a może nie wiesz co znaczy słowo "merytorycznie"? 3)Od kiedy nazwanie osoby publicznej "bezużyteczną", "zbędną", "niewykwalifikowaną" jest obraźliwe? To jest nasze podstawowe, obywatelskie prawo do krytyki. Jeśli mu zaprzeczasz to jesteś niebezpieczna i twój "guru", twoja skryta miłość,słońce Karpat i ukochany wasz wódz- Ferbik, czym prędzej powinien cię zwolnić. Miał być jeden powód, a zrobiły się trzy! Pozostałe sześć sobie daruję. Jeśli naprawdę poczujesz się obrażona to macie moje IP- możesz wnieść sprawę do sądu! Panu "mixasowi" nie będę odpowiadał- jestem prostakiem i chamem bez szkoły, i nie wiem co to znaczy sofistyka. Jeśli chodzi o pana "Goro", to przecież prosiłem żeby "śnieżni chłopcy" nie odpowiadali na moje teksty! Tyczy się to również dziewcząt o "wiadomym kolorze włosów". Nie róbcie z tego forum "towarzystwa wzajemnej adoracji" i kółka parafialnego. Więcej odwagi i krytycyzmu. Może starosta przestanie was ignorować i zejdzie z wyżyn Olimpu i raczy odpowiedzieć maluczkim prostaczkom. Takie wyniosłe milczenie zrozumiałbym jeśliby sprawa dotyczyła by prezydenta RP, a nie maluczkiego starosty maluczkiego powiaciku, który w dodatku jest absolutnie świadomym tego,że jest "piątym kołem u wozu" administracji samorządowej. Obrazić go i sprowokować to jedyny sposób na uzyskanie jakiejkolwiek odpowiedzi. Do tej pory obdarza was jedynie pogardą i wyniosłym milczeniem. Takim ugrzecznionym dupowłażeniem nigdy nie doczekacie się odpowiedzi
Dominika - 2010-01-26, 10:38

Ekstrudowany,
dziękuję, że mi o tym napisałeś. Zastanowię się nad tym. Jednak nie jestem tutaj po to, aby być taką, jaką chcesz, żebym była.

Ferbik - 2010-01-26, 10:41

Banować, czy dokarmiamy? ;)
marcin-gorski - 2010-01-26, 10:50

po co mu odpisujecie?? ;) nakręcacie go :) niech sobie pogada jak jego posty będą bez odzewu to zrozumie że taką postawą nic nie osiągnie ;)

Jestem przeciwny aby banować ot tak po prostu ;)

miko 005 - 2010-01-26, 11:47

marcin-gorski napisał/a:
po co mu odpisujecie?? ;) nakręcacie go :)

Bo ma sporo racji, tyle tylko że wyraża ją w dosyć kontrowersyjny sposób ;) . Chociaż jest on trochę spowodowany brakiem zrozumienia ze strony innych, co słusznie mogło Go zirytować :P .

Krew może człowieka zalać, jak szuka pracy, a w biurze gdzie powinien znaleźć pomoc i normalny odruch ludzkiego współczucia, znajduje wrogie spojrzenia, lekceważącą obsługę, na dodatek w stosunku: On jeden, ich czterdziestu paru :shock: .
Zadam pytanie, czy można zrazić się do urzędu, który w swym założeniu powinien pomagać bezrobotnym ( nie tylko wypłacać ok. 550zł ), sam jednak zatrudnia armię ludzi, w zamian proponując góra kilka etatów.

Bawimy się w ekonomię, OK. Jeden etat w PUP to ok. 1500zł netto ( chyba ;) ), to pieniądze dla trojga bezrobotnych (dwojga, bo tą trzecią będzie pani z PUP :P ), redukcja o połowę daje jakieś …… : 20 osób zwolnionych z PUP, to 40 dodatkowych zasiłków dla bezrobotnych ( w sumie 60, ale to z tymi zwolnionymi ;) ).
Ale nie o to chodzi, bo każdy chce pracować, każdy, nie tylko nadęte panie z PUP.

Ferbik - 2010-01-26, 11:50

Chciałbym przypomnieć, że PUP ma już swój temat w dziale Pręgierz.
mixas - 2010-01-26, 14:32

Ja bym nie banował. Każdy ma swoje zdanie pozbawianie go kogoś nikomu nie pomoże.
Ferbik - 2010-01-26, 14:52

Nie chodzi o wyrażanie własnego zdania, tylko o sposób jego wyrażania.
Spooky - 2010-01-26, 15:11

Ja też bym nie banował. Wolność słowa to podstawa, a sposób jego wyrażania w przypadku Estrudowanego jest co prawda dosyć bezceremonialny, ale nie do tego stopnia, by zasługiwał na zbanowanie.
red - 2010-01-26, 15:18

Krool50 napisał/a:
Zdanie jest wewnętrznie sprzeczne. Albo jest za dużo zadań na ilość urzędników. Albo urzędników jest więcej niż potrzeba do wykonania przypisanych im zadań.

Nie jest sprzeczne. Chodzi mi o to, ze nie dość że nakłada się na urzędników mnóstwo bezsensownej pracy, bo państwo ingeruje w wiele spraw w których do niczego nie jest ingerencja potrzebna, to na dodatke do tych i tak zbyt wielu spraw zatrudnia się za dużo ludzi. Zaoszczędzić można więc podwójnie - redukując ilość urzędników oraz dodatkowo zmniejszając ilość zadań urzędów.
To co piszę jst niejako tożsame z tym:
Krool50 napisał/a:
Biurokracja w naszym kraju rośnie. Jest coraz więcej urzędników, przepisów, decyzji.


miko 005 napisał/a:
Bo ma sporo racji, tyle tylko że wyraża ją w dosyć kontrowersyjny sposób . Chociaż jest on trochę spowodowany brakiem zrozumienia ze strony innych, co słusznie mogło Go zirytować

Tu się zgadzam - gośc ma sporo racji tylko język troszkę za ostry, co niestety nie przysparza mu zwolenników, a wręcz przeciwnie...
Bo jakie sa osiągnięcia PUPu? Dwie oferty pracy (nie sprawdzałem - bazuję na poprzednich wypowiedziach), kolejka chętnych na dofinansowania do działalności (które może będą za rok), kilka ofert dla stażystów (głównie w administracji typu urząd miasta, starostwo, sądy, skarbówka - czyli kasa zostaje w budżecie państwa), jakies nieprzystające do rzeczywistości szkolenia (w stylu szkolenie w zawodzie drwala na terenie pustynnym albo instruktora żeglarstwa w górach) oraz pewnie cała masa nikomu nieptrzebnej biurokracji w formie jakiś bezsensownych zestawień ilości bezrobotnych, z których i tak nikt nie wyciąga wniosków.
Do tego wszystkiego potrzeba jest prawie 50 etatów...

Więc sie nie dziwcie że człowiek się wkurza :evil:

Ekstrudowany - 2010-01-26, 15:27

Lepiej nie banuj! Popodpuszczaj mnie jeszcze trochę, to się może "przekrój czytelników" zmieni! Powinniście skończyć z tymi płaczliwymi tonami rodem z kółka różańcowego i oszukiwaniem forumowiczów. Dostaliście kiedykolwiek, jakąkolwiek odpowiedź na którekolwiek z pytań skierowanych do starosty albo burmistrza? Pytanie jest retoryczne. Władza ma was gdzieś! A są etaty i u burmistrza i u starosty. A na etatach urzędnicy,którzy z racji zajmowanego stanowiska powinni zajmować się odpowiedziami na pytania potencjalnych wyborców! Wszystko czego możecie się spodziewać, to "wyniosłe milczenie" , pożal się Boże, wieluńskich oligarchów. Władza jest jak spasiony buldog, jak go nie smagniesz batem, to nie usłyszysz szczeknięcia. Ugryźć też może! Starosta, burmistrz, p.Marciniak( kmdt.Policji) i prokuratorzy to jedna drużyna. Jestem świadom,że w każdej chwili mogą nieoficjalnie i oficjalnie dopasować moje IP do adresu. Również mają ludzi na etatach od tego.A żeby zdopingować ich do działania,zadam jeszcze jedno pytanie. Czy to prawda panie Starosto, że protekcja pańskiego zastępcy uchroniła dyrektora wieluńskiego muzeum od dymisji? I odczepcie się wreszcie ode mnie, bo to pytania nie do was skierowane. Wam proponowałbym skierować żądanie o udostępnienie struktury etatowej "urzędu starosty", bo sam takowej nie mogę się doszukać, a chętnie bym się jeszcze "ponapędzał" marnotrawieniem publicznych pieniędzy na tworzenie zbędnych etatów. No i jeszcze pozostaje kwestia nepotyzmu. Tu już chętnie posłucham dobrze poinformowanych forumowiczów o tym kim dla pana Józia jest pani Stasia i czyim szwagrem jest pan Kazik. Mogą być nie sprawdzone pogłoski. Może te spowodują, że ktoś odpowiedzialny zajmie się ich prostowaniem i przestanie ignorować "szacownych forumowiczów". Pozdrawiam i żegnam na nieco dłużej.
Ferbik - 2010-01-26, 15:46

Ekstrudowany napisał/a:
Dostaliście kiedykolwiek, jakąkolwiek odpowiedź na którekolwiek z pytań skierowanych do starosty albo burmistrza?

Oczywiście. Pytania z tematu do Burmistrza były zadawane przez reporterów RZW. Zdziwiony?

maniekl - 2010-01-29, 19:34

Pohybel, A czytałeś regulamin :?: ;)
Ecomarta - 2010-01-29, 21:07

Ekstrudowany napisał/a:
Dostaliście kiedykolwiek, jakąkolwiek odpowiedź na którekolwiek z pytań skierowanych do starosty albo burmistrza? Pytanie jest retoryczne. Władza ma was gdzieś! A są etaty i u burmistrza i u starosty. A na etatach urzędnicy,którzy z racji zajmowanego stanowiska powinni zajmować się odpowiedziami na pytania potencjalnych wyborców!

I oczywiście uważasz, że ci urzędnicy mają obowiązek śledzenia forów internetowych? Wyślij pytania do Starosty, Burmistrza, kogokolwiek, podpisz się coby wiedzieli na jaki adres odpowiedzieć, a pewnie odpowiedzą. Nie sztuką jest anonimowa krytyka.
Pohybel napisał/a:
Panie Starosto! Kto finansuje to "forum". Skąd administratorzy dostają pensje? Czyje interesy ma reprezentować i czyje poglądy głosić? Kto płaci rachunki? Czy jest w budżecie powiatu ślad tej "inwestycji"?

Tu już wymiękłam.... Wolność mamy, demokracje... Prywatne to forum jest. NASZE CI ONO!
Struktura urzędu? Wystarczyły dwa kliknięcia na bipie Starostwa Wieluńskiego, wyświetliła się struktura urzędu, zadania jakimi zajmuje się wydział, zatrudnieni pracownicy....
Coby nie było wątpliwości-nie pracuje w żadnym z wieluńskich urzędów, nie należę do żadnej partii i nie mam wujka, cioci, mamy brata ani nikogo "na stanowisku". Bzsensowne wykrzykiwanie zarzutów jest poprostu...bezsensowne.

http://eurzad.powiat.wiel...waly/268_09.pdf

Anarchista - 2010-03-02, 09:35

Bo ty w ogóle miękka jesteś! Gdzie ty widzisz tą strukturę w rozbiciu na etaty? Nie tylko "miękka", ale i ślepa w dodatku.Wracaj do garów lepiej i nie pytluj po próżnicy.


Na tej wypowiedzi kolega zakończył przygodę z naszym forum.
Administrator

red - 2010-03-02, 11:12

Trolle kwitną na wiosnę :D
Małe OT z mojej strony 8)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group