Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Historia / Turystyka - Spływ tratwą rzeką Wartą

glizda - 2010-08-20, 21:56
Temat postu: Spływ tratwą rzeką Wartą
Myślę że ten dział jest odpowiedni abym wrzuciła te informacje i fotki.
Mój tato, pasjonat dzikiej przyrody, turysta, ktory uwielbia różne wyprawy 3 lata temu postanowił zbudować tratwę. Niestety praca nie pozwoliła mu ciągle zajmować się budową i dopiero w tym roku ją zakończył i wybrał się na wyprawę.
Zaczął spływ w Uniejowie a zakonczył w Kostrzynie. W sumie przepłynął 485km w ciągu trzech tygodni.
Poniżej kilka fotek z tego spływu.

creative - 2010-08-20, 23:12

Bo w zyciu liczą sie pasje;) Podziwiam tate;) za trud wlozony w tratwe, mi osobiscie by sie pewnie nie chcialo, ale to kwestia zainteresowania:)
Ferbik - 2010-08-20, 23:39

Gratuluję, zazdroszczę i pozdrawiam glizdotatę :)
daughter - 2010-08-21, 09:10

:shock: szczęka mi opadła, przyznaję.Szacuneczek-pozdrawiam :)
Syla - 2010-08-21, 12:10

glizda napisał/a:
Zaczął spływ w Uniejowie a zakonczył w Kostrzynie. W sumie przepłynął 485km w ciągu trzech tygodni.

O Pani, podziwiam tatę 8) Osobiście chyba bym się nie odważyła, szczególnie po tegorocznych powodziach, gdzie rzeka niespokojna... W dodatku odległość spora :?
Także jeszcze raz respect dla taty :D

miko 005 - 2010-08-22, 11:22

glizda, no co ja mogę teraz napisać :razz: Chyba tylko powtórzyć za innymi; podziwiam, zazdroszczę i ... życzę jeszcze dużo takich "rejsów" :)
stanmarc - 2010-08-22, 19:52

również gratuluję pasji i odwagi w jej realizowaniu ... glizda to czym przebijesz tatę :?: :)
glizda - 2010-08-22, 21:32

stanmarc napisał/a:
również gratuluję pasji i odwagi w jej realizowaniu ... glizda to czym przebijesz tatę :?: :)


stanmarc, ja raczej nie dam rady go przebić :grin: do dziś wspominam spływy kajakowe organizowane przez tatę :) fajna sprawa :)

yampress - 2010-08-23, 12:50

łódż musiała być dobrej konstrukcji skoro wytrzymała... Bo z wyglądu troche lichawa wygląda.
glizda - 2010-09-06, 12:28

Tato spisał wspomnienia z tej wyprawy, jakby komuś się nudziło zapraszam do lektury :D

http://tkz.nazwa.pl/AM/



(poprawiłem link)

Jaro - 2010-09-07, 21:43

glizda, coś jest nie tak z podaną przez Ciebie wyżej stroną.


[404] File Not Found : Plik nie istnieje
Podany w zapytaniu URL /AM/index.html nie został odnaleziony na tym serwerze.

The requested URL /AM/index.html was not found on this server.

Ferbik - 2010-09-07, 21:46

Jaro, spróbuj tutaj: http://tkz.nazwa.pl/AM/
Grzegorz Nowak (W) - 2010-09-08, 10:35

CZAD!! :)
stanmarc - 2010-09-08, 13:46

Przeczytałem z zaciekawieniem. glizda jeszcze raz ... szacunek dla taty :) Ciekawe czy wieluńskie media odnotowały bądź odnotują ten wyczyn bo moim zdaniem powinny.
miko 005 - 2010-09-08, 15:43

glizda, powiem to bez ogródek, Twój ojciec ma jaja :!: :D
Taki wieluński ... Tony Halik :twisted: No i jeszcze jedna rzecz zwróciła moją uwagę, dobrze że ten rejs nie trwał zbyt długo. Twojemu tacie groziło popadnięcie w nałóg alkoholowy ;) Biedny, tyle razy musiał "utopić" swoje problemy związane z rejsem, jak nie w piwie, to w innych marynarskich mocniejszych trunkach :P .

I jeszcze jedna sprawa, o której Twój tato nie pisze słowem, a myślę, że im bliżej ujścia Warty do Odry, to spotkanie takie było nieuniknione. Policja wodna, czy tata miał po prostu fart, i nie natkną się na nią, czy jednak były jakieś kontrole. I jeśli tak to jak to wyglądało? Podpytaj się proszę, a potem nie zapomnij zdać z tego relacji, bo to też mnie ciekawi.

glizda - 2010-09-08, 19:08

miko 005 napisał/a:
I jeszcze jedna sprawa, o której Twój tato nie pisze słowem, a myślę, że im bliżej ujścia Warty do Odry, to spotkanie takie było nieuniknione. Policja wodna, czy tata miał po prostu fart, i nie natkną się na nią, czy jednak były jakieś kontrole. I jeśli tak to jak to wyglądało?


A więc tak: wzięłam tatę na spytki i jak mi powiedział przez cały okres wyprawy nie widział żadnej policji. Zero!

glizda - 2011-06-12, 19:09

Odgrzewam troszeczkę temat :)
W piątek wybrałam się do siostry do Lubonia pod Poznaniem wraz z rodzicami :) W sobotę z tatą pojechaliśmy do Kostrzynia zobaczyc co się dzieje z jego tratwą i ewentualnie jakiś napraw dokonać :)
Tratwa zimę przeżyła całkiem nieźle. Nic się z nią nie stało :) nadal była przycumowana przy brzegu w ośrodku rekreacyjnym.
Zmieniliśmy tylko folię na dachu, gdyż tamta jednak nie zdała zbytnio egzaminu.
Tato planuje na przełomie sierpnia i września dalej wyruszyć w rejs , do szczecina :)
Kilka fotek zrobiłam :) przepraszam za jakość ale były telefonem robione :)

miko 005 - 2011-06-13, 15:43

Zdaję sobie sprawę z tego, że najlepiej się doradza :P :twisted: Ale gdyby tak Twój tato pomyślał o dodaniu tej "łajbie" kolorytu, to pewnie prezentowała by się jeszcze bardziej okazale.

No to co, we wrześniu możemy szukać na stronach Wieluń.biz , dalszej marynarskiej opowieści o rejsie w nieznane.

PS. Teraz tak dotarło do mnie, że tratwa nie ma nazwy ;) Co zatem zaproponuje nam glizda? A może to my podamy kilka swoich propozycji, a stary wilk rzeczny wybierze sobie taką, która mu się najbardziej spodoba?
Glizda, co Ty i twój tato na to? :D

glizda - 2011-06-14, 17:15

miko 005 napisał/a:
No to co, we wrześniu możemy szukać na stronach Wieluń.biz , dalszej marynarskiej opowieści o rejsie w nieznane.


Oczywiście :D
Co do nazwy niezły pomysł miko 005, musiałabym się taty podpytac jaką on by nazwę wybrał i czy chciałby ją nazwać :) w końcu to jego dzieło :)

alef - 2011-06-15, 19:29

Glizda, ogłoś konkurs (nagroda z a wygraną - buzi od glizdy przy fontannie).
Z mojej strony proponuję:
Kon Tiki - Wieluń

miko 005 - 2011-06-17, 16:37

Ja proponuję nazwę bardziej przyziemną ;)



Prędkość tego, jest porównywalna do pełzania ślimaka, ma to też własny domek na grzbiecie, więc dlaczego nie nazwać tratwy adekwatnie do wyglądu? Czyli ... ŚLIMAK :) :) :)

Jaro - 2011-06-18, 14:19

Ja proponuję na cześć Glizdy nazwać to - Barko-Glizd.
Ferbik - 2011-06-18, 22:37

Ja jestem za nazwą glizdencjusz pierwszy aka pełzacz rzeczny :)
cogito - 2011-06-19, 11:48

A może Virgo? Tratwa - rodzaj żeński.
alef - 2011-06-19, 15:15

glizda napisał/a:
Odgrzewam troszeczkę temat :)
W piątek wybrałam się do siostry do Lubonia pod Poznaniem wraz z rodzicami :) W sobotę z tatą pojechaliśmy do Kostrzynia zobaczyc co się dzieje z jego tratwą i ewentualnie jakiś napraw dokonać :)
Tratwa zimę przeżyła całkiem nieźle. Nic się z nią nie stało :) nadal była przycumowana przy brzegu w ośrodku rekreacyjnym.
Zmieniliśmy tylko folię na dachu, gdyż tamta jednak nie zdała zbytnio egzaminu.
Tato planuje na przełomie sierpnia i września dalej wyruszyć w rejs , do szczecina :)
Kilka fotek zrobiłam :) przepraszam za jakość ale były telefonem robione :)


Glizda nazw tego pojazdu wodnego może być dużo, .... ale jak "TO" wpłynie na Bałtyk i dotrze do Szwecji to może udowodnimy, że Skandynawię zasiedlili Słowianie, a póżniejsi Wikingowie to potomkowie wieluniaków.
W Związku z powyższym nowa propozycja nazwy:

Wieluń

glizda - 2011-06-21, 09:07

Jak na razie tacie podoba się nazwa którą zaproponował miko 005, mianowicie: Ślimak :D jest krótka przede wszystkim :)
Tato myśli jeszcze nad jedną nazwą :D GLIZDA hihihihi

Grzegorz Nowak (W) - 2011-06-21, 19:45

ASCARI - od ascaris (glista) :)
Ferbik - 2011-06-21, 22:45

giliszta - to po węgiersku :D
tONic - 2011-07-06, 16:39

to może z portugalskiego: minhoca

w końcu portugalczycy to żeglarze, więc dlaczego nie... :)
choć szczerze mówiąc ślimak i glizda najbardziej mi się podobają...
można na jednej burcie tak, a na drugiej inaczej ;)

a co do taty tratwiarza - szacun od Bałtyku aż po Morze Południowochińskie :) stopy wody pod kilem, a właściwie zero mielizn na kolejnej wyprawie - trzymam kciuki :)

glizda - 2011-09-16, 17:10

Wczoraj późnym wieczorem na podworko wjechał samochod z przyczepą. Na przyczepie znajdowała się tratwa :D
Tato w tym roku zrealizował druga część spływu: od Kostrzynia do Szczecina.
Na pewno spisze wspomnienia ze swej pzrygody.
Dziennikarz ze Szczecina zrobił przeprowadził krotki wywiad z tatą

http://www.radio.szczecin.pl/?idp=1&idx=76846

Na antenie radia szczecin ten wywiad bedzie w niedziele.

Aaaaa jeśli chodzi o nazwe dla tratwy to została wybrana: Powolniak :D

miko 005 - 2011-09-18, 10:21

glizda napisał/a:
Na pewno spisze wspomnienia ze swej pzrygody.

No to czekamy na ciekawą lekturę i ... fotorelację oczywiście też :D

glizda - 2011-10-09, 11:01

Wrzucam linka do strony gdzie tato umieścil swoje wspomnienia. Wkrótce znajdą się na niej jego inne wyprawy, np: rajd rowerowy po Islandii :)

http://tkz.nazwa.pl/AM/2011/index.php

glizda - 2013-07-08, 18:38

W środę mój tato wyrusza w rejs swoją tratwą, która wiosną przeszła lifting :D
Plan taki:
wypływa ze Spały Pilica do Wisły a później dokąd się da :D
Wrzucam kilka fotek odnowionej tratwy, która została nazwana: "Żółw" :)

Grzegorz Nowak (W) - 2013-07-10, 12:21

pomyślnych prądów? ;)
i stopy wody pod kilem ;)

:)

Maru - 2013-07-10, 19:34

Jaka szkoda że tak późno przeczytałem ten post. Jestem nad zalewem Sulejowskim. Chętnie zobaczył bym start wyprawy. A przy okazji, wręczył bym w imienu swoim i oczywiście forum, lek na ból gardła :grin:
Szkoda.

miko 005 - 2013-07-10, 19:46

Co tam dużo mówić, zazdroszczę kapitanowi tej jednostki pływającej i wszystkim jego pasażerom.
glizda - 2013-07-10, 20:41

Tratwa została dziś zwodowana w Spale :)
No i popłynął....
Tato.. powodzenia :)

yampress - 2013-07-10, 21:46

glizda, to twoje grafiki? Mistrzyni pędzla...
Jaro - 2013-07-10, 22:13

glizda napisał/a:
zwodowana w Spale


"Byłem w Spale spałem w Pile i to jak na razie tyle..."

Powodzenia i pomyślnych prądów, po wszystkim obszerna relacja. :)

fanzie - 2013-07-12, 08:21

Jakieś specjalistyczne środki przeciwko komarom będą stosowane podczas tej wyprawy?
glizda - 2013-07-12, 08:32

fanzie napisał/a:
Jakieś specjalistyczne środki przeciwko komarom będą stosowane podczas tej wyprawy?


Coś na pewno tato ma przeciwko komarom, żele po ukąszeniu też ma :D

Przed chwilką rozmawiałam z nim przez telefon, właśnie minął Domaniewice, trochę się martwiliśmy gdyż jest tam prom i wiele osób tatę w Spale przestrzegało przed liną, że jest dość nisko. Ale całe szczęście udało mu się pokonać ta przeszkodę, musiał o 2cm podnieść linę, gdyby woda była ciut niższa nie byłoby problemu.
Niestety nie mam zdjęcia, nie zdążył zrobić, z resztą miał ważniejsze sprawy niż robienie zdjęć :D

stanmarc - 2013-07-12, 23:23

glizda, bardzo kibicuję Twojemu Tacie, zwyczajny niezwyczajny człowiek z pasją :) robi coś co zupełnie odrywa od tego całego "wyścigu szczurów"
glizda - 2013-07-17, 10:16

Wczoraj "Żółw" dopłynął do Wisły i miał 40km do Warszawy :D

Niestety nie posiadam zdjęć, po ukończeniu wyprawy wrzuceętutaj foteczki na pewno :)

glizda - 2013-09-16, 19:34

Wrzucam wspomnienia taty z tegorocznego spływu Pilicą

http://tkz.nazwa.pl/AM/2013_p/

i Wisłą

http://tkz.nazwa.pl/AM/2013_w/

Życzę miłej lektury :)

miko 005 - 2013-09-22, 09:56

Cytat:
Muszę czekać do następnego roku aby zakończyć spływ gdzieś w okolicy ujścia. I to tyle.....

No to czekamy na rok następny i na finał spływu.

glizda - 2014-05-21, 09:15

miko 005 napisał/a:
Cytat:
Muszę czekać do następnego roku aby zakończyć spływ gdzieś w okolicy ujścia. I to tyle.....

No to czekamy na rok następny i na finał spływu.


W poniedziałek około południa tato swoim super wozem czyt. maluchem popędził do swojej tratwy :D od wczoraj płynie ale ponoć średnio mu to idzie, dziś jak zadzwoni więcej się dowiem :)
Życzyć tylko powodzenia w wyprawie :)

miko 005 - 2014-05-21, 18:42

glizda napisał/a:
... dziś jak zadzwoni więcej się dowiem :)

A my za Twoim pośrednictwem, mam nadzieję ;) Tacie życz powodzenia i poinformuj Go o trzymanych kciukach.

glizda - 2014-05-21, 19:21

Tato jest za Włocławkiem, czuje silniejszy nurt spowodowany falą powodziową na Wiśle. Dzięki niemu lepiej mu się płynie. Z tego co mówił szuka miejsca już na nocleg ale ciężko mu do brzegu dobić.
Ferbik - 2014-05-21, 20:14

Pozdrów naszego Andrzejka! Ode mnie życz mu pomyślnych wiatrów, a potem niech się nie wygłupia, tylko wraca na rower :D
ourson - 2014-05-22, 09:32

glizda, Twój Tato płynie Wisłą przed falą powodziową?
glizda - 2014-05-22, 09:48

ourson napisał/a:
glizda, Twój Tato płynie Wisłą przed falą powodziową?


Na to wygląda że tak, wczoraj był już za Płockiem czyli ją wyprzedza...
Nie powiem że mi się podoba ten spływ w tym roku, ale siłą w domu go nie utrzymamy.

Mrówek - 2014-05-22, 09:53

Dokąd planuje dotrzeć w tym sezonie?
ourson - 2014-05-22, 10:01

glizda, no rozsądne to to jednak nie jest.

Tym niemniej życzę bezpiecznej żeglugi i dotarcia do portu końcowego :-) 3mam kciuki

glizda - 2014-05-22, 10:07

Mrówek napisał/a:
Dokąd planuje dotrzeć w tym sezonie?


W sumie planu nie ma, dokąd się da że tak powiem :) Patrząc na poprzednie wyprawy to różnie to bywało, raz mu się udało dotrzeć do danego punktu innym razem nie :)

ourson napisał/a:
glizda, no rozsądne to to jednak nie jest.


Ja o tym wiem, ale jego już nosiło :) nic nie poradzimy na tego naszego uparciucha :D

fanzie - 2014-05-30, 10:20

Ten spływ przypomniał mi lekturę książki Romualda Koperskiego 'Przez Syberię na gapę'. Autor opisuje w niej swój samotny spływ rzeką Leną w gumowym pontonie - polecam tą pozycję fanom Syberii i nie tylko.
Jednocześnie czuje coraz bardziej chęć odbycia spływu naszą Wartą, takiego z noclegiem pod namiotem i ogniskiem :)

glizda - 2014-06-02, 07:02

W sobotę tato wrócił do domu :) dopłynął prawie do Gdańska. tratwa zacumowana jest w marinie. :)
Tata jest zadowolony z wyprawy :)

Kmm - 2014-06-04, 11:35

Masz wspaniałego ojca. Uciekać przed falą powodziową i to na tratwie? Mało kto by się odważył.
Jakieś zdjęcia z tegorocznej wyprawy też zamieścisz? Chętnie obejrzę. ; )

glizda - 2014-06-07, 21:29

A oto relacja z tegorocznej wyprawy:

http://tkz258.vdl.pl/AM/2014/

życzę miłej lektury :)

P.s. może ktoś chce kupić tratwę? jest na sprzedaż :D

Pat44 - 2014-06-08, 13:48

glizda,
Cytat:
P.s. może ktoś chce kupić tratwę? jest na sprzedaż :D
Poważnie? Kobiece lobby zmusiło staruszka do sprzedaży tratwy? I co teraz ma robić? Uprawiać działkę? Wynosić śmieci? Przepraszam za tego "staruszka", ale pewnie nie jestem wiele młodszy i jeśli to nie żart, to bardzo nieładnie z twojej strony. Osobiście nie lubię Warty (z wyjątkiem kilku krótkich fragmentów), ale to, co robi twój "staruszek" to świetna rzecz i nie powinniście go jej pozbawiać.
glizda - 2014-06-08, 13:56

Pat44, ta tratwa naprawdę jest na sprzedaż ale to nie za sprawą nas wrednych czarownic które biednego 'staruszka" chcą trzymać w domu, tylko to decyzja taty, świadoma. Jeżeli przeczytałeś wspomnienia ze spływu to na końcu pisze:
Cytat:
Dla mojej tratwy nie widzę wolnych od przeszkód stałych rzek, po których mógłbym jeszcze spłynąć. Można by się jeszcze włóczyć na dobrym silniku po okolicznych wodach ale to już nie dla mnie. Czas na inne wyzwania!


My mu nie bronimy rozwijać swojej pasji, owszem martwimy się ale szanujemy jego decyzje :)

Wczoraj na allegro wystawił tratwę i naprawdę jest do kupienia.
http://allegro.pl/tratwa-...4312104849.html
W tytule aukcji wkradła się mała literówka, która zauważyliśmy za późno.

Pat44 - 2014-06-08, 15:11

Cytat:
Cytat:
Dla mojej tratwy nie widzę wolnych od przeszkód stałych rzek, po których mógłbym jeszcze spłynąć. Można by się jeszcze włóczyć na dobrym silniku po okolicznych wodach ale to już nie dla mnie. Czas na inne wyzwania!
Faktycznie! Nie doczytałem! To jest motto dla ludzi odchodzącego pokolenia! Jeszcze nie starych, ale już nie młodych! Nie rozumiemy tego pokolenia, które brukuje i asfaltuje każdy skrawek wolnej ziemi, "ogławia" bez litości każde drzewo, żeby jesienią było mniej liści do grabienia, które godzi się na grodzenie brzegów rzek i jezior w imię .... czego... prywatnej własności? Nieskrępowanego rozwoju ekonomicznego? Wypchajcie się z takim "rozwojem"!
Lexi - 2014-06-20, 13:10

Fajna sprawa :)
Kmm - 2014-08-22, 10:08

Jejku, naprawdę sprzedaje tratwę? ; o Kurczę. To jakie inne wyzwania ma teraz na oku?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group