Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Sport / Moda / Kuchnia / Uroda / Zdrowie - LŚ siatkarzy

Ewka87 - 2007-06-01, 21:41
Temat postu: LŚ siatkarzy
Dziś polscy siatkarze rozegrali kolejne spotkanie LŚ. Tym razem grali w Poznaniu z rodakami naszego trenera- argentyńczykami.
Początek meczu nie był najlepszy w naszym wykonaniu i pierwszy set padł łupem naszych rywali. W drugim Polacy radzili sobie już coraz lepiej i wygrali seta do 25, trzeci i czwarty set również dla nas i możemy cieszyc sie kolejną wygraną naszych siatkarzy!!!
Dobrze spisywał się dziś młody atakujący Bartosz Kurek ale niestety nabawił się kontuzji (prawdopodobnie skręcenie stawu skokowego).
Polacy zagrali dziś w składzie: Michał Winiarski, Marcin Możdżonek, Paweł Zagumny,Sebastian Świderski, Robert Prygiel, Piotr Gruszka, Łukasz Kadziewicz, Krzysztof Ignaczak, Bartosz Kurek
Dodam jeszcze że jak do tej pory w tym sezonie w LŚ nie zagrał jeszcze nasz Wieluniak Mariusz Wlazły który narzeka na uraz kolana i przechodzi rehabilitację. Miejmy nadzieję że szybko wróci do zdrowia i niedługo będziemy oglądać go na boisku!!!

Następny mecz w niedzielę w Bydgoszczy również z Argentyną.

akirus - 2007-06-01, 21:46

gratulujemy świetnej formy i czekamy na dalsze sukcesy :grin:
Jaro - 2007-06-02, 15:37

Ewka87 napisał/a:
Następny mecz w niedzielę w Bydgoszczy również z Argentyną.



Będę trzymał kciuki :!: :grin:

Ewka87 - 2007-06-03, 21:48

Polska- Argentyna- drugie starcie :grin:
Dzisiejszy mecz Polacy rozpoczęli znacznie lepiej niż piątkowy. Dobre przyjęcie umożliwiało Zagumnemu mądrze rozdzielać piłki, których nie marnowali nasi atakujący.
Na wyróżnienie zasługują Możdżonek, który kończył ataki i skutecznie blokował rywali, Winiarski który świetnie radził sobie w przyjęciu i wcale nie gorzej w ataku, Ignaczak, który popisywał sie dobrymi obronami. Nie można także zapomnieć o najlepszym rozgrywającym zeszłorocznego mundialu Zagumnym, który dobrze kierował grą naszej drużyny :!:
Koniec z końcem wygraliśmy 3:1 :one:
Teraz naszą drużynę czekają mecze wyjazdowe. Na początek lecimy do Chin.

Gratulujemy dotychczasowych :one: zwycięstw i czekamy na kolejne :!:

dawid - 2007-06-03, 22:10

Ewka87 napisał/a:
Koniec z końcem wygraliśmy 3:1

to chyba różne mecze oglądaliśmy :D
Wygraliśmy 3:0

Jaro - 2007-06-03, 22:14

Niemniej jednak wygraliśmy z czego możemy być dumni :)
Ewka87 - 2007-06-03, 22:17

Sorki sorki za wprowadzenie w błąd (pomyliłam z piątkowym meczem)
jasne że 3:0 :!: :!: :!:
dawid dzięki za zwrócenie uwagi :)

Karzełek - 2007-06-04, 00:27

No jak narazie ładnie :) Jestem ciekaw spotkania z Bułgarami.
Ewka87 - 2007-06-09, 15:16

Kolejny weekend LŚ :!:
W ten weekend nasi reprezentanci grają wyjazdowe mecze w Chengdu z Chinami.
Dziś Polacy wygrali 3:1 :grin: :!: :!: :!:
Rywale tylko w pierwszym secie przechylili szale zwycięstwa na swoją stronę, później nie sprawiali już naszym ,,Orzełkom" większych problemów.
Chiny- Polska 1:3 (28:26, 14:25, 18:25, 17:25)
Punkty dla naszego zespołu zdobywali dziś: Zagumny, Prygiel, Kadziewicz, Możdżonek, Winiarski, Świderski, Gacek (l) oraz Żygadło, Wlazły, Grzyb, Bąkiewicz.

Jutro o 9 czasu polskiego drugi mecz tych drużyn.

Czekamy na kolejne zwycięstwo Polaków :!: :!: :!:

dawid - 2007-06-09, 16:41

jak na razie, bez Wlazłego ich skuteczność i zdobycz punktowa to 30%mniej w statystykach :(
Tak trzymaj Szampon :D

Karzełek - 2007-06-09, 20:48

Mecz ładny :) Tak się podekscytowałem, że sam wybrałem się na plażówkę piłkę poodbijać :D
Ewka87 - 2007-06-10, 11:39

Ojjj ciężko dzisiaj było.....
Polacy wymęczyli to dzisiajsze zwycięstwo 3:2.
Dawno nie widziałam tak kiepsko grającej naszej reprezentacji...
Co stało się przy stanie 19:14 w pierwszym secie dla nas to nie wiedzą chyba nawet nasi siatkarze...
Ale ważne że wygrali, podobno zwycięzców się nie ocenia :wink:

Chiny- Polska 2:3

Polacy zagrali w składzie Zagumny, Grzyb, Możdżonek, Wlazły, Winiarski, Świderski, Gacek (l), a na zmiany wchodzili Żygadło, Kadziewicz, Bąkiewicz.

raulmanka - 2007-06-10, 11:44

no ale sędziowie są po prostu boscy... nie lubią nas :D a i tak najlepsza była przedostatnia zagrywka Zagumnego :D :D :D
najważniejsze że wygraliśmy :P

siwy_ - 2007-06-10, 15:16

dzisiaj to taki horror był że magia po prostu
Karzełek - 2007-06-10, 16:48

siwy_ napisał/a:
dzisiaj to taki horror był że magia po prostu


Szególnie czwarty set... 31:29 :!:

mario's - 2007-06-17, 15:32

LŚ: nie ma mocnych na Polaków!

W rozgrywanym w Catamarce meczu czwartego weekendu Ligi Światowej polscy siatkarze pokonali Argentynę 3:1 (31:29, 25:12, 17:25, 25:18). Po zaciętej pierwszej partii, w drugiej podopieczni Raula Lozano rozgromili rywali, by przegrać trzecią odsłonę i rozstrzygnąć losy meczu w czwartym secie.
Polacy w Argentynie zameldowali się w zaledwie dziesięcioosobowym składzie. Mecz numer siedem w tegorocznej Lidze Światowej rozpoczęli w zestawieniu z Łukaszem Żygadłą na rozegraniu, Mariuszem Wlazłym w ataku, Danielem Plińskim i Wojciechem Grzybem na środku, Michałem Winiarskim i Piotrem Gruszką na przyjęciu oraz Krzysztofem Ignaczakiem na pozycji libero.

Pierwszy set rozpoczął się dobrze dla podopiecznych Raula Lozano - na pierwszą przerwę techniczną gospodarze schodzili przegrywając 6:8. Przy stanie 10:10 Argentyńczycy zdobyli dwa punkty z rzędu i natychmiast ich rodak, Lozano, poprosił o czas. Ta decyzja przyniosła efekty - kolejne dwa punkty zdobyli Polacy. Później jednak zaczął funkcjonować blok gospodarzy, który skutecznie zatrzymał Wlazłego i Winiarskiego. na drugą przerwę techniczną w lepszych nastrojach schodzili gospodarze, którzy prowadzi 16:14.
Wicemistrzowie świata szybko odrobili straty, by po fantastycznym potrójnym bloku (Pliński, Żygadło, Piotr Gruszka) wyjść na prowadzenie 18:17. Po akcji Winiarskiego Polacy znów objęli prowadzenie (20:19), które dzięki świetnej akcji po skosie Wlazłego i podwójnemu blokowi powiększyło się do stanu 23:21. Po prostych błędach Grzyba i Żygadły pierwsza partia rozstrzygnąć się jednak musiała na przewagi. Polacy w tej odsłonie mieli siedem piłek setowych, ale najważniejsze, że zdołali uzyskać dwa punkty więcej od rywali i wygrali 31:29.

Drugi set rozpoczął się znakomicie dla Polaków. Dzięki udanym blokom i świetnym atakom Winiarskiego, a także spektakularnych akcjach w obronie na pierwszą przerwę techniczną nasi reprezentanci schodzili prowadząc 8:4.

W kolejnych fragmentach drugiego seta przewaga Polaków rosła. "Biało-czerwoni" prowadzili 13:6, by na drugą przerwę techniczną schodzili z wynikiem 16:9. Po powrocie na parkiet znów bardzo dobrze zaatakował Winiarski i trener gospodarzy chcąc przerwać dobrą passę Polaków, wziął czas. Nasi zawodnicy byli jednak nie do zatrzymania. Kolejny punkt Polacy zdobyli blokiem, potem mocno zaserwował Żygadło, chwilę później po raz kolejny zafunkcjonował blok i po raz kolejny dobrze na zagrywce zachował się nasz rozgrywający. Podopieczni Lozano objęli dwunastopunktowe prowadzenie (21:9) i stało się jasne, że w drugim secie rozgromią rywali. Ostatecznie Polacy wygrali tę partię 25:12.

Przewaga naszych zawodników, choć nie tak wyraźna jak w drugim secie, nadal się utrzymywała. Na pierwszą przerwę techniczną w trzeciej odsłonie wicemistrzowie świata, podopieczni argentyńskiego szkoleniowca, schodzili prowadząc 8:6.

Gospodarze nie zamierzali jednak łatwo sprzedać skóry i objęli prowadzenie 11:10, by powiększyć ja do czterech (16:12) i sześciu (19:13) punktów. W tym fragmencie partii Argentyńczycy grali z polotem i nie dali naszym zawodnikom żadnych szans wygrywając tego seta do 17.

Czwarta partia rozpoczęła się od gry "punkt za punkt". Argentyna objęła prowadzenie 8:7, jednak po powrocie na parkiet po przerwie technicznej Polacy wyprowadzili kilka skutecznych kontr i objęli prowadzenie 12:9. Gospodarze zniwelowali cześć strat, Polacy przestali grać blokiem i prowadzili zaledwie 16:15. Po trzech akcjach Wlazłego (atak na pojedynczym bloku i dwa atomowe serwisy) i kontrze Gruszki Polacy znów odskoczyli rywalom (20:16). Prowadzenia nie oddali do końca i wygrali czwartego seta 25:18 i cały mecz 3:1.

Polacy w tegorocznej edycji odnieśli siódmą wygraną i obok Brazylii i Bułgarii są jedną z trzech drużyn z kompletem zwycięstw.

Argentyna - Polska 1:3 (29:31, 12:25, 25:17, 18:25)

Argentyna: Bernasconi (4 pkt), Scholtis (10), Stepanenko (7), Hernandez (22), Aschemacher (3), Concina (11), Meana (libero) oraz Ocampo, Bengolea.

Polska: Żygadło (6), Wlazły (16), Pliński (5), Grzyb (6), Gruszka (14), Winiarski (20), Ignaczak (libero) oraz Bąkiewicz, Kurek, Możdżonek (2).

Jack_Black - 2007-06-17, 20:54

Nie ma to jak mecz w nocy :) Ale warto oglądać.
raulmanka - 2007-06-18, 17:49

oj wcale nie tak w nocy... przecież o 23 się zaczął to wczesna pora jeszcze :D ale naprawdę było warto..mimo że niektóre akcje nasi psuli aż żal było patrzeć [na szczęście nie było ich dużo]..to jednak rehabilitacja ich była po prostu prześliczna... wtedy z dumą można było oglądać..;)
Silvo - 2007-06-19, 11:44

Jak na razie nie pokonani!! Mecz z Mułgarami będzie zapewne bardzo ciekawy!!
siwy_ - 2007-06-19, 15:57

Bułgarzy bardzo silni, będzie ciężko...
raulmanka - 2007-06-19, 15:59

no na pewno będzie ciekawy... ale nasi mają dobrą passę :D więc Bułgario bój się :D
Silvo - 2007-06-23, 14:35

Jeszcze godzina dzieli nas do waznego meczu z Bulgaria! Oby nasi byli gora!! Juz sie nie moge doczekac do meczu :D
siwy_ - 2007-06-23, 18:05

No wygrali 3:1 w dobrym stylu. Jupi!
Marta - 2007-06-23, 22:07

Brawo, brawo! Pokazali, że na prawdę zasługiwali na ten finał MŚ. :D
MadTreXx - 2007-06-24, 00:18

Jak nasi przegrali pierwszego seta to myślalem że zawału dostane. Na szczeście zmobilizowali sie w pore i dali rade. Choć nie powiem, Bułgarzy grali dobrze i w ostatnim secie - w końcówce - działo sie oj działo. Mam nadzieje ze do kraju wróca z 2ma wygranymi :P

btw/ nie pokonani od 9 spotkan- nowy rekord :P

[ Dodano: 2007-06-24, 18:14 ]
Po dzisiejszym meczu można powiedzieć że jesteśmy niepokonani od 10 spotkań :P
Ale myśle że na Brazylie to wciąż za mało. :cry:

Ewka87 - 2007-06-24, 19:08

Fakt Brazylia wymiata nieżle, ale cieszmy się z dobrej postawy naszych zawodników :!:
Oby ta dobra passa trwała jak najdłużej :!:

[ Dodano: 2007-06-29, 21:33 ]
Bułgaria pokonana po raz trzeci! Polska wygrała grupę!

W rozgrywanym w Katowicach meczu grupy D Ligi Światowej Polska pokonała Bułgarię 3:1 i jest jedynym obok Brazylii zespołem, który w tegorocznej edycji LŚ wygrał wszystkie swoje mecze. Dzięki temu zwycięstwu, niezależnie od wyniku jutrzejszego spotkania z Bułgarami, Polska wygrała swoją grupę. To 18. z rzędu zwycięstwo reprezentacji Polski.
Początek pierwszego seta był bardzo wyrównany. Jednak po chwili Bułgarzy osiągnęli trzypunktową przewagę i przy stanie 7:4 dla gości Raul Lozano poprosił o przerwę. Po pierwszej przerwie technicznej podopieczni Martina Stojewa prowadzili 8:5. Niestety Polacy popełniali sporo błędów własnych, "Biało-czerwoni" mieli spore kłopoty z mocną zagrywką Bułgarów, którzy dość szybko powiększali przewagę prowadząc już 13:7. Kiedy Polacy zaczęli odrabiać straty i doprowadzili do wyniku 11:14 Stojew poprosił o przerwę.

W dalszej części gry utrzymywała się niewielka przewaga Bułgarów, którzy po drugiej przerwie technicznej prowadzili 16:13. Nie najlepiej spisywał się Mariusz Wlazły, który na cztery ataki "skończył" jeden i Raul Lozano zdecydował się na zmianę, wprowadzając na boisko Roberta Prygla. Niestety w końcówce Polacy nie potrafili odrobić straty, choć walczyli do samego końca i przegrali pierwszego seta 22:25.
Czytaj dalej REKLAMADrugi set Polacy rozpoczęli zdecydowanie lepiej i po chwili prowadzili 4:0. Wprawdzie Bułgarzy próbowali "gonić" Polaków ale "Biało-czerwoni" utrzymywali przewagę i po pierwszej przerwie prowadzili 8:3. Bułgarzy grali bardzo ambitnie, ale Polacy spokojnie utrzymywali przewagę i po drugiej przerwie technicznej "Biało-czerwoni" prowadzili 16:12.

W drugim secie Polakom w końcu udało się powstrzymać Jordanowa, który w pierwszym secie świetnie spisywał się w zespole gości. Niestety także Polacy popełniali błędy i kiedy przewaga zmalała do dwóch punktów, przy stanie 18:16 Lozano poprosił o przerwę. Słabo spisywał się Świderski, który do tej pory był najmocniejszym punktem naszego zespołu. Pomimo tego, że Bułgarzy obronili dwie piłki setowe, w końcówce polski zespół utrzymał niewielką przewagę i wygrał tego seta 25:23.

Trzeci set lepiej rozpoczęli goście. Polacy mieli problemy zarówno z mocną zagrywką Bułgarów jak i z kończeniem ataków. Po chwili podopieczni Stojewa prowadzili 4:2. Jednak nasi reprezentanci szybko odrobili stratę i objęli prowadzenie 6:4. W pierwszej fazie tego seta Polacy grali "w kratkę" - świetne akcje przeplatali nie najlepszą grą. Po pierwszej przerwie technicznej podopieczni Raula Lozano prowadzili 8:7.

W dalszej części gry Polacy zagrali świetnie blokiem, zdobywając cztery punkty z rzędu i po chwili prowadzili 14:10. Bułgarzy atomową zagrywką starali się odrobić straty, ale Polacy nie dali się zdeprymować i po drugiej przerwie technicznej prowadzili 16:13. Polacy utrzymywali niewielka przewagę, poprawiając zagrywkę, która sprawiała Bułgarom sporo kłopotów - świetnie zgrywał Mariusz Wlazły, który wyraźnie "odnalazł się" w trzecim secie. Przy stanie 21:17 dla naszego zespołu Stojew poprosił o przerwę. Jednak przerwa nie pomogła gościom - w końcówce Polacy utrzymali przewagę i wygrali tego seta 25:22.

W początkowej fazie czwartego seta "Biało-czerwoni" po raz kolejny wypracowali sobie niewielka przewagę, dość szybko obejmując prowadzenie 5:3. Polacy coraz lepiej radzili sobie w obronie i po pierwszej przerwie technicznej prowadzili 8:5. Po przerwie przewaga naszych reprezentantów wzrosła i przy stanie 12:7 Stojew poprosił o przerwę. Przerwa nie pomogła Bułgarom, którzy po powrocie na boisko popełniali dużo błędów własnych i przewaga Polaków systematycznie rosła. Po drugiej przerwie technicznej "Biało-czerwoni" prowadzili 16:9. W dalszej części gry Polacy absolutnie dominowali na boisku prowadząc aż 20:12. Ostatecznie "Biało-czerwoni" wygrali tego seta aż 25:16 i cały mecz 3:1.

Polska - Bułgaria 3:1 (22:25, 25:23, 25:22, 25:16)

Polska: Paweł Zagumny (4), Mariusz Wlazły (19), Daniel Plińśki (9), Łukasz Kadziewicz (10), Piotr Gruszka (9), Sebastian Świderski (19), Piotr Gacek (libero) oraz Łukasz Żygadło, Michał Bąkiewicz (1), Robert Prygiel.

Bułgaria: Andriej Żekow (1), Bojan Jordanow (15), Krasimir Gajdarski (7), Nikołaj Nikołow (2), Metodi Ananiew (15), Kostadin Stojkow (12), Teodor Salparow (libero) oraz Christo Cwetanow (5), Todor Aleksiew (2), Władimir Aleksandrow (3).

źródło: Onet.pl

[ Dodano: 2007-06-30, 21:27 ]
No i pięknie kolejna wygrana 3:1 z Bułgarami :!: :!: :!:
Polacy zakończyli rundę zasadniczą LŚ bez porażki. Podobnym rezultatem może pochwalić się również reprezentacja Brazylii.

Teraz czekamy na finały, które odbędą się za 2 tygodnie w katowickim Spodku i liczymy na dobrą grę naszych Orzełków :grin:

Maru - 2007-06-30, 21:47

Te zwycięstwa stają się już nudne :grin: nie można nawet ponarzekać. ;)
Ewka87 - 2007-06-30, 21:51

Ojj Maru jak możesz...
a ponarzekać też można bo grają dobrze ale czasami zdarzają im sie przestoje, albo w jakiś głupi sposób tracą punkty.........
Także jest na co narzekać :P
przynajmniej ja tak uważam.

Maru - 2007-06-30, 22:12

Ewka87 napisał/a:
Ojj Maru jak możesz...
a ponarzekać też można bo grają dobrze ale czasami zdarzają im sie przestoje, albo w jakiś głupi sposób tracą punkty.........

Zwycięzców się nie osądza, a gdyby przegrali to bym chociaż pomarudził, a na Wlazłym, jako na rodowitym wielunianinie, suchej nitki bym nie zostawił za trzeci i czwarty set. ;) Ja tak lubię marudzić, a przez dobrą grę reprezentacji nie mogę. ;)

siwy_ - 2007-07-01, 17:38

Dobrze grał Mariusz, cisza tam!! :wink:
Ewka87 - 2007-07-10, 19:29

Wielkimi krokami zbliżaja się finały LŚ.
Początek już jutro :!:
O 17 zagra Brazylia z Bułgarią a o 20 Polska z Francją :!: :!: :!:

Tymczasem dzisiaj trener Raul Lozano ogłosił skład w jakim wystąpi nasza reprezentacja w turnieju finałowym i skład ten jest taki sam w jakim wywalczyliśmy srebrny medal MŚ czyli:
rozgrywający: Paweł Zagumny, Łukasz Żygadło
środkowi: Wojciech Grzyb, Łukasz Kadziewicz, Daniel Pliński
przyjmujący: Sebastian Świderski, Piotr Gruszka, Michał Bąkiewicz, Michał Winiarski
atakujący: Mariusz Wlazły, Grzegorz Szymański
libero: Piotr Gacek

Trzymamy kciuki za naszych siatkarzy :!: :!: :!:

akirus - 2007-07-10, 20:37

no to 3:1 w środę

to jakieś deja vu będzie :wink:

Jaro - 2007-07-10, 22:18

NA PEWNO wygramy :!: :grin:
raulmanka - 2007-07-10, 23:37

bo my jesteśmy Sprite :D
Marta - 2007-07-11, 12:09

Jaro napisał/a:
NA PEWNO wygramy


Widzę duuużą pewność w szeregach forumiaków :)


Ja oczywiście również 3mam kciuki i liczę, że to będzie pogrom :twisted:
Ale się okaże po meczu ;-)

Gregg Sparrow - 2007-07-11, 17:38

POOOOLLLLLSSKKKKKKAAAAAA BIAAAAŁOOO CZEERWONIII :!: :!: :!:
POOOOLLLLLSSKKKKKKAAAAAA BIAAAAŁOOO CZEERWONIII :!: :!: :!:

Ewka87 - 2007-07-11, 19:29

Pierwszy mecz turnieju finałowego i jak dla mnie pierwsza niespodzianka:

BRAZYLIA- BUŁGARIA 2:3 :!:

Teraz czas na mecz Polaków :!: :!: :!:

[ Dodano: 2007-07-11, 22:39 ]
Ufff... udało się, ale było ciężko.

Polacy pokonali Francuzów 3:2 :!: :!: :!:

Karzełek - 2007-07-11, 22:43

HA HA :!: WYGRALIŚMY :!:

Szymański rządzi :!:

Oby tak dalej :!: :D

Gregg Sparrow - 2007-07-11, 22:51

POOOOLLLLLSSKKKKKKAAAAAA BIAAAAŁOOO CZEERWONIII :!: :!: :!: :!: :!:
POOOOLLLLLSSKKKKKKAAAAAA BIAAAAŁOOO CZEERWONIII :!: :!: :!: :!: :!:

Magduś - 2007-07-11, 22:51

Uffff, ciężko było.
Ale ten pierwszy set 38:36... jejć.

Ważne, że wygraliśmy. :mrgreen:

siwy_ - 2007-07-11, 23:44

Co horror był dziś z Francuzami to masakra. Ja nie chcę takich meczów już!! :P Z USA ma być 3:0 :P
jenusia - 2007-07-12, 08:42

ale emocje przynajmniej były. Końcówka znakomita:) oby tak dalej :P
Jaro - 2007-07-12, 10:58

Brawo dla naszej drużyny :!: :grin:
Marta - 2007-07-12, 12:28

Magduś napisał/a:
Ale ten pierwszy set 38:36... jejć.


No czyli można powiedzieć, że grali tak jakby dwa tie-breaki :mrgreen:


Oby tak dalej chłopaki! :twisted:

Sylwester - 2007-07-12, 16:35

Ewka87 napisał/a:
BRAZYLIA- BUŁGARIA 2:3 :!:


Francja wygrała z Brazylią, Brazylia przegrała z Bułgarią, ale zwyciężyła Polskę która wygrała z Francją i Bułgarią, trochę to dziwne.

Marta - 2007-07-12, 17:46

Sylwek napisał/a:
trochę to dziwne.


Co jest w tym dziwnego?

Sport rządzi się własnymi prawami! Raz wygrywa jeden, raz drugi. Proste!

Karzełek - 2007-07-12, 17:51

Marta napisał/a:
Raz wygrywa jeden, raz drugi. Proste!


Ale zawsze wygrywa lepszy :)

raulmanka - 2007-07-12, 18:00

oj dawno nie oglądałam tak emocjonującego meczu, po prostu rewelacja... a Szymański pokazał na co go stać :D zresztą jak to komentatorzy powiedzieli, nasza drużyna nie ma ławki rezerwowych..u nas każdy jest w pierwszym składzie..
teraz USA... wymiatamy :D

Marta - 2007-07-12, 18:26

Karzełek napisał/a:
Ale zawsze wygrywa lepszy



... Albo ten co ma więcej szczęścia :P



Ale w przypadku naszych siatkarzy o szczęściu nie ma mowy! :mrgreen:

Ewka87 - 2007-07-12, 18:46

Właśnie przed chwilą skończył się kolejny mecz:

Bułgaria- Rosja 0:3

Co tu dużo mówić Bułgaria nie zawiesiła zbyt wysoko poprzeczki i rosjanie nie mieli większych problemów żeby z nimi wygrać. Gdyby cały czas serwowali tak mocno jak momentami w 3 secie to ta gra mogłaby wyglądać zupełnie inaczej i wynik tez mógłby być inny....

Ferbik - 2007-07-12, 21:13

Karzełek napisał/a:
zawsze wygrywa lepszy

Tu bym się kłócił :) Czasem wiele zależy od sędziów.

Ewka87 - 2007-07-12, 21:41

Trzeba też mieć trochę szczęścia, ale przede wszystkim umiejętności :!:

Tymczasem w kolejnym meczu USA w trzech setach odprawiło naszych wczorajszych rywali francuzów :!:

Karzełek - 2007-07-12, 22:22

No to jesteśmy w półfinale :D Tylko, z którego miejsca wyjdziemy :?: Z kim zagramy o finał, a z kim w finale :?:
Sylwester - 2007-07-13, 13:38

Ewka87 napisał/a:
Bułgaria- Rosja 0:3

Kolejny dziwny wynik, ale cóż.

Karzełek napisał/a:
No to jesteśmy w półfinale :D

Chyba jeszcze nie.

Karzełek napisał/a:
Z kim zagramy o finał,

Do 1/2 na pewno nie wejdzie Francja, a co będzie dalej można się tylko domyślać.

siwy_ - 2007-07-13, 15:49

Oby nie trafili na Ruskich, bo im od dawien dawna nie leżą.
Sylwester - 2007-07-13, 16:27

Ostatnio wygraliśmy z Ruskimi, ale jak widzę wyniki meczów to wszystko jest możliwe, ale lepiej żeby trafić na Rosję niż na Brazylię, Brazylia powinna nie przejść dalej. To tyle ode mnie.

A teraz tylko trzymajmy kciuki za naszych. I jeszcze małe sprostowanie do mojego powyższego postu: Polacy już awansowali bez względu na wynik meczu z USA.

Silvo - 2007-07-13, 16:30

Dzis o 20 szykuje sie niezla jatka :D Ale jutro to dopiero bedzie!! Wowik!! Oby nasze chlopaki graly w niedziele w finale, najlepiej z Brazylia i ich ograli!
Sylwester - 2007-07-13, 19:17

15 minut temu skończył się mecz:

3:1 Brazylia-Rosja

Bułgarzy wracają do domu, a w półfinale Brazylia podejmie Rosję. :wink:

majk-el - 2007-07-13, 19:39

moim zdaniem lepiej abyśmy nie trafili na Brazylie. Mecz finałowy mógłby być z Brazylią - rewanż za mistrostwa.
Sylwester - 2007-07-13, 19:49

majk-el przeczytaj mój powyższy post, napisałem że w półfinale Rosja podejmie Brazylię, więc jeżeli drugi raz wygra z Rosją to mamy szanse "spotkać" ich w finale.
majk-el - 2007-07-13, 19:56

Sylwek napisał/a:
majk-el przeczytaj mój powyższy post, napisałem że w półfinale Rosja podejmie Brazylię, więc jeżeli drugi raz wygra z Rosją to mamy szanse "spotkać" ich w finale.


Sylwek chłopie zanim zaczniesz mi dawać takie wskazówki to poczytaj onet. Mecz Rosja Brazylia już się zakończył. Jak przegramy z USA to gramy z Rosją. Napisze jeszcze raz łopatologicznie: może lepiej przegrać z USA aby nie trafić na Brazylie w półfinale.

Karzełek - 2007-07-13, 20:41

Sylwek napisał/a:
majk-el przeczytaj mój powyższy post, napisałem że w półfinale Rosja podejmie Brazylię, więc jeżeli drugi raz wygra z Rosją to mamy szanse "spotkać" ich w finale.


Rosja nie podejmie Brazylii. Rosja jako pierwsza w grupie F podejmie drużynę, która zajmie drugie miejsce w grupie E. Czyli jeżeli przegramy z amerykanami to zagra z nami. Jeżeli wygramy to zagra właśnie z USA, a nam wtedy do pokonania w półfinale przypadnie Brazylia.

Sylwester - 2007-07-13, 21:08

Jak na razie wygrywamy z USA, więc chyba czeka nas Brazylia. :?
raulmanka - 2007-07-13, 22:20

no Brazylia...ciężko będzie, ale jakby grali tak jak dzisiaj to po prostu nawet Brazylia nie ma szans :D cudownie chłopcy grali, rozpykali Amerykańców 3:0 chociaż wynik nie odzwierciedla widowiska, bo było na co patrzeć. Winiarski po prostu wymiata, Zagumny robi z piłką co tylko chce, Wlazły szaleje... po prostu nasi chłopcy są najlepsi z najlepszych :D
glizda - 2007-07-13, 22:32

raulmanka napisał/a:
po prostu nasi chłopcy są najlepsi z najlepszych


zgadzam sie z tym :D :D :D

wielunianka - 2007-07-13, 23:32

PIĘKNY MECZ - ABY TAK DALEJ!!!!
Dziękuję za dzisiejszy mecz - powodzenia w półfinałach. Panowie Tak trzymać! :grin: :grin:

Mariusz Wlazły wrócił do formy!
Mimo że nie grał przez cały mecz to i tak zdobył najwięcej punktów. On jest najlepszy. Winiarski tesz dzisiaj wspaniale.
:D :D :D

Ewka87 - 2007-07-14, 02:55

Nasi chłopcy spisuja się na prawdę super :!: :!: :!:
Z Brazylią różnie może być, ale liczę na nich :!: :!: :!:
Szkoda byłoby przerwać tak wspaniałą serie wygranych....

Sylwester - 2007-07-14, 21:17

No cóż na razie jest remis w setach - po jeden.

[ Dodano: 2007-07-14, 22:09 ]
No i przegraliśmy 3:1

Ewka87 - 2007-07-14, 22:23

Eh.... no szkoda :(
Brazylia oddała nam dużo punktów po swoich błędach, ale nie potrafiliśmy tego tak do końca wykorzystać :( nasz zespół nie istniał w bloku, słabo tez graliśmy środkiem :(
Pozostaje nam tzw finał pocieszenia...

karcia - 2007-07-14, 22:31

Mówi się trudno, żyje się dalej.

Ale i tak mimo dzisiejszej przegranej z Brazylią nasza reprezentacja w siatkówce nie straciła mojej wielkiej sympatii, uznania i podziwu ich gry. ;)

W końcu nie zawsze trzeba być na szczycie...

Jaro - 2007-07-15, 19:16
Temat postu: Polacy pobici przez Amerykanów!
Tak więc nie znaleźliśmy się na podium... :/

Reprezentacja Polski nie zdobyła brązowego medalu Ligi Światowej. Polacy w meczu o trzecie miejsce, po słabej grze, przegrali z drużyną Stanów Zjednoczonych 1:3.
Po fantastycznej serii 14. wygranych spotkań, to druga z rzędu porażka podopiecznych Raula Lozano w LŚ.

Trudno, żyje się dalej.

Gregg Sparrow - 2007-07-15, 19:20

Z takim serwisem nie można było wygrać tego meczu. Amerykanie walili śmiało a nasi puszczali balony... :sad:
Ewka87 - 2007-07-15, 19:21

Ten dzisiejszy mecz to jak dla mnie mała katastrofa w wykonaniu naszego zespołu...
Kiepsko to wszystko wyglądało......
Szkoda że tak się skończyło :sad:

Gregg Sparrow - 2007-07-15, 19:26

Nasi unieśli się honorem... tak teoretycznie rzecz biorąc trzebaa było w pierwszym meczu podłożyć sie Amerykanom, wtedy nasi graliby w półfinale z Ruskimi zamiast z Brazylią... może wtedy nie przegraliby i weszli do finału.
Teraz to wygląda na to że to Amerykanie "podłożyli się" naszym... nie przewidzieli jednak że nie uda im się wygrać z Ruskimi.

karcia - 2007-07-15, 19:42

"Nic się nie stało Rodacy!". :P

Wiadomo, że jakiś niedosyt jest, ale wyszło, jak wyszło.
Jeszcze będzie okazja, żeby się poprawić.

Kibiców naszych trzeba też pochwalić, bo naprawdę prezentowali się świetnie. :D

Marta - 2007-07-15, 20:40

Szkoda, trudno. Nie był to ich dzień, tak samo jak na finale MŚ :P


Może się 'odbiją' na nadchodzących mistrzostwach Europy.
Oby! Tam już brazylijczyków i amerykanów nie będzie. :twisted:

raulmanka - 2007-07-15, 23:11

no ale bez sensu jakby się dali Amerykańcom. Bo przecież naszym nie chodziło o drugie miejsce, tylko o złoto. Więc tak czy siak musieliśmy wygrać z Brazylią. Trudno się mówi, po chłopcach było widać zmęczenie i to też dało swoje. Ale co zrobić, nic się nie stało i tak mamy najlepszych kibiców na świecie i wszyscy kochają Spodek :D a że 4miejsce... trudno, dla nas i tak są numerem jeden :D
Ewka87 - 2007-07-15, 23:25

Ligę Światową 2007 wygrała Brazylia :!:
W finale pokonali Rosję 3:1

A oto nagrody indywidualane:
MVP - Ricardo Garcia (Brazylia)
Najlepszy punktujący - Siemion Połtawski (Rosja)
Najlepszy blokujący - Gustavo Endres (Brazylia)
Najlepszy atakujący - Jurij Bierieżko (Rosja)
Najlepszy libero - Richard Lambourne (USA)
Najlepszy zagrywający - Siemion Połtawski (Rosja)
Najlepszy rozgrywający - Paweł Zagumny (Polska)

Marta - 2007-07-16, 00:16

raulmanka napisał/a:
po chłopcach było widać zmęczenie i to też dało swoje



Szkoda tylko, że zawsze widać po nich zmęczenie w czasie najważniejszych meczy. :wink:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group