Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Biznes i Firmy w regionie - Wieluński Rynek Regionalny

Ferbik - 2013-11-23, 10:32
Temat postu: Wieluński Rynek Regionalny
Już w tę środę ma nastąpić otwarcie Wieluńskiego Rynku Regionalnego, który znajduje się między dawnym Rywalem a Intermarche. Będzie tam prawie 30 stoisk, których właścicielami są kupcy i wytwórcy z naszego regionu. Oprócz warzyw i owoców z naszych podwieluńskich pól znajdą się także stoiska piekarni, z rybami, drobiem, mięsem, nabiałem, monopolem, artykułami gospodarstwa domowego, odzieżą, obuwiem, dekoracjami do domu, a także niemiecką chemią.



Więcej zdjęć wkrótce.

Bethi - 2013-11-23, 10:58

Wreszcie coś, co będzie lokalne, nie tylko na bazarze. Czy ktoś wie, w jakich godzinach będzie czynne?
Mrówek - 2013-11-23, 11:50

Czynny będzie od poniedziałku do piątku od 7-19. W sobotę będzie otwarty krócej.
Ferbik - 2013-11-23, 12:45

A niedziele tylko handlowe :)
dawid - 2013-11-23, 14:11

Najbardziej przemawia do mnie "niemiecka chemia" w WRR
zwyczajna - 2013-11-23, 14:57

dawid napisał/a:
Najbardziej przemawia do mnie "niemiecka chemia" w WRR
Całkiem nasza regionalna :D
Ferbik - 2013-11-23, 17:15

dawid, ale to też są lokalni kupcy. Nie jest ideą, żeby sprzedawać tylko lokalne produkty, ale to jest również zrzeszenie regionalnych kupców. To co tam robią buty, ciuchy, tekstylia, czy ryby?

Poza tym granica polsko-niemiecka przebiegała kiedyś niedaleko Praszki, a to przecież region ;)

Mnie się inicjatywa bardzo podoba, podejrzewam, że jakby była tylko spożywka, to mogłoby być za bardzo monotonnie, a tak jak tutaj funkcjonują z powodzeniem takie targi za granicą.

Oprócz kupowania lokalnych produktów ideą jest zostawianie również pieniędzy tutaj, na naszym rynku.

zwyczajna - 2013-11-23, 17:23

Mi też się podoba ta inicjatywa, tylko ten napis sugeruje, ze będą właśnie produkty nasze regionalne...I to miałoby sens.


bob_mistrz - 2013-11-24, 11:31

Jest gdzieś jakiś wykaz firm, które zajęły poszczególne boxy??
Mrówek - 2013-11-24, 11:43

bob_mistrz, poczekaj do środy :D
yampress - 2013-11-25, 11:49

No i fajnie . Czynne prawie zawsze...
Ferbik - 2013-11-25, 12:13

Czynne będzie od 7 do 19 w tygodniu i w soboty od 7 do 17
red - 2013-11-25, 13:28

Ferbik napisał/a:
le to też są lokalni kupcy. Nie jest ideą, żeby sprzedawać tylko lokalne produkty, ale to jest również zrzeszenie regionalnych kupców. To co tam robią buty, ciuchy, tekstylia, czy ryby?
Tym sposobem pół Kaliskiej tez jest lokalnym rynkiem regionalnym - wszak tam tez sklepy maja lokalni kupcy 8)
Też spodziewałem się czegoś w stylu lokalnego bazaru spożywczego, ale w sumie prawda jest taka, że miejsca wynajmuje się tym, którzy chcą za to odpowiednio zapłacić, i nikt z nas będąc właścicielem, nie kręciłby nosem na najemcę tylko z powodu oferowanego asortymentu.

danio100 - 2013-11-25, 18:07

red napisał/a:
ale w sumie prawda jest taka, że miejsca wynajmuje się tym, którzy chcą za to odpowiednio zapłacić, i nikt z nas będąc właścicielem, nie kręciłby nosem na najemcę tylko z powodu oferowanego asortymentu.


Masz rację, tylko dlaczego zatem taka nazwa ?

torrent2 - 2013-11-27, 17:16

Byłem i widziałem. Moja uwaga: wszystko pięknie i ładnie, jednakże brakuje mi jednego stoiska – Spółdzielni Dostawców Mleka.

Bo czy to nie jest nasz typowy regionalny produkt? I to dobry produkt!

Mrówek - 2013-11-27, 20:59

Słyszałem, że SDM też ma mieć swoje stoisko. Być może się nie wyrobili bo były wolne boksy.
Byłem dzisiaj zobaczyć. Jak to na otwarciu. Dużo ludzi, degustacje, miła obsługa. Jak się zapełnią wszystkie miejsca to będzie ciekawie

Ferbik - 2013-11-27, 21:23

torrent2, jeszcze nie jest wszystko zagospodarowane do końca, ale od jutra ma być stoisko z regionalnym nabiałem :)
fanzie - 2013-12-01, 09:05

Ostatnio wpadłem na ciekawy artykuł:
http://www.slowdaylong.pl...edaja-smietany/
Polecam lokalną żywność :)

Bethi - 2013-12-01, 09:27

Ciekawe jakby przyjął się w Wieluniu Mlekomat?
Bo te marketowe wynalazki pt. napój mleczny są jakoś niezbyt smaczne.

Na stronie forum naszabiedronka.pl jest cały temat o produktach, których brakuje w Biedronce.

Ktoś wie, czy stoisko z jabłkami już czynne?

veer - 2013-12-01, 10:50

Bethi napisał/a:
Ktoś wie, czy stoisko z jabłkami już czynne?

W piątek w RZW wypowiadał się prezes "Witaminy" z Białej, że przygotowują się do otwarcia.

A tak na marginesie, to należy współczuć osobom pracującym w hali zimna jakie tam panuje. Sprzedawcy poubierani w ciepłe buty, kurtki, ale po iluś tam godzinach pracy kompletnie przemarznięci. Dlaczego otwarto halę bez ogrzewania? Nad drzwiami zauważyłem kurtynę powietrzną, ale takiej wielkości i mocy, że nawet nie czuć ciepłego nadmuchu. Wygląd hali wewnątrz i na zewnątrz jest OK, ale warunki pracy ciężkie. Będzie ogrzewanie czy nie?

Miksi - 2014-01-14, 08:50

Byłam wczoraj i ogrzewanie już jest. Fajnie, że tyle różnych firm w jednym miejscu. Mam tu co lubię.
Vosiak - 2014-01-14, 11:28

Ja też byłem, i nie przypadło mi do gustu. Jak zwykle przerost formy nad treścią. Rynek to rynek tamto, huczne otwarcie jakby jakiś bazar miał przynieść zbawienie regionowi wieluńskiemu. Chyba bardziej targ zasługuje na miano rynku regionalnego niż to co powstało.
MichałKolanko - 2014-01-19, 00:20

Jedno małe ALE... dlaczego czynne TYLKO do 19-tej???
jak ten "TWÓR" ma niby konkurować z marketami skoro one są czynne minimum do 21-wszej???

Miksi - 2014-01-22, 12:54

"Nie wiem, co jest kluczem do sukcesu, ale kluczem do klęski jest chęć zadowolić wszystkich" Bill Cosby
michal_saper - 2014-01-22, 14:35

Mi osobiście bardzo smakuje duży okrągły chleb "swojski" kupowany w tamtym miejscu.
Ferbik - 2014-01-22, 14:39

Cytat:
Jedno małe ALE... dlaczego czynne TYLKO do 19-tej???
jak ten "TWÓR" ma niby konkurować z marketami skoro one są czynne minimum do 21-wszej???


Ten "TWÓR" ma zachęcać jakością towaru od miejscowych przedsiębiorców i jeżeli ktoś chce przyjść na zakupy to obojętnie na którą zmianę pracuje w godzinach od 7 do 19 zdąży na ryneczku zrobić zakupy :)

Pat44 - 2014-01-22, 16:49

A co tam jest takiego regionalnego? Zwykłe "barachło" z supermarketów, tyle, że drożej...
zwyczajna - 2014-01-22, 17:36

Pat44 napisał/a:
A co tam jest takiego regionalnego?
Jak to co, chemia niemiecka :D
MichałKolanko - 2014-01-22, 19:56

[quote="Ferbik"]
Cytat:
Ten "TWÓR" ma zachęcać jakością towaru od miejscowych przedsiębiorców i jeżeli ktoś chce przyjść na zakupy to obojętnie na którą zmianę pracuje w godzinach od 7 do 19 zdąży na ryneczku zrobić zakupy :)


Ja np. pracuje do 18-stej i mimo szczerych chęci i ochoty na świeże warzywa. owoce, wędliny i pieczywo które mnie osobiście bardzo przypadły do smaku i choć bardzo chcę zdążyć już kilka razy "pocałowałem" klamkę bo byłem minutę po...
Gdy mam wcześniejszą zmianę nie ma problemu, niestety częściej mam późniejszą. Podejrzewam ze jest dużo więcej takich klientów jak ja którzy mimo wszystko są odpychani do marketów.

Bethi - 2014-01-22, 19:58

Jabłka są pyszne. Mimo, że cena rożni się bod początkowej, to i tak warto kupić.
No u oczywiście ryby.

Ferbik - 2014-01-23, 08:48

Już to pisałem, ale napiszę jeszcze raz. Regionalny Rynek budują również miejscowi przedsiębiorcy, którzy rozliczają się w gminie i przyczyniają się do rozwoju gospodarki naszego miasta.
zwyczajna - 2014-01-23, 09:34

Ferbik napisał/a:
Już to pisałem, ale napiszę jeszcze raz. Regionalny Rynek budują również miejscowi przedsiębiorcy, którzy rozliczają się w gminie i przyczyniają się do rozwoju gospodarki naszego miasta.


Jak 99% przedsiębiorców w Wieluniu. Nie wiem, czym się różni Regionalny rynek od sklepów na Kaliskiej, w centrum miasta czy na obrzeżach. Niczym...

miko 005 - 2014-01-23, 10:03

LUDZIE!!! Ale jest, powstał, przyjął nazwę rynku regionalnego i w jednym miejscu pod dachem mamy kilkanaście stoisk. A czy handluje się tam bydłem czy powidłem, to już mało istotne. A z tego co widzę, przechodząc tamtędy, to większości społeczeństwa pasuje ten punkt handlowy, bo pustkami raczej nie świeci.
Vosiak - 2014-01-23, 10:16

Z tego co wiem rynek powstał po to żeby promować PRODUKT regionalny a nie przedsiębiorców (przynajmniej tak we wszystkich wywiadach mówił np. Pan Majewski)
zwyczajna - 2014-01-23, 11:09

Pasuje, bo jest dużo tańszy i większość klientów to ci którzy wcześniej zakupy robili w Intermarche. Mi jak najbardziej odpowiada to, że jest, ale chrzanienie o wspieraniu lokalnych produktów, to zwyczajne kłamstwo.
Ferbik - 2014-01-23, 13:11

edzia i odziu napisał/a:
ale chrzanienie o wspieraniu lokalnych produktów, to zwyczajne kłamstwo.

Widzę edzia, że masz problem z przyswojeniem prostego tekstu, zatem załączam logo.

Producenci i kupcy.

zwyczajna - 2014-01-23, 14:09

A to sobie powiesili dla jaj...

Poza tym za personalne ataki dawałeś ostrzeżenie, jak miło jak Administracja daje dobry przykład....


Mrówek - 2014-01-23, 14:14

Ale wy jesteście marudni. Przecież są produkty mleczarni, masarni i piekarni.
Niżej artykuł o rynku z informatora ratusza.

Miksi - 2014-01-23, 14:20

Przecież na Wieluńskim Rynku Regionalnym jest całkiem sporo lokalnych produktów!
Ferbik - 2014-01-23, 14:29

edzia i odziu, nie będę się kopał z koniem.
Miksi - 2014-01-23, 15:27

Na NASZ REGION składają się lokalni przedsiębiorcy, którzy kreują wizerunek NASZEGO POWIATU i NASZEGO MIASTA. A produktów z regionu jest bardzo dużo, trzeba tylko chcieć je dostrzec.
Pat44 - 2014-01-23, 19:58

Cytat:
A produktów z regionu jest bardzo dużo, trzeba tylko chcieć je dostrzec.
Chyba mam coś ze wzrokiem, bo jakoś nie dostrzegam niczego "regionalnego", a tylko towary "ogólnodostępne". "Regionalne", to mogą być przyczepy z Wieltonu, a reszta to takie same specjały jak w Intermache, Kaufland, Biedronka itd. To po prostu zwykły bazarek pod dachem. Kręci się- to w porządku, ale gadanie o jakichś regionalnych produktach to fikcja. Rzeźnicy serwują mięcho z owrzodzonych, nafaszerowanych antybiotykami krów- byle wcisnąć klientowi, mleczarnia robi mleko i przetwory- jak wszystkie mleczarnie w kraju, a towary "przemysłowe" to barachło totalne. Jest bazarek- w porządku, ale strzępienie języka o jakichś "regionalnych" produktach to głupota. Może wkrótce Przedsiębiorstwo Komunalne zacznie sprzedawać wodę jako produkt "regionalny"?
Mrówek - 2014-01-23, 20:34

Pat44 napisał/a:
"Regionalne", to mogą być przyczepy z Wieltonu

Muszę Cię zmartwić. Wielton nie jest jedynym na świecie producentem naczep, podobnie jak producenci wędlin i nabiału. Jeżeli ta informacja zaskoczyła. No cóż, mówiąc za klasykiem "soryy, taki mamy klimat".

Pat44 napisał/a:
Może wkrótce Przedsiębiorstwo Komunalne zacznie sprzedawać wodę jako produkt "regionalny"?

To wcale nie głupi pomysł. Wieluń ma bardzo czystą wodę.
Kierownik Zakładu Wodociągów Przedsiębiorstwa Komunalnego w Wieluniu, Robert Pilarczyk po zakończeniu modernizacji ujęcia na Częstochowskiej mówił :
Woda jest zdrowa, czysta, można spokojnie pić, ale to nie jest efekt zastosowanych filtrów. Woda zawsze była zdrowa i czysta, to jest Jura Krakowsko-Częstochowska, ta woda nadaje się do spożycia. To jest jedno z większych ujęć wody miasta Wielunia, nazywamy je ujęciem przy ul. Częstochowskiej. Z tego ujęcia woda jest tłoczona do miasta. Najpierw trzeba ją wydobyć ze studni, oczyścić w filtrach pospiesznych, woda jest czysta, zawiera jedynie związki żelaza i manganu.

Ferbik - 2014-01-23, 22:32

Pat44, reformy Cię ominęły, a szkoda.
Pat44 - 2014-01-24, 10:05

Ferbik, Za to ty dajesz się "reformować"(czytaj: urabiać) ze wszystkich stron. Zbudowali dla handlarzy pawilon -w porządku. Poględzili o jakichś mitycznych regionalnych produktach- również ok. Trzeba było sobie dorobić jakąś ideologię do kolejnego koszmarnego blaszaka w środku miasta, bo nowa galeria przy kościele św. Józefa i puste lokale w mieście okazały się za drogie dla naszych "regionalnych" handlarzy. Pawilon (pomijając jego szpetotę) jest dobrym pomysłem, bo szansę na otwarcie stoisk dostali ci, których nie stać na płacenie kosmicznych czynszów naszym "regionalnym" właścicielom nieruchomości za sklep w mieście. W ten sposób szansę na handel w lepszych warunkach powinni zyskać biedniejsi handlarze, a my powinniśmy się zamknąć i nie krytykować nowego paskudnego blaszaka zadowoleni z niższych cen. Niestety, wyszło jak zawsze. Stoiska "zagrabili" handlowcy, którzy do najbiedniejszych w Wieluniu nie należą i mają już inne lokale w centrum. W rezultacie" mamy kolejny-droższy supermarket, którego klientami są nasi rodzimi "turyści sklepowi", którzy mało kupują (mają rację, bo w intermarche jest taniej), ale lubią sobie pozwiedzać (dlatego blaszak nie świeci pustkami). Podobnie jest z turystyką w naszym regionie. Wymyślili sobie jakiś mityczny "szlak bursztynowy", dostali pewną sumę z unii, a teraz topią w tym głupawym projekcie forsę -tyle, że już naszą z podatków i chcą nam jeszcze dołożyć projekt "Jura Wieluńska". W życiu nie widziałem w Wieluniu żadnego turysty, a tu usiłują nam wmówić, że ktoś będzie przyjeżdżał i oglądał stare wyrobisko na Grubach. To są wzorcowe działania z podręcznika socjotechniki znane od starożytności. Dać ludziom igrzyska i chleb! W mieście gdzie nie ma nawet kina i jest tylko jedna publiczna toaleta, gdzie bezrobocie jest koszmarnie wysokie, gdzie poważny procent zatrudnionych stanowią urzędnicy administracji (kto wie, czy Urząd Gminy i instytucje starostwa nie są największym pracodawcą w regionie?) trzeba wymyślać takie dyrdymały. Szkoda tylko, że na pozór inteligentni ludzie dalej "wałkują" ten temat i podkręcają atmosferę. Teraz zapewne zacznie się mydlenie oczu nową fontanną w parku, apartamentowcem panów Szataniaków i kolejnym blaszakiem w miejscu dworca PKS. O nowej galerii przy kościele św. Józefa na razie "cicho sza" (tak samo będzie z apartamentowcem w Amerykance, jeśli powstanie). Ale cóż... galeria powstała, kolejne lokale handlowe pustoszeją, a naszym decydentom nie przeszkadza malejące zatrudnienie w Neotechu, Koronie, Wieltonie i powiększająca się "szara strefa" u naszych "regionalnych" kupców, producentów i handlarzy. Lepiej nie dostrzegać tych zjawisk, bo powołany do tego urzędnik musiałby coś zacząć robić. Lepiej nie zwalczać "płacenia pod stołem" pracownikowi, bo przecież "przedsiębiorca" może zamknąć stragan i pracownik zostanie kompletnie bez pracy.
miko 005 - 2014-01-24, 10:48

Pat44 napisał/a:
Trzeba było sobie dorobić jakąś ideologię do kolejnego koszmarnego blaszaka w środku miasta, bo nowa galeria przy kościele św. Józefa i puste lokale w mieście okazały się za drogie dla naszych "regionalnych" handlarzy.

To może faktycznie trzeba iść tą drogą. Skoro owa "galeria" przy kościele jest za droga, to trzeba postawić na tańszą prostotę, wtedy ci malutcy może wyłuskają drobiazgi aby opłacić czynsz. Takie jest prawo rynku.
Pat44 napisał/a:
... a naszym decydentom nie przeszkadza malejące zatrudnienie w Neotechu, Koronie, Wieltonie

I znowu prawo rynku. To są zakłady w prywatnych rękach i o zatrudnieniu przede wszystkim decydują odpowiednie zamówienia. Jest ich mało, zakład zwalnia, zamówień przybywa, ludzi w/w zakładach również. Ty byś się pewnie bawił w dobrego samarytanina :razz:

Czas jest najlepszym wyznacznikiem tego, czy dana inwestycja była trafiona, czy też poszła "Panu Bogu w okno" ;) Jeśli ów Regionalny Rynek będzie jeszcze działał przez najbliższe lata, to nasze (a w zasadzie słowa oponentów) były słowami zmarnowanymi. Ale na to musimy faktycznie trochę poczekać :)

Gregg Sparrow - 2014-01-24, 10:49

Pat44, chyba po raz pierwszy się z tobą zgadzam. (po części ale jednak)
Mrówek - 2014-01-24, 10:55

Cytat:
Pawilon (pomijając jego szpetotę) jest dobrym pomysłem, bo szansę na otwarcie stoisk dostali ci, których nie stać na płacenie kosmicznych czynszów naszym "regionalnym" właścicielom nieruchomości za sklep w mieście.

Ile kosztuje wynajęcie stoiska, że tak twierdzisz?

Cytat:
Stoiska "zagrabili" handlowcy, którzy do najbiedniejszych w Wieluniu nie należą i mają już inne lokale w centrum.

Pewnie masz na myśli Rywal, zegarmistrza, owocarnię z Białej i sklep rybny? Faktycznie na każdym rogu są ich punkty.

Cytat:
W rezultacie" mamy kolejny-droższy supermarket, którego klientami są nasi rodzimi "turyści sklepowi", którzy mało kupują (mają rację, bo w intermarche jest taniej), ale lubią sobie pozwiedzać (dlatego blaszak nie świeci pustkami).

Patrząc na produkty chociażby masarni Felinowa, ryby to powiedziałbym, że takich w Intermarche nie dostaniesz. Chyba właśnie o takich marudnych turystów sklepowych chodziło pomysłodawcom. Jak z każdym marketem
"Przez pierwsze 3 dni funkcjonowania Wieluńskiego Rynku Regionalnego mieliśmy 7,5 tysiąca klientów, tygodniowo odwiedza nas średnio ok. 10 tys. Przed świętami było to niecałe 20 tys."

Cytat:
W życiu nie widziałem w Wieluniu żadnego turysty, a tu usiłują nam wmówić, że ktoś będzie przyjeżdżał i oglądał stare wyrobisko na Grubach.

Siedząc w domu za dużo nie zobaczysz co się na mieście dzieje. Wyrobisko na grubach ma być zupełnie odmienionym miejscem.

Cytat:
W mieście gdzie nie ma nawet kina

Ale w okolicach września już będzie na dosyć wysokim poziomie. Będzie też 3D.

Cytat:
i jest tylko jedna publiczna toaleta

A ile ich powinno być? Korzystałeś z niej w ogóle?

Cytat:
gdzie bezrobocie jest koszmarnie wysokie

Bez przesady. Według danych Urzędu Pracy nie ma takiej tragedi względem wyników z województwa -> http://www.wup.lodz.pl/in...ka?view=wykresy

Cytat:
gdzie poważny procent zatrudnionych stanowią urzędnicy administracji (kto wie, czy Urząd Gminy i instytucje starostwa nie są największym pracodawcą w regionie?)

Skąd takie informacje? Wielton na swojej stronie pisze: Jesteśmy jednym z największych pracodawców w regionie, zatrudniamy ponad 1100 pracowników. Aż tyle raczej nie liczy armia urzędników w Wieluniu. W budynku starostwa, urzędników powiatowych jest około 100. Totalna bzdura.

Cytat:
Szkoda tylko, że na pozór inteligentni ludzie dalej "wałkują" ten temat i podkręcają atmosferę.

Mówisz o sobie?

Cytat:
Teraz zapewne zacznie się mydlenie oczu nową fontanną w parku, apartamentowcem panów Szataniaków i kolejnym blaszakiem w miejscu dworca PKS.

Czy na pewno blaszakiem w miejscu dworca? Na grafice z tematu o galeri raczej nie widać bardzo metalowej elewacji w przeciwieństwie do Intermarche.

Cytat:
O nowej galerii przy kościele św. Józefa na razie "cicho sza"

Widzę, że nie przejrzałeś wczoraj prasówki? W artykule Dziennika Łódzkiego jest na ten temat mowa
- Jesteśmy już po kontroli Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Mamy pozytywną opinię. W tej chwili czekamy na decyzję o użytkowaniu pasażu - mówi Marek Szydłowski, wiceprezes SGM w Wieluniu. - Nie chcę podawać konkretnego terminu otwarcia, bo pierwotnie miał to być listopad ubiegłego roku, ale nasze ambitne plany zweryfikowało życie. Pojawił się m.in. problem ze ścianą banku, która się osunęła, gdy na terenie przy Królewskiej zaczął pracować ciężki sprzęt, co spowodowało, że musieliśmy przesunąć inwestycję w czasie, a to z kolei spowodowało, że cześć klientów zainteresowanych wynajęciem pomieszczeń w tym terminie zrezygnowała. W tej chwili jesteśmy na etapie negocjacji i podpisywania umów. Na pewno znajdą się tu sklepy z odzieżą. Co jeszcze? Póki co za wcześnie, by o tym mówić.

Pat44 - 2014-01-25, 02:14

Mrówek,
Cytat:
Ile kosztuje wynajęcie stoiska, że tak twierdzisz?
A co to ma do rzeczy? Kosztuje na pewno mniej niż na Kaliskiej.
Cytat:
Pewnie masz na myśli Rywal, zegarmistrza, owocarnię z Białej i sklep rybny? Faktycznie na każdym rogu są ich punkty.
Wymieniaj dalej... masarnie, cukiernie:
Cytat:
Patrząc na produkty chociażby masarni Felinowa, ryby to powiedziałbym, że takich w Intermarche nie dostaniesz.
Powiedziałbyś??? Nie odrobiłeś lekcji! Żeby mi tylko dokopać konfabulujesz.
Cytat:
"Przez pierwsze 3 dni funkcjonowania Wieluńskiego Rynku Regionalnego mieliśmy 7,5 tysiąca klientów, tygodniowo odwiedza nas średnio ok. 10 tys.
Czy napisałem, że bazarek nie ma klientów? Kłopoty ze zrozumieniem?
Cytat:
Siedząc w domu za dużo nie zobaczysz co się na mieście dzieje. Wyrobisko na grubach ma być zupełnie odmienionym miejscem.
To ma być odpowiedź na stwierdzenie, że żadni turyści nie przyjadą, aby oglądać Gruby?
Cytat:
Ale w okolicach września już będzie na dosyć wysokim poziomie. Będzie też 3D.
Taki pewien jesteś? Zresztą napisałem, że kina teraz nie ma- od wielu lat.
Cytat:
A ile ich powinno być? Korzystałeś z niej w ogóle?
Pozostawiam bez komentarza.
Cytat:
Bez przesady. Według danych Urzędu Pracy nie ma takiej tragedi względem wyników z województwa
No, tu już naprawdę przesadziłeś.
Cytat:
Skąd takie informacje? Wielton na swojej stronie pisze...
Urząd Pracy też pisze, a ty stwierdzasz
Cytat:
nie ma takiej tragedi względem wyników z województwa...
Jakbyś nie wiedział, to urzędnikami zatrudnionymi przez samorząd są nauczyciele, policjanci, straże, inspekcje i cała służba zdrowia.
Cytat:
W budynku starostwa, urzędników powiatowych jest około 100. Totalna bzdura.
Proponuję zapoznać się z innymi jednostkami organizacyjnymi powiatu. Potem gminy i miasta... Jak już się douczysz, to policz sobie jak wygląda stosunek pracowników produkcyjnych (generujących dochód) do budżetówki (przejadającej ten dochód). Następnie porównaj zarobki pracownika produkcji z zarobkami urzędnika.
Cytat:
Cytat:
Szkoda tylko, że na pozór inteligentni ludzie dalej "wałkują" ten temat i podkręcają atmosferę.

Mówisz o sobie?
Nie sil się na złośliwość, bo ci to nie wychodzi kolego.
Cytat:
Czy na pewno blaszakiem w miejscu dworca? Na grafice z tematu o galeri raczej nie widać bardzo metalowej elewacji w przeciwieństwie do Intermarche.
Twierdzisz, że te kremowe ściany będą z marmuru, albo chociaż kamienia? Zejdź chłopie na ziemię.
Cytat:
W tej chwili jesteśmy na etapie negocjacji i podpisywania umów. Na pewno znajdą się tu sklepy z odzieżą. Co jeszcze?
O tych "negocjacjach" czytałem ponad rok temu. Jest tu na forum nawet wideo wywiad z panem Sz. Zresztą co chłop ma powiedzieć? No wyobraź sobie, jak przyznaje się, że nikogo nie stać na wynajem lokalu, bo ceny są "z Księżyca". Prędzej winą obciąży tornado, wybuch wulkanu, nadzór budowlany albo inwazję obcych. Wspomniałem o zagrywkach z podręcznika socjotechniki późnego socjalizmu... Jesteś wyjątkowo wdzięcznym obiektem do takich manipulacji. Pewnie wierzysz, że jesteśmy dziesiątą potęgą gospodarczą świata (moi rówieśnicy wiedzą, o czym piszę). Dobrze, że jesteś takim optymistą, ale o bezrobociu i zarobkach pogadaj może ze swoimi kolegami, którzy szlifują nasze nowe, piękne bruki w poszukiwaniu pracy, albo ze szczęściarzami, którzy mają pracę i rodzinę na utrzymaniu, a chcieliby mieć jeszcze dach nad głową. miko 005,
Cytat:
I znowu prawo rynku. To są zakłady w prywatnych rękach i o zatrudnieniu przede wszystkim decydują odpowiednie zamówienia. Jest ich mało, zakład zwalnia, zamówień przybywa, ludzi w/w zakładach również. Ty byś się pewnie bawił w dobrego samarytanina.
No i o czym ty piszesz? A czym wg ciebie zajmuje się Miejsko - Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej. Co proponujesz? Rozwiązać? Byłbyś zaskoczony ilu twoich sąsiadów albo znajomych jest beneficjentami tej pomocy. Ludzie się tego wstydzą i tylko dlatego nikt ci nie da w twarz za takie gadanie. W ten sposób nasza władza kupuje sobie względny spokój społeczny. Twój spokój, bo który naprawdę głodny powstrzymałby się przed wyniesieniem paru drobiazgów z twojego, z pewnością zadbanego i dobrze wyposażonego mieszkanka, przy okazji turbując cię troszeczkę? Jesteś takim zwolennikiem wolnego rynku, bo pewnie masz złudną pewność, że nikt ci stołeczka spod pewnej części ciała nie wyciągnie, a twoje zarobki nie zależą od zamówień, jak raczyłeś wspomnieć, i nie musisz stać przy maszynie. Gratuluję dobrego samopoczucia. Odnośnie "Wieluńskiego Rynku Regionalnego", to niech sobie funkcjonuje, niech klienci będą zadowoleni, niech skutecznie konkuruje z marketami w okolicy. Postawiłem po prostu tezę, że z otwarcia zwykłego blaszaka ze zwykłymi ogólnodostępnymi towarami robi się medialnie jakieś regionalne cudo. Pompa, sztampa i żenada. Żadnej krytyki, oprócz paru postów na tym forum. Burmistrz, notable, lokalny biznes, a ciekawe ilu sprzedawców zatrudnionych jest na części etatu i resztę pieniążków bierze "pod stołem"? Ilu właścicieli zaniża obroty? Gdzie są te inspekcje, straże, policje skarbowe i instytucje mające dbać o pracownika , pobierające pensje i żyjące z tego co wypracuje pracownik Korony? I nie obwiniam tu zegarmistrza, ani pani ze stoiska z kwiatkami i pamiątkami, czy butami gdzie nigdy nie widziałem kupującego. To biedni zdeterminowani ludzie, którzy chcą jakoś związać koniec z końcem i godnie żyć, więc trudno ich winić. Obwiniam panią, która ma któreś tam stoisko w mieście i jednemu z członków mojej rodziny na praktyce w jej zakładzie wypłaciła 10 zł za 8 nadgodzin. Obwiniam pewną firmę, gdzie przeterminowane produkty po zwrotach są myte, przepakowywane i kierowane do ponownej sprzedaży, mam pretensje do pewnego urzędu, którego pracownicy nie ruszą d... jeśli nie otrzymają formalnego zawiadomienia, a i wtedy kontrola ogranicza się do wypicia kawki w biurze kontrolowanej firmy. Nie chcę mieć do czynienia z sądami, ale mogę zapewnić, że o kilku regionalnych pysznościach mógłbym powiedzieć parę słów posiłkując się doświadczeniami własnymi i najbliższych członków rodziny. Dlatego m.in. te zachwyty i zadęcie wydają mi się nie tyle śmieszne, ile niebezpieczne. Z taką propagandą i serwowaniem tematów zastępczych mieliśmy do czynienia w latach osiemdziesiątych i gdy widzę poklask z jakim to się teraz spotyka u młodych, niegłupich ludzi, to budzi to niemiłe skojarzenia.
Ferbik - 2014-01-25, 11:08

Pat44 napisał/a:
Obwiniam panią, która ma któreś tam stoisko w mieście i jednemu z członków mojej rodziny na praktyce w jej zakładzie wypłaciła 10 zł za 8 nadgodzin. Obwiniam pewną firmę, gdzie przeterminowane produkty po zwrotach są myte, przepakowywane i kierowane do ponownej sprzedaży, mam pretensje do pewnego urzędu, którego pracownicy nie ruszą d... jeśli nie otrzymają formalnego zawiadomienia, a i wtedy kontrola ogranicza się do wypicia kawki w biurze kontrolowanej firmy. Nie chcę mieć do czynienia z sądami, ale mogę zapewnić, że o kilku regionalnych pysznościach mógłbym powiedzieć parę słów posiłkując się doświadczeniami własnymi i najbliższych członków rodziny. Dlatego m.in. te zachwyty i zadęcie wydają mi się nie tyle śmieszne, ile niebezpieczne. Z taką propagandą i serwowaniem tematów zastępczych mieliśmy do czynienia w latach osiemdziesiątych i gdy widzę poklask z jakim to się teraz spotyka u młodych, niegłupich ludzi, to budzi to niemiłe skojarzenia.

Trzeba było od razu napisać, że ta ansa wynika z prywaty do paru osób mających tam stoiska, stąd Twoje negatywne nastawienie. Teraz w końcu wiadomo, jak traktować Twoje wpisy :)

Pat44 - 2014-01-25, 11:39

Ferbik,Twoja przenikliwość zwaliła mnie z nóg! Gdzieś ty się uczył tej psychologii? W budowlance? Przecież nie ja napycham się tymi odnawianymi produktami, bo znam te praktyki od kilku lat, a mój "krewny" obchodzi mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg. Jak jest baranem, to niech dalej daje się walić po rogach. Ja załatwiłbym tę sprawę w zupełnie inny sposób. Po prostu śmieszy mnie jak niektórzy zachwycają się regionalnymi produktami, których nie dałbym psu do zjedzenia. O ludzka naiwności! A z drugiej strony-
Cytat:
I znowu prawo rynku. To są zakłady w prywatnych rękach
i nic się nie może zmarnować.
Ferbik - 2014-01-25, 11:43

Pat44 widzę, że prywatnie też mnie znasz... może się ujawnisz? Może być na PW. Będzie łatwiej wymieniać poglądy.
Pat44 - 2014-01-25, 12:39

Ferbik, I znów pudło! Nigdy cię nie widziałem i znam cię tylko z postów zamieszczanych tutaj. A co? Trafiłem w coś? Chodzi o "psychologię", czy "budowlankę"? Nie zamierzałem nikogo obrażać i wytykać czegokolwiek. Bez obrazy! Trafiłem jak kulą w płot, ale wydajesz takie stanowcze osądy i tak bardzo się mylisz w tym wypadku, że przyszło mi do głowy porównanie z hordami psychologów wyprodukowanych przez nasze szacowne uczelnie i pozatrudnianych na przeróżnych etatach za ciężkie pieniądze.
Ferbik - 2014-01-25, 13:18

Pat44, wyciągam prosto idące wnioski z Twoich postów. Chyba, że piszesz jedno, myślisz drugie. Zresztą: nie zaśmiecajmy tematu.
Mrówek - 2014-01-25, 15:08

Pat44, miałem odpisywać na Twój komentarz odnoszący się do mojego, ale stwierdziłem, że to nie miejsce na robienie śmietnika, bo moglibyśmy jeszcze długo polemizować na różne tematy.

Przypominam, że temat to "Wieluński Rynek Regionalny"

Mały_Żuczek - 2014-01-27, 11:26

Bardzo ciekawe komentarze na temat WRR pojawiły się pod artykułem promującym jego otwarcie na : http://wielun.naszemiasto....html#skomentuj

Jeżeli to wszystko okaże się prawdą to zanosi się na niemałą aferę.

zwyczajna - 2014-01-27, 13:23

No proszę.... zgadnijmy, sprawa ruszy czy będzie zamieciona pod dywanik ?
Pat44 - 2014-01-27, 15:34

Mały_Żuczek, A jednak jest trochę myślących ludzi w naszej mieścinie, chociaż "finału" najprawdopodobniej nie będzie.
Ferbik - 2014-01-27, 22:11

Macierewiczów pełno, z ludzi zawiść kapie, bo komuś się coś udało zrobić, to trzeba dokopać. Mentalność Polaka...
Pat44 - 2014-01-28, 01:02

A ty to niby kto? Angielski gente... dżentelmen? Lubisz być walony w rogi przez kutych na cztery nogi handlarzy? Twoja sprawa, ale ciekaw jestem czy swojemu dzieciakowi podsuwasz wędlinki "z odzysku", albo nowalijki z RPA po dwumiesięcznej morskiej podróży? Regionalne! W Kauflandzie przynajmniej podają kraj pochodzenia. Robią nas w trąbę na każdym kroku, a my klaskamy z uciechy. Ludzie mają rację. Warzywa kupuje się na giełdzie, a gdzie jest najbliższa... ? W Katowicach! Jeszcze raz powtórzę, bo mój "przedmówca" znów nic nie zrozumiał: niech im się wiedzie, niech mają klientów, niech stragany funkcjonują i rozkwitają, ale niech nie pierd.... , że ten towar to jakieś regionalne cuda, a ohydny blaszak- kolejny w szeregu blaszaków- to perełka architektury. I przy okazji wykarczowali i zabetonowali kawał ziemi. A Maciarewiczem proponuję nie wycierać sobie gęby, bo chociaż teraz sfiksował, to życiorys ma imponujący i jego uczciwości nie kwestionują nawet zaprzysięgli wrogowie. U nas przydałby się ktoś taki we władzach samorządowych, bo ten nasz rodzimy jakoś zamilkł odkąd go nie wybrali burmistrzem i nawet na swój blog położył lagę. Pewnie doszedł do wniosku, że społeczność klakierów nie jest warta zachodu, a tropienie nadużyć i nepotyzmu nie przysporzy mu zwolenników, skoro otwarcie kilku straganów budzi taki entuzjazm.
Ferbik - 2014-01-28, 08:12

Jakby ktoś chciał naprawdę być dokładny i konsekwentny, to nie klepał by 3 po 3, bo zza klawiatury każdy chojrak, tylko np. w przypadku chociażby wycinki drzewek, to każdy przyklasnąć umie, ale działka po drugiej stronie Chopina nie należy do właściciela WRR... ale co tam... klepnę komenta o łapówkarstwie, nasadzaniu drzewek, bo gdzieś ktoś coś powiedział. Ja tylko chcę przypomnieć, że nikt w necie nie jest anonimowy i pieprzenie bzdur za przeproszeniem może skończyć się na drodze sądowej.
bAN - 2014-01-28, 08:18

co Ty na te rogi tak sie uparłeś. masz z nimi jakis problem??
piszesz o blaszaku. oj tak on zakłócił i pozasłaniał te architektoniczne cuda powstające tutaj na każdym kroku. Całkowicie ie pasuje do naszego nowoczesnego miasta.
doceniam Twoją chęć uświadomienia wszystkim jaka to wielka krzywda sie stała i ile to ludzi sie obłowiło ale pisanie w kółko tego samego juz sie nudne staje.

aaa. Byłem tam w sobote o 16-ej, z czystej ciekawości i z takim podejściem do klienta gdzie wszystko w zasadzie pozamykane to życze powodzenia tam handlującym. Ale to ich sprawa.

Pat44 - 2014-01-28, 12:03

Ferbik, To teraz ja się zabawię w psychologa- amatora po kierunku zaocznym Uniwersytetu w Jajczakach...
Cytat:
Jakby ktoś chciał naprawdę być dokładny i konsekwentny, to nie klepał by 3 po 3, bo zza klawiatury każdy chojrak,
Ty to nawet zza klawiatury w niczym nie przypominasz "chojraka". Widać, że powaliły cię twoje traumatyczne sądowe przeżycia i dla "świętego spokoju" akceptujesz robienie z siebie głupca.
Cytat:
nikt w necie nie jest anonimowy i pieprzenie bzdur za przeproszeniem może skończyć się na drodze sądowej.
Widzę, że twoja znajomość prawa jest również jest zniewalająca. Pan sędzia pogroził paluszkiem i już mamy wzorocowego obywatela lokalnej społeczności. Jak się tak boisz skrytykować kogoś z Ratusza, to poużywaj sobie na mnie- proszę bardzo- ja do sądu nie pójdę, a ty się trochę podbudujesz. Widać, że tego potrzebujesz. Twoje odpowiedzi są niechlujne, do większości argumentów w ogóle się nie ustosunkowujesz, odpowiadasz jakbyś nie rozumiał wypowiedzi adwersarza (a może nie chcesz rozumieć?). Dla ciebie istnieje tylko ostatni post, który kwitujesz najwyżej trzema niechlujnymi zdaniami, które w twoim mniemaniu pewnie są "ciętymi ripostami" o ogromnym ładunku humoru i ironii.
Cytat:
to nie klepał by 3 po 3
Co "to to" ma być wg ciebie? Poważne traktowanie rozmówcy, czy przykład jednej z twoich słynnych, ciętych ripost? Tak się ustosunkowujesz do cudzych argumentów, kiedy brakuje ci własnych? W takim wypadku rozmówca powinien się czuć przekonany, a nie uparcie trzymać się dziecinnego: "nie, bo nie!" A to?
Cytat:
tylko np. w przypadku chociażby wycinki drzewek, to każdy przyklasnąć umie, ale działka po drugiej stronie Chopina nie należy do właściciela WRR...
Za diabła nic nie rozumiem! Kto ma "przyklasnąć" i czemu? A własność działki na Chopina? Parę postów temu odbiegliśmy od tematu i zajęliśmy się też bezrozumnym planowaniem przestrzennym naszych władz samorządowych. Poza tym, któryś z komentarzy w "NaszeMiasto" dotknął sprawy miejsc parkingowych "przysługujących" WRR- tych po drugiej stronie ulicy. Nie znam sprawy, ale założę się, że ty również i gadanie, która działka należy do WRR, a która nie, to zwykłe spekulacje obliczone na zyskanie jakiegoś poklasku. I nie zamieszczaj zdjęć z Geoportal, bo jego wiarygodność jest taka, jak naszych władz samorządowych. Pora chłopie zajrzeć do podręcznika z polskiego dla szkoły średniej i przypomnieć sobie na czym polega rzeczowa dyskusja i jak należy traktować rozmówcę. Jeśli naskrobanie odpowiedzi zawierającej więcej niż trzy sensowne zdania sprawia ci ból, to nie bierz się za polemizowanie i nie staraj się mieć ostatniego słowa, bo za bardzo przypomina to argument: "...ale w Ameryce Murzynów biją".bAN,
Cytat:
doceniam Twoją chęć uświadomienia wszystkim jaka to wielka krzywda sie stała i ile to ludzi sie obłowiło ale pisanie w kółko tego samego juz sie nudne staje
Następny, który wszystko zrozumiał.... Kilka działów niżej jest erotyka i dowcipy. Tam sobie poczytaj o czymś co cię interesuje...

Proszę o powrót do tematu, który brzmi "Wieluński Rynek Regionalny", a prywatne problemy załatwiać poza forum.
Mrówek


Wycieczki osobiste nie są tolerowane na tym forum.
Ferbik

anna - 2014-01-28, 12:46

byłam na ryneczku w sobotę i osobiście jestem bardzo zadowolona, kupiłam mięso i wędliny z Felinowa, świeże warzywa do rosołu, makaron Admar z tego co wiem produkowany w Osjakowie, buraczki zasmażane z Zalesiaków - genialne, chleb piekarni Strzała z Wielunia, nie rozumiem więc po co te kłótnie tutaj ale chyba odbiegają od tematu :)
Vosiak - 2014-01-28, 13:05

Widzę że komuś się chce zakładać kolejny profil na forum żeby tylko napisać jaki to ryneczek wspaniały i wypowiadać się tylko w tym temacie (wtopa marketingowa). Który to profil z kolei drugi czy trzeci?
glizda - 2014-01-28, 13:55

Co wam się konkretnie nie podoba na tym rynku? Prawdę mówiąc już pogubiłam w tej dyskusji :)

Czasem robię zakupy tam i jestem zadowolona. Pod nazwą "Wieluński Rynek Regionalny" rozumiem stoiska przedsiębiorców z naszego regionu, jabłka, wędliny, cukiernie, wyroby mleczne czy to nie jest czasem z naszego regionu?
Podoba mi się to, że zostało skupione w jednym miejscu.

Mam wrażenie że niektórym się nudzi i widzą dziurę w całym.

Ferbik - 2014-01-28, 14:04

glizda, mnie się już odechciało dyskusji, jak czytam niektóre posty :facepalm: dlatego nawet przestałem odpowiadać, bo szkoda mi po prostu czasu i klawiatury.
mafik - 2014-01-28, 15:18

glizda napisał/a:
Pod nazwą "Wieluński Rynek Regionalny" rozumiem stoiska przedsiębiorców z naszego regionu, jabłka, wędliny, cukiernie, wyroby mleczne czy to nie jest czasem z naszego regionu?
Podoba mi się to, że zostało skupione w jednym miejscu.


No ale całego postu od początku chyba nie przeczytałaś... No właśnie część osób uważa, że ta regionalność wcale nie jest 100%, pomijam temat czy dał ktoś w łapę czy nie, bo nasze gadki i tak nic nie dadzą. Możemy sobie narzekać na kolesiostwo i przymykanie oka na pewne rzeczy. Dopóki ktoś komu tak bardzo ta sprawa przeszkadza nie pójdzie do odpowiednich organów i nie złoży doniesienia o popełnionym przestępstwie to sprawa za jakiś czas ucichnie i po temacie. Samym gadaniem sprawa się nie rozwiąże. Ja mam to gdzieś, taki już mamy kraj i nie jedna afera jeszcze wybuchnie. A polecam tym którym ten Ryneczek nie odpowiada żeby po prostu tam nie robili zakupów i jak im "blaszak" w oczy kole to niech tam nie chodzą i tyle. A Ty Pat44 na Ferbika nie najeżdżaj, bo sam cFaniakujesz zza klawiatury, jak jesteś taki bohater to idź do Burmistrza i powiedz mu prosto w oczy że dopuścił się przestępstwa i sprawiedliwości stanie się za dość!!

bAN - 2014-01-28, 15:20

mnie tam ten budynek guzik obchodzi. Chodzic tam nie będe bo mam swoje inne sklepy. Ale dlaczego mam krytykować ludzi którzy tam swoje rzeczy sprzedawają. Dlatego że to już ich kolejne stoisko w miescie jest?? Przeciez to rynek weryfikuje jakośc produktów. A jeżeli ludzie kupuja to widocznie im one nie przeszkadzają.
Jest lepiej niz było wcześniej bo wtedy to było dopiero straszydło. Ale cóż, każdy ma swój punkt widzenia.
Wiesz, jeżeli używamy argumentów typu "Nie znam sprawy, ale założę się, że ty również..." to o czym tu dyskutować?? O Twoim domysłach bo właśnie one są Twoimi argumentami?? hmmm :wink:

Leveile Soleile - 2014-01-29, 10:25

Ja tam rzadko chodzę, bo pieczywo kupuję gdzie indziej, natomiast warzywa kupuję u tych samych ludzi, ale na Zamenhofa. Miałam nadzieję, że będą tam tylko nasze wieluńskie produkty, no ale skoro nie to trudno. Wiem, że każdy może sobie sprzedawać tam co chce, ale chemia niemiecka mnie trochę wkurzyła. :D Wolałabym tam widzieć jakąś piekarnię albo cukiernię na przykład.
zwyczajna - 2014-01-29, 13:05

Ja chodzę często i jestem zadowolona z tego że jest z kilku powodów.
Mam blisko, wszystko co potrzebuję a przede wszystkim zostało stworzonych kilka miejsc pracy.

Ale jeśli jest coś na rzeczy z "machlojkami" to powinno być to wyjaśnione.

zwyczajna - 2014-01-29, 13:06

Leveile Soleile napisał/a:
Wolałabym tam widzieć jakąś piekarnię albo cukiernię na przykład.
Są dwie.
Leveile Soleile - 2014-01-29, 13:22

edzia i odziu napisał/a:
Są dwie.


A mogą być i trzy. Podałam zresztą tylko jako przykład. :roll:

dawid - 2014-01-29, 14:06

W/g mnie, problemem tego miejsca jest jego nazwa. Może zamiast WRR, powinno być Regionalni Sprzedawcy, coś w tym stylu i w tym kierunku. Niestety, ale obecna nazwa ma się nijak do rzeczywistości tego miejsca. Osobiście mnie najbardziej "rozwaliło" stoisko niemieckiej chemii :-)
Miksi - 2014-01-29, 14:43

W jednym z wywiadów przed otwarciem WRR słyszałam, że na jego nazwę nalegał Burmistrz Wielunia.
http://www.radiozw.com.pl...ge=news&id=7088

miko 005 - 2014-01-29, 17:31

A ja się w ogóle zastanawiam dlaczego jeszcze nie powołano "Wieluńskiej Komisji Śledczej". Bo przecież nazwa Wieluński Rynek Regionalny zakrawa na aferę przynajmniej dorównującą tej ... Watergate :twisted:

Dajcie spokój, zaczynacie się zachowywać jak gościu od trotylu, wiadomo gdzie ;)

Przepraszam za ironię, ale to co tu się dzieje zalatuje już lekkim ... trollowaniem :D

zwyczajna - 2014-01-29, 18:56

To trzeba było zastrzec, że wolno pisać tylko ochy i achy, bo jak ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości czy coś mu się nie podoba, to ma gębę zamknąć....
glizda - 2014-01-29, 19:20

miko 005 napisał/a:
A ja się w ogóle zastanawiam dlaczego jeszcze nie powołano "Wieluńskiej Komisji Śledczej". Bo przecież nazwa Wieluński Rynek Regionalny zakrawa na aferę przynajmniej dorównującą tej ... Watergate :twisted:

Dajcie spokój, zaczynacie się zachowywać jak gościu od trotylu, wiadomo gdzie ;)

Przepraszam za ironię, ale to co tu się dzieje zalatuje już lekkim ... trollowaniem :D


miko 005 :D :D :D :D

mi się ta nazwa właśnie kojarzy z przedsiębiorcami z naszego regionu, bo przecież właściciele stoisk które się tam znajdują raczej z Afryki nie są :D

Mam wrażenie że gdyby nie było tam tej niemieckiej chemii to nikt by się nie doczepił ale jak już jest coś co nie pasuje to trzeba ponarzekać bo przecież za fajnie by było bez narzekania :D

zwyczajna - 2014-01-29, 19:28

glizda, chyba nie do końca. Wystarczy przejść po ryneczku i poczytać napisy nad głową, zachęcające do naszych regionalnych produktów. To pewnie kwestia nazewnictwa, ale wielu razi. A być może było tak, że faktycznie taki był zamiar, by były tam tylko produkty nasze regionalne a chętnych zabrakło. Żeby to wszystko na siebie zarabiało, wynajęli innym.
Ferbik - 2014-01-29, 21:17

A e-papierosy, czy obuwie to też wyrób regionalny? Jakoś nikt się słowem nie doczepił. Tylko niemiecka chemia. Po dziadkach wam wstręt do zachodniego sąsiada został?

miko 005, piwo za trafną puentę :)

Leveile Soleile - 2014-01-29, 22:40

miko 005 napisał/a:


Przepraszam za ironię, ale to co tu się dzieje zalatuje już lekkim ... trollowaniem :D


Ale zabawne ha ha ha. Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, od tego jest to forum.

dawid - 2014-01-30, 08:21

Ferbik napisał/a:
A e-papierosy, czy obuwie to też wyrób regionalny? Jakoś nikt się słowem nie doczepił. Tylko niemiecka chemia.


Mnie najbardziej kłuje własnie ta niemiecka chemia, stąd mój post. Dlatego właśnie podałem tylko jeden przykład, bo szybciej bym napisał co jest w WRR regionalne, niż co takim produktem/ produktami tam sprzedawanymi nie jest. Osobiscie życzę właścicielowi WRR i wszystkim właścicielom stoski umieszczonych w WRR powodzenia.

Miksi - 2014-01-30, 08:29

Mi chemia niemiecka nie przeszkadza, zresztą robię tam zakupy. Proszek polski, a proszek niemiecki, niby ta sama firma, a jaka różnica!
Ferbik - 2014-01-30, 10:00

dawid, jakby faktycznie Cię kłuła, to byś napisał jeszcze "i angielska" :)
miko 005 - 2014-01-30, 18:08

Oczywiście, że można wyrażać własne zdania, na każdy temat ;) Ale ile razy można się powtarzać w tych wyrażaniach się w jednym temacie? :roll:
Nie mniej ... wolny kraj :)

PS. Aby uciąć całą tę dyskusję, odsyłam do ankiety Pozytyw 2013. Trzecie miejsce w rankingu mówi chyba samo za siebie :razz:

Skorupa - 2014-01-30, 20:27

Miksi napisał/a:
Mi chemia niemiecka nie przeszkadza, zresztą robię tam zakupy. Proszek polski, a proszek niemiecki, niby ta sama firma, a jaka różnica!


Rozcieńczona...

Miksi - 2014-02-01, 16:12

Właśnie, w Polsce istnieją magazyny zajmujące się rozcieńczaniem produktów i takie "wybrakowane" trafiają do sklepów.
dislike - 2014-02-03, 00:30

Podobno dlatego, że u nas nie przywykło się do chemii gospodarczej w większym stężeniu i lejemy/sypiemy za dużo. Tak tłumaczą producenci - jakoś trzeba uzasadnić walenie nas w .......
Miksi - 2014-02-04, 13:34

właśnie dlatego mi chemia niemiecka nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie mogę kupić produkty o dobrej jakości!! :)
Ferbik - 2014-02-12, 13:14

A tutaj parę ciekawostek:
mcdek - 2014-02-12, 20:05

Czyli reasumując. Przymiotnik "regionalny" odnosi się nie do pochodzenia towaru ale do właściciela blaszaka i najemców stoisk.
Ferbik - 2014-02-12, 22:59

mcdek, każdy rozumie to tak, jak potrafi :)
mcdek - 2014-02-12, 23:48

Tia. Te obrazki są śmieszne, tak samo jak idea rynku regionalnego. Polska od 89 jest coraz bardziej otwartym graczem na rynku globalnym wnoszącym jak i absorbującym kapitał. Namawianie do kupowania "u regionalnych" trąci zaściankowością. Pomijam fakt, że ludzie i tak kupią to co lepsze i tańsze, nie oglądając się na pochodzenie właściciela czy towaru.
Rybak - 2014-02-13, 08:09

mcdek napisał/a:
omijam fakt, że ludzie i tak kupią to co lepsze i tańsze, nie oglądając się na pochodzenie właściciela czy towaru


Mów za siebie, ja zwracam uwagę co kupuję i czytam nalepki na towarach jeśli takowe są.
I wolę kupić np. wędlinę od Jacka z Osjakowa niż wyroby ogólnopolskich koncernów.

O co w ogóle jest ta dyskusja ?? czy ktoś kogoś zmusza do chodzenia tam i robienia zakupów ?

Odnoszę wrażenie, że cała ta dyskusja z braku innych "lokalnych sensacji" jest tylko po to
że "Moja racja jest racniejsza od Twojej".

Pat44 - 2014-02-14, 16:49

Rybak,
Cytat:
Odnoszę wrażenie, że cała ta dyskusja z braku innych "lokalnych sensacji" jest tylko po to
że "Moja racja jest racniejsza od Twojej".
A czegoś ty się spodziewał? Możemy sobie tu pokłapać dziobem najwyżej. A swoją drogą, to cieszę się że czytasz etykiety od producentów. Naczytasz się wielu podnoszących na duchu informacji.


Poprawiono cytat.

Ferbik - 2014-02-14, 19:09

Rybak, jakbym Cię mógł prosić: nie dokarmiaj :) Niektórzy jeszcze żyją w propagandzie PRLu.
Pat44 - 2014-02-15, 10:10

Cytat:
Rybak, jakbym Cię mógł prosić: nie dokarmiaj :) Niektórzy jeszcze żyją w propagandzie PRLu.
Ni z gruszki, ni z pietruszki...
sash997 - 2014-02-16, 11:10

też sie zdziwiłem jak odwiedziłem pierwszy raz ten jakże reklamowany rynek regionalny... a tam aż pachnie chinami :D troche żal bo pewnie w regionie jest więcej producentów którzy mogliby mieć tam stoisko,sama idea troche zaciągnięta od norwegów gdzie nietaktem jest kupować produkty nie wytworzone w kraju a najlepiej jesli pochodzą z danego regionu :)
miko 005 - 2014-02-16, 11:27

sash997 napisał/a:
... troche żal bo pewnie w regionie jest więcej producentów którzy mogliby mieć tam stoisko ...,

Mogliby, ale zasadnicze pytanie brzmi. Czy chcieli tam mieć swoje stoiska?
Może lepiej, że "pachnie" tam chińszczyzną i czym tam jeszcze komu pasuje, a niżeli miałby stać pusty.
Gdzieś już pisałem, że o popularności tego miejsca będzie świadczyła jego żywotność. Jak na razie spory o nazwę tutaj, nijak się mają w stosunku do ilości klientów tegoż ryneczku. Wniosek. Ludzie tak prawdę mówiąc mają gdzieś głęboko w ... to jak się to miejsce nazywa. Ważne, że czynne sześć dni w tygodniu, na głowę się nie leje, itd.

mcdek - 2014-02-16, 17:17

Tak właśnie wydawane są unijne fundusze. Wystarczy zamówić regionalny szyld i kasa leci z Brukseli strumieniem. No cóż, wałek jakich wiele. Nie pierwszy, nie ostatni.
Mrówek - 2014-02-16, 17:27

Funduszy Unijnych? Nie znalazłem tam żadnej tabliczki o tym informującej. Ktoś miał pomysł, ktoś miał na to kasę, my mamy ochotę to odwiedzamy.
Miksi - 2014-02-17, 10:34

Mrówek, bardzo słusznie! Nie rozumiem o co te spory, doszukiwanie się łamania prawa. Na zamieszczonych zdjęciach jest wyraźnie opisana idea rynku, nie musi ona wszystkim odpowiadać. Tak został rynek nazwany i tak już zostanie, durne gadanie tu nic nie da. A pustkami on nie świeci!
Vosiak - 2014-02-17, 11:13

Miksi przestań przestań siać marketingowy bełkot, powiedz wprost że jesteś związana z rynkiem regionalnym. Piszesz ukrywając się jako zafascynowany klient rynku regionalnego, niestety wystarczy spojrzeć na Twoje posty. Do momentu kiedy zwróciłem uwagę że jesteś z rynku regionalnego pisałaś tylko w tym temacie. Po zwróceniu uwagi wypowiadałaś się najczęściej 1-3 słowami w innych tematach nie wnosząc nic sensownego. Przeglądałem Twoje posty (jest taka opcja na forum) i po moim komentarzu dodałaś kilkanaście komentarzu w ciągu chwili w innych tematach (pewnie po to żeby nie było że tylko tu piszesz). Proponuje się zdemaskować i grać ze wszystkimi w otwarte karty
Miksi - 2014-02-17, 12:20

Vosiak, chyba każdemu wolno pisać to co mu się podoba! To że ktoś chwali to nie powód, aby go krytykować. Robię tam zakupy i tyle!!!

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group