Wysłany: 2011-03-03, 15:11 strumienica zamiast katalizatora warsztat w wieluniu
witam prosze o podanie namiarów na taki warsztat w którym mógłbym zamontować strumienicę a katalizator wyciąć bo się wszystko oberwało w środku.tego katalizatora.
z góry dziękuję za namiary pozdrawiam
Pomógł: 13 razy Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 1171 Skąd: Skąd?
Wysłany: 2011-03-03, 15:24 Re: strumienica zamiast katalizatora warsztat w wieluniu
valdi-77 napisał/a:
witam prosze o podanie namiarów na taki warsztat w którym mógłbym zamontować strumienicę a katalizator wyciąć bo się wszystko oberwało w środku.tego katalizatora.
z góry dziękuję za namiary pozdrawiam
Jeśli to auto przystosowane do katalizatora to nie możesz wspawywać strumienicy. Po pierwsze to nie legalne, a po drugie szkoda silnika.
dokładnie jak pisze rafalekjan. Sprawdź uniwersalne katalizatory amerykańskiej firmy Magnaflow. Cena nie zabija jak oryginalnego katalizatora. Co do pana Bubla to mojemu znajomemu założył strumienice odwrotnie. Strzałka pokazująca ujście spalin ustawiona była w stronę silnika. Tłumaczył się ze tak się montuje, mechanicy mówią coś zupełnie innego. Jak powinno być naprawdę może ktoś z Was napisze.
Wiek: 38 Dołączył: 15 Maj 2008 Posty: 120 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2011-03-10, 23:10
A możecie mi wytłumaczyć dlaczego szkoda silnika wyjmując katalizator i wstawiając rurkę zamiast niego?
p.s.- jak nie liczyłeś wydechu tylko chcesz kupić pierwszą lepszą na allegro (oczywiście sportową) "dedykowaną" pod dany model strumienicę, to wstaw lepiej rurkę- efekt ten sam a zaoszczędzisz parę grosza. No chyba że chcesz się chwalić że masz strumienicę zamiast kata Ewentualnie zamiast rurki wyciągnij katalizator, rozetnij, wywal bebechy i zostaw pustą puszkę po nim- efekt? Podobny jak w przypadku rurki i "uniwersalnej" struminicy dodającej 150KM...
Jeśli chodzi o legalność to niestety auto bez katalizatora nie przejdzie badań dotyczących emisji i czystości spalin...
Wiek: 38 Dołączył: 15 Maj 2008 Posty: 120 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2011-03-11, 16:52
Jakby faktycznie zaczęli "trzepać" auta na przeglądach tak jak powinni robić według przepisów to wydaje mi się że z połowa szmelcu który jeździ miałaby pozabierane dowody
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2011-03-11, 17:00
Myślę że przy prawdziwych przeglądach odpadłoby jakieś 50% pojazdów. Wprowadzić jeszcze jak w Niemczech obowiązek jazdy na oponach zimowych (przez pół roku odpadłoby kolejne 25%). Później wprowadzić zielone strefy w dużych miastach i zakaz wjazdu samochodów poniżej norm EURO 4 i skończyłyby się korki
Tak tak , wstaw strumienicę ,
jak masz nowsze auto i dwie sondy & ,
z podziwu nie wyjdziesz ,
i za niedługi czas i tak będziesz szukał katalizatora ,
jak tylko się oberwał , a nie zapchał ,
jak pomyślisz to sam zrobisz ,
fizyka szkoła podstawowa .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum