"Ludzie zejdźcie z drogi bo listonosz jedzie...", każdy pewnie pamięta tekst tej piosenki
Czy ktoś z was pisze jeszcze listy?? Takie zwykłe, na papierze, na papeterii kolorowej.
Takie długie, lub zupełnie króciutkie.
A może już przestaliśmy pisać tradycyjne listy i wysyłamy e-maile , lub utrzymujemy kontakt przez gadu-gadu.
Ja sam kiedyś dużo listów pisałam, te które otrzymywałam mam do dziś i czasami wracam z nostalgią do ich treści.
Może warto wrócić do tradycyjnego pisania listów??
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
Oczywiście że piszę listy, regularnie. Również posiadam te które otrzymuje. Choc w dobie internetu wydaje sie byc uciążliwym sposobem przekazywania informacji, ale jak wyrabia "język" i charakter pisma.
Nie pamiętam kiedy napisałem list, wiersz mi się kiedyś tam zdarzyło w przeciągu 5 ostatnich lat... teraz to już niedługo zapomnę jaki mam charakter pisma Długopis czasem wykorzystuję do złożenia podpisu przy płatności kartą, ewentualnie nabazgrania jakichś danych do projektu w pracy
No ja tez dawno nie napisałam listu, kartki okolicznościowe wysyłam...uwazam, że kartka na święta czy urodziny jest lepsza niż np. sms...
Ostatni list napisałam chyba w tamtym roku...
glizda napisał/a:
Ja sam kiedyś dużo listów pisałam, te które otrzymywałam mam do dziś i czasami wracam z nostalgią do ich treści.
kiedys tez pisałam duuużo listów też je chomikowałam
_________________ Nic nie jest tak silne jak delikatność; nic tak delikatne jak prawdziwa siła...
Nie ma to jak papierowe listy, kartki trzymane w łapkach:) więcej warte sa jakoś jak dla mnie...
pisałam kiedyś..nie tak dawno jeszcze...nawet usta wyszminkowane sie na papierze odbijało, to były czasy...ach!
Prawdą jest, że szybciej oczywiście przez internet.. i sprzężenie zwrotne szybsze..nic takie czasy i ta technika;]
a zgadzam się z AnnBlue;) na święta czy urodziny oczywiście tylko papierowe kartulce;) no chyba, że nie mam adresu do kogoś;)
_________________ " jest całe niebo samotności
i tylko jeden w nim anioł
o skrzydłach nieważkich jak twoje słowa."
Ja ostatni list napisałem, co dokładnie pamiętam, w czerwcu 1974 roku. Natomiast karty świąteczne, tylko gotowce, adres na kopercie - to zajęcie dla drukarki. Ot taki ze mnie nygusek.
_________________ Nie trzeba być bogaczem, aby ofiarować coś cennego drugiemu człowiekowi: można podarować mu odrobinę czasu i uwagi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum