Wysłany: 2007-06-24, 13:06 Zobacz, gdzie łapie drogówka
Cytat:
Ruszyły wakacyjne wyjazdy. Drogówka szykuje się na żniwa. Pamiętaj więc, nawet jeśli właśnie wyjechałeś z wielkiego korka, nie rozpędzaj się za bardzo. A przed podróżą sprawdź, gdzie stoją fotoradary i policjanci z "suszarkami". Oto radarowa mapa Polski dziennika.pl.
Do łapania przekraczających dozwoloną prędkość kierowców policja ma:
* ponad trzy tysiące tradycyjnych radarów (tzw. suszarek),
* prawie 400 masztów, na których może w każdej chwili ustawić fotoradar,
* fotoradary (każdy ma statyw i można go ustawić również na drodze),
* około 130 "cywilnych" samochodów z wideoradarami.
Gdzie stoją maszty z fotoradarami
Jest ich stosunkowo mało, ale są bezlitosne. Zrobią zdjęcie każdemu, kto przekroczy ustaloną prędkość. Nawet o kilka kilometrów na godzinę. Nigdy jednak nie ma pewności, na którym maszcie rzeczywiście jest fotoradar. Bo masztów jest ponad pół tysiąca, a fotoradarów około 200. Najwięcej policja postawiła w województwach: warmińsko-mazurskim, wielkopolskim, świętokrzyskim i śląskim.
"Cywilne" radiowozy z wideoradarami
To najbardziej niebezpieczna broń policji. Bo nigdy nie wiadomo, gdzie się pojawią takie radary na kołkach. Za to polują tylko na szaleńców, czyli kierowców, którzy przekraczają prędkość dwu-, a nawet trzykrotnie. Aut z wideoradarami jest w całej Polsce ponad sto.
To najczęściej fordy mondeo - stare z rocznika 1997, ale i nowe z roczników 2005 i 2006. Dużo jest też volkswagenów passatów i golfów oraz kilkuletnich daewoo nubira. Ostatnio policja kupiła też kilkadziesiąt opli vectra. Samochody mają różne kolory, ale większość jest ciemna. Publikowane co jakiś czas w internecie zdjęcia tych aut to fikcja. Bo policjanci zmieniają rejestracje i doklejają różne reklamy. Także same wideoradary są przekładane z auta do auta.
Jedyną szansą na uniknięcie spotkania z wystawionym przez szybę lizakiem jest baczna obserwacja drogi. Jeśli zobaczymy szybko doganiający nas samochód, który potem wyrównuje prędkość do naszej, to jest to podejrzane. Lepiej natychmiast zwolnić i ustąpić mu drogi. Mamy szansę wtedy uniknąć mandatu, bo wideoradar musi mieć czas zarejestrować prędkość. Czyli policja musi jechać za nami kilkaset metrów.
Źródło: dziennik.pl
Dodatkowo na stronie , klikając na swoje województwo można zobaczyć gdzie mogą czyhać policjanci z "suszarkami".
Naprawdę polecam tą stronę. Mapa jest niesamowicie szczegółowa a opisy radarów w dużej części sa poparte zdjęciami.
wieluniaczek Przyjeżdża na zakupy czujny obserwator
Pomógł: 6 razy Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 336 Piwa: 1/1 Skąd: z miasta
Wysłany: 2007-06-24, 19:46
a do gregg-a, linka dorzucam jeszcze odnośnik do forum -warto tu zajrzeć przed wyruszeniem w dalszą podróż (samochody nieoznakowane-videorejestratory)
http://fotoradary.x64.pl/index.php
_________________ Witaj Gość cieszę się że jesteś i pozdrawiam Cię
W zasadzie tyczy się tematu więc zapodam to tutaj.
Cytat:
Co warto wiedzieć o radarach?
Radary teoretycznie mają poprawiać bezpieczeństwo. Większość kierowców ocenia je jednak zupełnie inaczej. Wakacje za pasem. Poznaj prawdy i mity dotyczące pomiarów prędkości.
Jazda po polskich drogach w zgodzie ze wszystkimi przepisami nie jest łatwa. Powód? Prawie nie ma u nas autostrad, a drogi krajowe prowadzą przez wsie i miasteczka, gdzie trzeba jechać wolno. Nawet na terenie niezabudowanym spotykamy się z całą masą bardziej lub mniej sensownych ograniczeń. Przy tych mniej sensownych... czyhają radary. Automatyczne, które robią zdjęcia i rejestrują wykroczenia na nośnikach elektronicznych, a także zwykłe "suszarki" w rękach funkcjonariuszy policji.
Zasada działania większości urządzeń służących do pomiaru prędkości jest taka sama: wykorzystują one efekt Dopplera. W kierunku zbliżającego się samochodu radary wysyłają wiązkę promieniowania mikrofalowego o określonej częstotliwości. Po odbiciu od ruchomego obiektu fale zmieniają częstotliwość. Na podstawie pomiaru częstotliwości odbitej fali można precyzyjnie zmierzyć prędkość pojazdu, na który natrafiła wiązka.
Na podobnej zasadzie działają tzw. radary laserowe (lidary). Wysyłają w kierunku obiektu wiązkę światła laserowego i rejestrują, w jaki sposób wiązka ta jest odbijana i rozpraszana.
Tzw. fotoradary coraz częściej spotyka się na polskich drogach (zarówno stacjonarne umieszczane na słupach, jak i przenośne ustawiane na trójnogu lub montowane na stałe w samochodach) to zwykłe radary wyposażone w cyfrowy aparat fotograficzny. W chwili, gdy radar zarejestruje obiekt poruszający się z prędkością większą od zaprogramowanej jako dozwolona, aparat wykonuje zdjęcie.
Osoby obsługujące fotoradar wyjmują dysk i przekazują dane do dalszej obróbki: odrzuca się zdjęcia nieczytelne, gdy np. nie widać twarzy kierowcy i numeru rejestracyjnego a także takie, na których jest więcej niż jedno auto. Zła informacja dla użytkowników antyradarów: nowoczesne fotoradary emitują minimalne ilości promieniowania, które jest skupione w zwartej wiązce. Z pewnym wyprzedzeniem (i tylko w idealnych warunkach) mogą je wykryć tylko najdroższe antyradary. Zwykłe urządzenia sprzedawane np. w TV-Shopach nie zdążą ostrzec kierowcy.
Zbliża się koniec "suszarek"
Wszystko wskazuje na to, że radary ręczne będą sukcesywnie wycofywane ze służby na rzecz fotoradarów rejestrujących wykroczenia w sposób całkowicie automatyczny. Już teraz policja nie planuje zakupu nowych "suszarek" - nawet uszkodzone egzemplarze nie są wymieniane na nowe. Policjanci nie są zachwyceni obowiązkiem chowania się w krzakach i łapania przekraczających dozwoloną prędkość.
Niewykluczone, że funkcjonariusze policji już wkrótce niemal całkowicie zrezygnują z prowadzenia pomiarów. Jeżeli pozwolą na to nowe, opracowywane właśnie przepisy, łapaniem kierowców przekraczających dozwoloną prędkość zajmą się inne służby, a może nawet firmy prywatne. Tajemnicą poliszynela jest to, że policjanci również za fotoradarami nie przepadają. Wynika to z faktu, że wprawdzie kierowcy łapią się sami, jednak zanim dojdzie do faktycznego ukarania, potrzeba mnóstwo papierkowej roboty, która niepotrzebnie absorbuje funkcjonariuszy.
Wideorejestratora nie da się wykryć
Z całą pewnością policja nie rozstanie się natomiast z wideorejestratorami nazywanymi potocznie wideoradarami. W policyjnym radiowozie zamontowana jest kamera sprzężona z prędkościomierzem. W celu dokonania pomiaru policjanci muszą przez jakiś czas jechać za piratem drogowym. Pościg jest przez cały czas nagrywany, na filmie rejestrowane są dane dotyczące prędkości pojazdu.
Żeby nagranie miało wartość dowodową, radiowóz musi przynajmniej przez chwilę poruszać się z tą samą prędkością co pirat drogowy, ponieważ tak naprawdę mierzona jest prędkość radiowozu, a nie ściganego samochodu. Zaletą takiego urządzenia jest to, że wbrew twierdzeniom sprzedawców antyradarów nie emituje ono żadnych fal, które mogłyby być zauważone przez wykrywacze. W dodatku można za jego pomocą dokumentować również inne wykroczenia.
Jedynym sposobem jest zachowanie czujności - jeżeli "na ogonie" pojawi się samochód wyposażony w wideorejestrator, trzeba natychmiast zwolnić. Policjanci promują czujnych kierowców - w takiej sytuacji dają im spokój.
Czym grozi oszukiwanie policyjnych radarów?
Zgodnie z kodeksem drogowym "zabrania się wyposażania pojazdu w urządzenia informujące o działaniu sprzętu kontrolno-pomiarowego używanego przez organy kontroli ruchu lub działanie to zakłócające albo przewożenia w pojeździe takiego urządzenia w stanie wskazującym na gotowość jego użycia (...)".
W razie zatrzymania kierowcy poruszającego się pojazdem wyposażonym w antyradar policjant może nałożyć mandat i ukarać kierowcę punktami karnymi. Policjant może też złożyć do sądu grodzkiego wniosek o ukaranie sprawcy. W przypadku stwierdzenia użycia nakładek polaryzacyjnych lub folii mających uniemożliwić odczytanie numerów na tablicy rejestracyjnej kierowcy grozi mandat w wysokości 50 zł.
Kiedy można zakwestionować policyjny pomiar
Czasami kierowcom udaje się podważyć nałożone na nich mandaty. Powodami uznania nieważności pomiarów wykonanych za pomocą radaru może być np. wykonanie ich niezgodnie z instrukcją dołączoną do urządzenia pomiarowego. Wszystkie radary policyjne muszą być używane w ściśle określony sposób. Ważny jest kąt ustawienia radaru względem drogi, odległość od pasa ruchu itd. Trzeba się jednak liczyć z tym, że wygranie takiej sprawy jest wyjątkowo żmudne i czasochłonne. Każdy radar musi mieć ważną legalizację. Policjant dokonujący pomiaru ma obowiązek przedstawić kierowcy dokument potwierdzający legalizację radaru. Jeżeli urządzenie pomiarowe nie ma stosownych zaświadczeń, wynik pomiaru nie stanowi dowodu popełnienia wykroczenia.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2007-06-25, 11:59
Te wszystkie linki do map, fotoradarów i wszelkiej maści urządzeń pomiarowo- kontrolnych prędkości jazdy, jak i studiowanie ich przed ewentualnym wyjazdem w Polskę, to jednym słowem idiotyzm.
W dobie ruchomych punktów pomiarowych, a jest ich coraz więcej, nie da się przewidzieć usytuowania takiego wideoradaru.
Jedynym skutecznym lekarstwem, na uniknięcie kłopotów „radarowych”, jest poruszanie się po drogach zgodnie z zasadami ruchu drogowego.
Sam, z dumą stwierdzam że, jak byłem zwolennikiem „ciężkiej nogi” , tak teraz po coraz to częstszych apelach o zwiększonej ilości różnego rodzaju kontroli pomiarowych prędkości, ta noga staje się lżejsza, lżejsza i.... jeszcze raz lżejsza . Tym bardziej że mogłem się przekonać osobiście o sile przenośnego fotoradaru w Gaszynie, przygoda opisana gdzieś tu na tym forum.
Poruszanie się po Polsce z wypisaną listą „łapanek” może przynieść więcej złego niż dobrego, oczywiście dla prowadzącego jak i pozostałych uczestników ruchu.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Poruszanie się po Polsce z wypisaną listą „łapanek” może przynieść więcej złego niż dobrego, oczywiście dla prowadzącego jak i pozostałych uczestników ruchu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum