Pomogła: 32 razy Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2461 Piwa: 25/43 Skąd: w-ń
Wysłany: 2007-07-25, 08:41
dzieli się na 2 grupy
1-to ten który dla rodaków naprawdę chce wszystko zrobić ,tylko jakoś potem zaczynają mu sie pieniądze same kleić do rąk i zapomina o rodakach
2-to ten który już od samego początku ma wszystkich w du.....bo wie ze pięniżdze same będą mu się kleiły
no a co za tym idzie oszustwa,kłamstwa,popełnianie przestępstw(no bo przecież on wszystko może)ech szkoda gadać ,ale choćbym chciała nie potrafię znależć ogólnie na wszystkich polityków ,nawet jednej zalety......
Pomógł: 17 razy Dołączył: 08 Mar 2006 Posty: 1805 Skąd: okalew/wrocław
Wysłany: 2007-07-25, 08:53
1. Nie lubię generalizowania- nawet w stosunku do polityków.
2. Jeśli ktoś chce spróbować jak to przyjemnie jest być Politykiem to podobno na jesieni są wybory - zapraszam do kandydowania i podzielenia się wrażeniami na forum.
3. W każdej grupie: społecznej, zawodowej, religijnej są "czarne owce".
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2007-07-25, 15:09
hiszpan napisał/a:
Według mnie:
oszust, hochsztapler, aferzysta
Te akurat wątpliwe walory drzemią w każdym człowieku , bez względu na szerokość geograficzną. Polityka daje tylko większe, a nawet nieograniczone możliwości, do wprowadzenia tych cech w życie.
Co zaś do polskich polityków, i mojego podejścia do Nich, to krótko:
- całkowity brak zaufania, co do osób i ich poczynań, nie będę już tu wspominał o totalnej niewierze, do obietnic przedwyborczych.
Jest też wiążące wytłumaczenie, tych wszystkich afer (finansowych przede wszystkim), a mianowicie;
- Przekonanie polityków, że ta kadencja w parlamencie będzie pierwszą i ostatnią. I trzeba brać, brać i jeszcze raz brać, ile się da, i od kogo się da.
A ten tok myślenia daje nam taki, nie inny obraz polityków i polskiej polityki.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Nie bardzo miałbym ochotę zgodzić się ze zdaniem hiszpana.
Polityka w pierwszym rzędzie powinna cechować wizja.
Taką spójną wizję, moim zdaniem, przedstawił jak do tej pory jedynie Jarosław Kaczyński.
Obserwując politykę od dłuższego czasu, dostrzegam coś takiego, jak znaki czasu, czy konieczność dziejowa.
Właściwe odczytywanie tych znaków, lub konieczności, to również cecha wybitnego polityka.
Na przykład w polityce USA względem państw arabskich, odczytywania tych znaków czasu, jak do tej pory nie ma.
Trzecią sprawą jest racja stanu. Respektowanie racji stanu jest oznaką klasy polityka.
Poltyk, który tego nie dostrzega, polityką w moim przekonaniu zajmować się nie powinien.
Dopiero na czwartym miejscu jest coś, co się nazywa sztuka królewska. Pojęcie wprowadzone przez masonerię i w niej (sztuce królewskiej) upatruje się umiejętności sprawowania władzy w sytuacji, gdy podejmujemy decyzje, co do których sami w 90% jesteśmy niekompetetni do tego, by je podejmować.
Dla mnie bez tej umiejętności, można sprawować władzę, a sztuki tej uczyć się już w trakcie
jej sprawowania, pod kilkoma warunkami:
1.Trzeba być dojrzałym społecznie, czyli mieć pow. 40 lat.
2.Trzeba być w zespole, w którym są osoby kompetentne w sprawach, o których my nie mamy pojęcia, i osoby te muszą być zdeterminowane do dobrego wykonania swojej funkcji.
3.Musimy mieć godne wsparcie eksperckie i drożną komunikację, w sytuacjach, gdy przyjdzie potrzeba nagle podejmować decyzje.
Koncentrowanie się tylko, na technikach rządzenia, to praktycznie pozbawienie się wpływu na decydowanie o swoim losie, ponieważ mechanizmy rządzenia są dziś tak zglobalizowane, że praktycznie politycy stanowią "atrapę" dla systemu, stąd tezy hiszpana samo przez się samopotwierdzają się w odniesieniu do wszystkich polityków.
I jeszcze jedna rzecz. Aby "pokonać system", trzeba odnowić więź społeczną na poziomie społeczności lokalnych. Wspólna zabawa, rozmowy, uczestnictwo w kulturze. Podejmowanie wspólnych przedsięwzięć dla dobra lokalnej społeczności. Tworzenie tak silnych więzi na poziomie lokalnym, aby polityk spoza społeczności lokalnej, nie sprawdzony, nie znany osobiście, nie miał szans wyboru.
W innym przypadku musimy się pogodzić z faktem, że niezależnie kto będzie u władzy, to prędzej, czy później naznaczymy go etykietkami hiszpana.
A taki świat, prędzej, czy później jest skazany na klęskę!!!
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 1504 Piwa: 17/150 Skąd: z północy
Wysłany: 2007-07-26, 17:26
Zygmunt Stary napisał/a:
Nie bardzo miałbym ochotę zgodzić się ze zdaniem hiszpana.
Czyli dla Ciebie aktualnie większość Polskich polityków działa racjonalnie Proszę o krótką odpowiedź. Tak, czy nie
Zygmunt Stary napisał/a:
Polityka w pierwszym rzędzie powinna cechować wizja.
Taką spójną wizję, moim zdaniem, przedstawił jak do tej pory jedynie Jarosław Kaczyński.
HAHAHA. To proszę przedstaw mi tą jego "spójną wizję". Dla mnie Kaczyńscy mają faktycznie wizje, szaloną wizje. Myślą tylko o tym, żeby jak najdłużej zostać przy korycie (sorry za wyrażenie).
Zygmunt Stary napisał/a:
Koncentrowanie się tylko, na technikach rządzenia, to praktycznie pozbawienie się wpływu na decydowanie o swoim losie, ponieważ mechanizmy rządzenia są dziś tak zglobalizowane, że praktycznie politycy stanowią "atrapę" dla systemu, stąd tezy hiszpana samo przez się samopotwierdzają się w odniesieniu do wszystkich polityków.
Zygmuncie, każdy Polski polityk ma wpływ na system działający w naszym kraju. I może go zmienić w dobrowolny sposób. Oczywiście sam tego nie zrobi. Do tego potrzebna jest większa grupa osób. Dlaczego więc nie działają? Odpowiem. Dlatego, że sytuacja, jaka jest obecnie, jest im na rękę.
Zygmunt Stary napisał/a:
I jeszcze jedna rzecz. Aby "pokonać system", trzeba odnowić więź społeczną na poziomie społeczności lokalnych. Wspólna zabawa, rozmowy, uczestnictwo w kulturze. Podejmowanie wspólnych przedsięwzięć dla dobra lokalnej społeczności. Tworzenie tak silnych więzi na poziomie lokalnym, aby polityk spoza społeczności lokalnej, nie sprawdzony, nie znany osobiście, nie miał szans wyboru.
Nie rozumiem. Jakiego wyboru?
Zygmunt Stary napisał/a:
W innym przypadku musimy się pogodzić z faktem, że niezależnie kto będzie u władzy, to prędzej, czy później naznaczymy go etykietkami hiszpana.
A taki świat, prędzej, czy później jest skazany na klęskę
To nie są tylko moje etykiety Wyjdź na ulice i zapytaj się pierwszej napotkanej osoby, kim dla niego jest przeciętny Polski polityk I nie mów mi, że ludzie nie potrafią właściwie odczytywać polskiej polityki. Od kilku lat na polskiej scenie politycznej był KABARET, teraz... Nie wiem jak można nazwać obecną sytuację. Masz jakieś pomysły ZYGMUNCIE STARY? W moim słowniku nie ma określnika, który określiłby obecną akcję w Polskiej polityce.
hiszpan:
1.Tak, działania większości polityków są racjonalne, co nie znaczy, że cele, jakie w większości politycy sobie stawiają są propolskie i prospołeczne.
2. Realizacja wielu celów propolskich i prospołecznych nie jest możliwa, ze względu na:
a) olbrzymi dług wobec banków
b) niekorzystne dla Polski zobowiązania międzynarodowe
c) świadome i celowe szkodzenie Polsce przez wpływowe środowiska zachodnie i niektórych polityków realizujących obcą politykę względem Polski np: Geremek
e) słabość, nieodpowiedzialność, partyjniactwo, i prywata większości obecnej klasy politycznej.
Jestem przeciwny dawaniu szans wyboru do sejmiku wojewódzkiego, sejmu itp.
osobom, które na obszarze swojego zamieszkiwania nie sprawdziły się w działaniu dla dobra społeczeństwa i państwa.
Obecna sytuacja na polskiej scenie politycznej, wbrew temu co twierdzisz hiszpan, jest najlepsza z możliwych.
Mamy "czystą" sytuację.
1. Istnieje jedna osoba i jeden ośrodek władzy, który ponosi całą odpowiedzialność za rządy w Polsce. Jest nią Jarosław Kaczyński.
2. Istnieje wyraźny podział na scenie politycznej na dwa obozy:
PiS
PO
I podział ten powinien być utrzymany. Wszystko to, co podział ten rozmiękcza jest szkodliwe dla Polski.
3. Jest dobra koniunktura i rozwój gospodarczy.
Jest i problem partii, które weszły do Sejmu, aby działać dla dobra Polski, a partie te tego nie realizują: Samoobrona, SLD, PO i LPR, zamiast wspierać organiczną pracą, działania rządu, ewentualnie konstruktywnie krytykować błędne posunięcia, tańczą przy akompaniamencie mediów, jakiś chocholi taniec.
Pomógł: 10 razy Wiek: 43 Dołączył: 21 Lip 2005 Posty: 1397 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-07-26, 22:07
Zygmunt Stary napisał/a:
Nie bardzo miałbym ochotę zgodzić się ze zdaniem hiszpana.
Polityka w pierwszym rzędzie powinna cechować wizja.
Taką spójną wizję, moim zdaniem, przedstawił jak do tej pory jedynie Jarosław Kaczyński.
A zgodzę się
Tyle że on ma inny problem. Nie ma ludzi, fachowców, którzy byliby mu w stanie pomóc. Potrzebuje zdolnych specjalistów a niestety stołki obejmują ludzie zaufani, ale tragicznie niekompetentni i kompromitujący się swoją nieudolnością. Dlatego Kaczyńscy są tak źle postrzeganie przez społeczeństwo (przez pryzmat reszty ekipy) i dlatego po następnych wyborach znikną. Oczywiście inne "gwiazdy" PiS jak np. Ziobro na pewno się wybiją nieco bardziej.
Drugi problem to oczywiście problem zaufania i kompleksów i to też niestety mu coraz bardziej przeszkadza.
Poza tym w przypadku polskiej polityki jestem defetystą i długo jeszcze będę uważał, że na razie nasze wybory to wybory mniejszego zła ...
hajen W trakcie przeprowadzki do Wielunia 4x2+8x1x1+2+1
Pomógł: 27 razy Wiek: 35 Dołączył: 17 Mar 2007 Posty: 1451 Piwa: 29/26 Skąd: Wieluń/Warszawa
Wysłany: 2007-07-26, 22:58
Hiszpan, powiedz mi, co Cie tak przeraza w obecnie panujacej polityce? Kolejny ucisniony? Biedactwo... ; (
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 1504 Piwa: 17/150 Skąd: z północy
Wysłany: 2007-07-27, 01:34
hajenleet napisał/a:
Hiszpan, powiedz mi, co Cie tak przeraza w obecnie panujacej polityce? Kolejny ucisniony? Biedactwo... ; (
Kolego, proponuję Ci zajrzeć ponownie do tego tematu, jak już mamusia z tatusiem przestaną Cię sponsorować. Zapewniam Cię, że wtedy nie będziesz taki mądry. Albo wiesz co... zadaj pytanie swojemu tacie, co myśli o polskich politykach i o sytuacji na polskiej scenie politycznej, a później napisz co Ci powiedział
Zygmunt Stary napisał/a:
hiszpan:
1.Tak, działania większości polityków są racjonalne, co nie znaczy, że cele, jakie w większości politycy sobie stawiają są propolskie i prospołeczne.
2. Realizacja wielu celów propolskich i prospołecznych nie jest możliwa, ze względu na:
a) olbrzymi dług wobec banków
b) niekorzystne dla Polski zobowiązania międzynarodowe
c) świadome i celowe szkodzenie Polsce przez wpływowe środowiska zachodnie i niektórych polityków realizujących obcą politykę względem Polski np: Geremek
e) słabość, nieodpowiedzialność, partyjniactwo, i prywata większości obecnej klasy politycznej.
Jestem przeciwny dawaniu szans wyboru do sejmiku wojewódzkiego, sejmu itp.
osobom, które na obszarze swojego zamieszkiwania nie sprawdziły się w działaniu dla dobra społeczeństwa i państwa.
Obecna sytuacja na polskiej scenie politycznej, wbrew temu co twierdzisz hiszpan, jest najlepsza z możliwych.
Mamy "czystą" sytuację.
1. Istnieje jedna osoba i jeden ośrodek władzy, który ponosi całą odpowiedzialność za rządy w Polsce. Jest nią Jarosław Kaczyński.
2. Istnieje wyraźny podział na scenie politycznej na dwa obozy:
PiS
PO
I podział ten powinien być utrzymany. Wszystko to, co podział ten rozmiękcza jest szkodliwe dla Polski.
3. Jest dobra koniunktura i rozwój gospodarczy.
Jest i problem partii, które weszły do Sejmu, aby działać dla dobra Polski, a partie te tego nie realizują: Samoobrona, SLD, PO i LPR, zamiast wspierać organiczną pracą, działania rządu, ewentualnie konstruktywnie krytykować błędne posunięcia, tańczą przy akompaniamencie mediów, jakiś chocholi taniec.
Odpowiem krótko (wylogowało mnie po godzinie klejenia tekstu.. ) Koniunktura i rozwój gospodarczy jaki ma miejsce teraz w Polsce, nie jest zasługą Jarosława Kaczyńskiego. Już prognozy z 2003 roku przepowiadały taki rozwój naszej gospodarki. Jestem zdania, że Kaczyński bardziej zaszkodzi/ł Polsce, niż pomógł/że. Przykro mi, że swoją grą, którą prowadzi, zyskał starszy elektorat społeczny. Zawsze to dla niego szansa w następnych wyborach.
Zygmunt Stary napisał/a:
e) słabość, nieodpowiedzialność, partyjniactwo, i prywata większości obecnej klasy politycznej.
Wracając do tematu. Cieszę się, że wreszcie nakreśliłeś ogólną charakterystykę naszych polityków
_________________
hajen W trakcie przeprowadzki do Wielunia 4x2+8x1x1+2+1
Pomógł: 27 razy Wiek: 35 Dołączył: 17 Mar 2007 Posty: 1451 Piwa: 29/26 Skąd: Wieluń/Warszawa
Wysłany: 2007-07-27, 10:34
hiszpan napisał/a:
Kolego, proponuję Ci zajrzeć ponownie do tego tematu, jak już mamusia z tatusiem przestaną Cię sponsorować. Zapewniam Cię, że wtedy nie będziesz taki mądry. Albo wiesz co... zadaj pytanie swojemu tacie, co myśli o polskich politykach i o sytuacji na polskiej scenie politycznej, a później napisz co Ci powiedział
Z takim podejsciem nie widze w Tobie partnera do rozmowy. Ja zadalem proste pytanie i zadam je teraz dobitniej: Co straciles za rzadow PiSu? Konkrety, a nie biadolenie.
To forum zawsze bedzie antypisowskie, bo Wielun zawsze byl "czerwony" ;o Dlatego nie wypowiadam sie tutaj na temat polityki.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 1504 Piwa: 17/150 Skąd: z północy
Wysłany: 2007-07-27, 13:58
hajenleet napisał/a:
Co straciles za rzadow PiSu? Konkrety, a nie biadolenie.
Zbyt dużo czasu zajęłoby mi pisanie postu w odpowiedzi na Twoje pytanie (jednak jak go znajdę to napiszę). Skoro już jednak jesteśmy w tym temacie to ja zadam Ci jedno pytanie. Hajenleet, co Polska zyskała za rządów PiS-u?
hajenleet napisał/a:
To forum zawsze bedzie antypisowskie, bo Wielun zawsze byl "czerwony" ;o Dlatego nie wypowiadam sie tutaj na temat polityki.
Forum stało się antypisowskie po kilkunastu miesiącach władzy PiS-u Niestety dla tej partii ludzie potrafią wyciągać wnioski z kabaretu (to już nawet nie jest kabaret, tego nie da się określić słowami) jaki ma miejsce obecnie w Polsce. Wieluń czerwony.. Co ty wypisujesz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum