I zapamiętajcie to, zamiast rozsyłać idiotycznie dalej bez zastanowienia:
Cytat:
O "łańcuszku" wiedzą też w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. - Dzwoniło do mnie wiele osób, które dostały takie SMS-y, z pytaniem, czy to nasza akcja i jak mogą pomóc - potwierdza Hanna Kwiatkowska-Tulczyńska, dyrektor centrum. - Wszystkim tłumaczymy, że nie rozsyłamy ani SMS-ów, ani maili. Wątpię też, by chore na białaczkę dziecko rzeczywiście potrzebowało krwi, bo dla dzieci zawsze ją mamy, a w razie potrzeby ściągamy stałych dawców.
Ale tak to jest jak bez pojęcia jak małpa kopiuje się dalej, bez skorzystania chociażby (chwała Ci Boże za nie) googli. Dlatego napisałem tego posta, bo poraz chyba tysięczny dostaje taki badziewny łańcuszek przez 11 lat mojego siedzenia w necie... może tutaj większości uświadomię, żeby najpierw sprawdzali to, co bezmyślnie kopiują i wklejają przesyłając dalej, bo innych może to wk...ć.
Mnie zaś rozśmieszyła metamorfoza tego łańcuszka - w ten weekend zaczęło się od grupy krwi i telefonu kontaktowego, a doszło aż do takiej, gdzie było podane imię, nazwisko i miejsce
Ferbik
Przepraszam. Ja tego nie dostałem na GG ani na telefon. Wydawało mi się że to jest prawdziwa informacja. Cóż łancuszek na który dałem się nabrać.
Dziwi mnie fakt że komuś się chciało to rozsyłać...
[ Dodano: 2008-02-03, 19:32 ]
Proponuje usunąć temat i tyle...
Po natknięciu się na ten artykuł na www.wp.pl postanowiłam odblokować temat.
Cytat:
Szajka zarabiała na SMS-ach o umierającym dziecku
"Roześlij, gdzie tylko możesz - to bardzo ważne - poszukiwana jest krew grupy ARh- dla umierającego dziecka. Pozdrawiam, nr tel. 604...". Wiadomości SMS z tym dramatycznym apelem otrzymały w piątkowy wieczór tysiące Polaków. Problem w tym, że umierające dziecko nie istnieje. Policja podejrzewa, że SMS mogła nadać szajka, która zarabia na każdej wysłanej z telefonu komórkowego wiadomości - pisze "Dziennik Łódzki".
Prokurator Halina Tokarska z Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi wiadomość o konającym dziecku dostała w piątek od koleżanki, innej prokuratorki. Następnej osobie, do której przesłałam SMS, z przejęcia zaczęłam zaklinać się, że mam inną grupę krwi, drążyłam, aby sobie przypomniała, czy czasem nie zna kogoś z grupą ARh-, bo przecież to dzieciątko w każdej chwili mogło umrzeć - opowiada prokurator Tokarska. Kiedy ochłonęłam i zaczęłam wydzwaniać pod numer podany w wiadomości SMS, okazało się, że jest odłączony - mówi. Sprawdziliśmy. To było jedno wielkie wprowadzanie w błąd. Ile takich wiadomości wysłano? Miliony.
Złości nie kryją też policjanci, którzy już sprawdzili, że numer telefonu podany w SMS-ie jest odłączony. Dostałem ten SMS od kolegi, policjanta z Poznania. Przekazałem wiadomość kolegom, chcieliśmy nawet umieścić treść tej wiadomości na naszej stronie internetowej. Informatyk był gotów to zrobić, kiedy dowiedzieliśmy się, że to oszustwo. Po takich numerach ludzie przestaną przejmować się apelami o pomoc - mówi gazecie jeden z policjantów.
Wytropienie autorów SMS-a to tylko kwestia czasu. Na pewno ich znajdziemy - mówi komisarz Zbigniew Urbański, specjalista ds. przestępczości elektronicznej w Komendzie Głównej Policji. Policjanci już zaczęli namierzać nadawców SMS-a. (PAP)
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
Policja podejrzewa, że SMS mogła nadać szajka, która zarabia na każdej wysłanej z telefonu komórkowego wiadomośc
To sobie ktoś wymyślił sposób na wzbogacenie się...
W tej "zabawie" pozytywny jest jedynie fakt szybkości przekazu informacji o potrzebie pomocy, chociaż z drugiej strony świadczy on o naiwności i nabraniu się ogromnej liczby Polaków na fałszywą prośbę o wsparcie.
glizda napisał/a:
Po takich numerach ludzie przestaną przejmować się apelami o pomoc
Te słowa martwią mnie najbardziej.
dawid W trakcie przeprowadzki do Wielunia się gra, się ma
Pomógł: 14 razy Wiek: 44 Dołączył: 27 Sie 2006 Posty: 1173 Piwa: 14/19 Skąd: znienacka
Wysłany: 2008-02-06, 18:21
glizda napisał/a:
która zarabia na każdej wysłanej z telefonu komórkowego wiadomości
A niby w jaki sposób??
_________________ Potrzebujesz DSL-a, Neostradę? Call me 502-408-902
denerwuja mnie te wszystkie łańcuszki i nigdy w nich nie uczestniczę,
zaśmiecają mi komórkę i gg tylko,
a poza tym ludzie żerujacy na czyims nieszczęściu są chyba bez serca i wyobraźni, widać nigdy nie spotkała ich taka tragedia jak choroba, czy wypadek bliskiej osoby, bo inaczej nie próbowaliby zarobić na tym
_________________ Co za czasy! Lot w kosmos trwa coraz krócej, jazda do pracy coraz dłużej.
Pomógł: 15 razy Dołączył: 19 Lip 2005 Posty: 1562 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: zewsząd
Wysłany: 2008-02-06, 18:41
też to dostałem na gg, ale bardziej mnie zastanawiaja ludzie, którzy chodzą po firmach i sprzedawaja cegiełki z których kasa ma pomóc dzieciom. Przy tym mają ze soba różne pieczątki zaswiadczenia itp. ?? U mnie w firmie jest to nagminne i czasami doprowadza mnie to do szału. Nie wiem jak u was ? Zawsze sie zastanawiam czy to prawda czy nie.
Wydaje mi się, że najwięcej na tego typu SMS-ach zarabiają operatorzy sieci komórkowych, tak więc też nie wiem co konkretnie miała na myśli osoba, która podała do informacji publicznej wiadomość o prawdopodobieństwie istnienia szajki zarabiającej na wysyłaniu "łańcuszkowych" SMS-ów z prośbą o pomoc. Może wkrótce wyjaśni się ta sprawa...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum