Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 1504 Piwa: 17/150 Skąd: z północy
Wysłany: 2009-02-01, 14:01 Kim jest dla Was Janusz Palikot?
Dzisiaj, po raz pierwszy mialem okazje do odwiedzin blogu Pana posla Janusza Palikota. Zrobilem to zaraz po wysluchaniu w TVP Info rozmowy w ktorej dwoch politykow na prosbe dziennikarki o komentarz jego dzisiejszego wpisu na blogu, odmowilo go, tlumaczac sie brakiem czasu na zajmowanie sie "bzdurami" w dobie aktualnego kryzysu.
A jak Wy postrzegacie Pana posla Palikota? Ja nie mam jeszcze wyrobionej opinii na jego temat, ale szczerze przyznam, ze jego dzisiejszy wpis mi zaimponowal. Moim zdaniem warto przeczytac. Jego tresc "wklejam" nizej.
01 lutego 2009
Co powie Wódz?
Pomalowany w pokojowe barwy wojenne Jarosław Kaczyński chodzi właśnie w udostępnionym mu pokoju i powtarza frazy z wystąpienia. Bielan z Kamińskim wprowadzają ostatnie korekty… Dziś będzie o gospodarce. Dziś – program gospodarczy Jarosława. Nowy. Odkrywczy. Inny! My, wyborcy, od wczoraj zdążyliśmy już zapomnieć o przeszłości, już nie pamiętamy dwóch lat rządów PiS – teraz kierunek myślenia ma być taki: jesteśmy fresh, jesteśmy cool, jesteśmy peace, zaczynamy od nowa! Co powie Jarek???
Ostrzegam: to nie będzie krótkie wystąpienie. Ale zachęcam do lektury…
Szanowni Państwo, Drodzy Polacy. Rodacy!
Polacy to wspaniały naród. (oklaski) Niejeden raz potrafiliśmy udowodnić, że umiemy stawić czoła przeciwnościom losu, że umiemy dokonać mądrych wyborów. To nasza zaleta. To nasza główna cecha, tak często lekceważona przez niektóre środowiska, z góry stawiające nas na przegranych, czy wręcz – zgranych pozycjach.
Często mówi się o naszej partii – używając indyferentności, typowej zresztą dla środowisk postkomunistycznych – że nie doceniamy znaczenia gospodarki. Dziś, w dobie kryzysu, którego rząd zdaje się od miesięcy nie zauważać, a który widać nieuzbrojonym okiem, musimy zadać kłam takim i podobnym stwierdzeniom. (oklaski)
Szanowni Państwo, Drodzy Moi Kochani,
Chciałbym, aby dziś popłynęły w świat słowa pokrzepiające. Chciałbym, aby Polacy – obywatele Czwartej Rzeczypospolitej, którą budujemy i którą zbudujemy! (oklaski) – stąd właśnie usłyszeli dobitnie nasz głos. Głos wolności, głos w obronie gospodarczego ładu i postępu, głos prawdy. Chcę, aby z tego miejsca, z Nowej Huty, aby właśnie stąd, gdzie hartowała się stal i ludzkie charaktery, popłynął w świat jednoznaczny przekaz – nie jesteśmy skazani na kryzys! Kryzys taki, jaki jest, nie musi być straszny, jeśli jest wola polityczna, program i jeśli są ludzie, którzy potrafią go zrealizować. My – potrafimy! (oklaski)
Przypomnę… Tak, przypomnę, choć wielu z was bardzo to dobrze pamięta. Już w 2005 roku, w naszym programie solidarnego państwa zawarliśmy ideę odmienną od liberalnej doktryny naszych wrogów, przepraszam – konkurentów. (oklaski) Powiedzieliśmy wówczas, że nasz program „ma charakter integralny i jego najskuteczniejszą realizację można przeprowadzić wtedy, gdy będzie realizowany w całości”.
My taką szansę dostaliśmy. Otrzymaliśmy od Historii szansę realizowania programu, który ogłosiliśmy i z którym wygraliśmy wybory. Nasz program „IV RZECZPOSPOLITA – Sprawiedliwość dla Wszystkich” miał poparcie ówczesnego „kandydata na Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, który zapowiedział, iż jako Prezydent będzie czynnie zabiegał o jego realizację”. I zabiega! (oklaski) I zabiega, co podkreślam z całą mocą!
Cośmy tam napisali?
Ano, Szanowni Państwo, w tym – Szanowne Panie, probabilistycznie powiem: myśmy tam napisali dużo. Bo wtedy liczyły się słowa, a jeszcze nie liczyły się czyny. (oklaski) Teraz zresztą też! (oklaski) Zapowiedzieliśmy – i będę się teraz trzymał mojego ulubionego i najważniejszego tematu: gospodarki – podpisanie nowej, wielkiej umowy społecznej, której duchowym ojcem miał być Lech Kaczyński, Prezydent. Nasz Prezydent! Z przyczyn, o których w duchu miłości nie chcę się rozwodzić – w przeciwieństwie do mojego poprzednika Marcinkiewicza – (oklaski) to taki żart frywolny, Państwo wybaczą – podpisanie wielkiej umowy nam nie wyszło. Ale nie o to chodzi. Chodzi bowiem o to, że obiecaliśmy coś znacznie bardziej konkretnego.
Otóż! Według naszego ówczesnego „programu mieszkaniowego Rodzina na swoim, każda rodzina powinna dysponować samodzielnym mieszkaniem. W ciągu najbliższych lat należy wybudować od 3 do 4 milionów mieszkań” – tak zapowiadaliśmy. „Odbiorcą programu budownictwa społecznego – mówiliśmy – będą rodziny o średnich i niskich dochodach, których nie stać na kupno lokalu na wolnym rynku. Z programu budownictwa socjalistycznego… przepraszam: socjalnego skorzystają osoby, których nie stać na mieszkanie społeczne. Budownictwo socjalne powinno być finansowane przez gminy.”
I to nam się, proszę Państwa, nie udało. Powiedzmy szczerze: nie udało się. (oklaski) Pod względem bilokacyjnym, tak bym to ujął, byliśmy przygotowani. Pod względem oporu materii, materia okazała się silniejsza.
Ale idźmy dalej! Nie bójmy się iść dalej! Cały sens jest w tym, żeby iść dalej, a nie, jak nasi wrogowie, to znaczy, przepraszam, nie mogę się przestawić: NASI KONKURENCI, żeby stać tam, gdzie stało ZOMO. Byliśmy zdania,, że „dopiero silne, sprawne, nie marnotrawiące publicznego grosza państwo będzie mogło rozwiązać podstawowe problemy Polaków i odsunąć zagrożenia stojące przed naszym narodem.”
Tak właśnie myślałem. (oklaski) Tak właśnie myślałem do czasu, kiedy kolejarze pod naciskiem obecnego tu Przemysława Gosiewskiego – Przemku, pokaż się! – (oklaski) – nie zbudowali peronu we Włoszczowie. Już wtedy, tak, JUŻ WTEDY, pomyślałem, że jednak pozostaną po nas CZYNY. Czyny, a nie słowa. I pozostały! I jest peron! Nie ma pociągu, ale jest peron! Czyli można. Można!!! (oklaski)
Ale idźmy dalej. Budżet! My nigdy nie byliśmy przeciwko prywatyzacji, co niesłusznie nam zarzucano. Mieliśmy plan wzmocnienia budżetu państwa środkami płynącymi ze sprzedaży majątku narodowego. Mieliśmy świetną koniunkturę – wiem, bo sam inwestowałem na giełdzie wszystkie pieniądze – i właśnie dlatego stworzyliśmy nasz program prywatyzacji. Przypomnę: przewidywał on, że „do budżetu państwa wpłynie od 7 do 10 miliardów złotych rocznie”.
I co się okazało?! Nie wpłynęło! Tak jak przypuszczaliśmy: nie chciało wpływać! Miało, a nie wpływało! (oklaski)
Oczywiście, to jest porażające, ja sobie doskonale zdaję sprawę, ale! Ale przecież w jednym tylko 2006 roku wpłynęły 622 miliony! Jedenaście procent planu! Ale zawsze!!! Czy można było więcej? To jest oczywista oczywistość, że można było, ale pytam – jak? Pytam: jak? (oklaski) Przecież to były tylko słowa! Jakby to było takie proste, to by wpływało więcej!
Szanowni Państwo, drogi Donaldzie, jeśli tak wolno mi zwracać się do słusznie nieobecnego premiera.
Powstaje pytanie – co nam się jeszcze nie udało. Nie udało nam się to, co chcemy, żeby nam się udało teraz, kiedy nie rządzimy.
Ja przywołam, cytując ekstraordynaryjnie, nasz program z 2005 roku, bo on, ku mojemu wielkie mu zdziwieniu, ciągle jest aktualny:
„Dokonamy zmian realizując program Tanie Państwo. Przyniesie to prawie 5 mld oszczędności rocznie oraz ok. 3 mld zł jednorazowych wpływów!” Tak mówiliśmy!
„Doprowadzimy do likwidacji wielu agencji, funduszy i urzędów!” Tak miało być!
„Zmienimy przepisy dotyczące zasad prowadzenia działalności gospodarczej na bardziej przejrzyste, stwarzające zachęty do rozpoczynania nowej działalności. Doprowadzimy do stworzenia specjalnej oferty kredytowej dla przedsiębiorców, którzy rozpoczynają działalność!” I nadal to obiecujemy!
„Priorytetem PiS będzie szybki rozwój ok. 5 tysięcy km dróg ekspresowych o europejskim standardzie!” I prawie nam się udało! Zabrakło zaledwie 4994 kilometrów!!!
„Zlikwidujemy tę korupcjogenną, niewydolną i niesterowalną instytucję, jaką jest NFZ. Narodowy Fundusz Zdrowia zlikwidujemy i powrócimy do finansowania ochrony zdrowia z budżetu!” I znowu to zapowiadamy!!!
„Za naszych rządów nastąpi zmiana systemu tworzenia budżetu państwa z obecnego „współczynnikowego” na budżet „zadaniowy”! I nastąpi! I tylko dajcie nam władzę!
„Doprowadzimy do stworzenia specjalnej oferty kredytowej dla przedsiębiorców, którzy rozpoczynają działalność.” I znowu to proponujemy!
„PiS zlikwiduje zniechęcające przedsiębiorców przepisy, usunie biurokratyczne bariery utrudniające tworzenie i rozwój firm rodzinnych.” I zlikwidujemy! Po to właśnie wysłałem do komisji Przyjazne Państwo najlepszych posłów. Którzy wrócą, kiedy tylko Palikot odejdzie!
„Wystąpimy z projektem ustawy likwidującej Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.” Wystąpimy! Kiedy tylko naszym ludziom skończy się kadencja!
„Zapewnimy uwolnienie mediów publicznych od nacisków politycznych!” Wspólnie z Romanem Giertychem i Andrzejem Lepperem zaczęliśmy ten proces!
„Doprowadzimy do szybkiego wniesienia projektów ustaw regulujących emerytury pomostowe!” I poprosimy Pana Prezydenta, żeby je zawetował!
„PFRON zastąpimy inną, nieskorumpowaną instytucją!” No właśnie…
„Utworzymy Agencję Rozwoju Obszarów Wiejskich. W związku z tym nastąpi włączenie do niej Agencji Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa, Agencji Nieruchomości Rolnej oraz Agencji Rynku Rolnego.” Zrobimy wszystko dla naszej ukochanej wsi! Właśnie to chcę dzisiaj zapowiedzieć: nadal chcemy utworzyć Agencję Rozwoju Obszarów Wiejskich i zlikwidować inne zbędne agencje!
Czy ktoś obiecał tyle, ile my obiecaliśmy? (oklaski, oklaski, oklaski)
Szanowni Państwo! Rodacy!
My dzisiaj mówimy: nic się nie stało! Polacy, nic się nie stało! Mieliśmy czas, by wprowadzić nasz program w życie. Mieliśmy skwantyfikowanych przeciwników, naszych dzisiejszych konkurentów, ale mieliśmy też przyjaciół. Fałszywych przyjaciół, chciałoby się powiedzieć! Roman Giertych (oklaski) i Andrzej Lepper (oklaski) zawiedli nas.
Tak jak Kaczmarek, Dorn, Ujazdowski, Zalewski i Jurek – porzucili nas w połowie drogi!
Tak jak wyborcy – porzucili nas w połowie drogi! (oklaski)
Gdybyśmy mieli całą drogę! Gdybyśmy mogli sobie jeszcze trochę porządzić – proszę mi wierzyć, a biorę za świadka wszystkie kobiety Prawa i Sprawiedliwości – to byśmy sobie porządzili, a ludziom żyłoby się dostatniej!
Przecież w czasie naszej niechlubnie przerwanej kadencji Polska znalazła się na trzecim miejscu w świecie pod względem produkcji betonu komórkowego (oklaski), na siódmym miejscu pod względem wydobycia piasku rzecznego (oklaski), na jedenastym miejscu pod względem produkcji oleju rzepakowego (oklaski) i na dwudziestym trzecim miejscu w klasyfikacji drużyn piłkarskich FIFA. O tym nasi przeciwnicy nie mówią! Takie sukcesy przez gardło im nie przejdą! A nam muszą! (oklaski)
Pozwólcie, że na koniec przywołam słowa człowieka, którego tu, w Nowej Hucie, powinno pamiętać się szczególnie mocno. W 1963 roku Władysław Gomułka, tak!, właśnie on, trafnie przekonywał:
„Od nas samych, od tego, jak cały naród podporządkuje się ściśle wskazaniom kierownictwa partii i rządu, zależeć będzie realizacja naszych celów wytkniętych na VIII plenum i kształtowanie się sytuacji wewnętrznej. Wielokrotnie słyszymy wymagania, ażeby kierownictwo partii i rząd mówiło klasie robotniczej i całemu narodowi nagą prawdę. Mówimy prawdę! Mówimy prawdę i dzisiaj i powiadamy: aby Polska nigdy nie stanęła w sytuacji, w jakiej dzisiaj znalazły się Węgry, należy ściśle i bezwzględnie wykonywać polecenia partii i rządu ludowego…”
Raz zdobytej władzy obiecujemy nie oddać nigdy! Tyle możemy obiecać! Bo liczą się słowa, nie czyny! (oklaski na stojąco, podnosisz dłonie do góry i czekasz - trzyminutowa owacja)
Moi kochani! Dziękuję za uwagę. Do zobaczenia na kolejnym kongresie! (oklaski)
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 1504 Piwa: 17/150 Skąd: z północy
Wysłany: 2009-02-01, 15:21
mareks napisał/a:
Pomyliłeś miejsca,wątek do Humoru.
Dlaczego tak uwazasz
Mysle, ze Palikot jest bardzo inteligentna osoba. Nie jestem jeszcze po lekturze dzisiejszego wystapienia prezydenta, ale mysle, ze jego tresc pokrywa sie w znacznym stopniu z tym co napisal Palikot.
Na idiote mi nie wyglada (wniosek z tekstu, nie zdjecia)
Do dyskusji wroce pozniej
_________________
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2009-02-01, 16:48
Jak słuchałem dzisiaj wystąpienia Kaczorka to w 90% pokrywało sę z tym co napisał Palikot.
Palikot jest inteligentnym facetem i odkrywa całą prawdę o niudolości PiSu.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 1504 Piwa: 17/150 Skąd: z północy
Wysłany: 2009-02-01, 22:17
Ferbik napisał/a:
mareks napisał/a:
Coś Wam się pomyliła inteligencja z chamskim cwaniactwem bo nie można być jednocześnie chamem i inteligentem.
Można. Inteligencja to nie charakter, natomiast chamstwo - jak najbardziej.
Człowiek inteligentny potrafiłby rozróżnić te dwie rzeczy.
Ferbik, z calym szacunkiem.. Jak widac, nie kazdy potrafi rozroznic te rzeczy, ale to nie znaczy, ze ta osoba jest nieinteligentna.
mareks, podaj przyklady chamskiego zachowania posla Palikota, prosze
Łukasz napisał/a:
A może po PO ma po prostu Palikota aby odwracał uwagę opinię publiczną i opozycje od spraw bieżących.
Łukasz, co masz na mysli piszac "sprawy biezace" i dlaczego mialoby to faktycznie odwracac uwage opinii publicznej i opozycji oraz jakie pozytywy dla PO wynikalyby z tego faktu
Odpowiadam na pytanie:
To chory z zoologicznej nienawiści politycznej, która cechowała całą platformę w momencie przejęcia władzy, pewny tego, że ze względu na posiadane miliony, jest mu w Polsce wszystko wolno.
Dzisiaj kompromituje PO, która próbuje z tej nienawiści się wyzwolić i zacząć w obliczu kryzysu zachowywać się racjonalnie.
Pomógł: 2 razy Wiek: 34 Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 525 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-02-01, 23:31
Palikot to zero do kwadratu. Myśli, że będąc sponsorem PO może sobie pozwalać na wszystko. Mam nadzieję, że ten niezrównoważony człowiek zniknie wreszcie z polityki. To ujma dla Polski posiadanie takiego ekscentrycznego posła.
Gregg. Chyba sluchałeś innego Kaczyńskiego! Z tego co napisał pan Palikot pokrywały się może dwie rzeczy. Nie trudne było sformułowanie takich tez, bo Jarosław Kaczyński, często mówi w podobny sposób. Jednak nie tym razem. Prezes ani razu nie zaatakował PO, mówił tylko, w delikatny sposób, o tym, że nie podoba mu się aktualna polityka zagraniczna.
Chciałem jeszcze zapowiedzieć, że nigdy więcej nie zabiorę głosu w sprawie pana Janusza Palikota. Wstydzę się tego człowieka.
A może po PO ma po prostu Palikota aby odwracał uwagę opinię publiczną i opozycje od spraw bieżących
Nadinterpretacja którą wymyślili politycy PISu. Nie zauważyłem żeby Palikot z premedytacją wywoływał skandale żeby odwrócić uwagę od czegoś. A że ma kontrowersyjne wypowiedzi średnio 2 razy w miesiącu więc siła rzeczy odwraca czasami uwagę od czegoś.
siwy_ napisał/a:
Stwierdzenie, że Gęsicka się prostytuuje - tak pierwsze z brzegu.
Powiedział dosadnie ale prawdziwie. Gęsicka z premedytacją zakłamała dane żeby zdyskredytować działania PO - to taka prostytucja polityczna. Może nie było to zbyt eleganckie ale prawdziwe.
tomow napisał/a:
Mam nadzieję, że ten niezrównoważony człowiek zniknie wreszcie z polityki.
Nie jest niezrównoważony. W przeciwnym razie nie dorobiłby się takiego majątku. Jest niezależny finansowo więc może sobie pozwolić na mówienie niewygodnej dla niektórych prawdy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum