Ostatnio miałem niemiłe spotkanie z funkcjonariuszami policji. Schowani za domami zauważyli że niby nie zatrzymałem się na STOP.Najlepsze jest to że owi funkcjonariusze nie zatrzymali mnie od razu po "wykroczeniu" tylko ruszyli za mna i po kilku kilometrach pokazali mi "lizak". Czy tak powinna się zachowywac Polska policja schowani, niewidoczni a co śmieśznie wlepiają mandat "po czasie". Co o tym myslicie??
Ostatnio zmieniony przez Panterka 2010-01-14, 21:06, w całości zmieniany 1 raz
Ostatnio miałem niemiłe spotkanie z funkcjonariuszami policji. (...) Co o tym myslicie??
Przepraszam, ale by się wypowiedziec " co o tym myślę" musiałabym zrozumieć Twój post....Blondi jestem to nie rozumie.... Napisz proszę jeszcze raz, tak by nawet blondynka pojęła o co biega i jak się rzeczy miały.... Podstawowe pytanie to ; zatrzymałeś się czy nie, przed tym znakiem STOP ? Bo nie wiem co znaczy..." niby"
_________________ Głupota, to pewien rodzaj używania mózgu.
Podstawowe pytanie to ; zatrzymałeś się czy nie, przed tym znakiem STOP ?
Nie ma w przepisach nic o zatrzymywaniu się przed znakiem stop, czy za znakiem stop.
przepisy ruchu drogowego napisał/a:
B-20 Stop
Znak ten oznacza:
- zakaz wjazdu na skrzyżowanie bez zatrzymania się przed drogą z pierwszeństwem
- obowiązek ustąpienia pierwszeństwa uczestnikom ruchu poruszającym się tą drogą.
Zatrzymanie powinno nastąpić w miejscu wyznaczonym w tym celu - znak poziomy P-12, a w razie jego braku - w takim miejscu, w którym kierujący może upewnić się, że nie utrudni ruchu na drodze z pierwszeństwem.
Znak umieszczony w obrębie skrzyżowania dotyczy tylko najbliższej jezdni, przed którą został ustawiony.
Także: najpierw zadaj poprawne pytanie, żeby dostać poprawną odpowiedź.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2010-01-15, 12:48
Ferbik napisał/a:
Nie ma w przepisach nic o zatrzymywaniu się przed znakiem stop, czy za znakiem stop.
Cytat:
B-20 Stop
Znak ten oznacza:
- zakaz wjazdu na skrzyżowanie bez zatrzymania się przed drogą z pierwszeństwem
Ferbik, ja interpretuję to jako zakaz wjazdu na skrzyżowanie bez zatrzymania się, czyli bezwzględnie trzeba się zatrzymać . Definicja zatrzymania jest prosta, koła się kręcą, zatrzymania nie ma, koła stoją w miejscu, zatrzymanie jest . To odwieczny problem kierowców, niestety .
czarny, jakby na to nie spojrzeć, odpowiedz sobie na pytanie;
jozefina22 napisał/a:
zatrzymałeś się czy nie, przed tym znakiem STOP ?
Uwzględniając definicję zatrzymania się .
Teraz kwestia „schowania” policjantów, sam zauważyłeś że to skrzyżowanie, ruch w mieście, więc trudno mówić tutaj o jakimś chowaniu się, gdy wszędzie są załomy i naroża budynków, fakt mogli przecież stanąć na samym środku tego skrzyżowania .
Jeśli chodzi zaś o zatrzymanie po kilku kilometrach, pewnie jakbyś coś próbował „wywojować” na tym polu, to dostaniesz odpowiedź, że wcześniej nie było możliwości zatrzymania Cię tak, żeby nie utrudniać ruchu innym użytkownikom dróg , albo coś w tym stylu .
Masz pretensję o kilka kilometrów, czyli minut , Polańskiego ścigają po 30 latach, co on ma powiedzieć . To oczywiście dla rozluźnienia atmosfery .
Faktem jest, że policja, to jeszcze jeden organ, z którym zwykły zjadacz chleba nie jest w stanie wygrać, a już na pewno nie tak łatwo, więc myślę że jedynym miejscem gdzie możesz wyładować swoją złość, jest tylko to forum .
PS. dużo Cię to kosztowało?
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
zatrzymałeś się czy nie, przed tym znakiem STOP ? Bo nie wiem co znaczy..." niby"
Wiem już ferbik , że jesteś miszczem w rozbijaniu g....na atomy, ale twoja błyskotliwa inteligencja nie pozwoliła ci zapewne, na zwrócenie uwagi na kluczowe słowo niby w opisie czarnego. Bo o to słowo niby mi chodzi....a nie to czy zatrzymał się za, na, przed znakiem lub w innym miejscu do tego przeznaczonym ( co tak pięknie zacytowałeś ) - szkoda, że nie własnymi słowy.
To jedno....drugie zaś to uprzejmie już drugi raz informuje , że nie zamierzam i nie życzę sobie "dyskusji" z osobami o twoim poziomie kultury...a właściwie, to jej braku. Bez odbioru.
Pierwsze ostrzeżenie za ubliżanie i pokazywanie swojej lepszości od innych.
Ferbik
_________________ Głupota, to pewien rodzaj używania mózgu.
Ostatnio zmieniony przez Ferbik 2010-01-15, 16:29, w całości zmieniany 1 raz
miko tak jak pisałem już wcześniej chodzi o zachowanie policji. Po drugie to nie było w mieście. Po trzecie według przepisów policja ma być widoczna a nie chować sie po "kątach".Skoro stali to mogli zatrzymac bo akurat jest miejsce, tylko woleli zrobić sobie mini pościg.
miko 005, no ja to dokładnie tak samo ująłem, józefina chciała namącić zadając pytanie, czy czarny zatrzymał się przed znakiem stop, gdzie on sam napisał, że nie zatrzymał się na stop. Dlatego zwróciłem jej uwagę, że w przepisach nie ma czegoś takiego jak zatrzymanie się przed, czy za znakiem, tylko zatrzymanie powinno nastąpić w miejscu wyznaczonym w tym celu - znak poziomy P-12, a w razie jego braku - w takim miejscu, w którym kierujący może upewnić się, że nie utrudni ruchu na drodze z pierwszeństwem. Nie tyczy się to tylko skrzyżowań, ale także przejazdów kolejowych chociażby.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-01-15, 17:39
Ferbik i JOzefina - dajcie sobie na wstrzymanie.
Ferbik napisał/a:
no ja to dokładnie tak samo ująłem, józefina chciała namącić zadając pytanie, czy czarny zatrzymał się przed znakiem stop,
Ferbik ale to Twój problem, że w taki sposób zinterpretowałeś ten post. Dla mnie przesłanie tego pytanie jest jasne: Czy czarny zastosował się do znaku i zatrzymał samochód czy też nie zrobił tego.
Każdy post odbiegający od tematu zostanie usunięty.
Ferbik ale to Twój problem, że w taki sposób zinterpretowałeś ten post. Dla mnie przesłanie tego pytanie jest jasne: Czy czarny zastosował się do znaku i zatrzymał samochód czy też nie zrobił tego.
Nie. Ja nie zinterpretowałem, bo nie ma czego interpretować. Czarny napisał wyraźnie:
czarny napisał/a:
nie zatrzymałem się na STOP
jozefina zmieniła jego wypowiedź i napisała równie wyraźnie:
jozefina22 napisał/a:
zatrzymałeś się czy nie, przed tym znakiem STOP ?
To nie jest żadna interpretacja, tylko nieznajomość lub znajomość przepisów ruchu drogowego. Czy to ja przekręcam? Nie. Zatrzymanie się na tzw. STOP jak to ujął czarny jest jak najbardziej przepisowe, bo zatrzymanie się przed znakiem STOP wg jozefiny mogłoby się skończyć tragedią, bo akurat zatrzymanie się przed tym znakiem nie gwarantuje pełnego obrazu dobrej widoczności (nie będę już kolejny raz powtarzał, że to znak poziomy itd... wskazuje miejsce zatrzymania się) . Ale tego chyba tłumaczyć nie muszę. Zwróciłem tylko uwagę na tak drobny, ale jakże istotny szczegół, za który zostałem nazwany człowiekiem bez kultury przez osobę, która czepia się szczegółów w każdym swoim poście.
PS. Dla tych, którzy nadal nie kumają, wytłuściłem dwie frazy, na które zwróciłem uwagę.
Odnośnie natomiast całego zajścia, to można by temat przyrównać do tego, gdzie policja passatem ścigała jednego z forumowiczów, który przekroczył na motocyklu dozwoloną prędkość i dopiero zatrzymali go po dłuższej gonitwie.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-01-15, 18:56
Ferbik napisał/a:
Nie. Ja nie zinterpretowałem, bo nie ma czego interpretować. Czarny napisał wyraźnie:
czarny napisał/a:
nie zatrzymałem się na STOP
Ja chyba czytam inne forum:
czarny napisał/a:
Ostatnio miałem niemiłe spotkanie z funkcjonariuszami policji. Schowani za domami zauważyli że niby nie zatrzymałem się na STOP.Najlepsze jest to że owi funkcjonariusze nie zatrzymali mnie od razu po "wykroczeniu" tylko ruszyli za mna i po kilku kilometrach pokazali mi "lizak". Czy tak powinna się zachowywac Polska policja schowani, niewidoczni a co śmieśznie wlepiają mandat "po czasie". Co o tym myslicie??
A co ma słowo niby do przekręcenia z zatrzymania się na STOP na zatrzymanie się przed znakiem STOP? Nie czepiam się słowa niby, tylko zwracam uwagę na to, co wytłuściłem w swoim poprzednim poście.
Słowo niby nie ma tu najmniejszego znaczenia, skoro czarny dostał mandat i go przyjął. EOT.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-01-15, 19:13
Dla mnie wyrażenie "Schowani za domami zauważyli że niby nie zatrzymałem się na STOP." oznacza że zatrzymał się, a policjanci twierdzą inaczej. Absolutnie nie zinterpretowałbym tej wypowiedzi jako to, że przyznaje się do niezatrzymania ! Może niech inni się wypowiedzą, bo ja naprawdę rozumiem tą wypowiedź zupełnie inaczej niż Ty.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum