Jeszcze bardziej nie rozumiem honorariów notariuszy... dlaczego bowiem koszt sporządzenia umowy ma być uzależniony od wartości np mieszkania? I na dodatek notariusz nie ponosi praktycznie żadnej odpowiedzialności - włącznie z tym, że pozwala na zapisanie w umowie niedozwolonych klauzul, dopuszcza do sprzedaży mieszkania które stoi na działce bez dostępu do drogi publicznej etc. (i żeby nie było - w trakcie czynności jest informowany przez klienta o tych wątpliwościach)
Ciekawe co to za notariusz?
Notariusze ponosza pelna odpowiedzialnosc chcialem Ci powiedziec tylko.
Prawda jest taka, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
A każdy w sądzie uważa, że sąd sądem a sprawiedliwość musi być po jego stronie. Od czasów Kargula i Pawlaka nic się nie zmieniło w tym temacie.
I jeszcze jedno - umiejętności prawnika winien oceniać inny prawnik. Ja pomimo ukończonych studiów prawniczych nie byłbym skłonny obiektywnie oceniać umiejętności i wiedzy innych prawników. Dlatego zawsze irytowało mnie jak ktoś nie mający pojęcia o prawie ocenia prawnika (oczywiście jak zawsze są od tego wyjątki). Bo każdemu się wydaje, że jego racja jest bardziej mojsza niż twojsza (czy jakoś tak - za "Dniem śwra").
Administrator napisał/a:
Zero odpowiedzialności, wykonywanie zawodu nie wymaga posiadania drogiego sprzętu, praca nie wymaga zdobywania latami umiejętności (chirurg), zawód w którym niczego się nie tworzy, kreuje, projektuje.
No czy nie wymaga zdobywania latami umiejętności to nie wiem. 5 lat studiów i 3 lata kosztownej aplikacji to nie jest mało. W dodatku na początku drogi zawodowej pracujesz jako wyrobnik za grosze.
W trakcie sprawy o której pisze skonsultowaliśmy z innym prawnikiem i to on przygotował nam pismo zawierające naszą odpowiedź na zarzuty powoda i zasugerował żeby podział majątku nastąpił od razu, ponieważ jest to lepsze rozwiązanie. (Pan Eugeniusz nie powiedział nam że takie pismo tj odpowiedź na zarzuty możemy sporządzić żeby sąd mógł zapoznać się z pełną wersją wydarzeń przedstawioną przez nas i zwrócić uwagę na chęć kompromisu)
Nie będę dalej rozpisywał się o szczegółach zwłaszcza na forum publicznym, ale po konsultacji z innym prawnikiem uświadomiłem sobie że początkowo wybrany adwokat okazał się nieodpowiedni i chciał nas narazić na dodatkowe koszta.
Dlatego też oceniam w naszym przypadku "pracę"Pana Eugeniusza negatywnie.
W dodatku na początku drogi zawodowej pracujesz jako wyrobnik za grosze.
hmm, a to nie jest tak w każdym zawodzie ? Czy skończysz zawodówkę i pracujesz w pizzeri jako kucharz czy montujesz solary, czy skończysz administracje i pracujesz jako referent, tez dostajesz 'grosze'. Nie rozumiem dlaczego prawnik miałby od razu zarabiać górę pieniędzy.
hmm, a to nie jest tak w każdym zawodzie ? Czy skończysz zawodówkę i pracujesz w pizzeri jako kucharz czy montujesz solary, czy skończysz administracje i pracujesz jako referent, tez dostajesz 'grosze'. Nie rozumiem dlaczego prawnik miałby od razu zarabiać górę pieniędzy.
Tak jest często. Ale zaręczam ci, że przeciętny monter solarów zarobi dużo więcej na początku swojej kariery zawodowej aniżeli przeciętny prawnik. Podobnie jest z kucharzem po zawodówce.
Dodatkowo praca kucharza czy montera solarów nie wymaga ukończenia 5 lat studiów i 3 lat ciężkiej i kosztownej aplikacji. W dodatku w trakcie aplikacji (głównie adwokackiej) możesz podjąć pracę tylko za zgodą Okręgowej Rady Adwokackiej, w której robisz aplikację. A co do zasady ORA wyraża zgodę tylko na pracę w zawodzie, co prowadzi do tego, że aplikanci albo pracują w kancelariach za grosze, albo wcale.
Nie chciałbym żeby to odebrano jako jakieś gorzkie żale, ale prawda jest taka, że ludzie niechętnie płacą za rzeczy niematerialne. Za godzinę pracy hydraulika czy elektryka zapłacimy bez problemu 100 zł, ale jak godzina porady prawnej ma kosztować tyle samo, to już jest to dla wielu za dużo.
A co do sprawy z tematu - można iść do prawnika w Wieluniu za stawkę wieluńską albo do Łodzi za stawkę łódzką albo do Warszawy za stawkę warszawską. Podobnie jest z lekarzami czy wieloma innymi zawodami.
Wiek: 49 Dołączył: 18 Mar 2012 Posty: 94 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-09-02, 12:18
red napisał/a:
A co do sprawy z tematu - można iść do prawnika w Wieluniu za stawkę wieluńską albo do Łodzi za stawkę łódzką albo do Warszawy za stawkę warszawską. Podobnie jest z lekarzami czy wieloma innymi zawodami.
Wężykiem, wężykiem.
Od siebie dodam jeszcze, że prawo jest od wieków tak skonstruowane, że "mur" tygrys przeskoczy, słoń obali a barany będą przed nim stały i tylko beeee, beeeeeee, beeeeeeeeeee....
A co do sprawy z tematu - można iść do prawnika w Wieluniu za stawkę wieluńską albo do Łodzi za stawkę łódzką albo do Warszawy za stawkę warszawską. Podobnie jest z lekarzami czy wieloma innymi zawodami.
Wężykiem, wężykiem.
Od siebie dodam jeszcze, że prawo jest od wieków tak skonstruowane, że "mur" tygrys przeskoczy, słoń obali a barany będą przed nim stały i tylko beeee, beeeeeee, beeeeeeeeeee....
Kilka dni temu słyszałem ten cytat od znajomego, z drobną wzmianką
Wczoraj kontaktował się ze mną Pan Eugeniusz Aleksandrowicz (starszy adwokat którego "rzetelną pracę" opisałem w tym wątku)
Powiedział że mi założy sprawę w sądzie, za moje obraźliwe wpisy na jego temat.
Cóż...
Nie dość że wykonywał, w tamtym konkretnym przypadku przeze mnie opisanym, swoją pracę nierzetelnie o czym informowałem wcześniej(nie napisał pisma w odpowiedzi na żądania strony przeciwnej, nalegał żeby podział majątku nastąpił w oddzielnej sprawie - bo będzie to dłużej trwało i więcej kasy dla niego)
to jeszcze straszy sprawą w sądzie za, jego zdaniem obraźliwe wpisy, czym tylko udowadnia swoją nieznajomość prawa i podejście do klienta.
NIE POLECAM TEGO ADWOKATA I OSTRZEGAM INNE OSOBY PRZEZ KORZYSTANIEM Z JEGO USŁUG
SPOSÓB W JAKI ZACHOWUJE SIĘ I STRASZY JEST ŻENUJĄCY I UJAWNIA W PEWIEN SPOSÓB BRAKI WIEDZY I PODEJŚCIE DO KLIENTÓW
Brawo za odwagę! Panowie się przyzwyczaili do tego, że my prości szaraczkowie z pokorą przyjmujemy to co powie "autorytet" i bez szemrania płacimy ile zażąda. Ostatnio przy pomocy internetu udało mi się napisać kilka pism "urzędowych" i dzięki temu zaoszczędziłem kilkaset złotych- bo tyle kosztowałoby mnie to, gdybym skorzystał z usług jednego z naszych wieluńskich, pożal się Boże, orłów Temidy.
Wiek: 49 Dołączył: 18 Mar 2012 Posty: 94 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-03-15, 15:14
Mateusz napisał/a:
czym tylko udowadnia swoją nieznajomość prawa i podejście do klienta.
Pat44 napisał/a:
Brawo za odwagę!
Mam nadzieję Mateusz, że Ty znasz prawo i potrafisz udowodnić to co pisałeś na forum, przed sądem. ( jeżeli adwokat ciebie pozwie ). Przekonanie o tym, że moja racja jest najmojsza, może sądowi nie wystarczyć. Mam nadzieję, że wiesz jakie czasami ma znaczenie w sądzie, jedno słowo za dużo lub za mało. Tam przecinki też mogą mieć znaczenie. Przyszłość pokaże.
p.s. Pat44, ważniejsza jest rozwaga od odwagi.
Mam prawo do wyrażenia swojej opinii na temat danej firmy czy usługi i mogę to napisać publicznie zgodnie z określonymi zasadami...
Sytuacja która opisałem znam dokładnie, bo uczestniczyłem przy wyborze tego Pana "adwokata" i wiem(dzięki konsultacji z inną osobą z jego branży co powinien był zrobić a czego nie zrobił)
Jak wziął kasę to niech się liczy z tym że klienci będą oceniać jego pracę. Proste Mateusz 2013-03-15, 17:44
Mam prawo do wyrażenia swojej opinii na temat danej firmy czy usługi i mogę to napisać publicznie zgodnie z określonymi zasadami...
Sytuacja która opisałem znam dokładnie, bo uczestniczyłem przy wyborze tego Pana "adwokata" i wiem(dzięki konsultacji z inną osobą z jego branży co powinien był zrobić a czego nie zrobił)
Jak wziął kasę to niech się liczy z tym że klienci będą oceniać jego pracę. Jak każdy zawód. Proste
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-03-15, 22:09
Przecież w sądzie nikt nie sprawdza czy to co jest napisane w pozwie ma jakikolwiek związek z rzeczywistością. Ostatnio na jakiś 10 cytatów z forum 8 lub 9 było zmanipulowanych.
Przykład 1
Zmanipulowany cytat z forum w pozwie: "idiota roku"
W rzeczywistości było: "kandydat murowany na Idiotyzm Roku"
Przykład 2
Zmanipulowany cytat z forum w pozwie: "chory psychicznie"
W rzeczywistości było: "Ten facet jest po prostu chory na sławę"
Itd itd
Sąd to chora instytucja. Zanim zaczną analizować cokolwiek to miną jakieś 3-4 rozprawy i lekko pół roku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum