Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2006-08-31, 11:04
tONic, jak we wszystkich sprawach, u nas i na całym świecie, prawda jak zawsze leży gdzieś po środku.
A jeśli nie wiadomo o co chodzi to jak zwykle biega o pieniądze.
Tylko my biedni jakbyśmy się nie odwrócili to i tak kuper zawsze pozostanie z tyłu.
Co począć takie życie.
A co do odwalania pańszczyzny, ja mogę wypowiadać się tylko na przykładzie zakładu, w którym pracuję. A tu naprawdę ludziska zaginają i to solidnie. Co do reszty, nie wiem, mogę tylko przypuszczać że czasy nie nastrajają na olewatorską fuszerkę.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
masz rację miko 005 - prawda zapewne gdzieś po środku leży...
ja też głównie opieram się na spostrzeżeniach z własnego podwórka, choć nie twierdzę, że wokół mnie same lenie są - skłamałbym i obraził tych, którzy do pracy się przykładają i, tak jak określiłeś w odniesieniu do swoich współpracowników, zaginają i to solidnie...
być może także zbyt surowo podchodzę do niektórych rzeczy, bo z natury jestem wymagający (najpierw od siebie, później od innych) i szlag mnie trafia jeśli widzę, że komuś po prostu na czymś nie zależy, bo pracę odbiera tak, jakby ktoś mu nakazał robić to co robi... nie wiem, być może tylko ja mam takie odczucia? ale jeśli za coś się zabieram, to chcę to zrobić najlepiej jak potrafię i wydaje mi się, że każdy tak powinien do swojej pracy podchodzić... krótko mówiąc - jak już coś mamy zrobić, to róbmy to rzetelnie, na 100% swoich możliwości, jakbyśmy robili dla siebie...
Pomógł: 17 razy Dołączył: 08 Mar 2006 Posty: 1805 Skąd: okalew/wrocław
Wysłany: 2006-08-31, 18:17
tONic napisał/a:
Szanuję wszystkich pracowników, którzy rzetelnie wykonują swoją pracę - ale podkreślam, jest jeszcze spora grupa osób, które jak napisałeś wierni są przekonaniu, że "czy się stoi czy się leży - kasa się należy"... wszystko zależy więc od pracodawców...
Myślę, iż taka sytuacja dotyczy w większości instytucji oraz przedsiębiorstw "Pastwowych". W prywantych organizacjach taka filozofia pracy nie przejdzie.
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2006-08-31, 19:05
Pablo napisał/a:
DeMarco napisał/a:
Z tego co czytałem to juz sie z ZUS-em pożegnał.
Może i tak !
Rzeczywiście, był moment kiedy Robert Gwiazdowski miał zamiar zrezygnować z pełnienia funkcji przewodniczącego Rady Nadzorczej ZUS (to było zaraz po rozpętaniu się burzy w psrawie propozycji przez niego przedstawionych) ale w końcu pozostał na stanowisku (wtedy) i wg informacji na stronach ZUS pełni nadal tę funkcję
[ Dodano: 2006-08-31, 20:09 ]
DeMarco napisał/a:
A kiedy człowiek zachoruje i nie pracuje przez dłuższy okres czasu. Z czego sie utrzyma przez ten okres? Czym zapłaci za wizytę u lekarza, wykupi leki itp. W banku też sie pieniądze konczą kiedyś.
Od tego są ubezpieczenia. Ale dobrowolne. Każdy może się ubezpieczyć w ybranym przez siebie zakresie.
[ Dodano: 2006-08-31, 20:14 ]
DeMarco napisał/a:
A kiedy człowiek zachoruje i nie pracuje przez dłuższy okres czasu. Z czego sie utrzyma przez ten okres? Czym zapłaci za wizytę u lekarza, wykupi leki itp. W banku też sie pieniądze konczą kiedyś.
Od tego są ubezpieczenia. Ale dobrowolne. Każdy może się ubezpieczyć w ybranym przez siebie zakresie.
DeMarco napisał/a:
Np. w Niemczech też maja system podony do naszego i jakoś sobie radzą i nie widać aby jakiś emeryt głodny chodził, ba jeszcze ich stać po świecie jeździć
Jak się startuje z poziomu kilkakrotnie (albo wiecej) wyzszego to na wiecej i na dluzej starcza Ale system w Niemczech też mają powody do obaw, ale zaden z socjalistycznych rządów od kilkunastu lat nie potrafi stawić temu czoła.
Sprawa samych emerytur jednak ma się trochę inaczej w Niemczech - tam każdy odkłada pieniądze od dawna na własne konto. System jest obowiązkowy, jednak pieniądze nie są wrzucane do jednego worka tak jak było u nas przed kilkoma jeszcze laty. Przecież stąd właśnie są niemieckie, francuskie emerytury niektórych starszych obywateli naszego kraju, ktoórzy np w czasie wojny lub przed wojna byli zatrudnieni w jakichs zakladach w tych panstwach.
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum