Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 1504 Piwa: 17/150 Skąd: z północy
Wysłany: 2015-04-19, 21:20
mcdek napisał/a:
(...)Moim zdaniem korzystniejsza byłaby dla Ciebie forma reklamy która nie podlega krytyce. Jakiś baner, radio, gazeta. Na forum zawsze znajdzie się osoba, która wyłuszczy prawdę i cała koncepcja dobrodusznych podchodów w trosce o szeroko pojęte dobro dla lokalnej społeczności legnie w gruzach.
Nie pochlebiaj sobie
mcdek napisał/a:
1) nie masz nic szczególnego do zaoferowania.
Skąd wiesz ? Masz niepełnosprawne dziecko ? Jakiś bagaż doświadczeń ?
mcdek napisał/a:
2) ludzie darzą większym zaufaniem instytucje publiczne
Już dawno się tak nie uśmiałem Z którymi instytucjami publicznymi masz pozytywne doświadczenia ?
mcdek napisał/a:
3) po co płacić więcej skoro można mniej?
Mówimy o identycznej usłudze ? Gdybym miał do wyboru identyczne usługi w placówce prywatnej oraz publicznej (choć to możliwe tylko z pozoru nawet przy takich samych programach w przypadku przedszkoli) bez wątpienia wybrałbym prywatną.
mcdek napisał/a:
4) dużo jest negatywnych opinii na temat prywatnych przedszkoli dostępnych na forach internetowych. Możesz sobie poczytać
Już dawno się tak nie uśmiałem Z którymi instytucjami publicznymi masz pozytywne doświadczenia ?
Szkoła średnia, studia wyższe. Nie wyobrażam sobie bym miał posłać dzieci do szkół prywatnych. Zrób ankietę wśród znajomych, wyjdzie tak samo. Dlaczego przedszkole prywatne miałoby być lepsze? Bo pani w internecie opowiada bajeczki o metodzie która nie działa? No proszę Cię.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 1504 Piwa: 17/150 Skąd: z północy
Wysłany: 2015-04-19, 21:56
mcdek napisał/a:
hiszpan napisał/a:
Już dawno się tak nie uśmiałem Z którymi instytucjami publicznymi masz pozytywne doświadczenia ?
Szkoła średnia, studia wyższe. Nie wyobrażam sobie bym miał posłać dzieci do szkół prywatnych. Zrób ankietę wśród znajomych, wyjdzie tak samo. Dlaczego przedszkole prywatne miałoby być lepsze? Bo pani w internecie opowiada bajeczki o metodzie która nie działa? No proszę Cię.
Może powinieneś zacząć patrzeć na kwestię tego przedszkola przez pryzmat jego samej obecności w Wieluniu (szczególnie biorąc pod uwagę pracę z dziećmi niepełnosprawnymi) ?
W prywatnych szkołach kładzie się nacisk na indywidualną pracę z uczniem. Gdybym miał wybierać i byłoby mnie stać, zapewne wybrałbym placówkę prywatną. Choć oczywiście znajdą się i przeciwnicy tych placówek z kontrargumentami.
W prywatnych szkołach kładzie się nacisk na indywidualną pracę z uczniem. Gdybym miał wybierać i byłoby mnie stać, zapewne wybrałbym placówkę prywatną. Choć oczywiście znajdą się i przeciwnicy tych placówek z kontrargumentami.
Szkoła prywatna ma jedną podstawową wadę. Jak zapłacisz to ją ukończysz. Tym samym wykształcenie jest często iluzoryczne. Zastanów się na przykład, czy nie wolałbyś, żeby dzieciak skończył konkretną zawodówkę zamiast naciąganej szkoły wyższej. Ja na przykład wolałbym, bo mam przeczucie, że z takim wykształceniem lepiej poradziłby sobie na rynku pracy. Indywidualna praca z dzieckiem to mit. Nikomu nie wtłoczysz wiedzy na siłę. Szkoda, że takimi sloganami przedstawiciele kupują uczniów, a slogany, stereotypy jak widać są cały czas żywe.
Więc, tak, jak myślałam w dalszym ciągu kwestia finansowa. Masz rację, jednakże weź również po uwagę fakt, że niepubliczne placówki nie otrzymują z budżetu miasta tyle pieniędzy, aby mogły się utrzymać. Dostajemy 40%, więc niestety pozostałe koszty są po stronie rodziców.
Wyłoniłam drugi argument, czyli jeżeli prywatne szkoły to wszyscy je kończą bez względu na własny poziom wiedzy. I tu się z Tobą zgadzam, tak się dzieje szczególnie na studiach Zapewne lepiej, aby niektórzy ukończyli dobre zawodówki i zdobyli zawód niż takie studia. Jednakże nie możemy i tu generalizować. Jest wiele prywatnych wyższych uczelni, które trzymają poziom i państwowych, które poziom zaniżają.
Ale jest jeszcze jedna sprawa nie wszystkie przedszkola, szkoły, studia prywatne prowadzą wspomnianą przez Ciebie politykę. Większość z nich dba o swój poziom.
W moim rodzinnym Zgorzelcu problemy mają placówki publiczne, gdyż poziom placówek niepublicznych jest tak wysoki, że rodzice zapisują swoje dzieci kilka lat wcześniej.
Moja koleżanka, ucząca w państwowej szkole podstawowej mówi, że dyrektor obliguje ich do podejmowania różnych działań na rzecz podnoszenia, a wręcz dorównania poziomowi szkół niepublicznych. Piszę to po to, abyś wiedział, że nie wszystkie placówki prywatne są złe.
Dlaczego tak upierasz się, że indywidualizm to mit. Nie będę już pisać dlaczego Montessori to tylko indywidualne podejście do dziecka, bo znowu usłyszę wiele obraźliwych słów.
Mcdek nie możesz wszystkich mierzyć tą samą miarą.
Zapraszam do mojego przedszkola na sprawdzenie "mitu", może się zdziwisz?
Więc, tak, jak myślałam w dalszym ciągu kwestia finansowa. Masz rację, jednakże weź również po uwagę fakt, że niepubliczne placówki nie otrzymują z budżetu miasta tyle pieniędzy, aby mogły się utrzymać. Dostajemy 40%, więc niestety pozostałe koszty są po stronie rodziców.
Nie mówię, że płacenie jest wadą samą w sobie tylko, że powoduje efekt uboczny w postaci specyficznego kontraktu. Miejsca zapełniają się jednak w pierwszej kolejności od szkół publicznych, więc pójście do szkoły prywatnej oznacza deal typu: jesteś kiepski - płacisz - dostajesz papier. Jakiej jakości to papier? Bardzo często - bardzo marnej. Czy jakakolwiek praca indywidualna w tych szkołach to zmieni? Oczywiście, że nie. Człowiek rodzi się z określonym potencjałem i wyżej pępka nie podskoczy To samo tyczy się przedszkolnych metod.
mcdek człowieku - co Ty się tak uparłeś na tą Kobietę? Nie znasz Pani Małgorzaty - nie oceniaj tak pochopnie jej działań. Z Twoich słów wynika jeden wielki krzyk, złość, agresja - wszystko to abyśmy zwrócili na Ciebie uwagę. Brawo - udało się (jak trzylatek w przedszkolu), ale już cicho. Zamilcz. A jeżeli masz uwagi co do systemu szkolnictwa to załóż oddzielny wątek a nie obrażasz zaangażowanych w swoją pracę ludzi.
Zaraz, przecież mamy chyba wolność słowa, hmm? Jest wątek w którym można ogłaszać usługi i przyjęło się, że tam dyskusji nie ma. Dlaczego odmawiasz mi rozmowy na temat nowoczesnych metod edukacyjnych w prywatnych przedszkolach? I to w wątku, który do ogłoszeń komercyjnych raczej nie służy. Zdaje się, że naruszasz regulamin forum
Nie mówię, że płacenie jest wadą samą w sobie tylko, że powoduje efekt uboczny w postaci specyficznego kontraktu. Miejsca zapełniają się jednak w pierwszej kolejności od szkół publicznych, więc pójście do szkoły prywatnej oznacza deal typu: jesteś kiepski - płacisz - dostajesz papier. Jakiej jakości to papier? Bardzo często - bardzo marnej. Czy jakakolwiek praca indywidualna w tych szkołach to zmieni? Oczywiście, że nie. Człowiek rodzi się z określonym potencjałem i wyżej pępka nie podskoczy To samo tyczy się przedszkolnych metod.
Masz rację w Wieluniu nadal najpierw zapełniają się miejsca w placówkach publicznych. Nie neguję tego. Jest dobrze, taka jest wola rodziców i z nią się należy zgodzić Coraz więcej rodziców pisze, że zastanowiliby się nad moją placówką, gdyby była tańsza. Sukcesem dla mnie jest to, że biorą pod uwagę taką opcję.
Przestań już pisać o tym, że moja placówka jest kiepska. Argument, że jest prywatna - mało przekonujący. Nie masz na tyle wiedzy ani doświadczenia, aby to ocenić. Poza tym wypraszam sobie, abyś obrażał moich klientów, którzy mi zaufali. Ich dzieci są zdolne i mądre. Moje przedszkole nie jest tylko dla dzieci niepełnosprawnych, ale także uzdolnionych, które, aby się rozwijać potrzebują wsparcia. Nie robię żadnej selekcji, po prostu uważam, że wszystkie dzieci są bardzo zdolne, jednakże nie zawsze w porę zostały wykryte ich zdolności, a gdy się ich nie rozwija po jakimś czasie zanikają. Niektórzy rodzice są ze mną od początku istnienia przedszkola i nie wyobrażają sobie innego. Poza tym nauczyciele, uczący w moim przedszkolu to kadra wysoce wyszkolona. Są po studiach. Cały czas się kształcą, co daje im i dzieciom szanse na lepszy rozwój. Nie są jakimiś "przedszkolankami", ale nauczycielami, należy im się szacunek.
Pomimo mojego wieku, wyższego wykształcenia pedagogicznego cały czas się uczę, uczestnicząc w szkoleniach, międzynarodowych konferencjach. Na pewno tak jak inni forumowicze.
Mcdek kilka lat temu mówiono tak, jak Ty teraz, że dziecko rodzi się z określonym potencjałem i nic się nie da zrobić, aby się rozwinął. Na szczęscie świat się nie zatrzymał i rozwija się dalej, ciągle prowadzi się badania w kierunku poznania indywidualnych predyspozycji każdego człowieka.
Weźmy dwoje takich samych dzieci z takim samym potencjałem intelektualnym, rozwijających się w dwóch odmiennych środowiskach. Jedno otoczenie jest pozbawione stymulatorów rozwojowych inne bogato wyposażone w nie. Jak sądzę, większość forumowiczów bez problemów oceni, które środowisko będzie sprzyjało rozwojowi dziecka.
Dlaczego nie tworzyć takiego środowiska dla wszystkich dzieci, aby miały one takie same szanse na optymalny rozwój? Mam dość słuchania, że rodzice są biedni, współczuję im (sama do bogaczy nie należę, a to, co mam to moja i mojej rodziny bardzo ciężka praca, jak u większości ludzi.) Jak już pisałam wyżej proponuję wiele działań darmowych lub za niewielką opłatą, więc wystarczą dobre chęci i czas, który da się dziecku w naszej placówce.
Może jestem naiwna, ale kocham dzieci i chciałabym, aby wszystkie zrealizowały swoje marzenia.
Szkoła publiczna, w której pracowałam prawie 30 lat od września będzie zamknięta. Zawsze marzyłam o zawodzie nauczyciela (wyssałam go z mlekiem mamy nauczycielki . Nie wyobrażam sobie siedzenia w domu i stękania, że nie mam pracy, że jestem bezrobotna etc. Jako nauczyciel dyplomowany zapewne nie dostałabym pracy w innej szkole ze względu na ograniczoną liczbę miejsc. Nie lubię płakać, wolę działać i stąd moje przedszkole.
Masz rację kitkowa 84 na te nasze wypowiedzi powinien być osobny temat.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2015-04-20, 16:59
malgosia.k napisał/a:
Coraz więcej rodziców pisze, że zastanowiliby się nad moją placówką, gdyby była tańsza.
I to jest chyba całe sedno sprawy. Ci co mają pieniądze poślą swoje pociechy do takich przedszkoli, bo pewnie faktycznie poziom w nich może jest lepszy od tych publicznych (tego niestety nie wiem). Natomiast ta biedniejsza strona będzie szukała usprawiedliwienia raczej dla siebie, stąd te negatywne słowa odnośnie prywatnych instytucji jak Twoje przedszkole (mcdek, i wcale nie o Tobie myślę , to tak na wszelki wypadek jakbyś się poczuł urażony, że "piję" do Ciebie)
malgosia.k napisał/a:
Jak już pisałam wyżej proponuję wiele działań darmowych lub za niewielką opłatą, więc wystarczą dobre chęci i czas, który da się dziecku w naszej placówce.
Moim skromnym zdaniem, nie chodzi tu o urażoną dumę rodziców (podobno gdzieś tak napisałaś), ale o oszczędzenie własnym dzieciom jeszcze jednego stresu w postaci obcowania z tymi ... z "wyższych sfer" (nikogo nie chcę obrazić, tylko poddaję pewną myśl pod dyskusję), bo wcześniej czy później takie różnice zaczną wychodzić na jaw. I to jak znam życie to sami rodzice taki podział wprowadzą w życie.
Reasumując mój tok rozumowania Fajnie, że masz pomysły na dobrze prosperujące przedszkole, ale według mnie możesz mieć problemy na linii - "domowe budżety". Tak jak nie da się pogodzić ognia z wodą, tak nie uda Ci się połączyć biedy z dostatkiem.
PS. Zanim zostanę zaatakowany przez innych forumowiczów, chcę odwołać się do wolności słowa Takie jest moje skromne zdanie w tej kwestii
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum