To Ty tak uważasz. Ja jestem innego zdania. To, że znalazł się na 5 miejscu Dj Mag Top w 2002 chyba świadczy samo za siebie, że był sławny na całym świecie. Przecież ten plebiscyt jest znany każdej osobie mającej pojęcie o muzyce klubowej nie od dziś. Very Happy
Nie che się sprzeczać ale w tamtych latach polska orz wschód... nie miał pojęcia o tym plebiscycie...
_________________ I była zgroza nagłych cisz! I była próżnia w całym niebie!
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?
"Chory diabeł potrafi być mnichem, a gdy poczuje się lepiej znów jest sobą"
Może nie był sławny tak jak dziś, ale nie przesadzaj, że nikt o nim nie wiedział, bo jak ktos się interesował muzyką klubowa miał takie wiadomości. W końcu to było tylko 5 lat temu, a nie w czasach cenzury i komunizmu. Wtedy dopiero byliśmy zacofani.
[ Dodano: 2007-02-01, 11:42 ]
Dopatrzyłam się kilku nieprawidłowości w Twoich postach riszir, .
Po pierwsze, najpierw piszesz -
riszir napisał/a:
Utwór który przyniósł mu rozgłos to: "Prodemium" rok 2003. To dzięki niemu zaczął zdobywać uznanie wśród producentów i didżejów...
Według tego Armin van Buuren w 2003 roku dopiero pojawił się na rynku muzycznym. Jednak ja udowodniłam Ci, że miałeś złe informacje, bo
karcia napisał/a:
w 1999 zakładał juz własną wytwórnię - Armid.
Więc wszyscy prawdziwi producenci i dj'e znali go już wcześniej, przed 2003 rokiem.
Nawet nie potrafisz przyznać się do pomyłki.
Po drugie, najpierw piszesz -
riszir napisał/a:
Utwór który przyniósł mu rozgłos to: "Prodemium" rok 2003.
Następnie twierdzisz, że w 2002 roku, kiedy otrzymał 5 miejsce na Dj Mag Top nie był znany w naszym kraju, a z tego co napisałeś wynika, że my go poznalismy dopiero kilka miesięcy później.
riszir, to juz przesada. Przecież w 2001 roku wystartowała nasza platforma na Love Parade. Wtedy dopiero rozkwitała muzyka klubowa w naszym kraju. Wszyscy klubowicze i dj'e chcieli wiedzieć, co sie dzieje na zachodzie. A w 2002 istniały już bardzo dobre kluby, gdzie serwowano nie tylko muzykę naszych rodaków. Jestem pewna, że dj'e już wtedy dobrze znali wyniki tego plebiscytu. Otóż Holandia to kraj muzyki klubowej nie od dziś. I również nie od dziś wiele osób śledzi, co tam się dzieje.
Przecież mieliśmy już net. pisząc
riszir napisał/a:
w tamtych latach polska orz wschód... nie miał pojęcia o tym plebiscycie...
zrobiłeś z naszego kraju naprawdę zacofaną dziurę, którą w porównaniu z prawdziwym "wschodem" nie byliśmy.
Mam nadzieję, że uświadomiłam Ci jak zacząłeś się w pewnym momencie gubić w tej dyskusji. Dalsza rozmowa na ten temat już chyba nie ma sensu. Ten post był moją ostatnią informacją dla Ciebie, w tej sprawie. Pamiętaj, że czasami warto przyznać się do "małej" pomyłki, a nie udowadniać wszelkimi sposobami swoją prawdę.
Wiesz jakie znaczenie ma słowo rozgłos? Didżejem mógł być od dawien dawna, jednak utwór skomponowany przez Armina "Prodemium" miał w sobie wszystko to co powinien mieć każdy kawałek trancowy. Nie mówie tutaj o melodii która szybko wpada w ucho, a każdy dźwięk jest w rodzaju dopełnienia motywu przewodniego(przykład Shives) Mowa tutaj o bardzo specyficznym ułożeniu 4x2x4x2x4x6 i w dzisiejszych czasach rzadko spotykanym...ale to właśnie dzięki temu utworowi grupa producentów dobrze znana na zachodzie m.in: Tekara, Andy Ling oraz BT zaczęli zwracać uwage na twórczość Armina... to samo tyczy się Tiesto który dziś jest numerem jeden na świecie dla milionów ludzi...Czytając biografie każdego z didżeji dochodzi się do jednego wniosku. Oni byli skazani na sukces poprzez ciężką prace oraz samo zaparcie, ale nigdzie nie ma wzmianki komu tak na prawde zawdzięczają sukces.
karcia napisał/a:
Następnie twierdzisz, że w 2002 roku, kiedy otrzymał 5 miejsce na Dj Mag Top nie był znany w naszym kraju, a z tego co napisałeś wynika, że my go poznalismy dopiero kilka miesięcy później.
A był ? Może była grupka ludzi zaznaczam "grupka" która na prawde wiedziała co dzieje się za zachodnią granicą. Ale Ty do nich się nie zaliczałaś tak samo jak ja, i prosze nie staraj się tego udowodnić bo i tak Ci w to nie uwierze.
karcia napisał/a:
Przecież w 2001 roku wystartowała nasza platforma na Love Parade. Wtedy dopiero rozkwitała muzyka klubowa w naszym kraju. Wszyscy klubowicze i dj'e chcieli wiedzieć, co sie dzieje na zachodzie. Wink Jestem pewna, że dj'e już wtedy dobrze znali wyniki tego plebiscytu.
Wystartowała i co przyniosła wstyd(mowa o platformie Krisa ), a poza tym co to ma wspólnego z Arminem dał naszym didżejom płytke kompaktową z jego setem?:lol: żeby zobaczyli jak grają najlepsi.Wszyscy klubowicze byli zachwyceni Krisem owego czasu i nikt nie miał zamiaru sprawdzać co dzieje się z boku. W tedy panowała era jazdy... Może chcieli wiedzieć co tłoczy się nowego na vinylach ale nic poza tym.
Cytat:
A w 2002 istniały już bardzo dobre kluby, gdzie serwowano nie tylko muzykę naszych rodaków.
Dobre kluby? Jakie to były? Wiesz z czego możemy być dumni? ze śląska... to tam rozbrzmiewały i rozbrzmiewają najcięższe a zarazem najmniej komercyjne nuty co każdemu polecam.
karcia napisał/a:
zrobiłeś z naszego kraju naprawdę zacofaną dziurę, którą w porównaniu z prawdziwym "wschodem" nie byliśmy.
Jak jeszcze chodziłem do gimnazjum nauczycielka od geografii kazała nam wymienić w punktach kraje rozwijające się należące do tzn"trzeciego świata" i co się okazało polska należała do grupy tych państw. Do dziś nic się nie zmieniło... więc z czystym sumieniem stwierdzam nasz kraj jest zacofaną dziura.
ps. dziś byłem u kolegi i nagrałem specjalnie dla Ciebie secika w stylu deep hause... mam nadzieje że Ci się spodoba...pozostaje mi jeszcze wrzucenie go na jakiś serwerek
_________________ I była zgroza nagłych cisz! I była próżnia w całym niebie!
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?
"Chory diabeł potrafi być mnichem, a gdy poczuje się lepiej znów jest sobą"
riszir, wydaje mi się, że już dość podyskutowaliśmy. Nie mam już siły, żeby się z Tobą sprzeczać. Mamy różne zdania po prostu... A to zdarza się w naszym świecie często i jest zjawiskiem dość normalnym. Wydaje mi się, że każdy z nas coś tam wie o muzyce klubowej. Więc nie powinniśmy kłocić się i ciągle coś sobie udowadniać, bo dzięki temu w sumie nic nie zyskujemy.
riszir napisał/a:
mam nadzieje że Ci się spodoba...
Szczerze to ja też mam taką nadzieję i z niecierpliwością czekam. Jestem otwarta na twórczość każdego dj'a. Myślę, że po tym, co pisałeś wcześniej nie moge zwieść się na Twoim secie. Tak też kolejny ruch należy do Ciebie. POZDRAWIAM!!!
Poniżej zostawiam linka do seta...w trakcie grania zrobiłem jeden błąd, lecz nie powiem w której minucie. Po 3-4 dniach secik zostanie usunięty ... miłych odsłuchów
Kod:
http://rapidshare.com/files/14801180/Mi_yu.mp3
_________________ I była zgroza nagłych cisz! I była próżnia w całym niebie!
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?
"Chory diabeł potrafi być mnichem, a gdy poczuje się lepiej znów jest sobą"
Typowa muzyka elektroniczna. Bardziej kojarzy mi się z Mayday'em niż z Arminem van Buurenem. Ładnie nawet ten secik "skleiłeś". Tylko to całkiem nie moje klimaty i nie muzyka, o której pisałam wcześniej. Jest znacząca różnica między tymi gatunkami. Całkiem inne brzmienia i tym samym odrębna taktyka dj'a. W Trance masz trochę więcej dzwięków do pogodzenia. Natomiast tutaj trzeba bardziej poradzić sobie z momentami "ciężkimi" rytmami. Ale kto co lubi.
Skoro masz pojęcie o Trance chciałabym żebyś mi zremixował takie klimaty i zrobił z tego secik. Zdecydowanie większą styczność mam z tymi nutami. I lepiej byłoby mi ocenić coś takiego.
Szkoda, że nie dałeś żadnej tracklisty, bo jestem przyzwyczajona do tego, że widzę, co słucham.
Więc podsumowując secik bardzo dobry.
Tracklista:
Martin Eyerer & Toni Rios - Duende
Dominik Eulberg - Bjoern Borkenkaefer
Todd Bodine - Interruption
Flinschn Nielson -Ying
Pascal Feos- Brooklyn Style
Gabriel Ananda - On the Skive
Paul Kalkbrenner -keule
DJ Emerson - Boy Got Bass
Audiofly X- 4play
Tom Wax & Boris Alexander -distodisco
Audiofly X -Are We There Yet
trancowy secik pomyśle...
_________________ I była zgroza nagłych cisz! I była próżnia w całym niebie!
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?
"Chory diabeł potrafi być mnichem, a gdy poczuje się lepiej znów jest sobą"
A dla mnie mistrz to nawet za mało powiedziane jak na Armina. Po prostu nie mogę znaleźć słowa, które dokładnie określi jego twórczość, profesjonalizm, umiejętności i osobowość.
Od kilku dni pojawił się lin-up w prawdzie jeszcze niepełny, ale ...
Piątek 20 lipca
Stage Sun
1. ?????????
2. Robbie Rivera
3. Eric E
4. Benjamin Bates
5. Andrew Boardman
6. Cez Are Kane
7. V-Valdi
8. Quiz
Stage Moon
1. Marco V
2. Lucca
3. Giuseppe Ottaviani
4. Mauro Picotto
5. Valentino Kanzyani
6. Erwin Spitsbaard
7. Jay Bae
8. Fafaq
Sobota 21 lipca
Stage Sun
1. Antoine Clamaran
2. David Vandetta
3. Flex
4. Randy Katana
5. Philippe B.
6. Toxic Noiz
7. Radi S.
Stage Moon
1. Ferry Corsten
2. Eddie Halliwell
3. Johan Gielen
4. Ronald van Gelderen
5. Matt Darey
6. Bart Claessen
7. Sound Players
8. Kris
After Party
1. Jerry Ropero
2. Brothers Funk
3. Craig Alder
4. Micro
sprzedaż biletów rusza od 1 marca. Koszt 3 dniowej imprezy 210zł... przed eventem oczywiście cena wzrośnie o 80zł. Czy ktoś się wybiera na to niesamowite przedstawienie?
_________________ I była zgroza nagłych cisz! I była próżnia w całym niebie!
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?
"Chory diabeł potrafi być mnichem, a gdy poczuje się lepiej znów jest sobą"
Czy ktoś się wybiera na to niesamowite przedstawienie?
Ja się przymierzam ale jesli cos to sobota i after party - wszystko zależy od urlopu Ale zapowiada się dobrze z racji tego ze to ma być pożegnanie DJ KRISSa !!! Miejmy nadzieje że uda sie pojechac
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum