Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2007-04-15, 11:12
Zygmuncie Stary, bronisz życia, życia ludzkiego i bardzo dobrze bo to…., ludzkie jest. Też nie chciałbym aby pozbawiać życia niewinne nienarodzone, niesamowicie zniekształcone istnienia ludzkie, czy bezsilnych, dotkniętych nieuleczalną chorobą starych ludzi, dla których nie ma ratunku od strony medycznej, a przede wszystkim nie ma kto tym ludziom pomóc fizycznie.
Dlatego żeby życie trwało od poczęcia do naturalnej śmierci, trzeba zapewnić wszystkim istnieniom żywym takie same warunki egzystencji na tym łez padole.
Niestety jest zgoła całkiem inaczej, nie problem jest uchwalić konstytucyjne prawo do życia, problem jest w zapewnieniu środków do tego życia.
Zygmuncie Stary, i wszyscy Ci, którzy tak bardzo chcą ratować życie ludzi dotkniętych niesamowitymi, wręcz niewyobrażalnymi chorobami, czy macie jakieś konkretne propozycje jak tym ludziom pomóc? Czy jak dzisiejsi parlamentarzyści z Wiejskiej ( na całe szczęście nie wszyscy ) chcecie tym problemem obarczyć rodziny tych nieszczęśliwych ludzi, czy samych dotkniętych różnego typu tragediami.
Wystarczy się trochę rozejrzeć, i to wcale nie gdzieś daleko od nas, tu u nas, w Wieluniu też jest niesamowita liczba ludzi dotkniętych przez los. Popytajcie rodziców tych nieszczęsnych dzieci, kto im pomaga w swoich nieszczęściach, czy państwo konstytucyjnie dba o los tych ludzi? Dotyczy to również ludzi starych, którzy znają swoje położenie i sami chcą sobie to cierpienie skrócić. A tu nagle znajduje się ktoś, kto wie lepiej czy Oni cierpią czy nie. Ludzie o czym Wy tu w ogóle dyskutujecie, jesteście zdrowi na ciele i umyśle, nic Wam nie dolega i może dlatego tak bardzo trudno jest Wam zrozumieć innych, pokrzywdzonych przez los.
Nikt nie macha toporem na prawo i lewo, ale skoro nie umiemy my jako państwo, zapewnić godnej opieki, leczenia i wszystkich tych rzeczy, które potrzebne są do godnego przeżycia tego zafajdanego żywota tym ludziom, to przynajmniej nie decydujmy za nich samych ani za ludzi, którzy muszą jakąś decyzje podjąć, bo i tak nie jest im łatwo.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Miko a po co łapać złodzieji skoro i tak będą dalej kraść.Jeżeli będzie prawo do opieki to w końcu państwo MUSI zacząć postępować zgodnie z tym prawem.Ludzi którzy będą tego żądać będzie coraz więcej i pieniążków też będzie więcej.JESTEŚMY W EUROPIE i czy sie to komuś podoba czy nie to prawo musi być przestrzegane ale żeby było przestrzegane to musi najpierw być.Przecież wszyscy widzieliśmy w TV człowieka który nie chciał żyć i raptem po niewielkiej pomocy zaczął mieć piekne plany bo żyć chce każdy a nadzieję trzeba mu stworzyć.
[ Dodano: 2007-04-15, 17:48 ]
chyba złodziei albo nie.
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2007-04-15, 17:26
Jak czytam wypowiedzi Zygmunta Starego to jakbym czytał blog posła Wierzejskiego.
Dlaczego uzurpujecie sobie prawo do decydowania o tym co ma robić kobieta ???(nie Wasza żona, siostra, matka ale każda kobieta) To pytanie kieruje do Zygmunta Starego.Zadałem juz to pytanie w innym wątku ale nie uzyskałem odpowiedzi więc ponawiam.
hajen W trakcie przeprowadzki do Wielunia 4x2+8x1x1+2+1
Pomógł: 27 razy Wiek: 35 Dołączył: 17 Mar 2007 Posty: 1451 Piwa: 29/26 Skąd: Wieluń/Warszawa
Wysłany: 2007-04-15, 17:51
To kolejny temat na zasadzie "ja nie przekonam Ciebie, Ty nie przekonasz mnie". Wiec nie wiem po co sie klocic .
Dajcie spokoj, przeciez kazdy wie co ma myslec. Modlcie sie, zebyscie Wy nie musieli podejmowac takiej decyzji...
Na początku "dziękuję" Ci Zygmuncie Stary za wybiórczą odpowiedź na mój post, zatem odpowiem krótko:
Zygmunt Stary napisał/a:
Dlatego, że demokracja nie jest Bogiem, a bez wartości, prędzej czy później zamienia się w totalitaryzm.
Podkreślanie zaś wartości służy dobru ogólnemu. Kiedyś za utrzymanie tych wartości odpowiadali wszechstronnie wykształceni szlachetni ludzie.
Mrok komunizmu i faszyzmu spowodował, że w większości możemy jedynie czcić ich pamięć. Stanowiska "autorytetów moralnych" przejęli ludzie z sowieckiego nadania i awansu społecznego, często bierni wobec niszczenia podstawowych wartości.
Szlachetność i honor jest wartością niemal nie spotykaną.
Nie ma to ŻADNEGO sensu w odniesieniu do mojej wypowiedzi.
Zygmunt Stary napisał/a:
Mylenie, zaś przez Ciebie ideologii z wartościami jest dla mnie niemniej przerażające.
Dla mnie nie są to żadne wartości, wobec tego nie ma mowy o pomyłce. Chyba wiesz o tym, że system wartości nie jest identyczny dla każdego.
PS. Argumenty na poparcie, że Konstytucja nie gwarantuje człowiekowi prawa do życia zaś gdzieś wcięło. Rozumiem, że skrzętnie ominąłeś tę kwestię myśląc, że wywód odnośnie ustrojów - który ma się do mojej wypowiedzi jak pięść do nosa - odwróci od tego uwagę.
hajen W trakcie przeprowadzki do Wielunia 4x2+8x1x1+2+1
Pomógł: 27 razy Wiek: 35 Dołączył: 17 Mar 2007 Posty: 1451 Piwa: 29/26 Skąd: Wieluń/Warszawa
Wysłany: 2007-04-16, 15:51
glizda napisał/a:
No własnie hajenleet, a ty co o tym myslisz??? Jestem tego bardzo ciekawa..
Serio serio?
Osobiscie jestem przeciw aborcji, jednak sam nie wiem, jakbym postapil w sytuacji zagrozenia zycia najdrozszej mi osoby... Dlatego nie potepiam osob, ktore dokonaly tego czynu, nie ja jestem od sadzenia innych.
Co do wprowadzenia prawa o obronie zycia - teoretycznie jest dobre, ale nie mozna wpadac w skrajnosci. Kobieta, ktora zostala zgwalcona, ma male dochody, ciaza zagraza jej zyciu, do tego dziecko urodzi sie uposledzone - decyzja powinna nalezec do niej, nie do prawa. To bardzo trudny temat, nie chce miec z nim stycznosci w zyciu. Potepiam zabijanie dzieci nienarodzonych, jesli maja narodzic sie zdrowe a matce nic nie zagraza. To egoistyczne. Wyobrazmy sobie kwilenie malego dziecka, lub jego glos "Tez chce zyc, a zabija mnie najblizsza mi osoba...".
Pomogła: 4 razy Wiek: 36 Dołączyła: 10 Lis 2006 Posty: 1014 Skąd: Z kątowni
Wysłany: 2007-04-16, 16:18
Pisałam już wielokrotnie długie posty na temat aborcji na łamach tego forum i konsekwentnie trzymam się swojego zdania. Jestem za aborcją z przyczyn które nie muszą być uzasadnione przez matkę (np. gwałt, niekorzystna sytuacja finansowa) do pierwszego trymestru ciąży oraz za aborcją w przypadku wad rozwojowych dziecka lub zagrożenia stanu zdrowia kobiety w każdym etapie ciąży. Uważam że kobieta powinna mieć prawo wyboru, jakoże płód nie jest autonomiczną jednostką a częścią ciała matki. Decyzja którą zamierza podjąć kobieta powinna być uzależniona tylko i wyłącznie od jej sumienia. Tyle na ten temat.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Lis 2006 Posty: 407 Skąd: z każdego miejsca
Wysłany: 2007-04-16, 18:56
W pełni popieram wypowiedź Hasty. Aborcja w wymienioinych przez Nią przypadkach prawnie powinna być dopuszczalna, a ocena moralna należeć tylko i wyłącznie do kobiety, a nie do pseudokatolików głoszących antysemickie i homofobiczne hasla posłach LPR-u i (na szczęście tylko części) PiSu. Najlepsze przykłądy czym powinni się zajmować Ci "święci" posłowie przytoczył w swoim poście Miko 005.
Nie każdy Polal jest katolikiem i stawianie tu Boga czy religii jako nadrzędny argument jest chybiony. Jeśli religia będzie wyznaczać prawo, to staniemy się talibami lub innymi islamskimi wojownikami, którzy układają prawo i mordują dla Koranu i Allacha!
Coraz więcej szczególnie młodych ludzi odwraca się nie tyle od Kościoła, co od księży. Ja np. przestałem chodzić do kościoła przez ks. Stochniałka, bo nie miałem ochoty być co tydzień przestawiany, szturchany i targany za rękaw, żeby iść do przodu, kiedy mając miejsce siedzące chciałem posiedzieć. Na temat Tadeusza Rydzyka (nie wiem skąd się u tego faszysty i antysemity wziął się przydomek "ojciec) wypowiadać się nie wypada, bo jest to człowiek pokroju Jerzego Urbana.
Tak więc panowie sprawę aborcji zostawmy społeczeństwu, bo wszyskie sondaże mówią, że ludzie nie chcą żadnych zmian w obecnie ustalonych zapisach prawnych. Bo ewentualne go zaostrzenie lub zmiana konstytucji doprowadzi tylko i wyłącznie do wykonywania tych zabiegów na "czarnym rynku" i w różnych zwierzęcych warunkach.
Pozwólmy ludziom decydować o samych sobie!
Colina:
Nazywasz, ojca Rydzyka faszystą i antysemitą, i odmawiasz mu prawa do używania tytułu ojca i admin nie reaguje, a gdybym wobec tego nazwał Ciebie (czego oczywiście nie czynię) ograniczonym głupkiem, debilnym bezmózgowcem najprawdopodobniej już mógłbym być tylko gościem tego forum. Czy tak wygląda rzeczywistość, którą Colina lubić?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Lis 2006 Posty: 407 Skąd: z każdego miejsca
Wysłany: 2007-04-16, 19:30
Zygmunt Stary napisał/a:
a gdybym wobec tego nazwał Ciebie (czego oczywiście nie czynię) ograniczonym głupkiem, debilnym bezmózgowcem najprawdopodobniej już mógłbym być tylko gościem tego forum. Czy tak wygląda rzeczywistość, którą Colina lubić?
mnie możesz nazywać jak chcesz, bo to Twoje zdanie.
Codziennie staram się oglądać taki program, nazywa się "Szkło kontaktowe". Tam też nikt nie nazywa Rydzyka ojcem i nikt się z tego powodu nie buntuje. Ale ktoś, kto wykorzystuje biedne renciny staruszków i wyzywa połowę Polaków od "przekupnych Żydów" na antenie swoich mediów zdrowy na umysle chyba nie jest. Nie wspominając już nazwanie pierwszej damy - "szambem". i kto tu jest niekulturalny?
[ Dodano: 2007-04-16, 20:32 ]
PS: Panie Zygmuncie czy aby jako nauczycielowi i wykładowcy przystaje używać takich wyrazów? czy moze Giertychowska agresja ogarnęła już także ludzi, ktorzy powinni służyć młodym przykłądem?
Collina:
Nie oczekuję, że będziesz nazywał Rydzyka ojcem, ale nie odmawiaj prawa do tego tym, którzy mu wiele zawdzięczają, do których sam również się zaliczam.
To nie program szkło kontaktowe, czy jakikolwiek inny ale uczciwa analiza rzeczywistości powinna wyznaczać poglądy.
Słusznie protestujesz przeciw agresji, ale nawet nie zauważasz, że ją niemal powszechnie stosujesz. Agresja rodzi agresję, należy o tym nie zapominać.
Zapytaj tych staruszków, czy czują się wykorzystywani przez Rydzyka.
Jeżeli tak chętnie zostawiasz sprawy życia i śmierci społeczeństwu, to dlaczego odmawiasz mu prawa do dysponowania przez niego własnymi pieniędzmi?
Nie wiem, kto nazywa połowę Polaków przekupnymi Żydami, ani kto nazywa pierwszą damę "szambem". Ale tak już jest, gdy zamiast rzetelnie oddać rzeczywistość emocjonujesz się bajkami typu maybach.
Nie chcę nikogo obrażać, protestuję jednak, przeciw bezkarnemu obrażaniu innych.
I nie uważam, abym miał prawo obrażać Ciebie, tylko dlatego, że to moje zdanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum