Mlody, chyba chodzi Ci o dysortografię. Niestety mam dla Ciebie smutną wiadomość, gdyż jak stwierdzaja sami psycholodzy i psychiatrzy takie schorzenie nie istnieje, wynika ono tylko z braków w czytaniu i przyzwyczajaniu się do zasad interpunkcji i ortografii
równie dobrze można tłumaczyć analfabetyzm jako chorobę związaną ogólnie z czytaniem i pisaniem, albo pójść dalej i wymyślić może po dysortografii jakąś dysinteligencje, która będzie usprawiedliwiać ludzką głupotę...
_________________ Nie trzeba być bogaczem, aby ofiarować coś cennego drugiemu człowiekowi: można podarować mu odrobinę czasu i uwagi.
Widze ze dla was jedyny problem to ,to ze pisze nie poprawnie i że jechalem motocyklem(ścigaczem to ciekawe, bo nigdy takiej maszyny nie miałem) Ale bez obaw juz nie wsiade na żaden motocykl a i autem szybko nie bede mógł sie poruszac, wie możecie życ bez obaw.
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2461 Piwa: 25/43 Skąd: w-ń
Wysłany: 2007-06-03, 05:46
Dlaczego się obruszasz?Nie tylko tobie na forum zwracana jest uwaga o poprawnej pisowni,prześledź posty a przekonasz sie.To nie jest robione złośliwie,a po to byśmy wszyscy zwracali na to uwagę,wielu z nas popełnia błędy ale jeszcze nikt nie zakrywał sie chorobą.Również to że boimy się wychodzić na ulicę wtedy gdy nie tylko motorami jeżdżą nieodpowiedzialni ludzie ,którzy myślą po fakcie....Jeśli troszkę bardziej się rozejżysz zauważysz że nie tylko twój temat był tu poruszany,to jest forum dyskusyjne,ktoś daje temat i dyskutujemy,jeśli coś okazę sie nieprawdziwą plotką a ktoś z nas o tym wie,prostujemy.W twoim przypadku widać nie było kogoś kto znał prawdę ...miałeś okazję wszystko wytłumaczyć i sprostować.No cóż nie wiem ile masz lat ,ale myślę ze nie za dużo więc wiek cię trochę tłumaczy ze szczeniackiego podejścia do jazdy,do życia i do rozmowy...
[ Dodano: 2007-06-03, 06:54 ]
Basia napisał/a:
ten chłopak podobno zmarl
widzisz w tym złośliwość?pisze podobnoa nie napewno
To są wiadomości zaczerpnięte od naocznego świadka zdarzenia. Dziś przejrzałem prawie wszystkie strony internetowe, oczywiście lokalne, i nie znalazłem nawet wzmianki na ten temat. Ona oczywiście ukarze się w końcu, na któreś z nich, tylko kiedy?
jak sam widzisz osoba która to napisała nie zrobiła tego złośliwie,widać w poście że złości sie że nie można znależć prawdziwych informacji tam gdzie one być powinny....
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Maj 2007 Posty: 230 Skąd: z lasu
Wysłany: 2007-06-03, 06:08
Tutaj widzę to dopiero jest ciekawie! Dobry przykład na to, że plotka może zniszczyć, a i nawet uśmiercić człowieka... Ja tam się chłopakowi nie dziwię, że go nerwy ponoszą - w końcu nie co dzień czyta się informację o swoim własnym zgonie! A co do błędów ortograficznych to różni ludzie bywają - jeden lubi czytać i pisać (przez co tych błędów robi mało), a drugi woli w tym czasie pojeździć na ścigaczu, albo skoczyć na spadochronie!
_________________ Chcesz być lepiej doinformowany? Przeczytaj sobie o KŁAMCACH
mlody Gość
Wysłany: 2007-06-03, 09:41
Przepraszam,_ale nie jestem szczeniakiem dawno temu skończyłem 18 bardzo dawno. a denerwują mnie ludze oceniający cos po schematach,_motocyklista musi być szalony?_Czyli mieszkańcy takich państw jak Włochy,_Chiszpania,_Portugalia- to wariaći bo 50% ludzi porusza sie tam na jednośladach._jeszcze raz zwracam uwage nigdy nie posiadałem ścigacza,_owszem mam kilka motocykli ale to są klasyki,_takie jak nasz polski wspaniały- Junak,_radzieckie M72. a motocykl,_którym sie wtedy poruszałem to Yamaha z 82 roku,_nie zaden wyścigowy czy sportowy motocykl._Pytam na jakiej podstawie stwierdziliście ,że moia jazda jest szaleńcza?_Ja wiem dlaczego,_nie raz ludze pokaziwali mi,_żę jestem walniety- pukajac sie w gowe._A czy wiecie kto zawinił w tym wypadku?_Otóż to diwne ale gdyby na moim miejscu znalazł sie ktokolwiek inny skaczyło by sie tak samo,_gdyz kierowca twinga poprostu wymusil na mnie pierszeństwo,_pomijajac fakt że znajdował sie w stanie po urzyciu srodków odórzajacych. Jednak fakt ten nie został ztwierdzony,_gdyz nie wykonano narkotestów._Ja myslałem._że chłopak jest poprostu w szoku ale nastepnego dnia dowiedzałem sie kim jest ta osoba i powiedzano mi ,_że od kad go zna ten ktoś nie widzał go dy nie był poprostu mówiąc slangiem' zjarany trwa"._Ja nie żywie urazy do tego,_że mnie usmiercono, bo to nie pierwszy raz i rozumie ze można czegoz nie wiedzeć .....Ale jeżeli sie pisze,_że widzało sie nie omal ten wypadek ,to jak można pomylić twingo z clio i głopkowato sie pytać ile jechałem,_skoro było sie naoczny swiadkim i widzało co sie dzało?I powiedzcie mi jak mózna ocenic umiejetnosci prowadzenia pojazdu na podstawie pisowni-tym samym nie rozumie jak Kubica moze prowadzić bolid ,_przecierz on jest zaledwie po szkole podstawowej?_Nastepnym razem zanim kogos ocenicie zaczerpnijcie nie co jezyka-nie jetem szaleńcem, który mknie po drodze z zawrotna prędkościa i mysli,_że jest wielki.Właśnie przez takich ludzi ogół motocyklistów jest oceniani jako szaleńcy,_narwańcy i tym podobni!_Ten łody człowiek ,_który pisze żę jechał w życiu 2 razy na motocyklo i miał juz 2 sytółacje podbramkowe jest idealnym kandydatem na takiego właśnie wojownika dróg!
Przejdź się po słownik, bo aż nie chce się Ciebie czytać. Miej szacunek do innych. Następne Twoje posty z błędami będą usuwane i skończy się ostrzeżeniem, skoro nie jesteś reformowalny.
Ostatnio zmieniony przez Ferbik 2007-06-03, 10:20, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2461 Piwa: 25/43 Skąd: w-ń
Wysłany: 2007-06-03, 09:46
I mam uwierzyć że nigdy nie przekroczyłeś dozwolonej prędkości?Właśnie o to chodzi by jeżdzić za siebie i innych kierowców,ty myślisz ktoś nie.Niewiem jak było naprawdę ale z tego co przeczytałam ktoś inny był sprawcą wypadku ,ale ty również jechałeś za szybko ,więc jeśli to prawda nie jesteś bez winy.Jadąc nawet bardzo pustą wiejską drogą trzeba myśleć,w każdej chwili wybiegnie ci dziecko które mamie uciekło z podwórka ,albo pies....I nie jest ważne jaki to motor grunt że mozna depnąć,ale trzeba przede wszystkim myśleć...
mlody, oto chodziło, należało w pierwszym poście tak napisać,
[ Dodano: 2007-06-03, 10:57 ]
A tak na marginesie - w Szczecinie odbywa się zlot miłośników i właścicieli junaków
_________________ Nie trzeba być bogaczem, aby ofiarować coś cennego drugiemu człowiekowi: można podarować mu odrobinę czasu i uwagi.
mlody Gość
Wysłany: 2007-06-03, 10:34
a czy wam nie zdarzyło sie przekroczyć dozwolonej predkości?? ciekaw jestem tego?? Powiem wam jedno ze wiele razy wyprzedzajac wolno jadace auto osobowe spodkałem sie z tym iż za wszelka cene stara sie on wtedy przyspieszyc , czy to jest bespieczne?_po wypadkó jak lezałem połamany na drodze zaówarzylem jakies auto które wymineło wszystkie stojące i ze znaczna prędkościa zblizało sie do mnie wiecie jake mysli ma wtedy człowiek ,_jak widzi taką sytułacjie??_Pewnie nie warzne jaki to motocykl przecież one maja tyle mocy i wogul,_czcze gadanie to moim zdaniem bardzo ważne. Motocykl ,_którym wtedy jechałem na 27 koni mechanicznych i nie osiaga 100km/h w 3 sekundy,_to nie sportowy motocykl o mocy ponad 100,_150 koni._Gdybym wtedu poruszał sie z znaczna predkoscia to nie wiedzałbym nawet co sie stało.
Ostatnio zmieniony przez Ferbik 2007-06-03, 10:38, w całości zmieniany 1 raz
kierowca twinga poprostu wymusil na mnie pierszeństwo,_pomijajac fakt że znajdował sie w stanie po urzyciu srodków odórzajacych. Jednak fakt ten nie został ztwierdzony,_gdyz nie wykonano narkotestów._Ja myslałem._że chłopak jest poprostu w szoku ale nastepnego dnia dowiedzałem sie kim jest ta osoba i powiedzano mi ,_że od kad go zna ten ktoś nie widzał go dy nie był poprostu mówiąc slangiem' zjarany trwa".
No tu pokazałeś klasę. Najpierw krzyczysz na nas, że puszczamy plotki o Twojej śmierci, a za chwilę robisz dokładnie to samo. Masz dowody na to co piszesz?
mlody napisał/a:
jak można pomylić twingo z clio i głopkowato sie pytać ile jechałem,_skoro było sie naoczny swiadkim i widzało co sie dzało?
Jak już pisałem: dla mnie nieważne jakie to było auto, ale dla Ciebie pewnie tak. Stawiasz kreski na ścianie przy modelach aut, w które uderzyłeś, że się tak spinasz że pomyliłem clio z twingo? Mogłem nie pamiętać! Nie pamiętałem też, jaki miałeś kolor skarpetek, bo nie o to tutaj chodziło! Ale jak spieprzyłeś się z motocykla to pierwsze słowa wypowiedziane przez Ciebie to: o k_urwa o jezu. Jakbyś nie wiedział, to zatrzymałem ruch od strony miasta stając w poprzek jezdni - jak leżałeś na ulicy.
Zapytałem ile jechałeś, bo sam przecież powiedziałeś, że motur leżał niedaleko - fakt, że leżał parę dosłownie metrów od miejsca uderzenia, ale twingo było 'lekko' zdezelowane. Zapytałem, bo mogłeś wbić się w auto i motocykl też by daleko nie poleciał. Ale jak widać Ty wolisz krzyczeć na mnie w 3 kolejnych postach po pytaniu, zamiast krótko podać cyfrę.
mlody napisał/a:
I powiedzcie mi jak mózna ocenic umiejetnosci prowadzenia pojazdu na podstawie pisowni
Na podstawie pisowni można bardzo wiele rzeczy wywnioskować. Ale to dyskusja na inny temat. Ja jeszcze raz polecam słownik ortograficzny. Naprawdę się przydaje. Pisanie tutaj, to jak egzamin na prawo jazdy na motocykl. Nie stosujesz się do zasad ogólnie panujących i w przepisach, nie otrzymujesz zezwolenia na dalszą jazdę. Za chwilę oblejesz forumowy egzamin z pisania dalszych postów, jeśli naprawdę nie przyłożysz się do poprawnego pisania.
Z mojej strony EOT.
_________________
mlody Gość
Wysłany: 2007-06-03, 11:13
Kolego ja cie znam! ale ty mnie pewnie nie. Nie podnieca mnie to ze znam marki aut . Wiec skoro tam byles to niej wiecej widzałes ile jechalem?? wiec po co sie pytasz??I widzales ze sie otarłem o to auto i wiesz ,że zostało przepchniete?? I żę kierowca twierzi ze jechała z nim jego dziewczyna> I tym podobne tak?? pewnie wybiegłes z domu jak usłyszałes chuk i ot twoia naocznosc! I mam dowody na to co pisze i sprawa jest juz w toku!!!!!!!!!!!!! wiec w delikatny sposub odseparuj sie odemnie
i podrywaj sobie pod nieobecnosc swoiejdzieczyny dalej naiwne laski wielki o dju
Niestosowanie się do zaleceń administracji. Pierwsze ostrzeżenie.
Ostatnio zmieniony przez Ferbik 2007-06-03, 11:26, w całości zmieniany 2 razy
a czy wam nie zdarzyło sie przekroczyć dozwolonej predkości?? ciekaw jestem tego??
Marny sposób na znalezienie wymówki na przekroczenie prędkości przed wypadkiem (dodając do tego wymigiwanie się od odpowiedzi na pytanie ile jechałeś). A skoro ją przekroczyłeś, to dla mnie jesteś współwinny wypadkowi, niezależnie od tego czy Renault wymusił pierwszeństwo czy też nie.
mlody napisał/a:
i podrywaj sobie pod nieobecnosc swoiej dzieczyny dalej naiwne laski wielki o dju
? Chyba pomyliłeś tematy/działy/fora? W każdym razie wieje od tego zdania (o ile można to nazwać zdaniem) elokwencją.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum