Tak. Np. biustonosza i stringów. Zresztą Ty też pewnie pewnych rzeczy nie nosisz, tylko co to ma wspólnego z Platformą Obywatelską i słynnym "dysonansem poznawczym"?
Red, zapewniam Cię, że nosić można nie tylko zegarek, biustonosz albo stringi.
Proszę wrócic do tematu.
red
Ostatnio zmieniony przez red 2009-08-08, 14:00, w całości zmieniany 1 raz
Zacznijcie się w końcu pytać o to dlaczego aktorka Anna Cugier-Kotka nie może znaleźć pracy, po tym jak wystąpiła w reklamówce PiS. Dlaczego?
Cytat:
Aktorka Anna C.-K. usłyszała zarzuty karne
Anna C.-K., aktorka znana ze spotów wyborczych PO i PiS usłyszała zarzuty naruszenia nietykalności i znieważenia policjanta - informuje "Życie Warszawy". Chodzi o sytuację z 6 lipca, kiedy to aktorka stawiła się w sądzie, będąc pod wpływem alkoholu. To wtedy miała zaatakować policjanta.
Aktorka miała stawić się w sądzie w Warszawie w charakterze świadka. Gdy ochroniarz poczuł od niej alkohol, nie chciał jej wpuścić. Wtedy kobieta zaczęła się szarpać i awanturować, także wobec policjanta, który chciał ją przebadać alkomatem. Uderzyła policjanta w twarz i zadrapała go - przypomina zajście "Życie Warszawy".
Aktorka broniła się potem, że była "zaszczuta", a dzień wcześniej wypiła tylko jedno piwo. Kobieta nie przyznaje się do stawianych jej zarzutów.
Anna C.-K. jest znana z wystąpienia najpierw w spocie wyborczym PO w 2007 roku, a potem w spocie wyborczym PiS w tym roku. Aktorka budziła wiele kontrowersji swoim zachowaniem, tym że za bardzo się angażuje w politykę, że jest stronnicza. Już po wyborach aktorka oświadczyła, że została pobita w związku z jej występami w spocie. PiS mówiło wtedy, że kobietę napadli zwolennicy PO. Później kobieta zmieniała wiele razy wersję wydarzeń. Stanęło na tym, że "została skopana w kolano.
Ta sprawa ma się tak do jej talentu aktorskiego jak piernik do wiatraka!
Nie widzę związku.
W USA wiele aktorów popada w konflikty z prawem i jakoś to im nie przeszkadza w znalezieniu pracy. Poza tym w przypadku C-K o sprawie dopiero rozstrzygnie sąd.
(...) Ryszard Makowski (zapewne go państwo pamiętają - ten największy z kabaretu OT.TO) pozwolił sobie zamieścić na YouTube piosenkę “Platforma cię kocha” i natychmiast został zwolniony ze stanowiska kierownika Domu Kultury. (...)
Cyntia, dla Ciebie fragment komentarza jednego z internautów przedstawiajacy inny punkt widzenia:
Cytat:
Miły Rafale,
ładnie z Twojej strony, że bronisz Makowskiego ale zapominasz, że dostał to stanowisko bo północnoprascy pisowcy wywalili poprzedniego dyrektora. Jak Ci pewnego dnia zbiorą przepustkę do budynku Rzepy to się nie dziw tylko przypomnij sobie, że w czasach pisowskich zamiast dziennikarskim frilanserem byłeś dyspozycyjnym propagandystą tzw. IV RP ( niech spoczywa w spokoju )
Nie chce sprawy komentowac bo jej nie znam. Może go zwolnili bo zle wywiazywał sie ze swoich obowiązków, a może zadecydowała ta piosenka - tego nie wiem, ale za to wiem jak łatwo zrobić z każdej sprawy gre polityczną.
O Cugier Kotce się nie wypowiadam - nie mój problem że trzeciorzędna aktorka nie moze znależć pracy. Niech ją Kurski zatrudni do drugiej części Nocnej zmiany
Pewnie i tak etatowy POwiec zaraz oświeci nas jakimś mniej lub bardziej racjonalnym tłumaczeniem. Prawda red?
To nieważne co powie Red, bowiem - być może zabrzmi to dziwnie - Polski jako takiej to już nie ma. Polska została skutecznie rozmontowana i obecnie ostała się jedynie Jej atrapa, coby zmiany nie rzucały się ludziom zbytnio w oczy. Nic nie da się tutaj już zrobić.
Ostatnio bez skrępowania mówi o sprawie Lech Kaczyński:
Cytat:
– Usłyszeliśmy, że nowa Wielka Europa (...) wymaga rusztowania. To jest typ rusztowania, na którym dla Polski to co najwyżej stryczek może być – powiedział prezydent Lech Kaczyński w Belwederze podczas piątkowej konferencji „Rocznice w polskiej polityce pamięci”.
Rzeczpospolita
Zaś odnośnie Grada to najpewniej zostaje on, bo mu została jeszcze czarna robota do odwalenia:
Cytat:
Resort skarbu sonduje, jak opinia publiczna zareaguje na wypłatę miliardów holenderskiej spółce Eureko w zamian za jej wycofanie z PZU i rezygnację z roszczeń zgłaszanych wobec Polski przed arbitrażem. Sprzedaż 33 proc. akcji PZU należących do Eureko może być dokonana przez giełdę lub w formie wykupu akcji własnych przez samą spółkę. (...)
Nasz Dziennik
Polski jako takiej już nie ma. Smutne to, ale sam naród wybrał sobie taki los.
Pewnie i tak etatowy POwiec zaraz oświeci nas jakimś mniej lub bardziej racjonalnym tłumaczeniem. Prawda red?
No cóż - moje zdanie jest takie: nawet zmiana ministra nie zmieni sytuacji polskich stoczni. Co prawda skoro Tusk powiedział, że w razie niepowodzenia to dymisja, to dymisja powinna być. Ale należy sobie uświadomić, że wymiana ministra wiele nie zmieni, bo chyba nikt nie wierzy w to, że to Grad osobiście i jednoosobowo załatwia sprawe stoczni. Co prawda jako minister odpowiada twarzą za ten resort, ale wiele to nie zmieni. Jedynie opozycja będzie sobie mogła pogadać przez tydzień jaki to ten Grad nieudolny i że oni już dawno mówili że trzeba go wymienić. A stocznia będzie dalej stała jak stoi...
Sylwek, jako zwolennik UPRu, czyli partii która w najbliższych latatch nie przekroczy raczej progu wyborczego, łatwo i lekko wydaje ci się wszelkie sądy. To troche jak z Samoobrona i Lepperem, który mówił kiedyś, że ini już rządzili i jemu nie można nic zarzucić. A jak już doszedł do władzy to skończył karierę zanim zaczął...
Szanuję poglądy UPRowców, szanuję ich samych nawet na tym forum, ale bycie w ciągłej opozycji (a nawet mniej niż opozycji) daje spory komfort, bo można narzekać na wszystko...
Sprawa Eureko nie jest tylko sprawą PO - kilka ostatnich rządów nie potrafiło sobie z tym poradzić.
Pewnie i tak etatowy POwiec zaraz oświeci nas jakimś mniej lub bardziej racjonalnym tłumaczeniem. Prawda red?
No cóż - moje zdanie jest takie: nawet zmiana ministra nie zmieni sytuacji polskich stoczni. Co prawda skoro Tusk powiedział, że w razie niepowodzenia to dymisja, to dymisja powinna być. Ale należy sobie uświadomić, że wymiana ministra wiele nie zmieni, bo chyba nikt nie wierzy w to, że to Grad osobiście i jednoosobowo załatwia sprawe stoczni.Co prawda jako minister odpowiada twarzą za ten resort, ale wiele to nie zmieni. Jedynie opozycja będzie sobie mogła pogadać przez tydzień jaki to ten Grad nieudolny i że oni już dawno mówili że trzeba go wymienić. A stocznia będzie dalej stała jak stoi...
Słowa Reda z zabójczo zabawnym skutkiem można sobie śmiało poprzerabiać. Oto kilka przykładów:
1.No cóż - moje zdanie jest takie: nawet zmiana ministra Giertycha nie zmieni sytuacji polskich szkół. Należy sobie uświadomić, że wymiana ministra wiele nie zmieni.
2.No cóż - moje zdanie jest takie: nawet zmiana ministra Leppera nie zmieni sytuacji polskiego rolnictwa. Należy sobie uświadomić, że wymiana ministra wiele nie zmieni.
3.No cóż - moje zdanie jest takie: nawet zmiana minister Fotygi nie zmieni sytuacji w polskiej polityce zagranicznej. Należy sobie uświadomić, że wymiana ministra wiele nie zmieni.
Brzmi śmieszniej?
Red w nieudolności rządu Platformy Obywatelskiej nie dostrzega nic złego, bo uważa, że świata i tak nie da się zmienić. Ciekawe dlaczego nie uważał podobnie gdy rządził PiS? Jak myślicie? Odpowiedź jest banalnie prosta. Tutaj chodzi o dysonans poznawczy.
Red jest gotów wybaczyć Platformie wszystko!
Co tam?!
Jak Kaczyński obiecywał, że nie będzie premierem gdy prezydentem zostanie jego brat, a potem złamał tą obietnicę to Red (& reszta ludu) oburzali się tak, że rzucaniu błotem w Kaczyńskiego nie było końca.
Jak Tusk obiecywał cuda, a potem ich nie dotrzymał to Red (& reszta ludu) nie widzą w tym nic złego, bo przecież tak wygląda polityka!
Obłuda?
W żadnym wypadku! To dysonans poznawczy!!!
Dzisiaj populizm rządu Tuska nikogo nie razi. Dzisiaj Tusk śmiało może sondować lud i w oparciu o sondaże (sic!) rządzić, a nie w oparciu o to co zasadne, choć niekoniecznie popularne w społeczeństwie, i nikomu to nie przeszkadza.
To chyba koniec homo sapiens!
Ja już zaczęłam się z tego wszystkiego śmiać, bo denerwowanie się nie ma żadnego sensu.
Nie chcę tutaj bronić ministra Grada, bo jego głowa powinna potoczyć się po schodach zgodnie z zapowiedzią premiera, jednak wyśmiewanie przez Cyntię wypowiedzi reda jest przykre jak teksty Feela. Fiasko prywatyzacji było niezależne od ministra, więc podane przez Cyntię przykłady zupełnie nie pasują do problemu. A krzykliwy styl jej posta zakrawa na gardłowanie jednostki, która krzykiem stara się zwrócić uwagę innych na poziom swojego rozwoju emocjonalnego.
Cytat:
To chyba koniec homo sapiens!
Ciesz się, jesteś ostatnią przedstawicielką. Reszta jest już dawno homo sapiens sapiens
_________________ Bij czerwonych, aż zbieleją, bij białych, póki nie poczerwienieją!
N. I. Machno
Ciesz się, jesteś ostatnią przedstawicielką. Reszta jest już dawno homo sapiens sapiens
Niestety, ale swoją osobą tylko potwierdzasz moje słowa, bo skoro nie dostrzegasz różnicy pomiędzy gatunkiem (homo sapiens) a podgatunkiem (homo sapiens sapiens) to to mówi samo za siebie.
Ja mówiłam o końcu gatunku, co jest równoznaczne z końcem podgatunku!
Łapiesz to?
Jeśli będę mówiła o końcu naczelnych to będzie to oznaczało, że mówię o końcu wszystkich naczelnych. I nie wiem z czego się cieszysz.
Morgoth napisał/a:
Nie chcę tutaj bronić ministra Grada, bo jego głowa powinna potoczyć się po schodach zgodnie z zapowiedzią premiera, jednak wyśmiewanie przez Cyntię wypowiedzi reda jest przykre jak teksty Feela. Fiasko prywatyzacji było niezależne od ministra, więc podane przez Cyntię przykłady zupełnie nie pasują do problemu.
"Fiasko prywatyzacji było niezależne od ministra" - doprawdy? Można wiedzieć na czym opierasz ów słowa? Przecież to minister rozpisywał prywatyzację. Przed wyborami mówili, że wszystko sprzedane, i że jest gitara, jednak okazało się, że nie jest. To tłumoki, które nie potrafią nawet sprywatyzować stoczni.
...i jeszcze ciekawszy komentarz autora (poniżej tekstu):
Cytat:
Podwyżka podatków nic nie da, bo zmniejszy popyt konsumpcyjny i zmniejszy wpływy z podatków. To jest tylko jedna z metod na krótkotrwałą reanimację trupa.
Lekarstwem mogą być tylko reformy:
- ograniczenie biurokracji - PO tego nie dotknie, bo to jej elektorat
- informatyzacja - PO tego nie zrobi, bo bardziej opłaca się nabijac kabze różnym firemkom (casus Prokom i jego następcy) w zamian za poparcie medialne
- ściagalnośc podatków - PO tego nie poprawi, bo właśnie po to dostała wsparcie aby umożliwić szarej strefie rozwój. Różni panowie mają ochotę kręcić duże lody i PO ich nie dotknie.
- wysokie technologie - PO tego nie ruszy, bo zmieniłby się sposób finansowania nauki i kadra profesorska straciłaby na znaczeniu. A to jeden z filarów PO.
- Infrastruktura - nie będzie przyspieszenia bo trzeba zgarnąć różne "prowizje" i szanować czas biurokarcji.
itp, itd
PO jest organicznie, biologicznie niezdolna do reform. Została powołana do tego, aby reformy zatrzymać. Tylko PiS ma jeszcze szanse. Sa to małe szanse, ale nic nam innego nie zostaje
Edit:
PS Śmiem wątpić abyś to rozgryzł, więc p-o-w-o-l-i Ci tą rzecz wytłumaczę.
Obecnie człowiek należy do gatunkuhomo sapiens i podgatunkuhomo sapiens sapiens. Mylisz bracie te dwa pojęcia, traktując je jako osobne gatunki.
Przecież napisałem wyraźnie, że dymisja niewiele zmieni, ale skoro Tusk ja obiecał to powinna być. Czytaj ze zrozumieniem.
Cyntia, jakakolwiek dyskusja z tobą nie ma sensu, gdyz ja jako podgatunek nie poznałem jeszcze tego dysonansu poznawczego, który to zarezerwowany jest tylko i wyłacznie dla tak wybitnych jednostek jak ty
Co by zmieniła wymiana Grada na inna osobę? Czy od tego stocznia sie sprywatyzuje? Czy katarczycy blokuja prywartyzację bo personalnie nie odpowiada im Grad? Czy raczej są inne powody, które nie znikna razem z dymisją Grada? Wysil choć trochę mózgownicę, bo nienawisc do PO przeslania ci mozliwosc logicznego myslenia.
Lepper i Giertych folgowali sobie w swoich ministerstwach, bo Kaczyński nie panował nad koalicjantami. Co do Fotygi to w MSZ liczy się bardzo wizerunek ministra, a u niej było z tym kiepsko... ALe jakby ja zastąpić np Kurskim to też by wiele nie pomogło
Co do obietnic Kaczyńskiego że nie wejdzie w koalicję z LPR i Samoobroną - to była typowa zagrywka żeby utrzymać władzę, mieć większość w sejmie. Zrobił to tylko i wyłacznie dla utrzymania władzy i była to jego autonomiczna decyzja. Natomiast chęć wykupu stocznie przez katarczyków nie jest zależna tylko od woli Tuska czy Grada, ale też od woli drugiej strony. Mam nadzieje, że ten twój wysublimowany dysonans poznawczy pozwoli ci zauważyć róznicę.
Morgoth napisał/a:
A krzykliwy styl jej posta zakrawa na gardłowanie jednostki, która krzykiem stara się zwrócić uwagę innych na poziom swojego rozwoju emocjonalnego.
Zgadzam się w 100%. Może jeszcze jakiś szlaczek wstawić dla podkreslenia swoich słów
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum