Wy się tu kłócicie, mówicie, że nie znacie swojego dzielnicowego. Ja tez osobiście nie znam swojego dzielnicowego i w sumie nawet dobrze, bo wydaje mi się, że poznaje się go w niemiłych sytuacjach. Dominika zauważyła, że jednak ktoś głosuje, a no głosuję i są to ludzie, którzy mieszkają na wsi, bo gdy spojrzymy na nazwiska policjantów którzy mają najwięcej lub w granicach 10% głosów, są to dzielnicowi gminni i nie dziwi mnie to, taki dzielnicowy ma większy kontakt z ludźmi, wiadomo jak to na wsi. Marta, widzisz tak jak zacytowałem, ten plebiscyt jest po to, żebyś wiedziała jak wygląda twój dzielnicowy, a może kiedyś go spotkasz i Ci się to przyda.
Ja słyszałem o dzielnicowym ze Starych Sadów podobno super gościu, sympatyczny i pomga w rozwiązywaniu wielu problemów. Najczęściej porozmawia wytłumaczy i pouczy, a nie od razu karze mandatami. To jest dzielnicowy z prawdziwego zdarzenia. Odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu.
A skąd to wiesz? Można zatem sądzić, że wszystkie konkursy smsowe są naciągane i zależą od ich rodzin
BTW uważam, że powinna być możliwość głosowania nie tylko sms, ale poprzez ankietę internetową.
wg mojej opinii ten plebiscyt jest naciągany ( z braku laku dobry kit)
prawda jest taka że wybrany zostanie nie najlepszy dzielnicowy roku, a dzielnicowy który ma największą rodzinę i najzamożniejszą . . .
nie ukrywajmy 90 % głosów pochodzi od ich najbliższych, rodziny.
Przecież to nie jest wybór najlepszego dzielnicowego tylko najpopularniejszego - jak każdy plebiscyt popularności nie opiera sie na jakiś merytorycznych kryteriach...
Ja swojego dzielnicowego nawet kilka razy widziałem, taką to mam wesołą ulicę. Ostatnio z nim styczność miałem dawno temu w wieku lat 7, kiedy jechałem "bez trzymanki" na rowerze. Całkiem miły gościu.
Jeśli ktoś chce poprawić wizerunek Policji w Polsce tego typu konkursami, to życzę powodzenia. Lepiej byłoby poprawić warunki służby i walczyć z patologiami, niż bawić się w jakieś plebiscyty. Jak większość tutaj pisała - nikt tych ludzi tak na prawdę nie zna. I jest z tego zadowolony.
Ktoś usiłuje "robić wodę z mózgu" społeczeństwu. Każdy policjant jest funkcjonariuszem "aparatu przymusu" i jako taki jest umiejscowiony "po przeciwnej stronie barykady" niż społeczeństwo. Ktoś usiłuje nam wmówić,że lubimy faceta,który dybie aby wlepić nam mandat za przechodzenie na czerwonym świetle. Im więcej mandatów,tym silniejsza pozycja zawodowa. Jestem przestępcą! Przyłożył do tego ręki "łobuz" w mundurze- dzielnicowy! Chłopak bez wykształcenia, dla którego policja to szansa wyrwania się ze wsi odgrywa rolę "szeryfa",psychologa i sędziego w jednej osobie. Potem ochoczo zeznaje bzdury w sądzie grodzkim i przykłada rękę do uszczuplenia mojego budżetu domowego o kilkuset złotową kwotę. Potem jeszcze ośmiela się odwiedzać mnie i pytać "jak się prowadzę". Może zorganizować plebiscyt na najsympatyczniejszego bandytę i łobuza w mieście? Chętnie zgłoszę swoją kandydaturę,jeśli będę współzawodniczył z "sympatycznymi ludźmi w mundurach"!
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-12-18, 17:20
Spośród 14 dzielnicowych z powiatu wieluńskiego największa ilość głosów uzyskał sierż. Mariusz Dziuba z gminy Biała. Wyniki plebiscytu, którego organizatorem było Radio Ziemi Wieluńskiej przy współudziale Starostwa Powiatowego i Komendy Powiatowej Policji w Wieluniu poznaliśmy dziś w siedzibie starostwa.
No wiem że jest kilku tylko jak niektórzy z nas mogli głosować na swojego dzielnicowego jak go nawet nie znają. A w Białej pewnie każdy zna swojego bo mają jednego i dlatego też wygrał dzielnicowy który pełni służbę na wsi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum