Staż finansowany z środków unijnych trwa do roku czasu (dla osób poniżej 26 roku życia). Jednak istnieje "szansa", że umowa może zostać spisana na krótszy okres.
Tak było w moim przypadku. Mój staż trwał pół roku. Sądzę, że jest to związane z polityką UP - lepiej dwie osoby na pół roku niż jedna na rok.
zależy też od tego jaki (na ile) program napisze firma starająca się o stażystę, ale z tego co wiem, to z powodu drastycznego zmniejszenia środków przeznaczonych na te cele, staże w tym roku, będą bardzo krótkie i ... nieliczne;/
_________________ "Umrze miasto, jeżeli budowa jego będzie zakończona"
No to co takiego trzeba napisać w tym programie, żeby dostać staż na rok. I czy program na rok, aż tak bardzo różni się od tego na pół roku? Wątpię aby zakres obowiązków i wykonywanych czynności jakoś drastycznie się różnił.
W moim przypadku pracodawcy było na rękę, żeby staż trwał rok. UP zdecydował inaczej.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 12 Mar 2006 Posty: 960 Piwa: 6/3 Skąd: Oklahoma Village
Wysłany: 2011-02-17, 09:37
Zaciekawiła mnie pewna kwestia. Otóż wedle telefonicznej informacji pracowników PUP Wieluń brak jest (co najmniej od grudnia 2010) środków na staże ale na stronie internetowej PUP Wieluń widnieje informacja, że w styczniu 2011 zawarto umowę o staż z DPS Skrzynno dla dwóch osób. Domniemywam, że wynika to z faktu, iż zarówno PUP jak i DPS podlegają Starostwu Czy też jakoś inaczej można to wyjaśnić Co sądzicie
no co się dziwisz?? jednostki sobie pomagają, nic nadzwyczajnego. Spisek mógłbyś wietrzyć gdyby na staż pomimo braku środków skierowali osoby do WIELTONU lub ZUGILU.
Nie od dziś wiadomo, że na staż dużo łatwiej się dostać do takich miejsc jak urzędy, starostwo, sądy, prokuratury itp niż do prywatnej firmy. A kryteria chyba powinny być równe dla wszystkich.
Nie od dziś wiadomo, że na staż dużo łatwiej się dostać do takich miejsc jak urzędy, starostwo, sądy, prokuratury itp niż do prywatnej firmy. A kryteria chyba powinny być równe dla wszystkich.
Nie wiem czy tak łatwiej.. Do urzędów zazwyczaj jest mnóstwo chętnych.
Poza tym kryteria powinne być równe dla wszystkich, owszem, ale i tak każdy rządzi się własnymi prawami Niby po stażu jest obowiązek zatrudnienia stażysty na okres kilku miesięcy (pół roku albo 3 miesiące, pewna nie jestem) a jeszcze nie słyszałam, żeby ktoś z moich znajomych po stażu w jakimkolwiek urzędzie otrzymał choćby cząstkę etatu
Pomógł: 22 razy Wiek: 38 Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 2051 Piwa: 9/14 Skąd: Chotów
Wysłany: 2011-02-18, 09:49
Marta napisał/a:
Niby po stażu jest obowiązek zatrudnienia stażysty na okres kilku miesięcy (pół roku albo 3 miesiące, pewna nie jestem) a jeszcze nie słyszałam, żeby ktoś z moich znajomych po stażu w jakimkolwiek urzędzie otrzymał choćby cząstkę etatu
Obowiązku zatrudnienia nie ma, ale PUP sobie jakoś punktuje, jak w danej firmie wygląda sprawa zatrudnienia stażysty. Jak wiadomo w Urzędach są konkursy, więc nie ma szans na etat ot tak. W związku z tym, w rankingu punktów urzędy są na końcu stawki, ale jak widać nic to nie znaczy.
Też tak widziałem w umowie - ale jeśli stażysta nie chce, to pracodawca nie musi. Nie jest to sprawdzone, bo nie pamiętam, więc proszę się do końca nie sugerować
na każdym wniosku o staż, wnioskujący wypełnia lub nie na jak długi czas po zakończeniu stażu zatrudni stażystę. Można uzupełniać lub nie. Nie muszę jednak mówić kogo wybiorą mając wniosek na którym jest deklaracja zatrudnienia a na drugim jeśli takowej nie ma
co do urzędów, to tak jak wspomniał Bob, oni przeprowadzają konkursy więc nie ma możliwości automatycznego zatrudnienia po stażu. Czy ktoś jednak widział urząd bez stażystów??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Statystyki
Rejestracja
Zaloguj
Album
Download
Czy też jakoś inaczej można to wyjaśnić 
Niby po stażu jest obowiązek zatrudnienia stażysty na okres kilku miesięcy (pół roku albo 3 miesiące, pewna nie jestem) a jeszcze nie słyszałam, żeby ktoś z moich znajomych po stażu w jakimkolwiek urzędzie otrzymał choćby cząstkę etatu 
