Bardzo mi przykro że psy szczekają, dzwony biją czy dzieci na placu zabaw krzyczą. Mieszkając w mieście trzeba się przyzwyczaić do obcowania z innymi ludźmi i trzeba się nauczyć żyć z hałasami które otaczają nas z każdej strony. A jak ktoś chce mieć ciszę i spokój zalecam przeprowadzkę na jakieś za du pie.
hajen napisał/a:
Znając życie bardziej przeszkadza fakt, że to dzwony kościelne
Ot, co. Nic dodać, nic ująć.
Gregg - nie porównuję ptaszków do tysiącwatowego głośnika, którym się przejmujesz tak, jakbyś miał go co najmniej tuż za oknem. Zapytałam czysto teoretycznie, bo jak ktoś ma tak wrażliwe ucho to może i ptaszki też przeszkadzają.
Dyrektywa unijna 2002/49/WE mówi, że żaden mieszkaniec UE nie powinien być narażony na hałas o poziomie zagrażającym zdrowiu lub jakości życia. (…) Ekspozycja populacji na hałas o poziomie powyżej 65 dB powinna zostać zlikwidowana; pod żadnym pozorem nie wolno dopuścić na ekspozycję na hałas o poziomie powyżej 85 dB.
Zgodnie z naszymi przepisami dopuszczalny poziom hałasu w terenie zabudowanym w porze dziennej wynosi 60 dB (od 6.00 do 22.00); w porze nocnej – 50 dB.
oni nie są bezkarni.
Przeczytałam cały artykuł. Można coś z tym jednak zrobić. To dobrze.
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2461 Piwa: 25/43 Skąd: w-ń
Wysłany: 2013-08-28, 11:31
Tutaj gdzie mieszkam nie słyszę za bardzo dzwonów, ale jeszcze niedawno mieszkałam w mieście w którym dzwony biły niesamowicie głośno, zagłuszały telewizor, rozmowę, dosłownie koszmar,dzieci śpiące w południe i idące spać po bajce, nie miały szans na spokojny sen, więc jestem w stanie zrozumieć problem. Jeśli ktoś będzie pisał petycję, też się podpiszę.
Bardzo mi przykro że psy szczekają, dzwony biją czy dzieci na placu zabaw krzyczą. Mieszkając w mieście trzeba się przyzwyczaić do obcowania z innymi ludźmi i trzeba się nauczyć żyć z hałasami które otaczają nas z każdej strony. A jak ktoś chce mieć ciszę i spokój zalecam przeprowadzkę na jakieś za du pie.
hajen napisał/a:
Znając życie bardziej przeszkadza fakt, że to dzwony kościelne
Ot, co. Nic dodać, nic ująć.
Gregg - nie porównuję ptaszków do tysiącwatowego głośnika, którym się przejmujesz tak, jakbyś miał go co najmniej tuż za oknem. Zapytałam czysto teoretycznie, bo jak ktoś ma tak wrażliwe ucho to może i ptaszki też przeszkadzają.
Powiedz to tym którym przeszkadza np. hałas stawianych i obecnie tak modnych wiatraków. Powiedz im że do hałasu trzeba się przyzwyczaić. Zobaczysz co ci odpowiedzą.
ourson napisał/a:
Bo jeśli nie to może ksiądz po prostu nie wie że Tobie to przeszkadza
Czy ksiądz jest tak tępy, że nie wie że o 6tej to niektórzy ludzie jeszcze śpią?
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-08-28, 12:33
Gregg Sparrow napisał/a:
Czy ksiądz jest tak tępy, że nie wie że o 6tej to niektórzy ludzie jeszcze śpią?
nie za bardzo rozumiem dlaczego od razu musisz używać takich określeń... zakładam że wie że niektórzy jeszcze śpią, ale niekoniecznie musi zdawać sobie sprawę że przeszkadza im puszczana muzyka...
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2013-08-28, 12:53
ourson napisał/a:
nie za bardzo rozumiem dlaczego od razu musisz używać takich określeń...
Chyba nie zauważyłeś że było to pytanie do ciebie i to ty powinieneś odpowiedzieć.
ourson napisał/a:
zakładam że wie że niektórzy jeszcze śpią, ale niekoniecznie musi zdawać sobie sprawę że przeszkadza im puszczana muzyka...
Nie odniosłeś się do głośnego puszczania muzyki. Jak ja wystawię sobie kolumny za okno i będę puszczał muzykę na full to też będziesz mówił, że niekoniecznie wiem, że komuś to może przeszkadzać??? Nie rób jaj.
hajen W trakcie przeprowadzki do Wielunia 4x2+8x1x1+2+1
Pomógł: 27 razy Wiek: 35 Dołączył: 17 Mar 2007 Posty: 1451 Piwa: 29/26 Skąd: Wieluń/Warszawa
Wysłany: 2013-08-28, 13:51
Gregg, skoro nic z tym nie robisz, tylko się żalisz na forum, to widocznie te dzwony wcale Ci tak nie przeszkadzają.
A jak przeszkadzają to podejmij kroki zamiast bić pianę. Tyle ode mnie
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 3747 Piwa: 39/17 Skąd: z Wielunia
Wysłany: 2013-08-28, 17:10
Zwróćcie uwagę, że dzwonienie o świcie ma znaczenie historyczne.
Kościół Mariacki, mający dwie wieże, był miejscem ważnym dla miasta. Z wyższej, zwanej hejnalicą, (która jest zarazem najwyższą wieżą w Krakowie) przed wiekami strażnik miejski trąbką dawał sygnał rano do otwierania, zaś wieczorem do zamykania bram grodu. Ale nie tylko. Trąbił na alarm, gdy dostrzegł pożar lub zbliżającego się wroga
Wyraz pochodzący prawdopodobnie od węgierskiego słowa "hajnal" (wym. węg. hojn`ol) oznaczającego: świt, jutrzenka.
_________________ "Przed skorzystaniem z forum zapoznaj się z treścią regulaminu dołączonego do niego bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą gdyż każdy post niewłaściwie napisany lub zrozumiany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu."
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-08-28, 17:21
Gregg Sparrow napisał/a:
Chyba nie zauważyłeś że było to pytanie do ciebie i to ty powinieneś odpowiedzieć.
Gregg, retoryka na poziomie Andrzeja Leppera "zadającego pytania z mównicy sejmowej"...
Gregg Sparrow napisał/a:
Nie odniosłeś się do głośnego puszczania muzyki. Jak ja wystawię sobie kolumny za okno i będę puszczał muzykę na full to też będziesz mówił, że niekoniecznie wiem, że komuś to może przeszkadzać??? Nie rób jaj.
Ale przecież na to pytanie sam już wielokrotnie odpowiedziałeś... Jak pies sąsiada ujada to idziesz do tego sąsiada. Jak puścisz głośną muzykę to albo wiedząc gdzie mieszkasz pójdę najpierw do Ciebie z prośbą o ściszenie muzyki albo nie wiedząc skąd dokładnie dochodzi muzyka zadzwonię na Policję.
Podobnie jak hajen uważam, że jeśli macie z tym problem zgłoście to. Nawet niekoniecznie piszcie petycje - bo widzę że wszyscy chcą podpisać tylko nie za bardzo jest komu napisać. Po prostu napiszcie maila i wyślijcie do kilku urzędów. Zajmie Wam to 10 minut, z odnalezieniem adresów może 20
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Ubolewacie nad tymi hejnałami jakby Wam przez całą noc ktoś napie....ł pod oknem jakimś młotem pneumatycznym. Dajcie na luz, bo ludzie często mieszkają przy szalenie ruchliwych drogach, gdzie "hejnały" mają przez całą dobę. Ja np przy otwartym oknie TV nie mogę oglądać, bo jak stanie na światłach tir to nic z TV nie słyszę. Dlatego uważam, że wolałbym ten hejnał o 6:00 niż słuchać samochodów przez całą dobę.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 14 Sie 2007 Posty: 155 Piwa: 13/1 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-08-28, 21:08
Czesiu napisał/a:
Dla mnie to sztuczny wątek, realne problemy są wokół nas, dotykają ludzi często nawet naszych znajomych choćby choroby nowotworowe, a nam ludziom przeszkadza bicie dzwonów o 6 rano. Głównie swoje słowa kieruje do forumowicza "jameswoo", który już w pierwszym poście pisał o jakimś urojeniu. Zastanów się czy Twój problem jest taki istotny, kiedy ludzie mają realne problemy dotyka ich choroba i walczą o życie. pozdrawiam
Jak widać takie urojenie ma dość sporo osób. Ciekawi mnie natomiast Twoje podejście i tolerancja w tym problematycznym świecie do innych kultur. Interesujące jest zwłaszcza jak zareagowałbyś na nawoływanie np. Imama o tej godzinie?
http://www.wykop.pl/link/...ranna-modlitwe/
Opisz swoją refleksję jeśli możesz.
Pewnie uważasz to za dziki obyczaj i z pewnością Ci to nie odpowiada. Skoro więc jest tyle tych tak wielkich problemów na Świecie, to dlaczego co niektórzy swoją fanaberią chcą zatruć innym życie i stwarzają nowe problemy?
Mi nie chodzi o całokształt tego problemu jakim w tym przypadku stał się hejnał, lecz o ten mikroskopijny wycinek odnośnie ryku o godzinie 6.00 i to właśnie jego się czepiam, a jeśli Ciebie to nie rusza, to masz kupę szczęścia i to tyle.
Byłbym zapomniał, współczuję Twoich problemów... Mam jednak nadzieję, że również objedziesz je na tym forum bo - "Co cię bulwersuje, denerwuje, porusza, wpienia postaw to pod pręgierzem"
_________________ Są równi i równiejsi - Ludzie zróbmy z tym coś
michal_saper, ale to, że gdzieś jest hałas nie oznacza, że ktoś ma hałasować komuś pod oknem. Tym bardziej, że o ile w przypadku ruchliwej drogi widzę sens tego hałasu, o tyle sensu żadnego nie widzę w kościelnych hejnałach o 6 rano i szczerze współczuję tym, którzy muszą ich wysłuchiwać. Dlatego radzę spróbować coś z tym zrobić - najpierw prośbą a jeśli nie da, to spróbowałbym egzekwowania swoich praw w inny sposób.
Tym bardziej, że o ile w przypadku ruchliwej drogi widzę sens tego hałasu, o tyle sensu żadnego nie widzę w kościelnych hejnałach o 6 rano...
Tylko, że idzie nie o sens hejnałowania o 6:00, a o to, że komuś to przeszkadza. Nie twierdzę, że to nie może irytować, a jedynie wskazuję, że w porównaniu z tym co inni słyszą po otwarciu okna ten hejnał wydaje się błahostką.
Tylko, że idzie nie o sens hejnałowania o 6:00, a o to, że komuś to przeszkadza. Nie twierdzę, że to nie może irytować, a jedynie wskazuję, że w porównaniu z tym co inni słyszą po otwarciu okna ten hejnał wydaje się błahostką.
Ale nadal nie jest to powód do tego, żeby ktoś utrudniał innym życie. Tym bardziej, że czyni to przedstawiciel instytucji, która chyba powinna raczej służyć pomocą a nie być uciążliwa dla ludzi, a to, co jest dla innych uciążliwe (czyli poranne hejnały) nie mają de facto żadnego pozytywnego wpływu na działalność kościoła.
Maciej W trakcie przeprowadzki do Wielunia EWI w Sercu
Pomógł: 13 razy Wiek: 48 Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 1155 Piwa: 5/6 Skąd: EWI-OOL
Wysłany: 2013-08-30, 10:38
Marta napisał/a:
hajen napisał/a:
Znając życie bardziej przeszkadza fakt, że to dzwony kościelne
hahah wszytko w temacie .
_________________ Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło, rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać.
Antoine de Saint-Exupery
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum