R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Chory system ochrony zdrowia
Autor Wiadomość
yampress 
WIELUNIAK


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 3119
Otrzymał 6 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-11-06, 11:06   

Wróćmy do tematu. Ostatnio często w mediach o długich kolejkach w przychodniach.

I przytaczam tu taki temat. Zapisujesz się do przychodni a tam wolne miejsca na wizyty
za pół roku za rok...

I przyjmijmy taką postawę, że ktoś jest bardzo bardzo chory i może nie dożyć już do tej wizyty, a może ta wizyta mogła by to zmienić...

Kolejny ciekawy sposób naturalnej eliminacji wymyślony przez nasze władze?
...Tylko na Donku kurz nie siada. Gęba zawsze uśmiechnięta. Inżynieria społeczna ciągle pracuje ;)
"Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało"
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
red 
Moderator



Pomógł: 55 razy
Wiek: 44
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 5433
Piwa: 68/22
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-11-06, 16:28   

miko 005 napisał/a:
ed, nasze osądy tutaj to tak trochę jakbyśmy do byka strzelali z wiatrówki. Krzywdy generalnie nie zrobimy żadnej ;) Ale skutki osądów, a w następstwie podejmowane decyzje przez urzędników potrafią; namieszać, narazić kraj na dodatkowe koszty, zniszczyć jednostkę, czy nawet całą społeczność.
Zdanie wypowiedziane prywatnie i to samo zdanie w formie urzędniczej to jednak nie to samo.
Nie przesadzałbym z tym niszczeniem jednostek czy społeczności. Tak czy inaczej wcale mnie nie dziwi, że ludziom przyczepia się okreslone etykietki - czasami nawet bardziej formalnie. Przecież nie od dziś wiadomo, że "klient w krawacie jest mniej awanturujący się" :-)
yampress napisał/a:
Kolejny ciekawy sposób naturalnej eliminacji wymyślony przez nasze władze?
...Tylko na Donku kurz nie siada. Gęba zawsze uśmiechnięta. Inżynieria społeczna ciągle pracuje ;)
"Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało"
A czy za czasów rządów Kaczyńskiego, Marcinkiewicza czy Millera było lepiej? Bo wg mnie kryzys w służbie zdrowia trwa od lat i absolutnie żadna władza nie może sobie z tym poradzić...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
ourson 
Moderator


Pomógł: 46 razy
Wiek: 44
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3905
Piwa: 79/18
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-11-06, 17:51   

red napisał/a:
Bo wg mnie kryzys w służbie zdrowia trwa od lat i absolutnie żadna władza nie może sobie z tym poradzić...


Zgadzam się że trwa od lat, ale wg mnie żadna władza NIE CHCE sobie z nim poradzić.
_________________
Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
yampress 
WIELUNIAK


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 3119
Otrzymał 6 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-11-07, 09:32   

Red
Tak "dobrze" w służbie zdrowia jak za rzadów PO nie było nigdy :D
Pragnę zaznaczyć iż słowo dobrze umieściłem w cudzysłowiu co zmienia treść powyższego zdania na wydźwięk negatywny.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
ourson 
Moderator


Pomógł: 46 razy
Wiek: 44
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3905
Piwa: 79/18
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-11-07, 10:01   

yampress napisał/a:
Pragnę zaznaczyć iż słowo dobrze umieściłem w cudzysłowiu co zmienia treść powyższego zdania na wydźwięk negatywny.


Próbujesz nas obrazić, czy jak?
_________________
Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
yampress 
WIELUNIAK


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 3119
Otrzymał 6 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-11-07, 12:00   

A Jeśli powiem, że tak to dostanę 10 ostrzeżeń? i bedę chodził "uchachany" do końca dnia/tygodnia/miesiąca
Jeśli powiem, że nie to dostanę 20?

A czy w tym zdaniu jest coś o Was? Albo w zdaniu powyższym?
Sama składnia zapisu języka polskiego mówi o umieszczaniu w pewnych sytuacjach wyrazów w cudzysłowiu i o ich możliwym znaczeniu w takim zapisie.

A tak dla przypomnienia. Dla tych którzy zapomnieli


i może to jeszcze byłoby na miejscu..
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
ourson 
Moderator


Pomógł: 46 razy
Wiek: 44
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3905
Piwa: 79/18
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-11-07, 14:45   

yampress napisał/a:
A Jeśli powiem, że tak to dostanę 10 ostrzeżeń? i bedę chodził "uchachany" do końca dnia/tygodnia/miesiąca
Jeśli powiem, że nie to dostanę 20?

A czy w tym zdaniu jest coś o Was? Albo w zdaniu powyższym?


Nie, o nas nie, ale jest skierowane do nas. A jak ktoś traktuje mnie jak przedszkolaka to zaczynam podejrzewać, że chce mnie obrazić (ale nie wiem dlaczego - więc pytam).

yampress napisał/a:
Sama składnia zapisu języka polskiego mówi o umieszczaniu w pewnych sytuacjach wyrazów w cudzysłowiu i o ich możliwym znaczeniu w takim zapisie.


Ale skoro już masz takie zapędy to wyjaśnij mi proszę czym jest "składnia zapisu języka polskiego"? Bo mnie uczono jedynie o składni języka polskiego. A ta niewiele wspólnego miała z używaniem cudzysłowu i znaczeniu wyrazów ujętych w cudzysłów (jeszcze jedno - cudzysłowiu to niepoprawna forma)
_________________
Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
yampress 
WIELUNIAK


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 3119
Otrzymał 6 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-11-07, 15:44   

No wiesz -> też jestem moderatorem na 2 wielkich krajowych forach więc uważasz, że wciągnę się w te niewinne zabawy w "czepianie się słówek..."
Cieszę się, że zrozumiałeś o co mi chodzi mimo iż coś tam źle zapisałem, a TY wskazałeś mi gdzie ewntualnie zrobiłem błąd za co szczerze i pięknie dziękuje.

Gdy traci się kontrole nad przebiegiem rozmowy czas skierować ją na inne "bezużyteczne" tory/tematy.


Ja już w tym temacie powiedziałem co myślę , więc zakańczam pisanie tu. Nic i tak nie zmienię sam. To co tam wysoko napisałem to przecież dla PO to nie zrobi różnicy.. bo przecież słowa szalonego wizjonera Y nie maja znaczenia. Problem dla PO się zaczyna gdy większość zaczyna tak już myśleć jak ja wyżej...


. = toćzka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
red 
Moderator



Pomógł: 55 razy
Wiek: 44
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 5433
Piwa: 68/22
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-11-08, 00:09   

ourson napisał/a:
Zgadzam się że trwa od lat, ale wg mnie żadna władza NIE CHCE sobie z nim poradzić.
Fakt - może mało precyzyjnie się wyraziłem.
yampress napisał/a:
Tak "dobrze" w służbie zdrowia jak za rzadów PO nie było nigdy
Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
yampress 
WIELUNIAK


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 3119
Otrzymał 6 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-11-08, 11:00   

red napisał/a:

yampress napisał/a:
Tak "dobrze" w służbie zdrowia jak za rzadów PO nie było nigdy
Na jakiej podstawie tak twierdzisz?



Zapewne na podstawie obserwacji gwiazd...
Oglądam przeróżne programy informacyjne, czytuje różne artykuły, felietony, słucham wypowiedzi osób, które są ekspertami/wzorcami ( są autorytetami w danej dziedzinie) itp.... Czasy kiedy społeczeństwo było ciemną masą i łatwo ją było kontrolować, manipulować i narzucać swoje wizje powoli mijają.

Wiesz PR (PiAr/Public Relation) Platformy Obywatelskiej jest tak ukierunkowany aby wszystkiemu zawsze zaprzreczać (że jest źle), a mówić odwrotnie, że jest super :)

Liczysz teraz że teraz poświęce kilka godzin swojego życia na udokumentowanie wpadek/złych posunięć/błędów Władzy i wyszczególnienie ich tutaj. Nawet mi się nie chce. Ile można tego tu wklejać. Baza forum by pękła i w normalnym wolnym czasie nie dało by się tego przeczytać bo tyle tego. Po krótce zaznaczyłem już o tym wyżej w tym temacie. Trzeba jedynie sobie rozwinąć.
Wystarczy poszukać i przeczytać kilka artykułów w tym linku - proponuje jeden po drugim . Nie tylko 1 ale wszystkie

http://wiadomosci.wp.pl/k...11a0b&_ticrsn=5

http://www.ozzl.org.pl/in...-i-dziennikarzy

i parę cytatów
Cytat:
Zarząd Krajowy OZZL zwraca uwagę, że przekroczono właśnie (kolejne już) granice absurdu w polskiej służbie zdrowia. Lekarze ze szpitala w Częstochowie, którzy – po wyczerpaniu innych sposób - podjęli desperacki krok aby zaprotestować przeciwko ZŁYM WARUNKOM LECZENIA CHORYCH (składając grupowo wypowiedzenie z pracy) są przez dyrektora szpitala oskarżani, że w ten sposób spowodowali zagrożenie dla pacjentów, w związku z czym zgłasza on doniesienie do prokuratury. Czy to oznacza, że pojawiła się nowa koncepcja funkcjonowania służby zdrowia, zgodnie z którą: KTO PROTESTUJE PRZECIWKO ZŁYM WARUNKOM LECZENIA - JEST ZAGROŻENIEM DLA CHORYCH !


Cytat:
Największy problem polskiej służby zdrowia - komentarz do odpowiedzi MZ na postulaty związkowe z 11 września br
Utworzono: piątek, 25, październik 2013 10:42

Największy problem polskiej służby zdrowia – dla Medycyny Praktycznej.

Do tego, że polska służba zdrowia jest w kryzysie nikogo chyba przekonywać nie trzeba. Jej agonia jest jedynie sztucznie przedłużana przez coraz to nowe techniki „inżynierii finansowej” i podstępne przerzucanie kosztów na tych, którzy formalnie nie powinni ich ponosić czyli pacjentów, samorządy terytorialne, pracowników ochrony zdrowia. Liczne grono ekspertów pochyla się raz po raz nad trudną sytuacją ochrony zdrowia w naszym kraju, wskazuje na najważniejsze jej problemy i przedstawia różne sposoby ich rozwiązania. Nie przynosi to jednak efektów, a problemy są „zamiatane pod dywan”. Dlaczego tak się dzieje? Pewne światło na to rzuca odpowiedź, jaką udzielił minister zdrowia na postulaty zgłoszone przez związki zawodowe 11 września bieżącego roku.

Związki domagały się m. innymi wzrostu nakładów publicznych na ochronę zdrowia, zwiększenia dostępności świadczeń zdrowotnych, zmniejszenia współpłacenia chorych za leki, zahamowania przekształceń szpitali w spółki handlowe, zerwania z „plagą” umów śmieciowych zawieranych z pracownikami ochrony zdrowia. Uczciwy obserwator przyzna, że sygnalizowane przez związkowców problemy są realne i wymagają rozwiązania. Jednak czytając odpowiedź ministra zdrowia można dojść do wniosku, że są to jedynie urojenia. Minister w odpowiedzi stwierdził bowiem, że: nakłady na ochronę zdrowia rosną systematycznie, ceny produktów leczniczych w Polsce należą do najniższych w Europie, nie ma żadnych przesłanek do ustawowego ograniczenia samorządów terytorialnych w przekształcaniu szpitali w spółki, a pracownicy – jeśli nie chcą – nie muszą przechodzić na umowy śmieciowe, bo „żaden z przepisów ustawy nie dopuszcza stosowania przez pracodawcę jakiejkolwiek formy nacisku na osoby zatrudnione, w celu zastąpienia umowy o pracę umową cywilnoprawną".

Ton odpowiedzi, jej merytoryczna wartość i ogólne wrażenie jakie robi (wyraźne lekceważenie postulatów związkowych) jest – moim zdaniem – demonstracją arogancji władzy. Niektórzy mogliby dostrzec w tym również objaw ignorancji, czyli nieumiejętności zidentyfikowania problemów i znalezienia dla nich rozwiązania. Te dwie cechy bowiem często idą w parze: arogancja służy ukryciu ignorancji, a ignorancja bywa wynikiem arogancji. Najdobitniejszy przykład takiego stylu rządzenia dał nam okres PRL. Stefan Kisielewski nazwał to wprost: „dyktaturą ciemniaków”. Określenia tego z pewnością nie można jednak odnieść do obecnego ministerstwa zdrowia. Kierownictwo resortu to ludzie, którzy nie tylko skończyli wyższe uczelnie, ale często też dodatkowe kierunku lub studia podyplomowe, dali się poznać jako osoby inteligentne, niekiedy błyskotliwe. Niektórzy z nich mają doświadczenie biznesowe i pracę na wielu odpowiedzialnych stanowiskach. Trudno przypuszczać aby pracujący w ministerstwie lekarze nie rozumieli dlaczego ich koledzy pracujący w przychodniach lub szpitalach wypisują teraz więcej leków na 100% niż czynili to przed wprowadzeniem ustawy refundacyjnej i nowych zasad wypisywania recept refundowanych. Trudno uwierzyć aby absolwent ekonomii i były przedsiębiorca nie mógł zrozumieć, że nie mogą funkcjonować normalnie przedsiębiorstwa, których wielkość „produkcji” i ceny „produktów” są ustalane administracyjnie, najczęściej poniżej niezbędnych kosztów, a dodatkowo wiele elementów kosztów jest też z góry sztywno zdeterminowanych. Dlaczego zatem ludzie ci „rżną głupa” i udają, że nie wiedzą o co chodzi związkowcom?

Przyczyna jest – moim zdaniem – jedna: oni nie mają żadnych mocy decyzyjnych. Nie odnoszą się do przedstawianych problemów i nie dyskutują merytorycznie nie dlatego, że nie potrafią albo że nie wiedzą jakie są rozwiązania. Oni po prostu nic nie mogą. Muszą dostosować się do narzuconych im przez kogoś sztywnych ram, w granicach których mogą się poruszać. A ramy te wyznaczone są przez następujące determinanty: niezwiększanie nakładów publicznych na ochronę zdrowia, niezmniejszanie (formalne) koszyka świadczeń gwarantowanych, zachowanie „spokoju społecznego”. Nie trudno zauważyć, że w ramach tych ograniczeń mało co można zmienić na lepsze, a najlepszą strategią postepowania wydaje się być „nicnierobienie” i ewentualne kanalizowanie złości pacjentów na lekarzy i innych pracowników służby zdrowia.

I to jest właśnie największy problem polskiej służby zdrowia: nie ma z kim rozmawiać merytorycznie na temat jej problemów i sposobów ich rozwiązania. Ci, z którymi formalnie należałoby rozmawiać nie mogą nic. Ci (ten ?), którzy mogą coś zrobić - nie chcą się ujawnić albo nie chcą nic zmieniać, mają bowiem inne priorytety i inne problemy są dla nich (niego?) ważniejsze.


Dla mnie przedstawianie faktów jest bezcelowe, bo oczywistym jest co się dzieje.
I po co dyskutować na temat, który jest oczywisty.... Za poprzedniej władzy tak nie było.

I tym patriotycznym akcentem kończę. Bo w sumie nie jestem żadnym związkowym bojownikiem o lepsze jutro. I ja jako pacjent przez kilka poprzednich lat obserwowałem jak to wygląda od środka i chciałbym aby to w przyszlości lepiej było.
Kiedyś chcąc dostać się do szpitala na oddział ordynator powiedział mi , że mnie nie przyjmie bo za takiego pacjenta szpital dostanie mniej pieniędzy niż za pacjenta o innym schorzeniu. :D

Ale oprócz ciepłych słów i uśmiechniętej gęby Mr. "Płemiera" Donka na nic nie możemy zapewne już liczyć. Ciesze się że Platforma powoli tonie i zapewne koniec już jej jest bliski ( nie przetrwa tych 2 lat). Może nie uchwalą budżetu, co pomoże rozwiązać całą górę.

P.S.
AAAA przypomniała mi się afera nagrań Newsweeka przy wyborach dolnośląskiego.....


Red Miałem Ci już nie odpisywać, ale odpisałem, niech będzie ten ostatni raz, co to byś nie stwierdził, że wypisuje teorię bez uzasadnienia (wymyśloną przeze mnie aby pogrążyć aparat władzy). Także kończę polemizowanie z Tobą.. No wiesz, cenie swój czas i mogę go poświęcić na bardziej ciekawsze rzeczy , a nie gadać o negatywach. I tak nic nie zmienię. Post wyżej miał być koniec z mojej strony, Ale ten kompleks własnego męskiego ego nie pozwalał mi poddać się nie walcząc...

.
.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
ourson 
Moderator


Pomógł: 46 razy
Wiek: 44
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3905
Piwa: 79/18
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-11-08, 11:38   

yampress napisał/a:
I po co dyskutować na temat, który jest oczywisty.... Za poprzedniej władzy tak nie było.


Jeśli dobrze pamiętam to za poprzedniej władzy planowano tysiące lekarzy wysłać w kamasze :D Różnica jest taka, że przed prokuraturą bronić się można, a przed wojskiem niespecjalnie...

Problem nie leży w samym PO - problem leży w polskiej scenie politycznej (zabetonowanej) jako takiej. Nie od dziś wiadomo że wybory to tylko "zmiana świń przy korycie". PO, PiS, SLD, PSL to jedno i to samo o różnych zabarwieniach... Rozwiązaniem będzie dopiero likwidacja koryta.
_________________
Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
red 
Moderator



Pomógł: 55 razy
Wiek: 44
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 5433
Piwa: 68/22
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-11-08, 13:31   

yampress napisał/a:
Za poprzedniej władzy tak nie było.
To ty chyba u lekarza nie byłeś za poprzedniej władzy skoro twierdzisz, że tak nie było...
ourson napisał/a:
Problem nie leży w samym PO - problem leży w polskiej scenie politycznej (zabetonowanej) jako takiej. Nie od dziś wiadomo że wybory to tylko "zmiana świń przy korycie". PO, PiS, SLD, PSL to jedno i to samo o różnych zabarwieniach... Rozwiązaniem będzie dopiero likwidacja koryta.
Dokładnie.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
yampress 
WIELUNIAK


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 3119
Otrzymał 6 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-11-08, 16:17   

Niedokładnie. Słabiutkie te agrumenty... Argumenty dla osób w wieku jednocyfrowym :) Bez przedłożenia dowodów nie znaczą nic. Skoro było gorzej za czasów poprzednich rządów udowodnijcie to.. Co było gorzej?

red napisał/a:
Na jakiej podstawie tak twierdzisz?

No właśnie na jakiej podstawie twierdzisz że było jeszcze gorzej niż teraz za rzadów PO? Ja przedstawiłem ciemną stronę aktualnej władzy. Wasza kolej wskażcie co było nie tak za poprzedniej władzy, co by to można było obie porównać.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
red 
Moderator



Pomógł: 55 razy
Wiek: 44
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 5433
Piwa: 68/22
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-11-08, 16:57   

No widzisz - ja wcale nie twierdzę, że wcześniej było gorzej niż teraz. Uważam, że zapaść w służbie zdrowia jest wynikiem wieloletnich zaniedbań ze strony władz i żadna zmian partii rządzącej do tej pory nie pomogła i prawdopodobnie szybko nie pomoże. I bez względu na to, czy premierem będzie Tusk, Kaczyński, Miller czy Palikot, to niewiele się zmieni. Politycy nie chcą nic z tym zrobić i trzeba im przyznać, że słowa dotrzymują :D
Możemy się przerzucać kolejnymi przykładami, ale tak naprawdę nie znaczą one nic. Fakty można przedstawić tak, że mogą wyglądać raz lepiej a raz gorzej. A raczej - raz źle a raz bardzo źle.
Bo nie chcesz chyba powiedzieć, że 6 czy 8 lat temu służba zdrowia miała się znacząco lepiej, nie było limitów, planów, długów szpitali, likwidacji oddziałów, kolejek do specjalistów itp itd. Jeśli tak uważasz, to albo jesteś bardzo młody, albo - sory - bardzo głupi. Ewentualnie masz wyjątkowo krótką lub wybiórczą pamięć. W sumie może coś w tym jest, skoro - jak odniosłem wrażenie - jako dobry system wspominasz PRL... ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
yampress 
WIELUNIAK


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 3119
Otrzymał 6 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-11-08, 19:04   

born in the PRL .... mówi samo ze siebie. I ta rozmowa na pewno nie była o służbie zdrowia w czasach PRL tylko już po tych czasach. A że tam raz wspomniałem PRL to nie znaczy , że PRL przysłania całą dyskusje.

,

W sumie nic ciekawego nie napisałeś.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW