Wysłany: 2013-01-17, 11:05 Re: Pozytyw i Idiotyzm 2012
Ja proponuję jedną nominację do zaszczytnego tytułu „idiotyzm roku 2012”. Zanim ją przedstawię, napiszę kilka zdań objaśnienia w celu wprowadzenia w temat. Otóż, w swej niewiedzy i nieświadomości kilkakrotnie (w kwietniu i maju 2012 roku) zgłaszałem na policję, do właściwych urzędów i wieluńskich gazet cykliczne, regularne zanieczyszczanie (o Zeusie! – tak mi się wówczas zdawało ) rzeczki Pyszny (albo Pysznej- jak kto woli) jakimś nieznanym bełtem wpływającym do niej kanałem wieluńskim. Gospodarz wieluńskiej oczyszczalni ścieków – miejscowe Przedsiębiorstwo Komunalne – w swej skromności przyznało się policjantowi prowadzącemu dochodzenie tylko do jednego, trzydniowego zabełcania Pyszny (w kwietniu 2012). Zdradzając przy tym nieopatrznie, że nie było to nic szkodliwego i ,że można taki bełt spokojnie nawet pić. Pomimo, że wciąż nie wiadomo czym są te bełty, to kluczową wiadomością jest tutaj fakt niemal czarodziejskiego uzdatniania tego „czegoś” do picia! Co oczywiste - jednocześnie wiadomość ta moje podejrzenia obróciła w gruzy!
Dzięki ogromnemu, wspólnemu wysiłkowi Policji, WIOŚ delegatura w Sieradzu, wieluńskich gazet, pań z wydziału ochrony środowiska w wieluńskim starostwie a także prokuratury, niestety – nie udało się znaleźć naszego regularnego dobroczyńcy t.zn. właściciela pozostałych bełtów.
W związku z powyższym, propozycją którą zgłaszam do tytułu „idiotyzm roku” będzie moje kilkutygodniowe, upierdliwe zawracanie głowy swoimi niecnymi podejrzeniami, wszystkim tym wyżej wymienionym szacownym instytucjom i osobom.
Aby nie być gołosłownym, załączyłem kilka fotek. Pierwsza z czerwca(okolice mostu na ul. Jagiełły), Pozostałe trzy – ujście kanału do rzeczki, kolejno: z czerwca, maja i kwietnia.
Nie ukrywam, że chodzi mi po głowie jeszcze jedna propozycja do nominacji w tej samej kategorii. Kto wie czy nie byłaby to pewniejsza kandydatura od tej mojej pierwszej. Nieoczekiwany finał opisywanej wcześniej historii sam nasuwa pewne wnioski. Mam na myśli marnowanie ogromnego potencjału jaki drzemie w pitnych bełtach wpływających od czasu do czasu do Pyszny. Zdumiewające byłoby gdyby nasze lokalne władze nie były świadome tego, jakie skarby odpływają z naszego miasta. Czyż wraz z nimi nie przeciekają nam przez palce krociowe dochody jakie nasza gmina mogłaby uzyskiwać np. dzięki sprzedaży butelkowanej wody z kanału wieluńskiego? Gdyby nazwać ją „Wielunianka Bursztynianka” albo „Wieluński Bełt”, promocja Wielunia nabrałaby jeszcze większego rozmachu. Trzeba tylko znaleźć tego bezinteresownego dobroczyńcę aby móc zsynchronizować moment wypuszczania bełtów z butelkowaniem. W ostateczności wystarczy współpraca z wieluńską oczyszczalnią ścieków.
Jeśli butelkowanie i sprzedaż wody ruszą w tym roku, fakt ten byłby murowanym kandydatem do zwycięstwa w kolejnej edycji konkursu na „pozytywa roku”! Dziękuję za uwagę.
Co drugi z naszych urzędasów to absolwent "ochrony środowiska" albo "ekologii". Wszędzie potworzono stosowne wydziały, komórki i etaty. I jaki rezultat? To taka sama ściema jak urzędniczka od ochrony konsumentów, "sanepid" ze swoimi kilkunastoma wydziałami i całą tą "proekologiczną" polityką. Są zainteresowani tylko braniem pieniędzy i siedzeniem cicho. Gdzie są teraz? Za wywóz śmieci dowalą takie stawki, żeby w sam raz starczyło na podwyżki pensji zarządów. Zabraniają nawet spalania suchych liści we własnym ogródku, ale jeśli chodzi o zatrucie rzeki to gwarantuję, że winni się nie znajdą. Tak samo jest z pseudofiltrem w ciepłowni, śmierdzącą Koroną, wycinaniem bez opamiętania drzew i betonowaniem każdego skrawka ziemi pod parkingi. Podziwiam cię Patafil, że chciało ci się zająć tą sprawą i zgłosić to gdzie trzeba. Mnie by się nie chciało, bo nie wierzę, że to cokolwiek da. A zresztą należę do "biernych", którym się nie chce i którymi można manipulować. Brawo za "obywatelską" postawę! Mydlą nam oczy problemem "psich kupek", spalaniem śmieci w domowych kotłach, czy wypiciem piwa w miejscu publicznym ale takie rzeczy uchodzą na sucho, mimo że są od tego stosowne urzędy i komórki. Winny na pewno się nie znajdzie, chyba że sprawą zajmie się agent Mulder z agentką Scully z archiwum X. Posty może nie na temat, ale problem bardzo poważny. Jeszcze raz brawo dla Patafila!
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 3747 Piwa: 39/17 Skąd: z Wielunia
Wysłany: 2013-01-20, 20:18
Do północy można składać propozycje na Pozytyw i Idiotyzm 2012 roku. 21.01.2013 ok. godz. 20.00 ruszy ankieta w której znajdą się te propozycje. Zgodnie z punktem 5 regulaminu plebiscytu "Wszelkie sporne kwestie będą rozstrzygane przez administrację forum."
_________________ "Przed skorzystaniem z forum zapoznaj się z treścią regulaminu dołączonego do niego bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą gdyż każdy post niewłaściwie napisany lub zrozumiany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu."
_________________ "Przed skorzystaniem z forum zapoznaj się z treścią regulaminu dołączonego do niego bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą gdyż każdy post niewłaściwie napisany lub zrozumiany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Statystyki
Rejestracja
Zaloguj
Album
Download
) rzeczki Pyszny (albo Pysznej- jak kto woli) jakimś nieznanym bełtem wpływającym do niej kanałem wieluńskim. Gospodarz wieluńskiej oczyszczalni ścieków – miejscowe Przedsiębiorstwo Komunalne – w swej skromności przyznało się policjantowi prowadzącemu dochodzenie tylko do jednego, trzydniowego zabełcania Pyszny (w kwietniu 2012). Zdradzając przy tym nieopatrznie, że nie było to nic szkodliwego i ,że można taki bełt spokojnie nawet pić. Pomimo, że wciąż nie wiadomo czym są te bełty, to kluczową wiadomością jest tutaj fakt niemal czarodziejskiego uzdatniania tego „czegoś” do picia! Co oczywiste - jednocześnie wiadomość ta moje podejrzenia obróciła w gruzy!
Dziękuję za uwagę. 
