Pomógł: 22 razy Wiek: 38 Dołączył: 03 Maj 2006 Posty: 2051 Piwa: 9/14 Skąd: Chotów
Wysłany: 2007-03-20, 23:15
Ja jestem obecnie w trakcie zmieniania i poszukiwania pracy... Jako że mieszkam w okolicy dopiero drugi rok o żadnych plecach nie może niestety być mowy... I to jest naprawde olbrzymi problem Odwiedziłem prawie wszystkie budżetówki i szkoda gadać... W moim wypadku niestety cięższa praca fizyczna nie ma prawa bytu ponieważ mam problemy zdrowotne i tutaj się zaczyna problem. Praca w Wieluniu oczywiście jest ale w większości fizyczna- i tą można dostać bez znajomości, ale jeśli już chodzi o pracę umysłową to nie ma najmniejszych szans- najlepszy przykład złożyłem sobie podanie o staż do sądu, jako że spełniałem wszystkie warunki i na dodatek jestem studentem prawa (co powinno być atutem) miałem nadzieję że się uda- niestety mimo iż moja kandydatura została praktycznie zaakceptowana na drugi dzień dostałem telefon, że zostały przyjęte dwie dziewczyny- nie mam pewności że z plecami ale tak mi się wydaje...
No cóż zostaje szukać dalej
zostały przyjęte dwie dziewczyny- nie mam pewności że z plecami ale tak mi się wydaje...
Właśnie - nie masz pewności...
A może one tez były studentkami prawa? A może były na wyższych latach niz Ty? A może mialy lepsze oceny w indeksie? A może miały zgrabniejsze nogi? Oczywiście z tymi nogami żartuje.
Faktem jest, że w małych miastach często stanowiska w budżetówce sa obstawiane orzez krewnych i znajomych. Co nie znaczy, że każdemu nieprzyjęciu do pracy są winne układy.
A co do osób, które narzekają na prywaciarzy - nic nie stoi na przeszkodzie aby załozyli własne firmy. Zobacza wtedy jak to jest fajnie prowadzic wlasny biznes, byc pod telefonem 24 h, odpowiadać za wszystkie błedy swoich pracowników itp itd... A na końcu przyjdzie Pan lub Pani z Bardzo Ważnej Inspekcji i powie, że umywalka w socjalnym jest o 5 cm za blisko ściany i przysoli mandat
Już tak jest,że narzekamy na swoich pracodawców. Tak chyba już jest.
Ja znam obydwie strony medalu,miałam kiedyś swoją firmę więc wiem jak to jest. Staram się rozumieć postępowanie swojego pracodawcy ale czasami nie da się.
Pracowałam w wielu miejscach,jedną pracę sama znalazłam , inną po znajomości.Różnie z tym bywało.
Ale niestety muszę stwierdzić,ze jeśli chodzi o Wieluń to bez znajomości trudno o dobrą pracę. Takie jest po prostu moje zdanie.
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum