hajen W trakcie przeprowadzki do Wielunia 4x2+8x1x1+2+1
Pomógł: 27 razy Wiek: 35 Dołączył: 17 Mar 2007 Posty: 1451 Piwa: 29/26 Skąd: Wieluń/Warszawa
Wysłany: 2012-05-13, 00:34
Red, a znajdz mi merytoryke w swoich postach. Chciales konkrety - dostales je i potem je zlales totalnie. Pisze Twoim jezykiem. Koniec i kropka. Red oglosil werdykt - "nielogiczne i do bani".
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2012-05-13, 10:55
red napisał/a:
... przecież od czasu reformy z OFE mamy mieć system, w którym sami odkładamy na własne emerytury, więc co mi do tego, że przyrost jest niski, skoro ja na swoją emeryturę odłożyłem. Sęk zapewne w tym, że dawno temu (w poprzednim systemie) ktoś genialny pożyczył sobie z budżetu pieniądze odkładane wówczas przez pracujących na emerytury celem wypłaty na emerytury ówczesnych emerytów. I tak się ten smród ciągnie od lat za nami...
To po co były te OFE? Skoro nie od dzisiaj wiadomo, że wypłata emerytury jest uzależniona nie od indywidualnego konta, tylko od zasobności "wspólnej państwowej emerytalnej skarbonki".
Po pierwsze oszukano naród, po drugie, poprzez to oszustwo naród daje się okradać z własnych pieniędzy. Bo jak można nazwać opłaty manipulacyjne towarzyszące w owych OFE? Tym bardziej, że jak wszyscy niby powinniśmy wiedzieć, OFE i indywidualne składki to przyszłościowa lipa.
red napisał/a:
Ale przecież reforma nie zmienia nic dziś. Wydłużanie wieku emerytalnego jest rozłożona na wiele lat naprzód. Większości z tych protestujących wczoraj pod sejmem nawet to nie dotnie, a mimo to idą blokować sejm w imię chorych ambicji niektórych polityków opozycji.
red, widok zewnętrzny może wprowadzać w błąd. Trzeba by tym ludziom zajrzeć do metryk urodzenia, bo przepracowany, zestresowany, znerwicowany i bez widoków na przyszłość trzydziesto - czterdziesto latek, dzisiaj wygląda właśnie tak jakby za chwilę miał przechodzić na zasłużony odpoczynek.
Ja już kiedyś wspominałem o tym niedobrym zjawisku, które króluje wśród młodej klasy robotniczej, a jest to też spowodowane brakiem stabilności, o której piszę wyżej . Chodzi o to, że oni żyją dniem dzisiejszym, nie wybiegając do czasów emerytalnych, bo dla nich to "kosmos", którego w ich przeświadczeniu mało kto z tej młodzieży doświadczy. I kiedyś pewnie przyjdzie taki czas, że będą tej dzisiejszej obojętności żałować. Ale jak zwykle, Polak będzie mądry dopiero po ... szkodzie.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Red, a znajdz mi merytoryke w swoich postach. Chciales konkrety - dostales je i potem je zlales totalnie. Pisze Twoim jezykiem. Koniec i kropka. Red oglosil werdykt - "nielogiczne i do bani".
Na pewno bardziej merytoryczne jest to co ja piszę niż pisanie, że trzeba pogonić PO, wyjść na ulicę itp. Dla mnie takie wpisy to poziom przedszkola.
Te wyliczenia zacytowane z netu są może i prawdziwe, ale nijak tak naprawdę mają się do moich watpliwości. Bo przecież w systemie zdefiniowanej składki tak naprawdę nie powinno mnie obchodzić ile teraz państwo wydaje na emerytury. Ja na swoją odłożyłem. Tylko że przez wcześniejsze decyzje o finansowaniu wypłat emerytur z bieżących składek państwo może mieć problemy z wypłacalnością - ale przecież to nie powinno mnie dotyczyć.
miko 005, nikt ci dziś nie da gwarancji zatrudnienia. Takie rzeczy to tylko w tamtym systemie. W systemie, który pożyczył sobie składki bieżące na wypłaty bieżących emerytur. Może m.in. dlatego państwo mogło wtedy gwarantować tak wiele rzeczy.
Do mnie przemawia konieczność wydłużenia wieku emerytalnego, bo żyjemy coraz dłużej. Poza tym uważam jak premier Pawlak - nie wierzę, że państwowe emerytury zapewnią mi miłe i dostatnie życie. Dlatego szukałbym innych alternatyw poza systemem państwowym - inwestycje, ubezpieczenia, dzieci itp.
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-05-13, 12:41
Spodziewałem się czegoś lepszego po p. Piotrze Kuczyńskim. A jego poglądy na system emerytalny już zupełnie mnie rozczarowują... Choć generalna diagnoza powodów wprowadzenia reformy wydaje się być prawdopodobna...
Całą dyskusję o emeryturach należałoby rozpocząć od fundamentu - czyli tego czym tak naprawdę ma być "państwowa" emerytura... I potem ująć to tak w przepisach, aby zmiana systemu dla osób już pracujących była niemożliwa. W tej chwili mamy bowiem doczynienia z sytuacją w której traktowani jesteśmy jak niewolnicy... Sejmy wymyśla sobie zmianę wieku emerytalnego - i hop pracujemy kilka lat dłużej. A może za rok wymyśli sobie że emerytury mają być 10% niższe? Albo 20%? To naprawdę nie jest normalne... Nie ma ŻADNEJ gwarancji, że to co właśnie uchwalono będzie obowiązywało... W każdej chwili umowa między obywatelem i ZUSem/skarbem państwa może być jednostronnie i w dowolnym zakresie zmieniona, ale tylko przez jedną stronę - ZUS/skarb państwa...
red, wydaje się, że zbyt dużo winy przerzucasz na PRL... od 20 lat mamy już inne rządy i dostatecznie dużo czasu było aby uporać się z tym problemem... Pisałem to już chyba, ale powtórzę raz jeszcze - gdyby 20 lat temu zrobiono porządek z systemem emerytalnym to problemu by nie było. Pomysł wtedy był prosty - skoro za pieniądze wpłacane na emerytury budowano m.in. przemysł, to pieniądze z prywatyzacji należało oddać na fundusz emerytalny. Pieniędzy z pewnością by wystarczyło - a nowy, kapitałowy system dziś działałby już bez większego problemu...
Żaden z rządów nie ma nic na swoją obronę (nawet AWS - bo skoro już robiono reformę to trzeba było ją zrobić porządnie, a nie takie "chciałbym ale nie mogę" które wyszło wszystkim bokiem...)
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Pomógł: 13 razy Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 3119 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-05-14, 15:45
ourson napisał/a:
Żaden z rządów nie ma nic na swoją obronę (nawet AWS - bo skoro już robiono reformę to trzeba było ją zrobić porządnie, a nie takie "chciałbym ale nie mogę" które wyszło wszystkim bokiem...)
Owszem. Jakie to państwo było wtedy wspaniałe dla ludzi. Z racji, że pracy nie było umożliwiło ludziom w wieku 50 lat, po 30 lub mniej? latach pracy przejśc na emeryture. Siedzą potem takie zdrowe/niespracowane dziady po 26 lat na emeryturze w wieku 76 bardzo się nudząc i podglądają/podsłuchują innych bo nie wiedzą co ze sobą zrobić. Zupełnie zdziczałe osobniki. Ale jest z czego się pośmiać.
A dlaczego inni mieli lepiej, a my mamy teraz mieć gorzej i pracować do 67. I jak tu być zadowolonym.
Sprawa jest taka, że niewiele osób będzie pracować do tych 67, a państwo i tak i tak straci na renty dla tych ludzi, bo nie wytrzymają tyle lat pracy. Czasy ciężkie w pracy nie dają postać a każą robić ponad norme....
Gdy w Sejmie i pod Sejmem trwała żenująca awantura w związku z podwyższeniem wieku emerytalnego, na dorocznych Targach Książki odbyła się prezentacja mojej książki "Emerytalna katastrofa".
Żartowałem podczas konferencji prasowej, że jej termin znany był od dawna, więc premier Tusk musiał się tak bardzo spieszyć z głosowaniem w Sejmie, żeby odbyło się tego samego dnia, dla odciągnięcia uwagi od racjonalnych argumentów dotyczących systemu emerytalnego. Bo przecież żadnego innego powodu do takiego pośpiechu nie było. To znaczy był - ale niezwiązany z emeryturami. Biegli w polityce twierdzą, że trzeba było załatwić to przed Euro 2012, bo jak Borussia zdobędzie medal dla Polski, większość kibiców będzie mogła pracować nawet do siedemdziesiątki.
Premier Tusk cytował Lecha i Jarosława Kaczyńskich, którzy kiedyś mówili o konieczności przedłużenia wieku emerytalnego. Przewodniczący Kaczyński cytował Donalda Tuska i Bronisława Komorowskiego, którzy kiedyś mówili, że takiej konieczności nie widzą. Powinno to unaocznić wszystkim, że politycy na tematy gospodarcze nie mają żadnych poglądów - wygłaszają koniunkturalne komunały w zależności od tego, co im w danym momencie bardziej pasuje.
Moje pokolenie nie jest jeszcze w najgorszej sytuacji. Dzięki generałowi Jaruzelskiemu, stanowi wojennemu, godzinie policyjnej i wyłączeniom prądu mamy dziś wyż demograficzny. Nie mogliśmy wychodzić z domu, nie mieliśmy co robić - zrobiliśmy dzieci, które mogą na nas pracować. Ale jeśli one nie zrobią tego co my, to emerytury będą mieć głodowe. I odpowiedzialni politycy powinni to im na każdym kroku uświadamiać. Odważył się jedynie premier Pawlak, który napisał kilka słów wstępu do mojej książki. Reszta kolejny raz prześciga się w obietnicach, kto zapewni nam wyższe emerytury. Wyższe od czego? Od zera pewnie będą one wyższe, ale chyba nie za bardzo. Nawet jak przewodniczący Miller z Palikotem wprowadzą podatek 50 proc. dla "bogaczy", którzy zarabiają więcej niż 7,5 tys. miesięcznie i znajdują się w drugiej grupie podatkowej. Jest ich raptem 460 tys. Ponad 100 tys. z nich to pracownicy sfery budżetowej. Jeśli cała reszta nie będzie kombinować i potulnie zapłaci wyższy podatek, to wpływy budżetowe wzrosną może o miliard. A ZUS rocznie wydaje tych miliardów 160! Na same emerytury - 120. Więc przestańmy w końcu liczyć na rząd czy na ZUS. Czy nawet na OFE. Weźmy sobie do serca stare powiedzenie: Umiesz liczyć? Licz na siebie. Inaczej czeka nas emerytalna katastrofa.
Autor jest profesorem prawa, adwokatem i prezydentem Centrum im. Adama Smitha
Powiększyłem konkluzję z całej awantury emerytalnej.
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2012-05-15, 19:50
red, Ja mam w nosie taką konkluzję!!! "Więc przestańmy w końcu liczyć na rząd czy na ZUS". Przecież ja na nich nie liczę, liczę na siebie wpłacając pieniądze nie chcę nic więcej jak ich zwrotu na starość. Czy tego nie można nazwać liczeniem na siebie??? Ja nie chcę nic ponad miarę, niech mi tylko oddadzą moje wpłacone pieniądze, a odsetkami niech się udławią.
Tyle że bez względu na to, czy reforma będzie, czy nie będzie, czy będą OFE czy nie będą, czy ZUS czy KRUS albo inny ...US, czy 65 lat czy 67, to i tak nikt nie wie ILE TEJ EMERYTURY BĘDZIE DOSTAWAĆ...
Może po obecnych zmianach dostaniesz emeryturę np 1000 zł a przed dostałbyś 2000 zł - tego nikt ci nie powie. Dlatego konkluzja wydaje mi się szczera i prawdziwa.
yampress, nie użalaj się nad sobą - dwa lata więcej naprawdę wiele cię nie zbawią. Zresztą wcale się nie zdziwię, jak w wieku 65 lat jeszcze podziękujesz za możliwość pracy przez kolejne dwa lata.
Bardzo mnie ciekawi jak to ta ewentualna nowa władza będzie zmieniać... Bo w opozycji to można obiecać wszystko. A jak PIS zobaczył wyniki badań z których wynika, że 80% społeczeństwa nie chce wydłużenia wieku emerytalnego, to gotowy byłby obiecać skrócenie wieku emerytalnego, byleby zachęcić wyborców. Podobnie było z zapowiadanymi protestami w trakcie EURO. A zarzuca się PO, że działa zgodnie z wynikami sondaży...
Pomógł: 13 razy Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 3119 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-06-02, 10:19
red, już to obiecują widziałem w tv.
"Umrzyj młodo zostaw atrakcyjne zwłoki".
Wracając do biologicznych teorii długości życia: aktualne organizmy są coraz słabsze, niż poprzednie pokolenia na co ma wpływ jedzenie, styl życia, środowisko zanieczyszczone, stres, pośpiech. Przyczyni się to do tego, że niewiele osób osiągnie wiek 67 pracując, a jeśli tak to nie za długo pożyje po przejściu na tą emreryture. Z drugiej strony przychodzi medycyna, która z roku na rok ma coraz wększe osiągnięcia. Poza tym za tyle lat kto wie jak będzie wyglądać wyeksplatowana ziemia. A może już nic na niej nie będzie. To bardzo odlege czasy tyle lat.
Gospodarka wyhamowuje! A dopiero po euro będzie tak "szybko posuwać się do przodu, że nie będzie widać prędkości jej przemieszczania się".
Będzie wielka stagnacja. I tak widać że z dnia na dzień jest coraz gorzej, a miało być tak pięknie. Wyszło jak zwykle.
Sprawa jest bardzo prosta i logiczna. Kiedy za ileś tam lat pójdziemy na emeryture nikt nie będzie pamiętał obecnych rządów i co zrobili. Poza tym chodzi o to. Ludzie dłużej pracują = dłużej płacą składki. Ludzie dlużej pracują = krócej biorą emeryture. Kto zyskuje? Władza. No i teraz możemy sobie podnieść diety .. ."
Pomógł: 13 razy Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 3119 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-06-03, 18:07
Ty nie , ale mnóstwo ludzi TAK. Więc albo z tym mnóstwem ludzi coś nie tak albo z Tobą. To że otworzysz furtke nie gwarantuje jeszcze milionów klientów.
nie trzeba mieć milionów Klientów, wystarczy paru ale konkretnych ... w kliku branżach nie zauważyłem żeby gospodarka wyhamowala ,wręcz przeciwnie ... a to do ilu będziemy pracować to czas pokaże
_________________ "Miałem zamiar zmienić koszulkę, ale zamiast tego zmieniłem zamiar" (Kubuś Puchatek)
Pomógł: 13 razy Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 3119 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-06-03, 18:39
zajmujesz wszystkie branże nie. Poczytaj co piszą analitycy. wpisz w gogle Polska gospodarka wyhamowuje, europejska gospodarka wyhamowuje i zobaczysz.
http://www.24finanse.pl/p...s-spowolnienia/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum