Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

[wielunianka1992]

Dziś mojemu bratu upadł aparat na wykładzinę..Można obejrzeć zdjęcia lecz obiektyw nie chce się wsunąć, klikając na przycisk zrobienia zdjęcia wyskakuje napis "Wyłącz i włącz zasilanie". Gdy chce go wyłączyć zaczyna tak cykać. Co mogło się popsuć? Czy ktoś w Wieluniu zajmuje się naprawą takiego sprzętu i czy warto naprawiać?
aparat to SONY DSC-W110

[Ferbik]

W Wieluniu wątpię, poszperaj w tym dziale w temacie serwisowania aparatów - Łódź, Piotrkowska. Prawdopodobnie wypięła się lub jest do wymiany taśma odpowiedzialna za wysuwanie obiektywu. Koszt - wydaje mi się - bo wysyłałem do naprawy z praktycznie identyczną usterką - 100-200zł. Zadzwoń do nich, opisz problem, gość Ci poda orientacyjną cenę. Profesjonaliści.

[wielunianka1992]

Ferbik, dzięki, pewnie zadzwonię tylko może jeszcze się wstrzymam.
Może ktoś się tym zajmuje tak amatorsko w wln tym? jeśli tak to proszę pisać.

bo jak mam wydać około 100- 200 zł za naprawę to mi się nie opłaca...

[Lukiii]

Generalnie tak jest, kupując kompakt trzeba się liczyć z tym, że niektóre naprawy pogwarancyjne się nieopłacalne.
Naprawa tego uszkodzenia na pewno będzie się wahać w granicach 200 zł. Jeśli zależy ci na aparacie to chyba lepiej wydać 200 niż 500 zł na nowy. Pozatym ten model został już wycofany z produkcji więc i z naprawą może też być problem. Aczkolwiek ja się za bardzo na tym nie znam.

[MI81]

Z aparacikiem można udać się do serwisu w Łodzi, poniżej adres:

Mechanika Precyzyjna - naprawa sprzętu fotograficznego
ul. Piotrkowska 85
90-420 Łódź

tel. (42) 639-92-89

Kiedyś do serwisu przyszła pani z podobnym problemem i naprawę wycenili jej na 100zł.

[_Tomek__]

Przecież ten aparat kosztuje 150zl Także już raczej tylko na części, chyba że wydrzesz obiektyw i zrobisz sobie PINHOLE

[wielunianka1992]

[_Tomek__]

[wielunianka1992]

No i naprawiałam sama Jak na razie działa Trzy razy zrzuciłam go na podłogę(na dywan) z wysokości 1,5 m później obiektyw na siłę przekręciła. Zaczął non stop się wsuwać i wysuwać. Po dwóch godzinach mu się znudziło i zaczął działać

Może moje rady się komuś jeszcze przydają

Temat, można zamknąć.

[_Tomek__]

Mi się wydaje, że można by go jeszcze było, na trzy zdrowaśki wsadzić do pieca, może by mu ISO podskoczyło, tak do 6400

[daughter]

Kiedyś spadła mi moja stara Technika z wysuniętym obiektywem na płytki no i i obiektyw wbił się krzywo z jednej strony, ale wystarczyło kilka razy uderzyć o blat biurka i śmiga do dzisiaj a swoją drogą takie tanie sprzęciki można naprawiać swoimi sposobami