Pomogła: 12 razy Wiek: 44 Dołączyła: 17 Lis 2005 Posty: 1648 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2006-03-11, 21:33 Samoocena
tak sobie siedze i sacze pifko i tak mnie wtedy rozne glupie mysli nachodza.
mysle sobie, ze odkad pamietam to mialam zawze niska samoocene, ze za niska jestem, ze przytyta, ze czegos jeszcze nie umiem.
a potem przypomniala mi sie moja mama: schab niewypieczony, mieszkania jakies takie...
i moja babcia : a drozdzowiec mi nie wyszedl...
i kumpele: za gruba, za chuda itp.
generalnie chodzi mi o to, ze my Polki mamy problemy z samoakceptacja, tak mi sie wydaje. jak jestem w bledzie, to prosze mnie z niego wyprowadzic
Chyba naprawde daff masz doła ale nie przejmuj sie taka jest juz mentalność polek.. nawet gdy sa sliczne to narzekaja ze sa za grube albo za chude albo takie albo siakie... już chyba cie kojarze i nie wydaje mi sie zebyś miała sie czego wstydzic...nieraz tez mi różne głupie myśli przychodza do głowy ale zawsze potem myśle ze facet z którym bede albo ludzie ze środowiska w jakim sie obracam zaakceptują mnie taka jaką jestem... po co mam sie odchudzac zeby ważyć 50 kg??to nieważne..trzeba być zadbanym...i być pozytywnie nastawionym na swiat i na ludzi
a tak na marginesie Polki zawsze tak miały mają i beda mieć .. każda kobieta na świecie ma jakieś problemy związane ze swoim wyglądem ...
wiec głowa do góry nie jest zle..
_________________ ,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
Ja od zawsze jestem niezadowolona ze swojego wzrostu. Uważam, że jestem za niska. No cóż, my kobiety rzadko jesteśmy zadowolone ze swojego wyglądu lub w ogóle Taka już nasza natura
Co małe i niskie to piękne... jest nas wiecej niż wysokich kobiet (im trudniej dobrać faceta nie maja takiego wielkiego wybory my za to mamy...małe małe i niskie sie wszedzie wciśnie ...
_________________ ,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
hmm.. co do wzrostu to ja mam 174 cm jestem zadowolona, ale czasem czuje sie zawysoko, zwłaszcza ze lubie szpilki. ale generalnie dzieki takiemu wzrostowi mam dlugie nogi które uwielbiam
a w sobie nie lubie hmm.. jest pare rzeczy, np. za duże stopy 39-40, albo zabardzo wystające kosci biodrowe ...
dzieki takiemu wzrostowi mam dlugie nogi które uwielbiam
Jaka reklama ale trzeba pokazuwać to co sie ma najlepsze w sobie a mankamenty ukrywać...
Basia napisał/a:
np. za duże stopy 39-40
czy za duże no nie wiem???..mi sie wydaje ze nie..mam dużo koleżanek które maja 42- 43 rozmiar buta i te mają sie czym martwic... ja mam 38 nieraz 39 -jak nosze kozaki na płaskim..szpilki 38 i adidasy też...
_________________ ,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
czy za duże no nie wiem???..mi sie wydaje ze nie..mam dużo koleżanek które maja 42- 43 rozmiar buta i te mają sie czym martwic... ja mam 38 nieraz 39 -jak nosze kozaki na płaskim..szpilki 38 i adidasy też...
adiadasy mam 38 i 39 i 49 1/3 wiec kazda firma to inny rozmiar
hmm no moze nie są duze, ale mogly by byc mniejsze ale musze przyznać, ze ostatnio kupilam półbuty 37
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum