Pomógł: 12 razy Dołączył: 15 Lis 2005 Posty: 883 Piwa: 12/4 Skąd: Planeta Ziemia
Wysłany: 2006-04-09, 14:46
A jednak prawda. Nowy rząd dotrzymuje obietnic: 1 milion nowych miejsc pracy - za granicą.
Mieszkam w rejonie, gdzie większość ma podwójne obywatelstwo. Dzięki temu w tygodniu miasto wyludnia się, aby późnym wieczorem w piątek zapełnić samochodami z rodzimą i obcą rejestracją.
Zastanawiam się, jak funkcjonują rodziny. Tatko pracuje tygodniami za granicą, tyra tam od świtu do nocy i za zarobione pieniądze utrzymuje rodzinę i jeszcze buduje sobie domek.
Czy to ma sens, skoro zmiany postępują zbyt wolno i nie ma nadziei na lepszą przyszłość?
Do czego wracać i po co? Budować dla przyszłych pokoleń? Jakich?
jednak troszke trace... ;-( -niestety , do wyjazdu przekonała mnie babcia (mówiła mi ze załuje ze nie jest studentka) .... najchetniej nie wziełabym doniczki...,tylko... ale niestety nie da sie ;-(
Jak mnie Bin Laden nie porwie i znajde dostep do neta to wysle Wam ładna kartke ze statuetka
Syla W trakcie przeprowadzki do Wielunia SuperStar
No to mam dylemat... czy ktoś z Was juz był w stanach? Jesli tak to które miasto poleca? Dostałam dostep do bazy pracodawców ale niestety nie wiem gdzie mam uderzyc, w która czesc tego kolosa:P . Zastanawialam sie nad wschodnia czescia, ale słyszałam ze tam ciezko z praca. Za wszelkie wskazówki dziekuje.
Planowany wylot 3.07. ;-(
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum