niedługo będzie więcej wędkarskich niż wędkarzy... zresztą lokalizacja kiepska, chyba że ktoś jedzie na ryby przy okazji zatankuje, zje pizze i kupi robaki
_________________ Pesymista widzi ciemny tunel.
Optymista widzi światełko w tunelu.
Realista widzi światło pociągu.
A maszynista widzi trzech debili na torach.
Wiek: 42 Dołączył: 16 Sie 2010 Posty: 22 Skąd: łódzkie
Wysłany: 2011-04-09, 13:01
Administrator napisał/a:
Niech zgadnę... to jest sklep Pana wieluniak20 ? :D
Masz złe info od jareczka (zresztą nie pierwszy raz) :D
Jakiś koleś z Poznania ma duży zapał :)
Dla wieluniaka najlepszym wyjściem było by otworzyć sklep pod nosem konkurencji jarka czy Gośki.
Dawno nowych wędkarskich nie było w Wieluniu , nie liczyłem bricko.
20 lat - Goska
7lat - Jarek
3lata - gostek z Wojska Polskiego
i teraz Wielka ryba koło bafflo :)
Przynajmniej powstanie nowych sklepów ma swoją zaletę :
Teoretycznie może dojść do spadku cen na rynku wędkarskim.
Każdy inne firmy prowadzi.
bylismy... jak to na poczatku nie za duzo rzeczy ale ceny sa duzo lepsze np niz u tej pani co ma sklepik kolo krakowskiego przedmiescia... pan bardzo mily no i mega + za jezyk angielski bo moj chlopak nie mowi po polsku wiec to jest nam jak najbardziej na reke wiec szczerze polecam!!!
bylismy... jak to na poczatku nie za duzo rzeczy ale ceny sa duzo lepsze np niz u tej pani co ma sklepik kolo krakowskiego przedmiescia... pan bardzo mily no i mega + za jezyk angielski bo moj chlopak nie mowi po polsku wiec to jest nam jak najbardziej na reke wiec szczerze polecam!!!
Ale Ty chyba znasz ?
Rzeczywiście, zważywszy na to, że ogromna ilość obywateli Wielkiej Brytanii stara się o pracę w Polsce, znajomość języka angielskiego w sklepie wędkarskim jest wręcz nieodzowna. Nie wiem jak pani Małgosia, ale Jarek zna z angielskiego tylko " fuck you " i " Ok. ". Jeśli chodzi o GOSTKA z Wojska Polskiego, on ma problemy z językiem polskim tak w mowie jak i piśmie, myślę więc że z j.angielskim to już u niego totalna klęska. Reasumując ! Pani Małgosiu, Jarku, GOSTKU z Wojska Polskiego, nie pozostaje wam nic innego jak tylko zamknąć wasze sklepiki i odejść na bezrobocie. KONKURENCJA GÓRĄ.
_________________ KOSMITOM MÓWIMY STANOWCZO - NIE !!!
Ale Ty chyba znasz ?
Rzeczywiście, zważywszy na to, że ogromna ilość obywateli Wielkiej Brytanii stara się o pracę w Polsce, znajomość języka angielskiego w sklepie wędkarskim jest wręcz nieodzowna.
no i co z tego ze ja mowie po polsku skoro nie mam pojecia o wedkowaniu wiec czytaj i mysl zanim cos napiszesz...
a skoro juz tak piszesz o tych obywatelach z uk to dla twojej wiadomosci moj facet nie jest z uk...
napisalam tylko ze to mega + bo przynajmnniej moze sie dogadac z kims o wedkarstwie...
no i ceny same mowia u tego pana za siebie... konkurencja sie chowa przy jego cenach... proste... jak ktos nie wierzy to niech sie przejdzie do niego i bedzie mial porownanie z innymi sklepami w wln... proste...
....proste... Ja jestem klientem wszystkich sklepów wędkarskich w Wieluniu i znam ceny. Różnice kilkudziesięciu groszy nie robią na mnie wrażenia, więc to dla mnie żadna rewelacja. Ale co kto woli. [ EOT ]
_________________ KOSMITOM MÓWIMY STANOWCZO - NIE !!!
....proste... Ja jestem klientem wszystkich sklepów wędkarskich w Wieluniu i znam ceny. Różnice kilkudziesięciu groszy nie robią na mnie wrażenia, więc to dla mnie żadna rewelacja. Ale co kto woli. [ EOT ]
no chyba ze masz znizki w innych sklepach... bo ja bylam w jednym sklepie zeby kupic bat i roznica byla prawie 100zl a ta sama firma i taka sama dlugosc wiec nie mow ze kilka gr... no ale ok... najlepiej isc samemu, sie przekonac.
ale tak jak juz pisalam ze jesli masz znizki w innych sklepach to ok, rozumiem
Sklep Wędkarski Pana A. Kostrzewy a właściwie jego właściciel to najbardziej niedoświadczony sprzedawca-wędkarz jakiego znam. Gościu chce handlować i wybić się na Wieluniu stosując nie moralne chwyty. Sam osobiście próbował pozbawić mnie pracy z przyczyn mi nie znajomych. Poza tym słowa które padają w stronę konkurencji "ten pedał", "ta ku..a" są zupełnie nie na miejscu !! Żeby prowadzić taką działalność trzeba troszeczkę wiedzieć coś o wędkarstwie a nie opierać się na pomocy rodziny czy znajomych bo gdyby nie oni to ten sklep by nie istniał, po drugie nauczyć się żyć w cywilizacji i w zgodzie z innymi bo wędkarze to nie zwierzęta tylko normalni ludzie, a po trzecie udać się na badania psychologiczne czy ma się po kolei w głowie !!! Podsumowując jest to najgorsze g...no w Wieluniu (mówię jak doświadczony wędkarz zajmujący się wędkarstwem profesjonalnie). A chcąc bez żadnych powodów pozbawiać drugiego człowieka pracy i gadanie czy pisanie jakichś bez nadziejnych meili do szefostwa to szczyt bezczelności i głupoty w jednym. Najpierw kolego uporządkuj sobie wszystko w głowie naucz się wszystkiego i otwórz sklep bo ten co masz i tak niedługo zamkniesz bo konkurencja Cię wykończy swoim doświadczeniem i profesjonalizmem i przede wszystkim etycznymi i cywilizowanymi sposobami !!! Bez ubliżeń bez pomówień itp. A jeśli mowa o profesjonalizmie to gorąco polecam Sklep "Wieelka Ryba" tuż przy stacji Statoil. Pełen profesjonalizm miła i fachowa obsługa zupełne przeciwieństwo kolegi opisanego powyżej. Gorąco polecam i zachęcam już nie długo do zakupu zanęt Mondial-F profesjonalne i tanie zanęty tylko w Wielkiej Rybie. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Mrówek 2011-07-26, 22:02, w całości zmieniany 1 raz
Sklep Wędkarski Pana A. Kostrzewy a właściwie jego właściciel to najbardziej niedoświadczony sprzedawca-wędkarz jakiego znam. Gościu chce handlować i wybić się na Wieluniu stosując nie moralne chwyty. Sam osobiście próbował pozbawić mnie pracy z przyczyn mi nie znajomych. Poza tym słowa które padają w stronę konkurencji "ten pedał", "ta ku..a" są zupełnie nie na miejscu !! Żeby prowadzić taką działalność trzeba troszeczkę wiedzieć coś o wędkarstwie a nie opierać się na pomocy rodziny czy znajomych bo gdyby nie oni to ten sklep by nie istniał, po drugie nauczyć się żyć w cywilizacji i w zgodzie z innymi bo wędkarze to nie zwierzęta tylko normalni ludzie, a po trzecie udać się na badania psychologiczne czy ma się po kolei w głowie !!! Podsumowując jest to najgorsze g...no w Wieluniu (mówię jak doświadczony wędkarz zajmujący się wędkarstwem profesjonalnie). A chcąc bez żadnych powodów pozbawiać drugiego człowieka pracy i gadanie czy pisanie jakichś bez nadziejnych meili do szefostwa to szczyt bezczelności i głupoty w jednym. Najpierw kolego uporządkuj sobie wszystko w głowie naucz się wszystkiego i otwórz sklep bo ten co masz i tak niedługo zamkniesz bo konkurencja Cię wykończy swoim doświadczeniem i profesjonalizmem i przede wszystkim etycznymi i cywilizowanymi sposobami !!! Bez ubliżeń bez pomówień itp. A jeśli mowa o profesjonalizmie to gorąco polecam Sklep "Wieelka Ryba" tuż przy stacji Statoil. Pełen profesjonalizm miła i fachowa obsługa zupełne przeciwieństwo kolegi opisanego powyżej. Gorąco polecam i zachęcam już nie długo do zakupu zanęt Mondial-F profesjonalne i tanie zanęty tylko w Wielkiej Rybie. Pozdrawiam
Ja zupełnie nie zgodzę się z twoimi wnioskami.
Twoje stwierdzenie to tylko jedna strona medalu, nie znamy drugiej strony.
Piszesz o niedoświadczonej sprzedaży, ja nie odczułem takiej sytuacji.
Chłopak w miarę rozgarnięty i bardzo uprzejmy.
Piszesz o profesjonalizmie Wielkiej Ryby, jeśli nazwać profesjonalizmem można nękanie konkurencji urzędem skarbowym oraz szczucie konkurencji na siebie to naprawdę jest to zachowanie profesjonalne.
Ja gorąco polecam wszystkie sklepy za wyjątkiem Wielkiej Ryby
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum