Wysłany: 2006-05-29, 09:30 Nie ma rąk do pracy w gastronomii
"Gazeta Wyborcza": Do najazdu turystów niecały miesiąc, a w barach, hotelach i sklepach w miejscowościach wypoczynkowych na Wybrzeżu brakuje pracowników.
- Potrzebuję trzech kucharzy. Ogłaszałem się od lutego, zgłosiła się tylko jedna osoba. Żeby chłopaka zatrzymać, będę go utrzymywać, zanim ruszymy z robotą. Resztę ekipy - trzech kucharzy, barmana i kelnerkę, finansowałem cały rok. Wszystko po to, by nie uciekli za granicę - mówi dziennikarzom "GW"Franciszek Andreskowski, właściciel kempingu w Chałupach na Helu.
Zdaniem "Gazety" nie lepiej jest w Trójmieście. Szyby sklepów, kawiarń czy pubów poobklejane są ogłoszeniami o pracy. Ewentualni pracownicy wyjeżdżają za granicę.
Roman Budnik, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Gdańsku mówi dziennikarzom: - Specjalistów z branży gastronomicznej brakuje w całej Unii Europejskiej. Polscy pracodawcy muszą zacząć lepiej dbać o swoich pracowników.
Pracownik nadmorskiej gastronomii może zarobić miesięcznie od tysiąca do 1,5 tys. zł. Marek, student Pomorskiej Akademii Medycznej, śmieje się, gdy słyszy o takich stawkach. W tym roku drugi raz wyjedzie pracować do małego pubu we Włoszech. Z napiwkami zarobi ok. 5 tys. zł miesięcznie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum