I tak szykuje się kolejna wpadka, a nazywa się emerytury. Niech każdy z tych pajaców pracuje fizycznie do 67 roku życia, a najlepiej płaci składki i pracuje do śmierci swojej nie pytająć, ba nawet nie myśląc o przyszłej emeryturze. Ciekawie to widze. Nic poczekamy na rozwój sytuacji.
Pytanie powinno brzmiec inaczej - czy chcesz w wieku 65 lat dostawać niską emeryturę czy 2 lata później wysoką (np o 30-40%)? Ciekawe czy jak w wieku 65 lat dostaniesz 800 zł emerytury to tak samo będziesz przeciwny wydłużaniu wieku emerytalnego?
Ostatnio zmieniony przez red 2012-02-16, 17:18, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-02-16, 16:37
red napisał/a:
Pytanie powinno brzmiec inaczej - czy chcesz w wieku 65 lat dostawać niską emeryturę czy 2 lata później wysoką (np o 30-40%)? Ciekawe czy jak w wieku 65 lat dostaniesz 800 zł emerytury to tak samo będziesz przeciwny wydłużaniu wieku emerytalnego?
pytanie brzmi jeszcze inaczej - dlaczego urzędnik (poseł) ma decydować o tym w jakim wieku ktoś pójdzie na emeryturę? jeden chory system zamieniamy na prawie taki sam chory system.
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Pomógł: 13 razy Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 3119 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-02-16, 17:04
red napisał/a:
Pytanie powinno brzmiec inaczej - czy chcesz w wieku 65 lat dostawać niską emeryturę czy 2 lata później wysoką (np o 30-40%)? Ciekawe czy jak w wieku 65 lat dostaniesz 800 zł emerytury to tak samo będziesz przeciwny wydłużaniu wieku emerytalnego?
A zapomniałeś o jednym jedni zarabiaja więcej inni mniej.
Tak powinienem mieć prawo wyboru.: chce iśc wczesniej na emeryture i dostać jej mniej albo pojde póżniej i dostane więcej.
Prawda jest taka, że pracując do tego wieku =67 , a jeszcze fizycznie możemy na tej emeryturze długo nie posiedzieć aklbo wcale jej nie dostać!!! A teraz tak niech kobireta urodzi ze 4 dzieci i jeszcze pracuje do 67.
A przez to państwo te składki zagrabi. No ale to już bonusy kapitalizmu feudalnego.
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2012-02-16, 17:06
red napisał/a:
Pytanie powinno brzmiec inaczej - czy chcesz w wieku 65 lat dostawać niską emeryturę czy 2 lata później wysoką (np o 30-40%)? Ciekawe czy jak w wieku 65 lat dostaniesz 800 zł emerytury to tak samo będziesz przeciwny wydłużaniu wieku emerytalnego?
Czy ty naprawdę wierzysz w to co piszesz??? W dwa lata moja emerytura ma być większa o 30-40%??? A niby skąd tak nagle wezmą się pieniądze? Ja mam do emerytury jeszcze 30 lat pracy (licząc do 67) obecnie pracuję już 15lat. Czyli będę płacił składki przez 45lat. Myślisz że te dwa lata zrobią różnicę 30-40% w wysokości emerytury?
Czysta PROPAGANDA!
Pomógł: 13 razy Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 3119 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-02-16, 17:19
Państwo powinno umożliwiac odkładanie sobie składek samemu na emerytre. W takim przypadku nic z tych pieniedzy by nie zagrabiło. Istnieje tylko niebezpieczeństwo, że taki czy inny zawodnik te pieniadze przepuści i nie będzie miał na starość i co państwo będzie musiało go utrzymywać.
Ale znajdzie się obejście i tego. Konta w bankach np. Gdzie można tylko wpłacać pieniądze i nie można wypłacać aż do osiągnięcia określonego wieku. Bank też ryzyko może upaść, ale z jakimiś tam gwarancjami państwowymi...
Ogólnie wiadomo, że my teraz nie pracujemy na swoje emerytury!! Na nas będą pracowac ci młodzi.... 2 młodych na 1 emeryta . Piękna przyszlość. z drugiej strony nie wiadomo co wymyśli kolejny rząd, albo "rząd panujący" przed przejściem na naszą emeryture! PO raz już oszukało= zmieniło system emerytalny łatając dziure budżwetową z naszych składek. Jak tak będzie za każdym razem , że będą zmieniać do tego będą tworzyć buble, to emrytur nie będzie. Nie ma vo sie łudzić.
UMRZYJ MŁODO ZOSTAW ATRAKCYJNE ZWŁOKI I NIE MARTW SIE O EMERYTURE.
POLSKA W BUDOWIE. nie. Polska w rozbiorze. Przepraszam Polska w rozp.....ier..dolce.
Jedna z rzeczy która mnie przekonuje do reformy emerytalnej to to, że rząd Tuska wcale nie musi jej robić. Co więcej - z PRowego punktu widzenia jest to krok zły i ryzykowny, bo naraża rząd na negatywne wyniki sondażowe a potem wyborcze. Efekty reformy bedą widoczne dopiero za kilka - kilkanaście lat. Więc w perspektywie kadencji, do końca której zostało 3, roku, jest to krok absolutnie bezsensowny, wręcz samobójczy. Więc pytanie - po co rząd naraża się wyborcom, skoro budżet nic na tym nie zyska? Zastanawiacie się czasami nad tym?
Pomysł żeby samemu decydować o wieku emerytalnym nie jest zły, ale obawiam się że nie zyska aprobaty.
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-02-16, 18:22
red, ale to nie jest żadna reforma. to kosmetyczna zmiana, która nie rozwiązuje zasadniczego problemu - tego że ten system jest niewydolny i bankrutuje. Ta zmiana powoduje jedynie, że zbankrutuje odrobinę później.
Zresztą, jaką mamy gwarancję, że za 5 lat ktoś nie dojdzie do wniosku że wiek emerytalny to powinien być 69 lat albo 85 lat? Bo tak i już? System emerytalny w Polsce jest jawnym złodziejstwem, a zmiana reguł gry wg widzimisię rządu/parlamentu jest po prostu zerwaniem umowy już zawartej.
odważnym i bardzo rozsądnym w mojej opinii byłaby gruntowna zmiana systemu zabezpieczenia emerytalnego obywateli. Model kanadyjski wydaje się być rozsądnym rozwiązaniem, zresztą Centrum Adama Smitha już 2 lata temu taki właśnie model rekomendowało rządowi Donalda Tuska po przeprowadzonej na jego zlecenie analizie systemu emerytalnego.
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
III filar jest dobrowolny. W dodatku najpierw musisz oddać na I i II filar (ZUS i OFE).
Totalnie samodzielne odkładanie na emeryturę mogłoby skutkować tym, że na starość mnóstwo ludzi zostanie bez środków do życia i będzie musiało być utrzymywane z państwowych pieniędzy.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 3119 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-02-16, 20:18
No tak. To co teraz się stanie nie odczują aktualni emeryci tylko MY.
Jedno jest pewne. Na emerytury zbiera się całe życie i przez ten czas powinien obowiązywać 1 przepis. A jak tu zmiana przepisu będzie co 4 lata to na dobre to nam nie wyjdzie. Im więcej zawirowań to zapewne jakaś cząstka sumy oszczedności emerytalnych "zamierzonym przypadkiem " zginie.
Odkąd PO u władzy zaczęły sie cięcia wszystkiego i tylko co się da. Kto cierpi tylko My , bo to uderza w kieszenie normalnego obywatela.
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2012-02-16, 20:38
yampress napisał/a:
Odkąd PO u władzy zaczęły sie cięcia wszystkiego i tylko co się da
A czego się spodziewałeś po spuściźnie AWSu? Przecież te osoby już rządziły szyld zmieniony tylko świnie przy korycie te same.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 3119 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-02-16, 21:31
Wiem W polityce jak to w polityce. Nowe nazwy stare gęby. Zmiana nazwy i już zaczynamy "wszystko od nowa". Wielu partii już nie ma więc cześć ludzi z największymi układami musiała sie gdzieś ulokować.
Ja tam wiem, że o swoją emeryture musze się sam zatroszczyć bo na państwo niewiele licze.
Jedna z rzeczy która mnie przekonuje do reformy emerytalnej to to, że rząd Tuska wcale nie musi jej robić. Co więcej - z PRowego punktu widzenia jest to krok zły i ryzykowny, bo naraża rząd na negatywne wyniki sondażowe a potem wyborcze. Efekty reformy bedą widoczne dopiero za kilka - kilkanaście lat. Więc w perspektywie kadencji, do końca której zostało 3, roku, jest to krok absolutnie bezsensowny, wręcz samobójczy. Więc pytanie - po co rząd naraża się wyborcom, skoro budżet nic na tym nie zyska? Zastanawiacie się czasami nad tym?
Pomysł żeby samemu decydować o wieku emerytalnym nie jest zły, ale obawiam się że nie zyska aprobaty.
Może brakuje kasy na spłatę... obsługi długu publicznego
Odkąd PO u władzy zaczęły sie cięcia wszystkiego i tylko co się da. Kto cierpi tylko My , bo to uderza w kieszenie normalnego obywatela.
Gdzie ci tak ucięli? Tylko nie pisz czasami o odsnieżaniu dróg...
Mateusz napisał/a:
Może brakuje kasy na spłatę... obsługi długu publicznego
Ale pomyśl - nawet jeśli brakuje, to te braki zaczną być uzupełniane za kilka lat, kiedy kadencja obecnego rządu się już skończy. Wydłużanie wieku emerytalnego jest rozłożone w czasie na lata, więc krótkoterminowo budżet nic nie zyska.
Prawda, tym bardziej, że część Polaków chcąc nie chcąc już zbliża się do wieku emerytalnego. Fakt, ze zmian nie będą zadowoleni, ale te kilka procent więcej pieniędzy na pewno dostaną. I tu PARADOKS, w krajach Unii szczególnie w strefie Euro,rozważa się możliwość przejścia na emeryturę w wieku bodajże 72 lat (proszę ewentualnie o sprostowanie), kolejny PARADOX, że w krajach gdzie takie ewentualne zmiany miały by zajść jest w tej chwili więcej urodzeń niż zgonów, wyż demograficzny, czego brak niestety u nas. Gdzie tu logika? Najważniejsza jest kwestia, czy na osoby, które teraz są w wieku produkcyjnym będzie komu w Polsce pracować. Bo jeżeli nie będzie pracowników, nie będzie przedsiębiorstw, nie będzie przedsiębiorstw nie będzie pieniędzy z podatków...itd...koło się zamyka. Niby dużo czasu do emerytury>? Człowiek żyje tylko przy dobrym szczęściu 80 lat....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum