Autentyczny list do jednego z czasopism poradnikowych 'Pilne pytane'.
Cytat:
Proszę o pomoc. Potrzebuję wyczerpującej odpowiedzi.
Z góry dziękuję.
Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją żonę o zdradę.
Skąd się dowiedziałem. No bo zachowywała się typowo dla takich sytuacji.
Gdy odbierałem telefon w domu, po drugiej stronie odkładano
słuchawkę.
Miała często spotkania z koleżankami, niespodziewane wyjścia na kawę
czy po książkę. Na pytanie z kim z naszych wspólnych znajomych się
spotyka odpowiadała, że są to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam.
Zazwyczaj czekam na taksówkę, którą ona wraca do domu, jednak
żona wysiada kilkaset metrów wcześniej i resztę drogi idzie na nogach, tak że
nigdy nie widzę jakim samochodem przyjeżdża i z kim. Kiedyś wziąłem jej
komórkę, tylko aby zobaczyć która godzina. Wtedy ona po prostu dostała
szału i zakazała dotykać jej telefonu. Przez cały ten czas nie
mogłem się zdecydować, by porozmawiać z nią o tym wszystkim.
Pewnie nie dowiedziałbym się prawdy, gdyby nie przypadek.
Pewnej nocy żona niespodziewanie gdzieś wyszła. Ja się zainteresowałem, że coś nie tak.
Wyszedłem na zewnątrz. Postanowiłem schować się
za naszym samochodem, skąd był doskonały widok na całą ulice, co
pozwoliłoby mi zobaczyć, do jakiego samochodu wsiądzie. Kucnąłem przy swoim
wozie i nagle z niepokojem zauważyłem, że tarcze hamulcowe przy przednich kołach mają jakieś brunatne plamy, podobne do rdzy.
Proszę mi odpowiedzieć, czy ja mogę jeździć z takimi tarczami
hamulcowymi, czy trzeba je stoczyć? Jeżeli natomiast trzeba ja wymienić, to
czy można zamontować tańszy zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum