Wysłany: 2013-04-10, 18:43 Sklep Metalowy Tyszler ul. Śląska
Nie polecam.
Jakiś czas temu próbowałem zamówić tam części zamienne do dwóch urządzeń Makity. Chodziło bodajże o przekładnię do wiertarki oraz zbiornik na płyn myjący do myjki ciśnieniowej. Właściciel zapytał, czy mam na te urządzenia dokumenty zakupu i czy były one kupowane u niego w sklepie. Na moje pytanie co to ma do rzeczy, skoro nie zgłaszam reklamacji a jedynie potrzebuję ZAKUPIĆ jakieś dodatki czy części, właściciel odpowiedział, że jeśli urządzenia były kupione u niego to może je zamówić, a jeśli je sobie przywiozłem z Niemiec, to niech tam sobie jadę po części.
Na marginesie - akurat myjka była kupiona w tym właśnie sklepie (miała być za 2 dni, była za 2 tygodnie) i to za ponad 1000 zł, ale po tej wymianie zdań zamówiłem części na allegro.
Jakiś czas temu byłem świadkiem jak właściciel wdał się w sprzeczkę z klientem, który nic nie kupował, a tylko chciał się rozejrzeć, co spowodowało napad złości u ww. osobnika (właściciela) i pyskówkę z klientem (wg.mnie b.powściągliwym facetem). Sam często oglądam towar na półkach i decyduję, które śrubki i nakrętki mogą mi się przydać w domu. Tam się nie da! Zaraz narzucają się z "pomocą", a z tego co zaobserwowałem, to próbują wypraszać. Wolę połazić po żelaznym koło Franciszkanów i kupić garść tego i owego bez żandarma za plecami.
Pat44, przejdź się do Media Expert, a zobaczysz co to jest narzucanie się z pomocą Ja osobiście czegoś takiego nie lubię, zwłaszcza kiedy chcę kupić określoną markę bo podoba mi się jakość np. dźwieku, a sprzedający usilnie próbuje mi wmówić, że produkty innego producenta (wystawione na półce w owym sklepie) są lepsze pod tym względem, niż produkty producenta którego poszukuje, a takie sytuacje miewałem właśnie w Media Expert. Co do tego metalowego sklepu, to tak czytam Was, i chyba z czystej ciekawości pójdę się tam rozejrzeć w asortymencie
michal_saper, Ale tam wystarczy: "dziękuję, poradzę sobie..." i zostawiają cię w spokoju.
No też nie zawsze do końca. Miałem sytuacje kiedy podziękowałem jednemu a po chwili przyszedł drugi... później trzeci, ale już nie wytrzymałem. Odpowiedziałem mu, że już dwom poprzednim panom oznajmiłem, że chce tylko się rozejrzeć, i że jak będę chciał się poradzić zwrócę się do nich.
Co do wymienionego sklepu metalowego, byłem u nich dzisiaj. Wszystko w porządku, żadnych nieprzyjemności.
Potwierdzam co do Media Expert. Jeśli ktoś z obsługi to czyta to polecam wziąć na wstrzymanie. Byłem w podobnej sytuacje, chciałem się rozejrzeć na spokojnie jednak 3 pomocników mi to uniemożliwiło.
Nie miejcie pretensji do pracowników Media Expert ale napiszcie do ich szefów. Zapewne mają badania tzw. "tajemniczych klientów" i jeśli nikt do klienta nie podejdzie mają zabieraną premię. Podobne rozwiązania są w wielu firmach. Nie denerwuje Was, że np. w Biedronce czy w Lidlu kasjerka spycha Was z kasy nie dając czasu na spakowanie aby jak najszybciej skasować następnego? Dlaczego? - bo za lustrem weneckim ktoś mierzy jej czas obsługi i jak nie zmieści się w "normach czasowych" ustalonych przez kogoś na górze to też dostanie po kieszeni. Chore są te rozwiązania i często "norma", "standard", "jakość" są niestety ważniejsze niż klient i jego odczucia i oczekiwania.
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2461 Piwa: 25/43 Skąd: w-ń
Wysłany: 2013-07-07, 22:25
Moja praca polegała na obsłużeniu klienta, nie za kasą a w sklepie. Ale my 4 kobiety, obserwowałyśmy siebie nawzajem, właśnie po to by każda z nas nie podeszła do tej samej osoby. W Media czekałam na kogoś z obsługi 15 minut, w końcu wyszłam.
Ja jednak zwróciłam uwagę na coś innego w tym sklepie. Chciałam kupić maszynkę do strzyżenia włosów, chciałam tanią a w miarę dobrą.
Nie oczekiwałam cudów, ale też nie chciałam śmiecia.
Otóż wszystkie maszynki poniżej 150 zł były beee, wszystkie. Pan absolutnie nie radził ich kupować. Dziwne podejście. W końcu i tak kupiłam tą co chciałam poniżej 100 zł, używana często, strzyże bardzo dobrze i jeszcze dycha, a miała paść po 3 obcięciach.
Maszynkę do włosów kupiłam 5 lat temu w Rossmannie, marka Ideen Welt, mniej niż 30zł kosztowała. Działa do dziś.
Osobiście zakupy takie jak gwoździe czy śrubki kupuję w Metalowcu. Narzędzia w Domu Technicznym-bo jest taniej niż w Brico.
W tym na Śląskiej obsługa mnie nie przekonała po jednej wizycie, jak chcieli mi wcisnąć towar jakiego nie chciałam. A fakturę wystawiali jakby mieli komuś wielką łaskę zrobić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum