Wysłany: 2013-07-01, 16:04 Prezent dla córki przyjaciółki :)
Witam, z góry przepraszam, jeżeli temat jest umieszczony tam gdzie nie powinien (w przypadku nieprawidłowości proszę o przeniesienie). Poszukuję prezentu dla mojej chrześnicy, która ma 7 latek. Nie bardzo wiem, co lubią dzieci, bo jeszcze swoich nie mam... Poszperałam w internecie, podobno modne są kubki z motywem Kota Lucjana. Znalazłam takie, chociaż nie do końca jestem przekonana. Słyszeliście coś na ten temat czy to bzdura z tą modą? A może opłacić dziecku jakiś kurs językowy? Macie jakieś inne pomysły? Może rower? Każda odpowiedź na temat będzie przydatna i za każdą dziękuję, na kupno prezentu mam jeszcze jakieś 3 tygodnie, więc trochę czasu jest
Ostatnio zmieniony przez Ferbik 2013-07-01, 16:14, w całości zmieniany 1 raz
Może spytaj samej przyjaciółki, co by preferowała dla swojej córki?
Kubek dla chrześnicy to trochę ubogo, a rower to znowu wysoka poprzeczka - nie uważasz?
Pomogła: 2 razy Wiek: 35 Dołączyła: 04 Cze 2013 Posty: 183 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-07-01, 16:15
Najlepiej kupić coś czym Twoja chrześnica się interesuje Tak jak Jaro Ci radzi spytaj swojej przyjaciółki co kupić ;D Po co masz kupić coś co będzie bezużyteczne?
_________________ "W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca".
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2461 Piwa: 25/43 Skąd: w-ń
Wysłany: 2013-07-02, 09:08
Jeśli malutka nie ma przebitych uszu, możesz ja zabrać do specjalistki, a kolczyki założyć dopiero jak dziurka się zagoi. Ja swoim kupiłam wtedy z wkretką, ale pilnowałam, żeby drucik nie był zbyt długi, żeby podczas spania nie kaleczył. Potem jak były troszkę starsze kupowałam na angielskie zapięcie.
Ja pamiętam jak przebijałam sobie uszy, to musiałam nosić złote przez ponad mies, żeby dziurki się zagoiły. A takie małe dziecko to może różnie to przechodzić.
Przebijanie uszu niemowlakom to największa głupota o jakiej słyszałem.
PO CO KOLCZYKI MAŁYM DZIECIOM??? Żeby wyglądały i czuły się starsze??? No tak kolczyki jak mają pół roku, a jak będą miały dziesięć lat to miniówka i na dyskotekę
Gregg Sparrow, Znam dziewczynę, która pod namową matki w wieku 12 lat zaczęła się ubierać jak prostytutka! Gimnazjum ledwo co skończyła i na tym się zakończyła jej edukacja. I myślała, że jak sobie włosy na czarno przefarbowała to wygląda poważniej. Teraz ma 21lat i zachowuje się jak jej syn przedszkolak. Masakra.
A czy wypada dziecku na chrzest kupić jakieś ubranko na prezent?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum