Wysłany: 2015-05-10, 23:04 odłamki pierwszych bomb zrzuconych na szpital w 1939r
Koledzy i koleżanki ja z takim dziwnym pytaniem przedmioty w/w w temacie mogą mieć jakąś wartość historyczną? Wogóle da się takie coś przebadać i potwierdzić pochodzenie? Zagląda tu ktoś obeznany w takich tematach? Mogę takie coś z czystym sumieniem wyrzucić na złom czy jednak pofatygować się z tym do muzeum tylko nie wiem czy mnie nie wyśmieją Bo pochodzenia ja jestem pewny w 100% ale jeśli istniałaby możliwość przebadania to czemu nie
Ostatnio zmieniony przez sash997 2015-05-14, 23:35, w całości zmieniany 1 raz
najlepiej idź i zapytaj czy to ich interesuje. Zależy jakie to odłamki, jakiej wielkości i czy do czegoś się nadają. To jednak pierwsze bomby II WŚ. Załącz zdjęcia jak możesz. A skąd pewność pochodzenia?
Odłamków bomb, granatów, pocisków leżą w ziemi tony. Z kilku wojen. Nawiedzeni z wykrywaczami wykopują tego w bród, więc udowodnienie że dany odłamek jest od jakiejś konkretnej bomby jest niemożliwe. Muzeum na pewno nie będzie tym zainteresowane.
z tąd pewność bo były w jednym z drzew (dość stary świerk) które wycieliśmy w parku(wycinka drzew głośna sprawa w Wieluniu bo liczne protesty były ) no i po dokładnych oględzinach stwierdziliśmy że odłamki nadleciały od strony szkoły... parę lat do tyłu przecierałem buka z poligonu więc dobrze wiem jak wyglądają odłamki i pociski. Ogólnie raz na jakiś czas sie takie różne skarby w drzewach znajduje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum