Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

[Jaro]

"Powrót Leppera jest chyba niemożliwy, raczej wybory"
W programie "Siódmy dzień tygodnia" w Radiu Zet politycy rozmawiali dzisiaj o tworzeniu koalicji rządowej i wcześniejszych wyborach parlamentarnych.

Marek Kuchciński, szef klubu parlamentarnego PiS, powiedział, że "PiS dąży do stworzenia stabilnej koalicji rządowej tak, by rząd mógł kontynuować realizację swojego programu i, by był spokój przez następne trzy lata, i by nie było ciągle mowy o przedterminowych wyborach"

"Moim zdaniem powrót Leppera jest chyba niemożliwy, raczej zdecydowalibyśmy się na przedterminowe wybory" - podkreślił Kuchciński, odnosząc się do propozycji LPR do powrotu do koalicji PiS z Samoobroną i partią braci Kaczyńskich.

Szef klubu parlamentarnego PiS powiedział także, że z większością posłów Samoobrony w Sejmie, w klubach i w rządzie jego partii "współpracowało się dobrze, ale z panem Lepperem i grupą posłów współpraca jest niemożliwa".

"Jeśli nie będzie koalicji, to będą wybory" - potwierdził Marek Kuchciński, który powiedział, że jego klub zagłosuje w takim przypadku za samorozwiązaniem Sejmu.

Marszałek Kotlinowski odnosząc się do propozycji stworzenia ponownej koalicji PiS - Samoobrona - LPR powiedział "nie analizujemy ustaw, ani pracy rządu, tylko złe słowa, które padły z obu stron. Nasza propozycja, jest dla PiS poważną ofertą. W tym Sejmie ciągle jest możliwa taka większość, która nie godzi się z prowadzoną przez ostatnie 17 lat politykę gospodarczą. I o tym trzeba mówić, i o tym trzeba rozmawiać."

Poseł Filipek z Samoobrony powiedział, że "to jest propozycja, która jest odpowiedzią na żałosne działanie PiS, na niemoc w tworzeniu polityki."

"Chcemy uporządkować scenę polityczną. PiS musi podjąć decyzję, czy chce rządzić, czy chce wcześniejszych wyborów' - podkreślił poseł Samoobrony.

Filipek przypomniał, że według sondaży "jeśli dojdzie do wyborów, to wygra Platforma Obywatelska."

Marek Kuchciński odpowiedział, że faktycznie, "jeśli chodzi o program Samoobrony i wolę LPR do tworzenia koalicji, to prawda, ale jest jedna rzecz, od której PiS nie odstąpi. Nie możemy rozmawiać z ludźmi, do których nie mamy zaufania."

"No to mamy wybory" - powiedział na to Filipek.

Waldemar Pawlak, lider PSL, podkreślił, że "jeśli nie ma szans na ustabilizowanie sytuacji, to muszą być wybory." Powiedział także, że w najbliższym czasie spotka się z premierem. Nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy przyjmie stanowisko wicepremiera.

Lider SLD Jerzy Szmajdziński powiedział " z tej mąki wielokrotnie przemielonej, już nie będzie chleba."

Politycy przypomnieli, że dyskusja nad wcześniejszym zakończeniem kadencji Parlamentu i głosowanie kwestii jego ewentualnego rozwiązania będzie przedmiotem prac parlamentarzystów w przyszłym tygodniu.

Źródło: onet.pl


IMHO też uważam, że potrzebne nam wcześniejsze wyboory.

[ourson]

[baltazar]

Ourson, powiem szczerze, że trochę się dziwię Twojej obronie pisowskiego rządu.
Przecież to jest najbardziej socjalistyczny rząd jaki do tej pory mieliśmy. No a to chyba do programu i idei UPR pasuje jak Lepper w Wersalu...

[zwyczajna]

Potrzebne sa bardzo nowe wybory bo wtedy okaze sie czego według społeczeństwa wart jest PIS , LPR,SAMOOBRONA..ludzie mają dośc ich mądrości i czas jak najszybciej to zmienić a nie trwać 3 lata.Po wyborach być moze trochę mniej beda mieli do gadania i mniej ich głupich pomysłów trafi do naszego prawa...Ja osobiście mam dość i wysiadam tylko na innym przystanku......

[Jaro]

[ourson]

[Tomek]

PiS realizuje wizję państwa opiekuńczego - to jest coś co dzisiaj dobija np. gospodarkę niemiec. To prawda, że ostatnie rządy realizowały podobną politykę, ale ostatnie rządy nie deklarował ostrej walki z komuną i układami, a ten robi rzeczy, które umacniają te patologie. Wystarczy wspomnieć likwidację większości konkursów na wysokie stanowiska - przecież to eskalacja korupcji i realizacja komunistycznych postulatów! Koalicja POPiS mogłaby być dobrą koalicją, ale jak sądzę, że taka wizja to było tylko hasło wyborcze PiSu i nic więcej. W tej chwili PO może liczyć na bardzo wysokie poparcie, wręcz wg niektórych sondaży wynika, że PO ma duże szanse rządzić sama. Dlatego w obecnej sytuacji PIS NA PEWNO się nie zgodzi na szybsze wybory - stracili by wszystko. Wybory zmieniłyby dużo, bo myślę, że PiS byłby baardzo chętny wejść do koalicji z PO wobec jej wygranej. Ale z Kaczyńskimi nie da się raczej budować jakichkolwiek koalicji - ich już tyle razy wypieprzano z różnych stanowisk. Poza tym myślę, że są ciut umoczeni - choćby w aferze FOZZ.