24 rodziny czekają na eksmisję z mieszkań Wieluńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Spółdzielnia uzyskała wyroki sądowe w tej sprawie.
Eksmitowanym rodzinom mieszkania zapewnić musi teraz gmina.
Rodziny, które czeka eksmisja, od długiego czasu zalegają z opłacaniem czynszu. Ich dług wobec spółdzielni sięga od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Zgodnie z literą prawa po eksmisji rodziny te powinny mieć zapewnione mieszkanie socjalne przez gminę. Jeśli jednak gmina nie wywiąże się z gwarancji spółdzielnia może ubiegać się od gminy odszkodowania.
Zdecydowana większość zasądzonych wyroków polega na tym, że sąd zasądził lokale socjalne. Tu nie ma znaczenia czy jest wiosna czy zima. My nie możemy wyeksmitować rodziny gdy nie ma zapewnionego mieszkania przez gminę. Jeśli gmina nie wywiąże się z wyroku, to w myśl orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego spółdzielnia może domagać się od gminy odszkodowań z tego tytułu - mówi Stanisław Czarnuch, prezes WSM.
Innymi słowy spółdzielnia ma prawo domagać się od gminy pieniędzy na pokrycie kosztów związanych z czynszem za dalsze zajmowanie lokalu spółdzielczego.
Problem w tym, że gmina nie dysponuje wystarczającą ilością lokali socjalnych. Problem istnieje od lat i jedynie nieznacznie zmniejsza go fakt wybudowania w ostatnich latach kilku bloków przy ul. POW. Mieszkań nadal jest za mało.
Najwyższy czas by na poważnie zająć się budownictwem socjalnym i starać się rozwiązać ów problem - zaznacza nasz rozmówca.
Jak dodaje można wstrzymać się z eksmisjami, ale tylko wówczas, gdy zadłużenie lokatorów nie jest zbyt duże. Ale wiecznie tak być nie może. Są pewne granice. Jeśli na przykład okaże się, że po eksmisji po odzyskaniu wkładu budowlanego nie wystarczy pieniędzy na pokrycie zaległości, to zaczyna się problem i za bardzo nie będziemy mogli czekać. Będziemy zmuszeni występować do gminy o odszkodowania.
Kilka rodzin nie ma zasądzonych lokali socjalnych. Teoretycznie sprawa jest prosta, ale tak czy inaczej z eksmisją trzeba będzie poczekać aż minie zima. Komornik zacznie postępowanie dopiero w okresie wiosenno-letnim.
Przechodzę codziennie ul.Nadodrzańska i widzę jak ulega dewastacji pusty dom wykupiony od p.Porażki.Nie wiem czy gminę stać na takie gesty i nie znam porządku prawnego ale dla mnie jest to dom który powinien być zamieszkany.
My nie możemy wyeksmitować rodziny gdy nie ma zapewnionego mieszkania przez gminę.
Jaro napisał/a:
Problem w tym, że gmina nie dysponuje wystarczającą ilością lokali socjalnych.
Według tego ci ludzie nie mogą zostać od tak po prostu "wyrzuceni na bruk". Jednak w końcu rozpocznie działać komornik i wydaje mi się, że jest taka możliwość.
Często słyszy się o przypadkach w Polsce, kiedy lokale zastepcze nie nadawały się do mieszkania, a prości ludzie nie potrafili poradzić sobie z tym i wywalczyć należytego im lokum. Za dużą mamy dziś liczbę bezrobotnych, w rodzinach niestety rzeszy się alkoholizm i inne patologie rodzinne. Taka jest nasza polska rzeczywistość. Nie ma co tego kryć, bo chyba każdy coś o tym wie. I właśnie stąd taki stan rzeczy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum