R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Ogromne tiry postrachem pieszych i rowerzystów

Czy TIRy na drogach powinny być objęte dodatkowymi ograniczeniami?
Tak
81%
 81%  [ 13 ]
Nie
18%
 18%  [ 3 ]
Nie mam zdania
0%
 0%  [ 0 ]
Głosowań: 16
Wszystkich Głosów: 16

Autor Wiadomość
Jaro 
Administrator
wielun.biz



Pomógł: 66 razy
Wiek: 47
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 7303
Piwa: 33/113
Skąd: Wieluń
  Wysłany: 2007-01-22, 12:36   Ogromne tiry postrachem pieszych i rowerzystów

Kolejna ofiara rozpędzonego tira! Ranny rowerzysta półtorej godziny czekał aż ktoś udzieli mu pomocy. Powalony podmuchem przejeżdżającej ciężarówki starszy mężczyzna spadł z roweru, poważnie uszkadzając kolano. Jak długo jeszcze pozwolimy, by po naszych drogach szalały wielotonowe kolosy, siejąc zgubę przypadkowym ludziom? - zastanawia się "Fakt".

Może warto w końcu wykorzystać rdzewiejące na bocznicach wagony kolejowe i posłać towary do celu w bezpieczniejszy sposób - po szynach? Mamy setki kilometrów bezużytecznych torów, przeznaczonych do likwidacji tylko dlatego, że nie jeździ po nich żaden pociąg.

Tymczasem nasze szosy są w opłakanym stanie, bez poboczy i całe połatane śmiesznymi plamami asfaltu. Szlag trafia każdego kierowcę, który slalomem mija kolejne dziury bacząc, czy z naprzeciwka nie jedzie szaleniec w 40-tonowej ciężarówce.

Więcej na ten temat w dzisiejszym "Fakcie".


Jak uważacie, czy TIR-y na drogach powinny być objęte dodatkowymi ograniczeniami, jeżli tak to jakimi :?:

Oddajcie swój głos w ankiecie.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
ourson 
Moderator


Pomógł: 46 razy
Wiek: 44
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3905
Piwa: 79/18
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-01-22, 12:41   

Najpierw wybudujmy porządne drogi. I zastanówmy się nad wykorzystaniem kolei do tranzytu TIRów przez Polskę. A potem dopiero zastanówmy się czy jakiekolwiek dodatkowe ograniczenia są potrzebne. Bo nawet niespecjalnie sobie wyobrażam w tej chwili jakieś dodatkowe ograniczenia które mogłyby być skuteczne.

Spojrzałem na wyniki - 2 głosy na TAK - więc chciałbym się dowiedzieć jakie ograniczenia odpowiadający mieli na myśli?
_________________
Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Jaro 
Administrator
wielun.biz



Pomógł: 66 razy
Wiek: 47
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 7303
Piwa: 33/113
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-01-22, 12:56   

Mój głos jest pierwszym oddanym na "TAK", chciałem się zapoznać z innymi relacjami i dlatego nie zabierałem głosu. Narazie dodam jeszcze to:


Cytat:
Tiry pojadą przez Polskę koleją

Do marca 2007 r. ma zostać uruchomiona pierwsza trasa kolejowa, po której wożone będą wielkie ciężarówki z naczepami. Na uruchomienie odcinka z Rzepina przy granicy z Niemcami do Suwałk Sejm przeznaczył 50 mln zł - pisze DZIENNIK.

Korzyści z załadowania tirów na pociągi są oczywiste. W Polsce nie ma dobrych dróg, a te które są, ciężarówki wręcz rozjeżdżają. Codziennie po naszych drogach jeździ kilka tysięcy tirów. Według obliczeń angielskich specjalistów od infrastruktury przejazd jednego, czterdziestotonowego pojazdu niszczy nawierzchnię tak jak 150 tysięcy samochodów osobowych!

Przeniesienie tirów na tory poprawiłoby poziom bezpieczeństwa i komfort jazdy, ale przyniosłoby także ulgę przyrodzie. Elektryczny silnik lokomotywy ciągnącej pociąg z ciężarówkami jest znacznie mniej uciążliwy dla środowiska niż 30 potężnych silników Diesla.

Czy więc pomysł PKP i rządu się sprawdzi? "Z tego połączenia będzie korzystać zaledwie kilkaset tirów miesięcznie. Zmniejszenie ruchu na drogach będzie dla nas niezauważalne" - ocenia Adrian Furgalski, dyrektor Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Furgalski wątpi, czy w ogóle znajdą się chętni na korzystanie z usług kolejowego przewoźnika. Trzy lata temu tiry woził z Kijowa do Sławkowa na Śląsku pociąg "Jarosław", ale zainteresowanie polskich firm było znikome i w końcu połączenie zlikwidowano. Przejechanie kilometra na kolejowej platformie kosztuje bowiem właściciela firmy przewozowej o połowę drożej niż tradycyjny transport drogowy.

Źródło: dziennik.pl



Uważam, że jednym z ograniczeń powinna być właśnie kolej.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
midanle
[Usunięty]

Wysłany: 2007-01-22, 15:34   

6-ty na "TAK"
Moje propozycje ograniczeń / usprawnień z lekkim uzasadnieniem:
1.Na pewno nakaz jazdy tylko prawym pasem za wyjątkiem wyprzedzania (swego czasu wracając z Katowic do Łodzi miałem okazję poznać szarmanckich dżentelmenów ze Słowacji. Jechali obok siebie, gdzieś tak 90-100 km/h blokując tych, którzy zgodnie z przepisami mogli targać tam 110 km/h). Nasi z PL zwykle trzymają się prawej stronki, ewentualnie podczas wyprzedzania kierują się na lewe pasy – choć też można znaleźć nieokrzesanych, ale przynajmniej ja ogólnie na "gierkówce" nocą nie mogę narzekać.
2.Odblaski na bokach naczepy, albo nawet światła coś na wzór konturówek (tutaj już Łódź i ul. Maratońska, późno w nocy, mgła, droga wyjazdowa z Gilette. I co? Cieszę się, że zdążyliśmy wyhamować, bo jakiś tirowiec postanowił wyjeżdżać w całkowitych ciemnościach z drogi podporządkowanej – niestety bok naczepy był niewidoczny :-( )
3.No i typowe wieluńskie praktyki na trasie Wieluń- Łask przez Widawę. Wiadukt między dwoma zakrętami, pod którym tir się zmieści jadąc środkiem jezdni. Oczywiście jak jedziesz 20-30 km/h, to zdążysz wcześnie zauważyć, by spokojnie wyhamować, jak nie, to ABS da o sobie znać (gorzej jak go nie ma i jedziesz po lodzie). Dla takich całkowite ograniczenie prowadzenia pojazdów za kretynizm, bo rejestracje zwykle na EWI, więc o nieznajomości trasy raczej nie możemy mówić.
4. „Tiry na tory!” jak najbardziej, tylko co z tymi, którzy prócz głównych szlaków komunikacyjnych muszą skorzystać z mniej uczęszczanych jezdni np. Sieradz - Wieluń itd.

Co do prędkości nie mam zastrzeżeń, niech pędzą, choć jeśli taki spóźniony „towar” chce wyprzedzać to niech może pomyśli, że zajmie mu to troszkę więcej czasu niż osobówką.
A drogi? Drogi w sumie mamy złe, aczkolwiek polepsza się.
 
majk-el 
Wieluniaczek
garnki lepi



Pomógł: 17 razy
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 1805
Skąd: okalew/wrocław
Wysłany: 2007-01-22, 16:25   

Jak dla mnie większość kierowców TIR-ów jeździ b dobrze. Dzisiaj jechałem z Wielunia do Wrocławia i kilka tirków nawet zjechało mi abym sie nie musiał męczyć z wyprzedzaniem. Oczywiście zawsze trafi sie jakiś "tirolot" wyprzedzający na 3-go - wariatów nawet za kierownicami aut osobowych nie brakuje!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
karcia 
W trakcie przeprowadzki do Wielunia


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 12 Gru 2006
Posty: 1133
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-01-22, 17:59   

Z tego co wiem w większości tirów wprowadzone jest ograniczenie do 90 km/h. Jeszcze nie spotkałam się osobiście z samochodem, który nie miałby narzuconej takiej blokady.
A co do jazdy kierowców tirów to niestety bywa z tym różnie. Są osoby uważające się za "panów drogi"(najczęściej ci młodsi kierowcy, którzy jeszcze za mało wypadków na trasie widzieli), ale na szczęście mamy jeszcze wśród nas prawdziwych kierowców tirów będących prawdziwymi autorytetami na drodze :grin:
Zresztą zła strona "posiadaczy prawka" dotyczy również samochodów osobowych.
A co może zrobić kierowca tira kiedy nagle w jego kierunku jedzie rozpędzona osobówka, która w zderzeniu z takim samochodem, jeszcze załadowanym, nie ma praktycznie szans, żeby nie uledz kasacji? ...żeby uratować życie osobom nadjeżdzającym z naprzeciwka musi sam rzucić się do rowu. W końcu co to za życie ze świadomością zabicia człowieka na drodze i to jeszcze nie ze swojej winy? Chyba niektórzy "pogromcy szos" czują się za pewnie na drodze. Najlepiej jest zwalić winę na kierowców tirów, bo to oni są najczęściej widziani na drodze. A wypadki powodują przecież nie tylko tiry! Wystarczy jechać choć raz w prawdziwą trasę, żeby zrozumieć tych ludzi i ich, często nie łatwą, pracę.
A co do stanu naszych polskich dróg to uważam, że w porównaniu z zachodem możemy sie tylko wstydzić. Pamiętam jaką czuje się ulgę, kiedy w końcu przekracza się przejście graniczne w Olszynie i wjeżdża na "wspaniałą" :) niemiecką autostradę. heh czasami ma się już dość tych naszych polskich "patatajków" wciąż w naprawie. 8)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
kami1227 
Przejeżdżał przez Wieluń



Pomogła: 1 raz
Wiek: 46
Dołączyła: 22 Lis 2006
Posty: 99
Skąd: lututów
Wysłany: 2007-01-23, 11:46   

Skandalicznie zachowują sie na ogół litwini i słowacy - katastrofa gotowa. Pracuję w firmie transportowej i miałam okazję słyszeć wytłumaczenie jednego litwina: takie tu macie kary że ŚMICH! to się bujamy!
Poza tym kto jak kto ale tiry po drogach jeżdzić mają prawo potrójne prawo:
1. podatek drogowy "od środków transportu"
2. podatek drogowy "winieta"
3. podatek drogowy "wliczony do ceny paliwa"
jak ich wsadzicie na kolej to jeszcze za tranzyt trzeba będzie płacić! to już mogę szukać nowej pracy :twisted:

[ Dodano: 2007-01-23, 11:47 ]
zapomniałam o "podatku od nieruchomości" - bo muszą gdzieś garażować no nie :D
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2007-01-23, 12:18   

Zgadzam się tu ze wszystkimi moimi przedmówcami, bo każdy z nich wnosi do sprawy coś nowego i wszystkie te sugestie prowadzą w kierunku poprawienia bezpieczeństwa na drogach.

Ja dodałbym ze swojej strony jeszcze jedna myślę że też ważną sugestię, a mianowicie podejście do zagadnienia nie samych kierowców TIR-ów, a właścicieli firm przewozowych. Bo to Oni wymuszają na swoich kierowcach aby byli wiecznie w trasie. Dla spedytorów liczy się tylko realizacja zamówień na przewozy towarów i to w jak najkrótszym czasie i jak najmniejszą liczbą zatrudnionych pracowników.

Oczywiście, nie usprawiedliwia to w niczym „szarżujących” TIR-owców, ale spory odsetek wypadków spowodowany jest zmęczeniem za „kółkiem”, więc tego wątku też nie należy pomijać i należałoby coś z tym fantem zrobić.
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
glizda 
Moderator
diablica



Pomogła: 45 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 14 Lis 2006
Posty: 4328
Piwa: 24/21
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-01-23, 13:16   

miko 005 napisał/a:
Oczywiście, nie usprawiedliwia to w niczym „szarżujących” TIR-owców, ale spory odsetek wypadków spowodowany jest zmęczeniem za „kółkiem”, więc tego wątku też nie należy pomijać i należałoby coś z tym fantem zrobić.


Na długie trasy powinno być dwóch kierowców, ale zazwyczaj jest tylko jeden, który ma dwie tarczki, aby w papierach bylo wszystko w porządku!!
_________________
Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
karcia 
W trakcie przeprowadzki do Wielunia


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 12 Gru 2006
Posty: 1133
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-01-23, 15:06   

glizda napisał/a:
Na długie trasy powinno być dwóch kierowców, ale zazwyczaj jest tylko jeden, który ma dwie tarczki, aby w papierach bylo wszystko w porządku!!

To prawda, że w każdym tirze znajduje się coś takiego jak "tacho" (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi). Dla tych, którzy jeszcze się z czymś takim nie spotkali wyjaśniam, że jest to tablica rejestrująca cała drogę przebyta przez pojazd, czyli wszystkie postoje, szybkość itd. Inaczej można powiedzieć, że "tacho" rejestruje pracę silnika. :)
Jednak inspekcja drogowa ma teraz takie sposoby i... duże kary dla kierowców kombinujących z tarczkami, że wiekszość juz po prostu odpuszcza przekręty. Dziś tak wiele się mówi o wypadkach spowodowanych przez zmęczonych kierowców i wszyscy zaczeli się bać. Wydaje mi się, że po historiach tragedii na drodze wiele osób przemyślało sobie tę sprawę i wyciągnęło poważne wnioski. W końcu prawie każdy zna opowieść o "czarnym psie".
A tak w ogóle według przepisów kierowca tira może jechać dwa razy dziennie po 4,5 godz., między tymi jazdami musi zrobic sobie godzinną przerwę, a nastepnie jego obowiązkiem jest tzn. "długa pauza" czyli 11 h postój, kiedy ma czas, żeby się porządnie wyspać. Znam wielu kierowców tirów, którzy nauczeni na błędach kolegów z tej branży, przestrzegają tych przepisów.
Życzyłabym sobie takiej służy drogowej u nas w Polsce jak na zachodzie. 8) tam juz raczej nic nie umknie, bo są różne jednostki sprawdzajace wnikliwie kierówców. No chyba, że ktoś ma farta to uda mu się coś ukryć. Mam nadzieję, że w końcu wszyscy nasi funkcjonariusze i organy zajmujące się "drogówką" znajdą chęci i środki na branie przykładu z zachodnich sąsiadów. :grin: Wtedy sytuacja na polskich drogach pewnie się polepszy.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
kami1227 
Przejeżdżał przez Wieluń



Pomogła: 1 raz
Wiek: 46
Dołączyła: 22 Lis 2006
Posty: 99
Skąd: lututów
Wysłany: 2007-01-24, 10:07   

miko 005 napisał/a:
Ja dodałbym ze swojej strony jeszcze jedna myślę że też ważną sugestię, a mianowicie podejście do zagadnienia nie samych kierowców TIR-ów, a właścicieli firm przewozowych. Bo to Oni wymuszają na swoich kierowcach aby byli wiecznie w trasie. Dla spedytorów liczy się tylko realizacja zamówień na przewozy towarów i to w jak najkrótszym czasie i jak najmniejszą liczbą zatrudnionych pracowników.


ojojoj... zgadzam się z karcia, kary są takie że nie da rady! miko 005, wiem coś o tym bo firma spedycyjna to mój chleb. nikt nikogo już nie pogania. lepiej: u nas kara dla firmy za tarczkę - obciążenie dla kierowcy! ma jechać tak, jak w książce pisze i dobrze o tym wie, bo jak nasza firma dostała 3000 zł kary za godzine przeciągnięcia czasu pracy na tarczy tacho, to zapłacił kierowca... i opwiedział kolegom :twisted: i od tej pory - tarczki na wystawę można oddać :D
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Malinka 
WIELUNIAK
GrzEczNa DZieWczYnKa



Pomogła: 3 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 28 Sty 2006
Posty: 2245
Skąd: Zgierz -> Łódź
Wysłany: 2007-01-28, 23:05   

karcia napisał/a:
A tak w ogóle według przepisów kierowca tira może jechać dwa razy dziennie po 4,5 godz., między tymi jazdami musi zrobic sobie godzinną przerwę, a nastepnie jego obowiązkiem jest tzn. "długa pauza" czyli 11 h postój, kiedy ma czas, żeby się porządnie wyspać. Znam wielu kierowców tirów, którzy nauczeni na błędach kolegów z tej branży, przestrzegają tych przepisów.


A do tego wszystkiego nie może przekraczać szybkości 80 km/h z tego co słyszałam.

Najlepsze jest to że tiry nieraz jezdza dużo szybciej, i wtedy doipiero są niebezpieczeństwiem dla wszystkich nie tylko dla rowerzystów i pieszych także dla samochodów osobowych. Przecież w Tirach są specjalne urządzenia które wykrywają szybszą jazde? To dlaczego tak szybko jezdza takimi kolosami? Muszą dobrze krecic!!! Niedawno taki debil wjechał w mojego kolege i prawie go zepchnął w drzewo dobrze ze w ostatnim momencie kolega zachamował bo by było po nim. A kierowca tira tłumaczył sie tym ze nie widział go.

Radziłabym mu patrzeć na wskażnik swojej prędkości w Tirze!!!
_________________
,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
karcia 
W trakcie przeprowadzki do Wielunia


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 12 Gru 2006
Posty: 1133
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-01-28, 23:28   

Przypominam, co napisałam wcześniej, bo widzę, że chyba nie doczytałaś posta :wink: -
karcia napisał/a:
Z tego co wiem w większości tirów wprowadzone jest ograniczenie do 90 km/h. Jeszcze nie spotkałam się osobiście z samochodem, który nie miałby narzuconej takiej blokady.

Co prawda stare ciężarówki nie mają tego ograniczenia, ale to już chyba nie są prawdziwe tiry, o których tutaj mowa.
Malinka napisał/a:
Przecież w Tirach są specjalne urządzenia które wykrywają szybszą jazde?

Wspominałam wcześniej o tacho. 8)
Prędkość polskich tirów akurat nie jest zła, bo po prostu taki pojazd nawet nie ma możliwości "pędzić cała drogą". Przecież załadowany tir nie może ścigać się z osobówkami. Nie da rady tak przyspieszyć. Malinka przeczytaj o czym pisałam wcześniej. Nie chcę się powtarzać. :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Malinka 
WIELUNIAK
GrzEczNa DZieWczYnKa



Pomogła: 3 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 28 Sty 2006
Posty: 2245
Skąd: Zgierz -> Łódź
Wysłany: 2007-01-28, 23:38   

karcia napisał/a:
Wspominałam wcześniej o tacho.

Wiem że takie coś istnieje. Tylko chodzi mi o to że kierowcy tirów jakoś to blokuja i mogą szybciej jechać niż tachj im na to pozwala.
Nie wiem tego na pewno tak mi sie wydaje...

karcia napisał/a:
Prędkość polskich tirów akurat nie jest zła, bo po prostu taki pojazd nawet nie ma możliwości "pędzić cała drogą". Przecież załadowany tir nie może ścigać się z osobówkami. Nie da rady tak przyspieszyć.


Na pewno nie z osobówkami ale osobiście widziałam kiedy tir jechał bardzo szybko i wydaje mi sie iż to na pewno nie było 60 mk/h tylko dużo wiecej.Działo sie to poznym wieczorem gdy wracałam z pracy i aż sie przestraszyłam że taki wielki kolos sie potrafi tak rozpedzić :shock:
_________________
,,Ludzie nigdy nie wiedzą, że są szczęśliwi, wiedzą tylko, kiedy byli szczęśliwi..."
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
karcia 
W trakcie przeprowadzki do Wielunia


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 12 Gru 2006
Posty: 1133
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-01-28, 23:57   

Malinka napisał/a:
Na pewno nie z osobówkami ale osobiście widziałam kiedy tir jechał bardzo szybko i wydaje mi sie iż to na pewno nie było 60 mk/h

W końcu do 90 km/h mógł się spokojnie rozpędzić, ale potem już na pewno zwalniał, bo blokowało go ograniczenie, o którym wcześniej wspomniałam. :wink:
A co do tacho..hm... Tarczke jest trudno jakkolwiek zablokować, a jeśli coś będzie na niej nie tak kierowca ponosi poważne konsekwencje. W ogóle to i tak nie daje mu możliwości szybszej jazdy, bo nie w tym tkwi źródło blokady szybkości. Tacho tylko rejestruje przebytą drogę. W nowszych tirach za ograniczenie prędkości odpowiedzialny jest komputer, a w tych starszych modelach system linkowy( coraz rzadziej spotykane na drogach ). Dla uściślenia dodam, że kiedy na liczniku pojawia się 90 km/h gaz wpada do środka i naciskanie pedału gazu już nie powiększa prędkości samochodu tylko stopniowo zmniejsza ją.
Kierowcy tirów mają najwięcej do czynienia z policją i inspekcją drogową. Tak też większość z nich doskonale zna zasady i przestrzega ich. Nie ma co robić przekrętów, bo trzeba zarabiać pieniądze na życie, a nie płacić duże kary.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW