Wysłany: 2005-08-13, 07:36 Uważaj na umowę z dilerem!
Jeśli przedsiębiorca sprzedający samochody zastrzega sobie możliwość podwyższenia ceny pojazdu, musi w takich przypadkach przyznać klientowi prawo do odstąpienia od umowy - orzekł sąd.
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zakwestionował postanowienia umowne stosowane przez spółkę sprzedającą w Kielcach nowe samochody marki Honda. W druku zamówienia przedsiębiorca zastrzegł, że w przypadku odstąpienia od umowy lub niewywiązania się z jej postanowień przez kupującego ma prawo bezzwrotnie zatrzymać zaliczkę.
Zdaniem UOKiK, takie świadczenie ma de facto charakter odstępnego, gdyż zaliczka jest pobierana na poczet ceny samochodu. Poza tym spółka nie różnicuje przyczyn, które mogą prowadzić do odstąpienia od umowy przez konsumenta. Może się przecież zdarzyć, że klient rezygnuje z zakupu, gdyż przedsiębiorca podwyższył cenę samochodu - w takiej sytuacji również traci wpłaconą zaliczkę. Poza tym zapłatę odstępnego przewidziano wyłącznie dla konsumenta, nie dotyczy ona przedsiębiorcy.
W zamówieniu zastrzeżono również, że jeśli klient nie wpłaci w terminie określonej w umowie ceny, jest to równoznaczne ze złożeniem przez niego oświadczenia o odstąpieniu od umowy i utratą wpłaconej zaliczki. Tymczasem, zgodnie z kodeksem cywilnym, wierzyciel może domagać się zapłaty ceny oraz naprawienia szkody wynikającej ze spóźnionej wpłaty. Może również odstąpić od umowy, jeśli wcześniej wyznaczył dodatkowy termin na zapłatę ceny, a klient jej nie wpłacił. Zdaniem prezesa UOKiK, przyjęcie, że zwłoka klienta równa się odstąpieniu od umowy, jest działaniem rażąco naruszającym dobre obyczaje, takie jak uczciwość kupiecka i zaufanie stron umowy.
Dealer samochodowy zastrzegł również, że cena samochodu może ulec zmianie w przypadku zmian przepisów prawa lub ich częściowej interpretacji - w szczególności wzrostu stawek podatkowych lub celnych czy znaczącego wzrostu kursów walut. Przedsiębiorca jest więc w ten sposób uprawniony do podwyższenia ceny bez przyznania konsumentowi prawa odstąpienia od umowy.
Sąd uznał wszystkie zakwestionowane postanowienia za sprzeczne z prawem i zakazał ich stosowania. Wyrok nie jest prawomocny.
Źródło: interia.pl
Widzę, że niedługo z każdą umową trzeba będzie się udać do prawnika, czy nie zawiera ona jakiś podstępnych kruczków prawnych, czy co gorsza jest niezgodna z prawem...
Nagminnym sie staje właśnie wykorzystywanie tych niecnych działań, przez hendlowców i nie tylko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum