Wysłany: 2007-03-06, 07:50 Po zjedzeniu czekoladek nie siadaj za kółkiem!
"Dziennik Wschodni": Po zjedzeniu trzech czekoladek z likierem alkomat pokazał 1,6 promila. - Wynik jest szokujący - komentuje szef Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Zażąda umieszczania ostrzeżeń na opakowaniach słodyczy.
Test wybranych łakoci zawierających alkohol wykonano wspólnie z Komendą Miejską Policji w Lublinie. Sprawdzano, jaki wynik wskaże alkomat tuż po zjedzeniu kilku rodzajów czekoladek. Policjanci byli zaskoczeni. Okazało się, że nawet po spałaszowaniu popularnego batonika "Pawełek" nie powinno się siadać za kółkiem, a trzy czekoladki z likierem wystarczą, byśmy zostali uznani za pijanego kierowcę.
Oto wyniki minitestu "Dziennika Wschodniego": - Czekoladka z nadzieniem pistacjowym, "Solidarność" (3 sztuki) - 0,20 promila w wydychanym powietrzu - Baton "Pawełek", Wedel - 0,38 promila - Baryłki, Wedel (3 sztuki) - 1,12 promila - Czekoladki "Mon Cheri", Ferrero (3 szt.) - 1,60 promila. Po piętnastu minutach powtórzono test - wynik dla wszystkich czekoladek był taki sam: 0,00 promila. - W przypadku tak dużej różnicy należy zrobić trzecie badanie - mówi Witold Laskowski z lubelskiej policji. - Ale tym razem zabralibyśmy kierowcę do komendy, gdzie wynik zostałby potwierdzony na specjalistycznym sprzęcie.
Zawartości alkoholu w wyrobach cukierniczych nie określa Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Ostre normy obowiązują jedynie w przypadku alkoholi płynnych.
- Wynik testu jest szokujący - komentuje Krzysztof Brzózka, dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. - Wystąpimy do producentów słodyczy o rzetelne informowanie konsumentów o zawartości alkoholu w ich wyrobach.
źródło: onet.pl
To ciekawe... a ja tak lubię czekoladki z alkoholem!
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
Normalnym jest, że po zjedzeniu takiej czekoladki rośnie stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu. Gdyby zbadali krew kierowcy wynik od razu byłby 0,00 promila. Tak więc jeżeli nas policja złapie w takiej sytuacji to pozostaje domagać się badania krwi
Ostatnio była o tym audycja radiowa J. Weisa, generalnie wynikało z tego po rozmowie z rzecznikiem prasowym KGP, że przypadki takowe się zdarzają.
Czyli jeśli ktoś zjadł dwie może trzy takie czekoladki może wystąpić sytuacja, iż alkomat wykaże nam śladowe, lecz właśnie powtórzony po kilku minutach test rozwiewa nasze wszelkie wątpliwości.
hmm najlepsze sa z adwokatem ...... miałam takie zdarzenie zjadłam kilka cukierkow ... wsiadajac pozniej za kieronice troche mi szumiało w głowie . Takie cukierki szybko rozgrzewaja wnetrze ciała i umysł
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum