Wysłany: 2007-10-17, 17:08 Wąskie ulice (jak optymalnie rozwiązać problem ?)
Problemu na pewno nie rozwiążą tylko obwodnice zewnętrzne (północna - wkrótce, zachodnia - niewiadomo kiedy), gdyż na trasach DK43 i DK45 samochody których nie interesuje wjazd do Wielunia (o innych tablicach niż EWI, EWE, EPJ, ESI, OOL, OKL) stanowią tylko około 25% wszystkich pojazdów. Obwodnica wewnętrzna w roku 2003 wpadła w niełaskę pana Majchra* więc szybko nie doczekamy się jej realizacji. Nie wszystkie tranzytowe ulice (Drogi Krajowe i Wojewódzkie) da się poszerzyć. Rozwiązaniem minimalistycznym ale mającym znaczny wpływ na komfort poruszających się po mieście kierowców może być skoordynowana akcja budowy zatok autobusowych.
Przy niedostatecznej szerokości jezdni najlepszą metodą na poprawę płynności ruchu jest budowa zatok autobusowych (najlepszy przykład to zakończony w styczniu remont ulicy sieradzkiej od STATOIL w kierunku Sieradza – gdzie się dało wybudowali zatoki, oraz posegregowali ruch na skrzyżowaniach dzięki czemu ruch odbywa się płynnie).
Zatoki powinny pojawiać się systematycznie przy wszystkich ulicach gdzie kursuje komunikacja miejska bądź autobusy PKS, a w pierwszym rzędzie na ulicach łączących największe osiedla z centrum.
Ulice w mieście posiadają różnych zarządców ale sprawy związane z przebudowami z pewnością nadzoruje jeden z naczelników Urzędu Miejskiego
Mam świadomość że nie wszędzie da się wyżej wymienione zatoki wygospodarować, ale w niektórych miejscach dziwi fakt że takie zatoki nie powstały. Oto wykaz miejsc które proszą się o zatoki:
1. ul. 18-go Stycznia (przydały by się cztery zatoki)
a) *na odcinku między Popiełuszki a Nadodrzańską (odcinek ten jest stosunkowo wąski) a istnieją niezabudowane obszary w obrębie obecnych przystanków na których dało by się zlokalizować tego typu urządzenie (okolice „amerykanki”)
b) na odcinku między rondem a ulicą sadową
i. koło ronda przy warzywnym rynku
ii. odpowiednik po stronie sadowej
2. ul. POW (przydały by się co najmniej dwie zatoki) koło budowlanki i bliżej torów w okolicach garaży na wyszyńskiego – zwłaszcza iż planowana jest przebudowa ulicy POW, z wyburzeniem cmentarnego muru w celu poszerzenia ulicy. Przesunięcie płotu byłej budowlanki na odcinku kilkudziesięciu metrów (na długości zatoki) nie byłoby znacznym zwiększeniem kosztów a znacznie poprawiłoby płynność ruchu na tej ulicy. Boję się jedynie iż jak w przypadku ulicy 18-go stycznia, odpowiedzialny za przebudowę urzędnik zapomni o ZATOKACH
3. ul. Częstochowska przystanek przy osiedlu Kopernika (po tej samej stronie co osiedle) bardzo dużo miejsca na zatokę (podczas odnowy można było wybudować zatokę na tej samej zasadzie jak przy hali sportowej)
4. ul. Głowackiego (okolice skrzyżowania z wodną po stronie komisu samochodowego –uwaga jak w punkcie 3.)
5. ulica Krakowskie Przedmieście koło budynku do wyburzenia (nr 7)
6. ulice Młodzieżowa , Wojska Polskiego, Joanny Żubr i inne ulice powiatowe.
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2007-10-17, 18:42
Zatoczki przystankowe, dobra rzecz, chciało by się rzec . Tylko trzeba by się było solidnie zastanowić nad taką inwestycją, tym bardziej że ja uważam to za luksus dla Wielunia, luksus, bez którego możemy się chyba obejść. Dlaczego? Już szybko tłumaczę.
Po pierwsze, jeśli chodzi o ul 18 Stycznia, tam aż tak wąsko nie jest, a i ruch samochodów ciężarowych nie stanowi jakiegoś ogromnego natężenia, które paraliżowało by tą ulicę. A na odcinku już poza rondem, w kierunku Rudy, jest na tyle szeroko że stojący autobus, można spokojnie wyprzedzić nie zmieniając pasa ruchu.
Teraz, według mnie najważniejszy atut, który przemawiałby za zaniechaniem budowy owych zatoczek, a dotyczy prawie wszystkich, o których mówisz. A mianowicie, sprawa częstotliwości kursowania naszej komunikacji miejskiej, a i autobusy PKS-u aż tak częstym zjawiskiem, jak dawniej nie są.
Ulicę POW, można z powodzeniem nazwać ulicą wewnętrzną, o bardzo małym natężeniu ruchu, oprócz trzech, czterech szczytowych godzin, a i te da się chyba przeżyć .
Co do ulicy Częstochowskiej, to tu owszem można było by coś zrobić, i Twoje propozycje, co do ich lokalizacji są trafne.
Ulica Krak. Przedmieście, od 18 Stycznia do Królewskiej, totalna porażka to, sznur stojących aut z prawej strony, patrząc od 18 Stycznia.
Na pewno jest problem z lokalizacją, co poniektórych przystanków „miejskich”, np. na ulicy Piłsudskiego, przy samym skrzyżowaniu; Śląska, Kopernika, on chyba szczególnie utrudnia ruch.
Reasumując zagadnienie, osobiście byłbym za zatoczkami na ulicach; Częstochowska, Warszawska i Sieradzka już je posiadają, no to pozostaje jeszcze tylko ul. 3 Maja. Na pozostałych ulicach budowa zatoczek, byłaby grą nie wartą zachodu, w/w przeze mnie argumenty przemawiają za tym, i można z tym żyć, a koszty związane z tą inwestycją można by było przeznaczyć na coś naprawdę pożytecznego.
Taki jest mój punkt widzenia tego tematu, są na pewno jeszcze inne .
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pomógł: 15 razy Dołączył: 19 Lip 2005 Posty: 1562 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: zewsząd
Wysłany: 2007-10-17, 19:14
stefan_pol napisał/a:
Joanny Żubr
Już jakiś czas temu droga ta została poszerzona z jednej strony i został wymieniony chodnik, który już woła o renowację. źle usytuowane studzienki ściekowe to druga bardzo wazna rzecz. Przy skrzyżowaniu z ulicą Szpitalna podczas deszczu ( ulewy) nadmiar wody leci wprost pod dom mieszkalny i tworzy się ogromna kałuża, która sprawia, że podczas przejazdu samochodu woda, leci, aż na okna. CHODNIK z drugiej strony ulicy to chyba na EURO 2012 będzie zrobiony.
I jeszcze jedno o Joanny Żubr to dosyć, że nie jest za szeroka to jeszcze dość długa więc wariaci drogowi pedzą tam z takimi prędkościami, że o zgrozo !!
[ Dodano: 2007-10-17, 20:21 ]
stefan_pol napisał/a:
skoordynowana akcja budowy zatok autobusowych.
Zatoka na Joanny Żubr Ok niech będzie, ale najpierw niech się ktoś zajmie tym co zotało zrobione, ale niestety źle !!
Wysłany: 2007-11-12, 18:11 Prawie jak przystanek ...
miko 005 napisał/a:
Na pewno jest problem z lokalizacją, co poniektórych przystanków
Odnośnie lokalizacji to przestawiono przystanki na wyremontowanym odcinku ulicy 18-go stycznia i teraz:
Ad. przystanku zlokalizowanego przy bramie wjazdowej do rezydenci włodarza miasta, aby z chodnika dostać się do autobusu to należy przejść przez ... trawnik.
Ad. przystanku po drugiej stronie (koło zoologika) to wiata znajduje się w odległości około 100 metrów od przystanku.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 07 Sie 2007 Posty: 427 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: zewsząd
Wysłany: 2007-11-12, 20:02
przystanki poprzestawiał urząd marszałkowski, bo to jest jego działka - droga jest wojewódzka. a poprzestawiał ze względu na przepisy ruchu drogowego, które nakazują stawiać przystanki minimum 100 metrów od ronda bla bla bla. wiate sobie UM wyremontował, a tu im takiego psikusa zrobili. nasze władze nalegały, ale nic z tego. trawnik ma zostać wkrótce zlikwidowany. o całej sytuacji będzie można poczytać w jutrzejszych "Kulisach Powiatu".
Odnośnie lokalizacji to przestawiono przystanki na wyremontowanym odcinku ulicy 18-go stycznia i teraz:
Ad. przystanku zlokalizowanego przy bramie wjazdowej do rezydenci włodarza miasta, aby z chodnika dostać się do autobusu to należy przejść przez ... trawnik.
Ad. przystanku po drugiej stronie (koło zoologika) to wiata znajduje się w odległości około 100 metrów od przystanku.
Totalna paranoja. Bez zatoczek, ludzie czekający na autobus blokują możliwość swobodnego przejścia chodnikiem innym przechodniom, między apteką a knajpą przy Sadowej tak jak piszesz - dojście do autobusu z chodnika przez półtorametrowy pas trawnika... I to jest Polska właśnie! Zrobią coś matolsko, co za chwilę muszą poprawiać - przystanki były już pewnie ustalone podczas remontu tego odcinka ulicy, więc jaki problem był z utworzeniem zatok? Nie mówię już, że na początku jak powstawiali nowe znaki, to w zatoczce na przystanku przy Mlekoluksie postawili znak P z narysowanym sposobem parkowania w poprzek ulicy, gdzie auto wystawałoby połową na pasie ruchu. Gratulacje za trzeźwe myślenie. Dwa miejsca inwalidzkie na Parkingu przy Mlekoluksie? Po co? W zupełności wystarczyłoby jedno, tym bardziej, że miejsc do parkowania w tym rejonie jest bardzo mało. Tak samo na parkingu pod apteką. Aż tylu niepełnosprawnych kierowców w Wieluniu mamy? No chyba, że jest to ułatwienie dla cwaniaczków z naklejkami, którzy udawają inwalidów, bo z takimi też miałem styczność. Czasem aż mi słów brakuje, jak genialnie niektórzy potrafią marnotrawić pieniądze z naszych podatków...
Nowe usytuowanie przystanków Komunikacji Miejskiej na przebudowanej ulicy 18 - go Stycznia w Wieluniu nie spodobało się mieszkańcom. Wiele zastrzeżeń mają również władze miasta, które nie tak dawno zainwestowały w odnowę wiat i ich otoczenia. Niestety po remoncie drogi przystanki nie mogły pozostać w tych samych miejscach i uległy przesunięciu. Na domiar złego tam gdzie obecnie stoją nie ma możliwości ustawienia wiat.
Za nową organizację ruchu wraz z nowym rozmieszczeniem przystanków odpowiada Zarząd Dróg Wojewódzkich - podkreśla Mieczysław Majcher - burmistrz Wielunia.
Problem na tyle wzbudził niezadowolenie władz i mieszkańców, że przeprowadzono wizję lokalną. Uczestniczący w niej przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi odpowiedzialny za organizację ruchu na drogach wojewódzkich nie zgodził się na zmiany.
Burmistrz Majcher zapowiada jednak, że będzie się od tych niekorzystnych decyzji odwoływał do wojewody łódzkiego.
www.radiozw.pl
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
Wysłany: 2007-12-10, 22:46 Czy w województwie łódzkim obowiązują inne wytyczne niż w są
ryba napisał/a:
a poprzestawiał ze względu na przepisy ruchu drogowego, które nakazują stawiać przystanki minimum 100 metrów od ronda bla bla bla. wiate sobie UM wyremontował
Dzisiaj przejeżdżałem DK 43 (więc drogą wyższej kategorii) niż DW486 i w Jaworznie (woj. opolskie, ok 25 km od Wielunia) ujrzałem przystanek (w zatoczce) umieszczony nie dalej niż 50m.(pięćdziesiąt metrów) od ronda. Przebudowa skrzyżowania wraz z budową zatok była przeprowadzona w 2006 roku. Przystanek ten podobnie jak te przy 18. stycznia zlokalizowany jest w ternie zabudowanym.
Nasuwa się więc pytanie:
Czy w województwie łódzkim obowiązują inne wytyczne niż w sąsiednim opolskim?
A może są bardziej restrykcyjnie przestrzegane?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum